Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:21:00 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:17:24
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 28: Gra o Tron - Archiwum | Mistrz Przetrwania 28: Gra o Tron
Strona 1 z 3 1 2 3 >
Autor Volantis
mrOTHER
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 3424

Mistrz Gry

Dodane dnia 12-10-2014 21:34
SKŁAD GRUPY:

~ Ygritte - jazeera
~ Gert Ossel - Derpsi
~ Arya Stark - panda


NPC:
~ Eddard Stark - mrOTHER
~ Jon Snow - mrOTHER
~ Renly Baratheon - Umbastyczny
~ Loras Tyrell - Faraday



Informacje:
- Wstęp do fabuły - ogólny, szczegółowy - znajduje się w newsach.
- Dla zainteresowanych, opis miasteczka znajduje się w "Uniwersum Gry o Tron". Zapoznajcie się koniecznie z Waszą sytuacją.
- Informacja o tajemniczym liście dotarła do każdej z postaci. Starkowie ogłosili miejsce i czas "zbiórki" - wszyscy chętni mają stawić się o samym świcie na Długim Moście.

Cel:
Spotkajcie się ze sobą, zbierzcie się do kupy i zacznijcie przygotowywać się do drogi do Pentos. Jak wynika z mapki, znajdujecie się w mieście położonym najdalej od Pentos, więc musicie poruszać się szybko. Możecie wybrać albo okrężną, morską drogę, albo też popłynąć na skróty w górę rzeki Rhoyne, co oznacza jednak przesiadkę na ląd. A może macie wątpliwości co do sensu tej podróży lub boicie się, że treść przekazana w liście nie jest prawdą?



The maze isn't meant for you...

Edytowane przez Faraday dnia 20-10-2014 11:56
zagubieni.org/darlton.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 21:50
Renly świetnie czuł się w Volantis i nie zamierzał opuszczać miasta. Miał tu już wiele kontaktów i nie miał zamiaru z nich rezygnować. Gdy jednak dowiedział się, że Starkowie zarządzili zbiórkę, postanowił zjawić się na Długim Moście o świcie. W końcu Jon to takie ciacho. Ruchałbym.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Loras Tyrell
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 27

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 21:56
Renly nie zdawał sobie sprawę, że z oddali, schowany za kolumnami sklepu z tanimi podróbkami talizmanów stał młody szalchcic o długich kręconych włosach. Serce biło mu prędko, niemalże wyskakując z piersi a w brzuchu odczuwał przyjemne swędzenie. Obserwował młodego Bartheona niemalże każdego dnia, ale bał się do niego zagadać...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Eddard Stark
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miley Cyrus

Postów: 146

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 21:57
Wiatr wiejący znad południowego morza był tego dnia wyjątkowo chłodny. Gdy rozwiewał mu bujną czuprynę, momentami przypominał wręcz wichry z jego rodzinnego Winterfell - choć oczywiście temperaturą odpowiadały tamtejszym ciepłym wiatrom.

Ned siedział oparty o swój miecz, Lód. Tak jak lód roztopiłby się w upałach Volantis, tak i Eddard czuł, że tutaj się "roztapia" - psychicznie i fizycznie, ponieważ klimat, charakter i ludzie Wolnego Miasta kompletnie nie współgrały z jego cichą, spokojną naturą i surowym usposobieniem.

Zastanawiał się, czy ktoś jeszcze dołączy się do wyprawy. Dla mieszkańców Volantis sprawy Westeros były jeszcze bardziej odległe, niż dla niego niegdyś tajemnicza Valyria. Teraz znajdował się zaś tuż obok niej. Z drugiej strony liczył na Renly'ego, brata jego wiernego przyjaciela, Roberta, który poległ w dramatycznej próbie detronizacji króla. Jego jednak dawno nie widział i nie wiedział, czym aktualnie się zajmuje.

Obok niego siedział Jon. Jedyny syn, którego mógł ze sobą zabrać, choć nie dzielił z nim nazwiska. Bran jednak był jeszcze zbyt młody. Poza tym, na wypadek obalenia Aerysa i powrotu Starków do Winterfell, ktoś musiałby objąć po nim władzę. Oprócz Brana musiał pożegnać się także z Catelyn i Sansą. Oby nie na zawsze - pomyślał.
Edytowane przez Eddard Stark dnia 12-10-2014 22:01
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Derpsi
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 711

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:00
Gert kręcił się po miasteczku jak smród po gaciach, trochę nie ogarniając. Nie jadł dzisiaj obiadu, toteż rozglądał się za miejscem, gdzie by mógł dostać porządną strawe i kielich dobrego wina. No, i gdzie by mógł tez opowiedzieć o legendzie Gerta Ossela, dzielnego wojownika o licznych przygodach i wielkim honorze.
Otworzył buzię podłubał w zębach, puszczając oczko do przechodzącej akurat wieśniaczki.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:04
Renly zjawił się w końcu przy Długim Moście i już z oddali ujrzał Neda i Jona. Nic dziwnego, że młody Snow jest taki przystojny, skoro ma takiego zacnego ojca. Baratheon podszedł do mężczyzn i przywitał się, lekko skłaniając głowę.
- Witam, Lordzie Stark, Jonie Snow.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Eddard Stark
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miley Cyrus

Postów: 146

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:18
- Lord Renly! - poderwał się Ned, wymuszając u siebie trochę entuzjazmu. Był jednak bratem jego przyjaciela, więc nie mógł traktować go oschle. - Gdzie się podziewałeś przez cały ten czas? Wyglądasz jakoś tak... - gładko, chciał powiedzieć Stark, jednak nie przeszło mu to przez gardło, więc wydukał tylko: - młodo.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:29
Ojciec zawsze był taki zasadniczy i konserwatywny... Patrzyłam na słońce i próbowałam ustalić aktualny czas, ale z jego nauk zazwyczaj nic nie wychodziło, więc oczywiście nie spieszyło mi się na miejsce zbiórki - myślałam, że jeszcze mam czas. Siedziałam na schodach przy najsławniejszym targu w Volantis i patrzyłam na ludzi. Niesamowicie było to ciekawe, jak różnie ubierają się mężczyźni i kobiety!
Ci pierwsi chodzili dumnie w zabudowanych odzieniach, w pasie owijali się mniej lub bardziej kosztownymi tkaninami, i nawet będąc podrzędnym kupcem, wypinali dumnie pierś do przodu. Pod ciężkimi płaszczami widziałam wąskie, ale nie utrudniające ruchów spodnie. Obok nich kobiety, zazwyczaj w cieniu mężczyzn, mimo przykuwających ornamentyką sukien, idealnie dopasowanej biżuterii (niektóre w ogóle jej nie miały) i olśniewającej urody nie dorastały mężczyznom do pięt. Ich zaciśnięte wargi i nieprzytomny wzrok zdradzały dokładnie to, czego ja chciałam uniknąć. Spojrzałam na swój strój, a w szczególności podwinięte i przybrudzone rękawy dziennej, zgniłozielonej sukni, ślady po halce (chyba jeszcze rano tam była), strzępy dolnej części odzienia i zastępujące je skórzane spodnie, kupione dzisiaj od jakiegoś handlarza. Byłam hybrydą, i właśnie z tym nie mógł pogodzić się ojciec, szczególnie w tych ciężkich czasach. To nie tak, że nie zdawałam sobie sprawy z niebezpieczeństwa. Po prostu chęć zaspokojenia swoich własnych pragnień i ambicji była silniejsza, niż materiał sukienki i upięcia mych krótkich włosów.

Przemknęłam na miejsce zbiórki jako ostatnia i stanęłam z tyłu. Musiałam uspokoić oddech, żeby ojciec myślał, że byłam w pobliżu.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:29
- Dziękuję Lordzie Eddardzie.
Renly uznał te słowa za komplement. Nie chciał jednak wyjść przed Starkiem na błazna, któremu nie chce się wracać do Westeros i dokończyć dzieła starszego brata, więc postanowił lekko naciągnąć odpowiedzi na pytania.
- Och, cały czas żyłem w mieście, ale wolałem się nie wychylać, uznałem to za nierozsądne. No i musiałem zadbać o swój wygląd. Muszę przecież wyglądać olśniewająco w trakcie mojego tryumfalnego powrotu do Siedmiu Królestw!


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:39
Nie odwijałam rękawów - wyglądałyby jeszcze gorzej. Nagle usłyszałam dźwięk głosu Baratheona. Mina od razu mi zrzedła, bo nienawidziłam go jeszcze bardziej niż Lannisterów. Oczywiście sam był sobie winny, takie rzeczy które wyprawiał według plotek dworzan były nie do pomyślenia.

Nawet nie ma mowy, że się z nimi zabiorę. Mogę pomachać ojcu na pożegnanie.



Edytowane przez panda dnia 12-10-2014 22:44
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Loras Tyrell
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 27

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:40
Ach... jak on rozsądnie i wspaniale mówi! pomyślał Tyrell, który podszedł bliżej obdarzając resztę zgromadzonych uprzejmym skinieniem głowy i stanął z boku obserwując rozmowę Renly'ego. Martwił się czy wiatr wiejący na moście nie napuszy mu włosów.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Jon I Targaryen
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 47

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:41
Słysząc tekst o tryumfalnym powrocie olśniewającego Renly'ego, Jon prychnął cicho i się usunął w cień. W czasie swojego krótkiego życia zdążył się już nauczyć, żeby nie wierzyć w takie banialuki. Ale co innego mógł pomyśleć chłopak, który przez całe swoje życie był na wygnaniu? I to nie tylko na wygnaniu z wpół-rodzinnego Winterfell, ale również z własnej rodziny, w której nigdy nie był widziany z uprzejmością.

Dlatego też cieszył się, że ojciec pozwolił mu wziąć udział w wyprawie. W końcu nie będzie czuł na sobie zawistnego wzroku Catelyn, która widziała w nim tylko owoc zdrady jej męża, i ciągłych docinek Sansy dotyczących jego pochodzenia, o którym Ned bał się mówić, a Jon bał się pytać.

Kątem oka zauważył, że nie tylko on jest zagubiony. W kierunku zgromadzenia gapił się niechlujnie ubrany, acz dumnie wypinający pierś rycerz.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 22:48
Renly uprzejmie skinął głową w kierunku Lorasa i zastanawiał się czy już go miał czy jeszcze nie. Jego włosy niesamowicie falują na wietrze.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:05
Zdecydowanie było dzisiaj chłodno. Nie stanowiło to dla mnie jednak problemu by dotrzeć do Volantis wraz z paroma towarzyszami broni. Odgarnęłam rudy kosmyk włosów i kroczyłam naprzód stąpając mocno po twardej ziemi. Nie wiedziałam kogo mogę tu spotkać, czy już na wstępie rozpoczną się problemy. Nie wiedziałam jak zostaniemy przyjęci, wszak obcy byli nam wysoko urodzeni, ludzie z rodów mających się za lepszych. Mogłam takim co najwyżej splunąć w twarz. Poprawiłam ramię łuku na swoim barku i zmierzyłam wzrokiem lud znajdujący się na Długim Moście.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Eddard Stark
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miley Cyrus

Postów: 146

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:07
- W to nie wątpię, lordzie Renly. Najpierw jednak musimy tam wrócić - odrzekł tak, jakby nie usłyszał właśnie najgłupszej obietnicy w swoim życiu.

Ale taka już kolej rzeczy, że człowiekowi łatwiej jest coś powiedzieć, niż wykonać. Sam się o tym przekonał dobitnie. Obiecaj mi, Ned. Choć minęły lata, te słowa, które wypowiedziała jego siostra na łożu śmierci, nadal nękają go w nielicznych snach, a jarzmo ciążącej na nim obietnicy z roku na rok staje się co raz cięższe. Teraz jednak wie, że w końcu ma okazję ją spełnić.

- Czy ktoś z możnych magistrów zamieszkujących to miasto zgłosił się do Ciebie z propozycją uczestnictwa w wyprawie, bądź jakkolwiek wspomógł szlachetny ród Baratheonów? - zapytał, choć Renly wydawał się jakby nieobecny.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Jon I Targaryen
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 47

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:14
Rycerz sobie poszedł, więc Snow nadal przyglądał się zebranym. Nagle w tłumie mignęła mu znajoma twarz.
- To niemożliwe - powiedział sam do siebie i ruszył w kierunku miejsca, w którym wydawało mu się, że stała jego zaginiona siostra, Arya. Zniknęła mu jednak z oczu, więc przeciskał się przez dziesiątki gapiów, którzy nie wyglądali jednak na przygotowanych do podróży.
- Arya! - krzyknął nawet. Szedł co raz szybciej, napędzany swoimi wyobrażeniami. Wiedział, że to tylko wyobrażenia, ale musiał się upewnić. W pewnym momencie niemalże biegł... aż w końcu wpadł na rudą dziewczynę z łukiem.

Serce mu zakołatało niemiłosiernie. Takiej piękności jeszcze nie widział, choć kobiety w Volantis były wyjątkowo urodziwe. Przez moment zapomniał nawet o Aryi; po prostu się na nią gapił.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:14
- Niestety nie.
Renly sam w tym momencie zaczął się zastanawiać jak to możliwe. Przecież tak znakomita osobowość jak on, powinna mieć poparcie każdego mieszkańca Volantis. Jak to możliwe, że nie dostał jeszcze wsparcia finansowego i prywatnej armii? Jestem przecież przystojny, należy mi się!!! Baratheon wyrwał się jednak z zadumy i rzekł:
- Żaden z magistrów nie uczynił niczego takiego. Pewnie Ci biedni ludzie są zazdrośni i lękają się wizji odbudowanej potęgi Westeros.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Eddard Stark
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Miley Cyrus

Postów: 146

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:20
Eddarda wcale to nie zdziwiło, lecz powody były rzecz jasna odwrotne do tych przedstawionych przez Renly'ego. Co się stało z dzielnym rycerzem, który towarzyszył Robertowi u boku? Przemilczał ten komentarz.
- A Lord Stannis? O nim również nic nie słyszałem. Obawiałem się nawet, że Twoja armia została dorwana przez Targaryena, jeśli udaliście się stąd na zachód.
W tym momencie zorientował się, że Renly'emu nie towarzyszyło wielu ludzi. Nie był nawet pewien, czy nie przyszedł sam.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:21
Uciekłam przed Jonem. W życiu nie wsiądę na jeden statek z takim czymś jak Baratheon, bałabym się nie tylko o siebie, ale i o tatę i brata. Przebiegłam przed rudowłosą chłopczycą, która w czymś przypominała mój ideał kobiety wymyślony w głowie. Oczywiście na pewno nie miała korzeni takich jak my, Starkowie, świadczyła o tym twarz nieskalana myślą, a jedynie żądzą walki; taką samą, którą można widzieć u takich jak żołnierze taty. Mimo wszystko z ukrycia obserwowałam, co wydarzy się między Jonem a nią, bo ten pacan na nią wpadł.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Volantis
Renly Baratheon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
NPC

Postów: 197

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-10-2014 23:26
-Och, Stannis. Nie utrzymujemy kontaktu od dość dawna i nie wiem gdzie się podziewa. Rozstaliśmy się, bo mój brat zmienił się nie do poznania. Ciągle marudził i narzekał na wszystko, nawet śmiał podważać moje zdanie, a przecież to nie ma sensu, bo jestem nieomylny.
Ned nie mógł tego wiedzieć, ale o dziwo Renly miał kilka swoich osób w mieście, choć na spotkaniu pojawił się rzeczywiście sam. Jego ludzie to jednak mała grupka złożona za służek i służących (w tym kochanków) - żadnego chorążego, lorda czy prawdziwego rycerza, wszystkie te osoby wybrały Stannisa.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 1 z 3 1 2 3 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum