Autor |
RE: Amazonia |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:25 |
|
|
Gdy ujrzałam na drzewach trupie czaszki nie na żarty się przestraszyłam.
- Cholera, co to ma znaczyć? - rzuciłam sama do siebie stając obok Asha. - Chyba trochę zbaczamy z kursu... - szepnęłam do mężczyzny.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:26 |
|
|
Siedziałem pod pokładem i myślałem co teraz zrobić. Postanowiłem poszukać miejsca gdzie w razie czego będę bezpieczny jak najdłużej. Po chwili wpadłem do kajuty profesora, który spał. Wszedłem więc po cichu i schowałem się w szafie myśląc o strasznych czaszkach na drzewach.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:26 |
|
|
Kapitan był lekko oszołomiony. Chwiejąc się jeszcze na nogach, podszedł do steru. Dzięki. Ja się tym zajmę. - powiedział, odsuwając Lovro na bok. Dokładnie w tym momencie w miejsce, gdzie przed chwilą znajdował się nasz ochroniarz, wleciała strzała, przebijając gardło kapitana. Do jej końca przyczepiona była kartka z angielskim napisem: "Zawróćcie".
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:28 |
|
|
Z okienka w kajucie i ja zauważyłam czaszki wiszące na gałęziach, wzięłam do ręki wiatrówkę i pognałam na górny pokład by dowiedzieć się o co chodzi, nie powiem, byłam nieco przerażona tym widokiem. Dołączyłam do obcego mi mężczyzny -Wie pan coś o tym? -zagadałam do Roberta obserwując bacznie zarośla i wszystko to co może znajdować się między nimi.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Profesor Hillmer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 52
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:29 |
|
|
Hillmer przebudził się. Miał lekką gorączkę. Na jego czoło wystąpił pot, w ustach zaś miał zupełnie sucho. Z trudem dźwignął się na nogi i skierował do szafy, gdzie, jak pamiętał, powinno znajdować się kilka butelek świeżej wody.... |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Robert Spinks
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 51
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:31 |
|
|
Robert usłyszał głos młodej kobiety. Natychmiast wykonał gest nakazujący milczenie, przykładając palec do ust. Następnie wskazał na w jeden w punkt w zaroślach. Wyglądało to podobnie, jak polowanie na dzika Locke'a, Charliego i April. Ze wskazanego miejsca przed chwilą wyleciała strzała. Uważny obserwator mógł tam zobaczyć pomalowanego w barwy lasu człowieka. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:32 |
|
|
Widząc wstającego i zbliżającego się w jego stronę profesora zaczął gorączkowo myśleć co zrobić. Jako, że obaj byliśmy niedołężnymi starcami postanowiłem udawać posąg. Może się nie zorientuje - pomyślałem sobie po czym zrobiłem poważną minę i stanąłem bezruchu prawie nie oddychając.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Profesor Hillmer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 52
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:35 |
|
|
Hillmer otworzył szafę i zobaczył jakiegoś starca. Przez chwile zastanawiał się, od kiedy w jego szafie znajduje się lustro. Doszedł jednak do wniosku, że to silna gorączka wpływa na jego umysł, który teraz płata mu figle. Sięgnął po wodę stojąca obok Bernarda i zamknął szafę. Będzie musiał poprosić Izzy o jakieś lekarstwo. A jeśli mu się nie poprawi, kto wie. Może trzeba będzie się uciec nawet do lewatywy. Westchnął, przetarł spocone czoło i nalał sobie trochę wody do szklanki. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:37 |
|
|
Izzy jako chirurg powinna była opanować stoicku spokój do perfekcji i zawsze do tej pory tak było. Nigdy jednak nie zdarzyła jej się taka sytuacja jak ta teraz. Wpadła w panikę i zaczęła się telepać. Wiedziała jednak, że nie może i musi wziąć się w garść i ratować kapitana. Gdy jego ciało padło bezwładnie pochyliła się natychmiast nad nim. Nie żył, nie wyczuwała ani oddechu ani pulsu. Bała się podnieść, więc siedziała skulona czekając na dalszy rozwój tej całej sytuacji. Kątem oka spoglądała na nieżyjącego mężczyzną obok niej. W jej głowie wciąż rodziły się nowe pytania: Co się dzieje, dlaczego, co złego zrobiliśmy? Ale na żadne z nich nie znała odpowiedzi.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:37 |
|
|
Jestem myśliwym, tropicielką, las nie jest w stanie mnie zaskoczyć ani odrobinę, skuliłam się za drzewem i przyłożyłam broń do głowy obserwując otoczenie, byłam gotowa do strzału. Zza ogromnym drzewem liściastym stał pomalowany tubylec. Trzymał w dłoni łuk z nabitą strzałą którą chwilę później wystrzelił w bliżej mi nieokreślonym kierunku. -Mam go na muszce -szepnęłam cicho w stronę człowieka.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:40 |
|
|
- Piczku materinu! Nie! Perkele!
Lovro nie mógł puścić steru, bo wpadliby na brzeg i statek mógł zatonąć, ale nie mógł też stać tak bezczynnie. Został zatrudniony jako ochroniarz, miał pilnować innych, a właśnie ktoś zastrzelił kapitana. Umiał zachować spokój, ale chciał zacząć działać.
- Kurwa! Szybko do kurwy nędzy! Tutaj! Perkele!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:41 |
|
|
Zbiegłam szybko na dół, żeby przebrać koszulę na czystą i wróciłam na górę, już z zepsutym humorem. Kątem oka dostrzegłam, jak jakaś młoda dziewczyna celuje ze strzelby w kierunku tubylca.
-Chryste Panie!- krzyknęłam. -Czemu chcesz to zrobić!?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:44 |
|
|
-Zamknij się i kucaj wariatko. Nie widzisz tych czaszek? Wydaje mi się, że to ich "Wstęp wzbroniony" dla takich jak my. Poza tym on wystrzelił strzałę, mogła to być strzała ostrzegawcza. -rzuciłam cicho w stronę ładnej krótko ściętej dziewczyny. Przecież do niego nie strzelałam, dopiero celowałam, wolałam jednak mieć się na baczności.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:44 |
|
|
Uff, nie zauważył - pomyślałem sobie po czym zacząłem obserwować tego starego pryka, który jest jeszcze bardziej prykowaty niż ja. Po chwili postanowiłem wyjść z szafy i jak gdyby nigdy nic usiadłem obok profesora popijając wodę którą znalazł w szafie.
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
Robert Spinks
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 51
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:45 |
|
|
Tubylec od razu usłyszał krzyk Daisy i skierował swój łuk w jej kierunku. Na szczęście Robert zareagował błyskawicznie i wystrzelił ze swojej broni. Z drzew zerwały się ptaki z głośnym krzykiem. Kilku pozostałych tubylców zaczęło wycofywać się w las. Robert miał kolejnego na muszce. Miał nadzieję, ze kobieta z bronią tez panuje nad sytuacją.
Edytowane przez Robert Spinks dnia 06-02-2013 22:46 |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Profesor Hillmer
Użytkownik
Postać: NPC
Postów: 52
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:49 |
|
|
Profesor popijał sobie wodę, gdy nagle z jego szafy wyszedł kucharz. Z powodu gorączki, Hillmer nie widział jednak w tym nic dziwnego. A witam, witam. - powiedział do Bernarda. Co pan porabiał w mojej szafie? - był tym bardzo zaciekawiony. Może kryło się tam coś interesującego, o czym sam nie wiedział. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:49 |
|
|
- Co się do jasnej cholery dzieje?! - wykrzyknęła przerażona Izzy, było jej wstyd, że tak się boi, ale to raczej ludzki odruch, zwłaszcza, że ktoś właśnie zabił kapitana, który jako jedyny chyba wśród obecnych znał się na żegludze. Wciąż się nie podnosiła, bo obawiała się, że będzie kolejna. W tym momencie jej cała zimna krew gdzieś uleciała, chciała znaleźć się z powrotem w swoim szpitalu otwierając każdego dnia kogoś nowego i ratując mu życie. Schowała głowę w dłoniach nie wiedząc co zrobić, miała trochę krwi kapitana na rękach, ale to akurat jej nie przeszkadzało. - On nie żyje! Co teraz się z nami stanie? Czemu słyszałam kolejny strzał!
|
|
Autor |
RE: Amazonia |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:50 |
|
|
Zmierzyłam dziewczynę wzrokiem, ale posłuchałam się jej. Gdy ta ciągle pilnowała sytuacji, skarciłam ją:
-Można było to powiedzieć trochę milej. "Proszę, kucnij". Bez "proszę" też by się obeszło, ale nie życzę sobie odzywek w stylu "zamknij się", a już na pewno nie zgodzę się na wyzywanie mnie od wariatek. Trochę kultury. Ja jestem miła dla Ciebie, Ty bądź miła dla mnie.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:53 |
|
|
Gero właśnie przeglądał się w lustrze, gdy usłyszał strzał. Natychmiast wyszedł na pokład i rozejrzał się. Co się do cholery dzieje?! - zawołał widząc kłócące się dziewczyny.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 06-02-2013 22:53 |
|
Autor |
RE: Amazonia |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-02-2013 22:53 |
|
|
- Schowaj się szybko! Jemu i tak nie pomożesz!
Lovro stał przy sterze, co było wyjątkowo złe z dwóch powodów. Po pierwsze jako ochroniarz powinien być teraz w całkiem innym miejscu. Po drugie jego pozycja była wyjątkowo odsłonięta i łatwo mógł zostać trafiony.
- Piczku materinu! Czemu nikt na tej łajbie nie interesuje się sterem?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|