Autor |
RE: Amazonia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 20:59 |
|
|
//nie domyślałem się, że profesor będzie taki niedołężny. jego serialowy prototyp też był taki?//
Sylvie postanowiła sprawdzić jak się zachowa Gero na jej słowa i trochę poudawać taką co się lubi chwalić.
- Nasz ojciec to bardzo bogaty człowiek. Mieszkamy w luksusowej posiadłości, jesteśmy tak bogate, że nie musimy pracować - rzuciła jakby od niechcenia i posłała mu uwodzicielskie spojrzenie.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 20:59 |
|
|
- A ty nie chcesz przypadkiem dostąpić zaszczytu nauki szybkiego kursu nurkowania? - spytała opierając ręce na biodrach i patrząc złośliwie na mężczyznę, który coraz bardziej ją irytował. - Nie widzisz, że nie jesteś tutaj mile widziany? Więc albo opuszczasz tą łódź, albo po prostu zamknij swoją niewyparzoną jadaczkę.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:14 |
|
|
W międzyczasie podeszła do Isobel ''Izzie'' Collins.
- Witaj, jestem Sylvie.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:15 |
|
|
- Witam jestem Izzy, co Cię tutaj sprowadza? -spytała spoglądając na brunetkę.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:17 |
|
|
kurczę, nie miał być aż tak niedołężny... no nie był aż taki, miał być tylko trochę roztargniony i lekko dziwaczny, a wyszedł niedołężny /
Gero był rozchwytywany jak nigdy. Mówiły do niego trzy osoby jednocześnie. Może ustawicie się w kolejce, jeśli chcecie pogadać? - prychnął i z pogardą spojrzał na łopatę. Chłopak nigdy nie miał w ręku łopaty. Właściwie nigdy nawet nie widział jej z tak bliska. Mój ojciec wam za to płaci, więc do roboty, nieroby. - powiedział i kopnął czubkiem stopy narzędzie, by odsunąć je od siebie.
Spojrzał na Sylvie. Po jej słowach zlustrował ją od stóp do głów. Skoro jesteś taka bogata, to czemu chodzisz w takich tandetnych ubraniach? Moja gosposia ubiera się lepiej. Po chwili jednak pożałował swych słów. A może przyda mu się ktoś, kto będzie go wspierał, kiedy narobi sobie zbyt wielu wrogów? Postanowił więc złagodzić swoją wypowiedź. Ale tak poza tym, to wyglądasz całkiem okej. Gdyby nie ta pretensjonalna fryzura, to byłabyś nawet ładna. -sądził, że powiedział dziewczynie komplement.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:19 |
|
|
Pokazała jej aparat jakby go wcześniej nie widziała.
- Jestem reporterką. To znaczy to nie jest mój zawód, raczej pasja, po prostu profesor szukał kogoś do tego i padło na mnie. Swoją drogą ciekawe co on teraz robi... A ciebie co tu sprowadza, Easy?
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:24 |
|
|
- Izzy, jestem lekarzem i spodziewałam się czegoś nowego w medycynie... np. odkrycia jakiegoś leku, choroby czegokolwiek. - odpowiedziała, a następnie zwróciła się do mężczyzny. - Teraz jesteś dla niej taki miły? Jak będziesz chory, to ręki nie przyłożę do tego żebyś wyzdrowiał, tylko zdechniesz jak pies.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Profesor Hillmer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 52
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:24 |
|
|
Profesor wreszcie wstał. Postanowił zbadać, co dzieje się na zewnątrz i, przede wszystkim, wrzucić coś na ząb. Kiedy znalazł się na pokładzie, błyskotliwie zorientował się, że statek się nie porusza. Nie licząc oczywiście lekkiego kołysania. Co się stało? Dlaczego stoimy? - zadał pytanie w przestrzeń, mając nadzieję, że ktoś kompetentny przypadkiem je usłyszy. Dlaczego tak boli mnie głowa...? - zadał pytanie do siebie pod nosem. Zupełnie nie pamiętał incydentu z Bernardem. Z radością jednak spostrzegł, że jego gorączka zupełnie minęła. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Robert Spinks
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 51
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:27 |
|
|
Robert tymczasem wrócił z wizyty u martwego kapitana i wziął łopatę, rzuconą Gero pod nogi. Mógłbyś się czasem do czegoś przydać. - mruknął do chłopaka. Chodź ze mną. - powiedział i ruszył na stały ląd. Gero niechętnie powlókł się za nim, rzucając po drodze niechętne spojrzenie Izzy.
Edytowane przez Robert Spinks dnia 10-02-2013 21:27 |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 21:29 |
|
|
- Rozumiem, Easy. Swoją drogą dziwne imię, ale we Francji bywają dziwniejsze np. Blanchefleur lub Marjolaina - rzekła usilnie starając się podkreślić swój fajny akcent. Wyczuła, że Gero wyczuł, że może go ona wspierać, to może być nawet ciekawa zabawa w przyszłości.
- Witam pana profesora - przywitała go po francusku cykając fotkę, gdyż wyglądał oszołamiająco pięknie.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Profesor Hillmer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 52
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 22:05 |
|
|
O, witaj, moja droga. - powiedział rozradowany profesor. Co się dzieje? Czy to... Czy to człowiek...? - spojrzał z obawą na tubylca leżącego na podłodze. Skąd się tu wziął? |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Diego
Użytkownik
Postać: Joel Rothschild
Postów: 728
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 22:25 |
|
|
Słysząc jak Easy opowiada o celu wyprawy, Peter podchwycił, zwracając się do Sylvie:
- Panią doktor i mnie sprowadzają tutaj te same powody - mówiąc to, puścił oko do Izzy.
- Tylko jak pani doktor odkryje lek, skoro nie uznaje medycyny naturalnej? - zastanawiał się głośno nad tym paradoksem.
- Swoją drogą jestem Peter - przedstawił się, bo dziewczyna go chyba jeszcze nie poznała.
A ten kto przetrwa, zostanie Mistrzem... |
|
Autor |
RE: Amazonia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 22:29 |
|
|
Podeszłam do zgromadzonych osób, stając przy profesorze. Nie wiem dlaczego, ale imponował mi swoją osobistością. Zerkałam co chwila na tubylca ciekawa co powiedział wcześniej i co interesującego ma jeszcze do opowiedzenia.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 22:38 |
|
|
Nie wiem jak, ale gdy się obudziłem statek stał w jakieś małej przystani, a kilka osób gromadziło się wokół profesora. Spojrzałem na niego, ale wydawało się, że albo nie pamięta o ostatnim zdarzeniem z patelnią, albo to ukrywa choć nie wiem po co. By nie przypominać o sobie profesorowi szybko i cicho wyszedłem ze statku na ląd i ruszyłem niepostrzeżenie w kierunku chaty, która znajdowała się niedaleko.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Robert Spinks
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 51
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:00 |
|
|
Robert kończył kopać grób dla kapitana. Znudzony Gero stał oparty o drzewo i patrzyła na zwłoki. Po co właściwie się nim zajmujemy??? - zapytał znużony. Robert jednak nie odpowiedział. Otarł pot z czoła, odstawił łopatę na bok i spojrzał na siostrzeńca. Okej, pomóż mi go przenieść. - zakomenderował, co wywołało grymas obrzydzenia u Gero. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:02 |
|
|
Wnętrze chaty było ubogie, ale dało się zauważyć dużo sprzętów i przyrządów codziennego użytku. Widać było, że ktoś spędził tu dużo czasu, najwyraźniej tutaj mieszkał. Po wyposażeniu chaty, doszliście do wniosku, że był to ktoś z "cywilizowanego" świata, a nie żaden tubylec.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:03 |
|
|
Fabienne spojrzała na grupkę osób, zastanawiając się, czy jest tu ktoś, kto potrafiłby ogarnąć to zamieszanie. Lovro chyba się starał jak mógł ale niezbyt mu to wychodziło... Kapitan? Zachlał się i trzeźwiał dwa dni. Wyglądał jak chodzące nieszczęście. Typowy facet. Ten młody... Gero? Jedyne co potrafił to wydawać polecenia. Nawet nie zamieniła z nim słowa, a mimo to bardzo ją irytował. Prędzej czy później dobierze mu się do skóry, tylko jeszcze nie wie, czy prędzej, czy później. Z kolei tajemniczy Robert wydawał się być naprawdę tajemniczy. Sylvie przechodziła fazę na robienie fotek, co czasem jej się zdarzało. Zbyt dobrze znała siostrę, by się temu dziwić. Westchnęła i ruszyła do chatki, w której kierunku podążał już starzec od pierogów. Nie wiedziała, czy to pech, czy zwykły zbieg okoliczności, ale i tak postanowiła go dogonić. - Dzień dobry - przywitała się ładnie ze staruszkiem.
Edytowane przez Flaku dnia 10-02-2013 23:07 |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:15 |
|
|
Lovro wcześniej nie miał kontaktu z Robertem, ale wydawało mu się, że to taka dojrzalsza wersja Gero. Cóż, w tym przypadku więzy rodzinne nie miały znaczenia. Z obserwacji Lovro wynikały, że starszy Spinks to porządny facet. Stwierdził więc, że może im pomóc w przeniesieniu ciała kapitana.
- Dobra robota. Przeniesiemy go i go zakopię, bo już odpocząłem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:16 |
|
|
Dobry - rzekłem po czym ruszyłem dalej nie oglądając się za kobietą. Po chwili stanąłem w środku chaty. Wyglądała skromnie ale miała w sobie wszystko co do życia potrzebne. Nie czekając na zgodę zajrzałem do lodówki.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Robert Spinks
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 51
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 10-02-2013 23:19 |
|
|
eee lodówka? no dobra, niech będzie, że gościu miał swój własny generator prądu /
Robert schwycił trupa za nogi. To Gero powinien sobie wreszcie ubrudzić rączki. - powiedział, ale nie chciał już robić zamieszania przy zwłokach, więc razem z Lovro przetoczyli kapitana do dołu. Następnie Spinks postawił przed siostrzeńcem łopatę. To twoja robota. - powiedział i odszedł by zbadać chatę. |
|