Położenie miasta: południowo-zachodnie wybrzeże Essos
Opis miasta: Jedno z Wolnych Miast. Myr słynie ze znakomitych wyrobów rzemieślniczych, dzięki którym tętni życiem. Zawijają do niego pływające pod banderami lordów z całego znanego świata statki handlowe, których załogi za nieprzebrane ilości złota kupują od miejscowych cenioną myrijską koronkę. Równie chętnie zamożni tego świata nabywają od rzemieślników z tego miasta precyzyjnie wykonane lunety i zwierciadła. Dzięki tym pieniądzom miasto może utrzymywać solidną armię konieczną do toczenia od setek lat nieustannego sporu z Lys o leżące między tymi miastami ziemie. Miastem rządzą magistrowie wybierani w drodze corocznych wyborów pośród i przez rdzennych mieszkańców miasta - ciemnoskórych, ciemnowłosych i ciemnookich Myrijczyków mówiących językiem pochodzącym od valyriańskiego. Najbardziej rozpowszechnioną tutaj religią jest kult Boga Światła, którego kapłani podróżują po całym Essos i Westeros nawracając wyznawców Siedmiu oraz Starych Bogów na swoją religię.
Miasto z wyglądu przypomina trochę kupieckie miasta arabskie - ciasne, zacienione uliczki , gwarne targi i zbudowane z jasnego piaskowca domy. Otacza je wysoki i gruby mur z wieloma wieżyczkami. Siedziba władz znajduje się pośrodku miasta w pałacu przypominającym bardzo duży meczet typu Hagia Sophia w Stambule.
Wasza sytuacja w mieście: Magistrowie przyjęli Was, uchodźców z Westeros, z otwartymi ramionami licząc na płynące z tego korzyści finansowe. Szlachta z zachodniego lądu otrzymała dla siebie sporą część bogatej dzielnicy - duże domostwa, ładne jak na miejscowe standardy i dobrze wyposażone razem z gromadą niewolników gotowych służyć wam na każde skinienie palca. Niestety w miarę upływu lat zaczęliście coraz bardziej przekonywać się, że ta gościnność jest tylko pozorna - macie wrażenie, że niewolnicy to tak naprawdę szpiedzy śledzący każdy wasz ruch a Magistrowie szukają pretekstu, aby się was pozbyć. Może lepiej będzie opuścić miasto dobrowolnie?
Położenie miasta: północno-zachodnie wybrzeże Essos
Opis miasta: Potężny tytan z Braavos witający przybyszów wpływających do miejscowego portu stanowi doskonały symbol potęgi i bogactwa tego miasta - największego z Wolnych Miast. Miasto leży na setce małych wysepek połączonych kamiennymi mostami i porozrzucanych po ogromnej lagunie, która zatopiła część miasta znaną teraz jako Podwodne Miasto. Chronione jest przed najeźdźcami przez naturalne bariery - górzyste wyspy porośnięte wysokimi sosnami chroniącymi miasto od sztormowego wiatru oraz niebezpieczne rozległe bagna. Dodatkowo bezpieczeństwo zapewnia leżąca u wejścia do portu cytadela zwana Arsenałem. Panorama miasta prezentuje dziesiątki budynków zwieńczonych kopułami oraz wieżami i ciasno poustawiane wzdłuż kanałów oddzielających wyspy domostwa. Domy w Braavos są dość wysokie, sięgające kilku pięter i zwieńczone ostrymi spadzistymi dachami. Z racji niedoboru drewna, większość budynków jest zbudowana wyłącznie z kamienia. Ponad dachami domów przebiega wielki akwedukt doprowadzający świeżą wodę.
Statki obsługują dwa porty - jeden na północy zwany Purpurowym Wybrzeżem obsługuje statki lokalne, natomiast statki obce obsługuje położony na północy Wybrzeże Ragmana. Wszystkie wpływające do Braavos statki muszą poddać się dokładnej, trwającej czasem nawet pół dnia inspekcji w Chequy Port. Dokonują jej urzędnicy Morskiego Lorda, władcy Braavos zamieszkującego ogromny pałac na północy miasta. Ich wizerunki upamiętniają położone wzdłuż głównego kanału posągi.
Jak w każdym szanującym się miasto portowe, w Braavos znajdują się niezliczone karczmy i słynne ze swej urody kurtyzany, które tworzą swoje własne małe rbiznesyr1; zatrudniając gromadę służących dbających, aby ich wygląd był nieustannie perfekcyjny.
Statki mieszkańców Braavos pływają w najdalsze zakątki świata a położony w Braavos potężny Żelazny Bank udziela pożyczek możnym tego świata na wojny, wesela czy budowy. Zwyczajni ludzie w Braavos uwielbiają ubierać się w kolorowe, krzykliwe kolory, podczas gdy najpotężniejsi mieszkańcy miasta noszą się w ciemnych, aksamitnych szatach.
Wasza sytuacja w mieście: Lannisterowie zamieszkują tymczasowo w Braavos i cieszą się w mieście sporym poważaniem, gdyż mieszkańcy Braavos pamiętają ich jako solidnych i wiernych pożyczkobiorców, którzy przez lata wzbogacali Żelazny Bank potężnymi odsetkami od pobieranych kredytów.
==============================================================
Volantis
Położenie: Jedno z Wolnych Miast, wysunięte najbardziej na południe leżące u ujścia rzeki Rhoyne.
Opis: Miasto leży przy rozległym i głębokim porcie. Otacza je potężny Czarny Mur wykonany ze stopionego czarnego kamienia i wnoszący się na dwieście metrów wysokości zbudowany w zamierzchłych czasach przez Valyrian. Jest on tak szeroki, że może po nim ścigać się sześć czterokonnych rydwanów jeden obok drugiego, co jest tradycją z okazji corocznego święta miasta. Żaden obcokrajowiec albo wolny człowiek nie może mejść za mur bez zaproszenia kogoś z miasta. Wolny dostęp do miasta mają jedynie potomkowie Starej Krwi, których przodkami byli Valyrianie. W Volantis znajduje się największa Świątynia Pana Światła, składająca się z ogromnych słupów, schodów, skarp, mostów, kopół i wież sprawiających z daleka wrażenie jakby wykuto je z jednej skały. Brzegi rzeki Rhoyne przecinającacej miasto na pół łączy Długi Most, zbudowany przez Valyrian wzdłuż którego znajdują się sklepy sprzedające artykuy z całego świata.
Miastem rządzą Triarchowie wybierani w corocznych wyborach przez wolnych mieszkańców Volantis przypominających bardziej rubaszny festyn niż polityczne wydarzenie. Zwykle wybierani są mężczyźni, choć teoretycznie kobiety mają prawo głosu a jedna z nich, ok. trzystu lat temu była nawet Triarchą. Kandydaci na Triarchów działają w dwóch partiach - Słoni reprezentujących interesy kupców oraz Tygrysów broniących interesu arystokracji oraz wojowników.
Wasza sytuacja w mieście: Dumni i honorowi mieszkańcy Volantis chętnie pomogli walczącym w słusznej sprawie rodom Starków i Baratheonów oraz ich poplecznikom, ale z każdym dniem czujecie, że wasza obecność stanowi skazę na jednolitym kulturowo i etnicznie obrazie Volantis. Domyślacie się, że potomkowie Starej Krwi chętnie widzieliby was po drugiej, zewnętrznej stronie muru.
Edytowane przez Faraday dnia 12-10-2014 21:33
Skocz do Forum:
Logowanie
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Otherwoman 04/10/2024 11:29 Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...
Otherwoman 04/10/2024 11:26 Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.