Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:31:31 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:27:55
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 20 - Archiwum | Amazonia
Strona 21 z 60 << < 18 19 20 21 22 23 24 > >>
Autor RE: Amazonia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 00:51
Podeszła do Fabienne bo trochę ostatnio słabo kontaktowała, ach te upały.
- Co tu się dzieje?


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 00:51
Gdy Izzy otuliła go nogami wtulił się w nią mocniej, wręcz przywarł. Gdy powiedziała o dziewictwie nie wiedział co jej powiedzieć. Nie miał zamiaru uciekać, bo sytuacja nie była zła. Wręcz odwrotnie - to plus. Do tej pory dziewice stawiał na równi z jednorożcami. Sam w swym życiu erotycznym nie był tak powściągliwy - miewał przelotne romanse, a w wojsku zdarzało mu się iść z kumplami na dziwki. Z Izzy było jednak inaczej. Nie robił tego ot tak, dla zaspokojenia. Chciał by ta chwila trwała i nigdy się nie kończyła. Po raz pierwszy w życiu czuł coś takiego.
- Jesteś wyjątkową kobietą.
Złożył na jej ustach kolejny namiętny pocałunek.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 12-02-2013 01:00
Kiedy zgasły lampy zrobiło się już zupełnie ciemno. Fabienne przez moment się trochę przestraszyła, gdyż myślała, że coś się dzieje, ale po chwili jej przeszło. Zabrała kartkę, która już zdążyła trochę podeschnąć i skierowała się w stronę łodzi, natrafiając po drodze na siostrę. - Sylvie? Jezus, nie strasz - odparła, poznając ją po głosie. Z kilku metrów praktycznie jej nie widziała. - Chodźmy na pokład to pogadamy. Światło szlag trafił - dodała i ruszyła w kierunku Amandy.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:02
Jej ciało przestało konsultować się z mózgiem. W takich sytuacjach istniała pewna konwencja wstydu i rezerwy Oplotła go ramionami, jakby bojąc się że coś może chcieć ich rozdzielić. Zapach jego skóry przyprawił ją o omdlały uśmiech na twarzy pokrytej rumieńcem namiętności. Przesunął dłonie, pewne, męskie dłonie, po plecach co spowodowało kolejny dreszcz. Cieszyła się, że jednak totalnie go to nie speszyło, a przede wszystkim, że został. W przeciwnym wypadku zapewne spaliłaby się ze wstydu i nigdy nie pokazała się, a tak... wpatrywała się ciągle w jego ciemne oczy pozbywając go już ostatniej części garderoby, co wywołało jak u niej, jak u niego niezdefiniowany przepływ pozytywnych emocji.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:02
Poszła na pokład z ładniejszą siostrą.
- Opowiadaj.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 12-02-2013 01:10
Gdy tylko znaleźli się w oświetlonym miejscu, Fabienne pokazała siostrze mapę. - Jest trochę mokra, bo wpad... wróć... bo ten kretyn od pierogów wrzucił ją do studni - zaczęła mówić patrząc na skrawek papieru, który i tak wyglądał wyjątkowo dobrze. Większość można było jeszcze odczytać, łącznie z zaznaczonym punktem, który najprawdopodobniej wskazywał płaskowyż. - W dzienniku znaleźliśmy wzmiankę o jakimś płaskowyżu, a ta mapa zapewne wskazuje jego położenie. Jest jeszcze martwy facet, ale nim sobie już nie zaprzątaj głowy - wyjaśniła, z nadzieją, że Sylvie będzie równie zdeterminowana, żeby odnaleźć tajemnicze miejsce.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:12
Lovro miał przedwczesny wytrysk i po igraszkach.

Gdy Izzy zdjęła mu bieliznę, wiedział, że teraz on musi zdjąć jej. Chciał to zrobić delikatnie i z czuciem, by było jej komfortowo przy tym pierwszym razie. Zsunął stringi delikatnie palcami o kilka centymetrów, a następnie chwycił je w zęby i przesuwał dalej, muskając uda i łydki swymi wargami.
- Jesteś pewna? Gotowa?
Lovro bardzo pragnął tego co miało wkrótce nastąpić, ale nie chciał w żaden sposób naciskać.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:12
- Rozumiem, że rano ruszamy?


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:22
Była pewna jak nigdy do tej pory w swoim życiu, już parę razy dochodziło do tego momentu, a ona zawsze pasowała, bo czuła, że mężczyzna, z którym miała to zrobić nie jest tym z którym powinna. Tym razem jednak miała całkowicie inne odczucie. Bardzo mocno otuliła barki Lovro swoimi dłońmi i spojrzała mu głęboko w oczy, po czym delikatnie kiwnęła głowa. Czuła się przy nim pewna i wiedziała, że będzie dobrze, a przynajmniej taką miała nadzieję. Spodobało jej się jak pochylił się tuż nad nią, a wtedy poczuła pierwsze wejście... tak jak się spodziewała, niezbyt przyjemne, aczkolwiek bliskość ciała i ciągłe podniecenie działało w pewien kojący sposób. Chciwość i żądza krwiobiegiem rozlewa się wszędzie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:34
Lovro przez cały czas albo patrzył w oczy Izzy albo całował ją w usta czy kark. Jego ruchy były powolne, rytmiczne i delikatne. Wojskowy chciał, żeby kobieta czerpała z tego jak najwięcej przyjemności. Ich ciała splotły się ciasno w uchwycie miłości, tak że każdy ruch przyprawiał o nieopisywalną rozkosz. Każdy mięsień pracował delikatnie, a ich ciała poruszały jak w namiętnym tańcu ekstazy.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 01:43
Z czystym sumieniem może stwierdzić jedno- uwielbia jego oczy, mogłaby godzinami wyłapywać tą iskrę. Sama czynność nie należała do przyjemnych, jeżeli chodzi o pierwszy raz, gdy tylko poczuła ból zdarzyło jej się mocniej złapać Lovro, przez co było jej niesamowicie głupio, więc starała się walczyć z tym. Aczkolwiek nie o samą czynność chodzi, a o całą iskrę, która była dookoła. Zbliżenie było czymś niesamowitym i emocje, które towarzyszyły. Kontakt jej nagich nóg z ciepłymi i muskularnymi nogami jego sprawiał jej przyjemność. Gładziła go po klatce piersiowej. Z nim wszystko było naturalne. Jej ręce i usta ulegały instynktowi. Było tak, jakby on grał na instrumencie, którym było jej ciało, i potrafił dobyć zeń rozkoszy i harmonię. On dyrygował. Ona, instrument w jego rękach grała. Trudno było zapanować nad myślami. Pozwoliła się podnieść drżeniu ciała, emocjom, które dawał jej ten mężczyzna, jego płomiennym pocałunkom. Ścisnęła z całych sił poduszkę, którą miała pod pośladkami, uniosła biodra, wychodząc naprzeciw jego pchnięciom krzyknęła.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 02:01
Lovro nie zdawał sobie sprawy, że Izzy odczuwa pewien dyskomfort. Starał się robić wszystko tak by to jej było jak najlepiej. Wiedział, że sam do fizycznego szczęścia wiele nie potrzebuje. Tym różnią się mężczyźni od kobiet. Gdy usłyszał jej krzyk ucieszył się, wstąpiły w niegi nowe siły. Nie chodziło mu o jakąś dumę, ambicje i własne umiejętności, lecz o obupólną rozkosz. Sam poczuł, że dla niego nadchodzi już kres. Oddech stał się płytszy i szybszy, Lovro zwiększył rytm i po chwilu z jego gardła wyrywały się niekontrolowane jęki. Kilka ostatnich chwil było gwałtowniejszych i dużo silniejszych. Gdy uczucie minęło, a ciałem przestały szarpać miłosne konwulsje, Lovro poczuł, że ma jeszcze mnóstwo sił, że Izzy zasługuje na więcej. Wrócił więc do spokojniejszego rytmu i patrzył w jej oczy. W głębokie i piękne studnie jej duszy.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 02:14
Z każdym kolejnym wejściem, uniesieniem czuła się coraz bardziej pewna. Nie potrafiła zrozumieć, dlaczego... przecież znała go naprawdę krótko, nic o nie wiedziała, więc dlaczego tak się stało? Wiedziała, że fizyczny pociąg był tylko kroplą w morzu, tutaj chodziło o coś więcej, czego nawet nie potrafiła zdefiniować. Nagie ciała ocierały się i splatają ze sobą, chłonęli siebie nawzajem. Ból fizyczny mijał... i nie dlatego, że tak powinno być, ale dlatego, że czuła adrenalinę, która go całkowicie przysłaniała. Zdawała sobie sprawę, że jest jemu dobrze, a to w zupełności wystarczyło jej, aby być jeszcze szczęśliwszą. Zdecydowanym ruchem obróciła go będąc znowu na górze. Parę kolejnych, intensywnych ruchów i poczuła. Znowu poczuła jak błogość rozchodzi się po jego ciele, pomimo tego, że nie czuła tego cieleśnie, to czuła to wewnętrznie. Wiedziała, że zapewne mężczyzna mógłby się jeszcze zatracić, jednak dla niej było to coś nowego i męczącego równocześnie. Uśmiechnęła się całując go, następnie nawet nie pytając o zgodę położyła się na jego torsie i tak szybko jak pomyślała o tym, co się wydarzyło- zasnęła bardzo mocno ściskając go.


/Umbuś, musisz mi wybaczyć, ale muszę ogarnąć się na egzamin. smiley/


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 02:25
// spoko, też planowałem właśnie kończyć i to miał być ostatni post

Lovro był zaskoczony, gdy Izzy przejęła inicjatywę. W takiej pozycji jeszcze lepiej widział jej niesamowite, smukłe ciało, jej piękne oczy, jej falujący biust. Położył ręcę na jej biodrach i zgiął nogi po czym podrygiwali rytmicznie na melodię swoich przyszpieszonych pulsów. Tym razem Lovro nie jęczał, teraz z jego gardła wyrwał się przeciągły krzyk. Nie umiał nad tym zapanować. W końcu Izzy położyła się na nim i zasnęła. On tylko pocałował ją delikatnie w czoło i rozmyślał jakim to jest szczęściarzem.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 12-02-2013 03:39
- No chciałabym - odparła siostrze, ale jak tylko pomyślała o pozostałych, których chyba kompletnie to nie obchodziło lub tylko sprawiali takie wrażenie, to od razu ogarniała ja wątpliwość. Zresztą jak nie będą chcieli iść to pójdzie sama. Oczywiście razem z Sylvie, bo jej na pewno nie zostawi. A jak będzie trzeba to zaciągnie siłą. Westchnęła i schowała mapę do kieszeni. Wolała ja mieć cały czas przy sobie. - Chodźmy spać - rzekła zmęczonym głosem i poszła do kajuty.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 10:15
Leżałem w jednej pozycji chyba od zawsze, z boleśnie zdrętwiałym karkiem. Na głowie z każdą chwilą zaciskano mi metalową obręcz, z nieznanych mi powodów poddając mnie tak wymyślnym torturom. Stojący obok mojego łóżka wysoki mężczyzna, którego twarzy nie mogłem dostrzec wkręcał mi w czaszkę grube śruby, zmieniając mój mózg w krwawą papkę. Słyszałem czyjś śmiech, głośny i niezwykle irytujący, zmuszający mnie do zakrywania głowy poduszką tak długo, aż wreszcie rozpoznałem go jako mój własny. Całe moje ciało drżało, mimowolnie zmuszając mnie do zgięcia się wpół. Łapczywie chwytałem kolejne oddechy, tak jakby brakowało mi powietrza. Kilkukrotnie chciałem się przewrócić na drugi bok, próbując rozprostować ścierpnięte ręce, ale po prostu nie miałem siły, przez chwilę mając okazję doznać koszmaru paraliżu. Miałem wrażenie że deski podtrzymujące strop spadają mi na głowę, jedna po drugiej, zostawiając w mojej czaszce trwałe wgłębienia.
A potem, sam nie wiem kiedy, wszystko ustało - zupełnie jakbym został cudownie uzdrowiony. Otworzyłem oczy, bardziej świadomy niż mogłem się tego spodziewać. Leżałem na łóżku w nieznanym mi pomieszczeniu, w przepoconej koszulce, ze zrzuconym na podłogę kocem. Wstałem powoli, niebezpiecznie się zataczając. Cholera wie jak długo chorowałem, ale musiałem stracić kilka kilogramów.

Spojrzałem na mały stolik obok łóżka, na którym leżały jakieś tabletki, a obok nich stała pusta szklanka. Gdziekolwiek nie byłem, ktoś musiał się mną opiekować, i nie miałem pojęcia jak drogi koniak będę musiał mu podarować w podziękowaniu za okazane mi serce samarytanina. Przeniosłem wzrok na swoje odbicie w lustrze. Gdybym był w trochę lepszym stanie zapewne poczułbym się jak gej przed randką, starannie przeczesując włosy i przyglądając się swojej zmęczonej twarzy. Miała zielonkawy odcień, a popękane naczynka w oczach dopełniały widoku kogoś, kto przez ostatnich kilka dni nie był w szczytowej formie, używając eufemizmu. Co to było, do ciężkiej cholery? Choroba morska? Jakaś pieprzona tropikalna choroba? Małpia grypa? Westchnąłem, uderzając się kilkukrotnie w policzek z otwartej dłoni, powoli przypominając sobie kim jestem, gdzie jestem i co tu robię. Po krótkim prysznicu udałem się w poszukiwaniu jakiejkolwiek żywej duszy, która mogłaby mi opowiedzieć co się wydarzyło od początku wyprawy.

W skrócie: wbijam smiley


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 11:00
Lovro widział przed sobą jakiegoś konia. Był on jednak dziwny, jakiś różowawy i ogromny. Podszedł do niego bliżej i zobaczył róg. To jednorożec. Mistyczne zwierzę pobiegło w stronę tęczy, a później hasało po niej, przy wtórze bobrów śpiewających "Kumbaya". W końcu Lovro otworzył oczy. To tylko sen. Na szczęście Izzy nim nie była. Z tego marzenia mógłby nigdy się nie budzić. Teraz leżeli przytuleni do siebie, a głowa lekarki spoczywała na jego wyciągniętym ramieniu. Jej lśniące włosy łaskotały jego policzek. Na twarzy komandosa pojawił się szeroki uśmiech. Mężczyzna czuł się najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Pocałował dziewczynę delikatnie w policzek i wstał z łóżka tak by jej nie budzić. Włożył swoje jeansy, wsunął buty i udał się do kambuzu. Zaczął w nim rozglądać się za czymś dobrym do jedzenia. Nie wiedział jednak co lubi Izzy, tak mało o niej wiedział. Miał na szczęście całe życie, żeby to zmienić. W końcu przygotował dla niej i dla siebie sałatkę owocową, jajecznicę i dzban lemoniady. Wrócił do swojej kajuty, odłożył tacę ze śniadaniem na szafkę nocną i kleknął obok Izzy. Odgarnął niesforne kosmyki włosów z jej twarzy, a następnie pocałował w policzek i zaczął budzić ją gładząc palcami jej kark i rękę, szepcząc do ucha: "Śniadanie".



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 12:53
Przewrotna pani doktor, tak to można było nazwać. Sama nie spodziewała się, że tak właśnie się to wszystko skończy. Pomimo tego jednak była zadowolona z sytuacji i przede wszystkim, nie żałowała. Nie powinno się żałować chwil, w których chociaż raz było się szczęśliwym, a wtedy taka właśnie była. Teraz dostrzegła, że ogrom pracy, który miała na co dzień zasłonił jej wszystko. Spała, jadła i robiła wszystko w szpitalu. Przeciągnęła się leniwie jak kotka, źrenice samoistnie chowają się za firanką rzęs... Nie chciała otwierać oczu, ale usłyszała przyjemny głos, więc odchyliła powieki.
- Uważaj, bo się przyzwyczaję brzydalu. - powiedziała bardzo żartobliwie bardzo szybko zakładając koszulkę i siadając tuż na przeciwko niego. Zaczęła się z nim drażnić chcąc pocałować go w usta, ale tuż przed co chwilę się oddalała śmiejąc się głośno. W końcu sama nie mogła się powstrzymać i złożyła mu namiętny pocałunek. Wzięła na sztućce trochę jajecznicy i wpakowała do jego buźki dużą porcję. Nigdy nie sądziła, że tak proste czynności mogą sprawiać tyle przyjemności.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 13:03
Lovro również karmił Izzy jedzeniem. Mężczyzna czuł się dziwnie. Z jednej strony był - można powiedzieć - dojrzałym, poważnym facetem. Służył w wojsku, miał własny biznes, a teraz zachowywał się jak zakochany szczeniak, jak rozemocjonowany nastolatek. Takie zachowanie sprawiało mu jednak wiele radości i nie chciał być sztucznie sztywny. W pewnym momencie wpadł na przezabawny pomysł. Wziął kromkę chleba posmarowaną masłem i pacnął nią delikatnie w policzek Izzy, po czym rozsmarował po całej twarzy.
- To za tego brzydala.




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Amazonia
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 12-02-2013 13:18
- Ja Ci zaraz dam brzydalu ty jeden. - powiedziała przytulając się do niego próbując otrzeć o mężczyznę, aby pozbyć się masła. Bawiła się trochę jak dziecko, ale wcale jej to nie przeszkadzało. - Nikt Cię nie nauczył, że jedzenie się szanuje?
Na jej buźce ciągle smarował się wielki uśmiech. W końcu nie mogła się powstrzymać i wzięła dzban lemoniady i wylała na niego.
- Uuu jaki ty teraz jesteś słodki. - mówiła próbując opanować się od głupiego chichotania.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 21 z 60 << < 18 19 20 21 22 23 24 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum