Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 15:19:12 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny18:57:07
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa - Archiwum | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa
Strona 30 z 40 << < 27 28 29 30 31 32 33 > >>
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 15:40
- Zastrzeliłem dwie kobiety, bo mi fikały. A Twoja najgorsza zbrodnie to pewnie zbicie... konia.
Zripostował Michael.


- Mógł być drugi raz. Albo Libby, słaby ten jacht w sumie.
Lincoln był trochę rozczarowany, liczył, że kolejne atrakcje będą atrakcyjniejsze Zaraz, zaraz. W sztuce dziennikarskiej jest tak, że ten sam wyraz nie może się powtarzać co sto słów, a tutaj jest "atrakcje będą atrakcyjniejsze", to dwa słowa. Chociaż atrakcje i atrakcyjniejsze to inne wyrazy, jest spoko.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 16:09
- Ciesz się że jesteś już po maturze, bo zdawałbyś ją na wózku inwalidzkim. - warknął Dexter machając groźnie pięściami. - Chodź, młody. Obczaimy ten jacht. - zwrócił się już dużo spokojniej do rafalka, chcąc pokazać Michaelowi że mimo wszystko chłopiec woli jego.


Otherwoman westchnęła i zeszła pod pokład. Przez moment faktycznie mogła poczuć się jak pacjentka Briarcliff, bo muzyka tutaj była dużo głośniejsza niż u góry. Wewnątrz śmierdziało również zbutwiałym drewnem. Uwagę Arlety zwrócił jednak kabel leżący na prowiozorycznym biurku.
- Myślicie że to jakaś wskazówka? A może żeby dostać kolejną wskazówkę musimy za pomocą tego kabla zabić jednego z nas? - zapytała, umiejętnie jednak maskując rozbawienie, tak że brzmiało to jakby była zupełnie poważna.
Edytowane przez mremka dnia 23-12-2012 16:10
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 16:09
rafalek przypomniał sobie nagle w połowie drogi, że ma chorobę morską i zaczął wymiotować przez reling.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 16:20
Michael wyrwał kabel Arlecie, zaszedł Dexia od tyłu i dusił go, wrzeszcząc:
- He is my boy!


Lincolna zamurowało, więc nie reagował. Dodatkowo nie wiedział, że Michael jest dokładnie takim samym deklem jak w serialu. Michał uważał, że po prostu dla nich gra.
- Fajnie, wygląda naprawdę realistycznie. Brawo Dexter. Gdzie się tego nauczyłeś?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 16:35
Dexter w przebłysku logicznego myślenia odnotował, że to już drugi raz podczas pobytu na wyspie kiedy ociera się o śmierć (za pierwszym razem ledwo uszedł z życiem w walce z agresywną jazeerą). Zaczął łapczywie łapać powietrze, wyglądając przy tym jak pływające w basenie na dziale rybnym karpie dzień przed wigilią.
- Pomooooocy! - wychrypiał, na chwilę zapominając jak bardzo gardzi wszystkimi zgromadzonymi na Elizabeth.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 16:42
- Niesamowite. Wyglądasz i brzmisz jakbyś naprawdę cierpiał.
Lincoln był pod wrażeniem pokazu i umiejętności Dextera. Może nie jest takim przychlastem jak wszyscy uważają.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 16:51
Otherwoman spojrzała na siniejącego Dextera.
- Nie powinniście ich jakoś rozdzielić, czy coś? - zwróciła się do Lincolna i Flaka, z podziwiem patrząc na całkiem dobrze radzącego sobie z kablem Michaela.

Dexter zaczął zdzierać sobie skórę z szyi, próbując pozbyć się duszącego go kabla. W szale ugryzł Michaela w palec.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 16:55
rafalek postanowił ratować Dextera i przez moment zapomniał się przestraszyć Michaela. Zostaw go, murzynie! - wrzasnął i zaczął walić piąsteczkami Dowsona w plecy.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 17:00
- rafalku, gdy zabiję Dextera, nie będzie już przeszkody, bym mógł Cię adoptować. Będzie nowym Waltem i nazwę się rafalt.
Michael czuł jednak ból i poluzował uścisk przez co Dexter się póki co nie dusił.



Lincoln przyznał rację Arlecie. Dexter kiepsko wyglądał i nie były to efekty specjalne. Musiał go uwolnić od Michaela. Podszedł więc do nich i przemówił:
- Michael, to co robisz jest złe. Przemocą nic nie wskórasz. Lepiej porozmawiać.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 17:12
Ado... co??? - rafalek był przerażony. Ale ja nie jestem murzynem! - powiedział ze łzami w oczach, jakby to rozwiązywało cały problem. Poza tym wolę Dextera! - dodał, by nie było żadnych wątpliwości, kto jest jest guru.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 18:27
Dexter zrobił zadowoloną z siebie minę.
- I co? Te swoje murzyńskie sztuczki zostaw dla kogoś innego, bo nie działają ani na mnie, ani na młodego! - wykrzyczał na tyle na ile pozwalała mu zaciśnięta na szyi kablowa pętla.


Otherwoman załamała się nieudolnością Lincolna.
- Serio? Zaproponuj mu test polegający na ocenie zachowań społecznych. - zadrwiła, niespecjalnie spiesząc się do pomocy Dexiowi.
Edytowane przez mremka dnia 23-12-2012 18:27
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 18:38
Lincoln nie rozumiał o co chodzi Arlecie. Przemoc to nie rozwiązanie, trzeba rozmawiać.
- Michael, puść go. To sprawia mu ból.

Dawson zaczynał rozumieć, że robi źle. Jednak wtedy Dexter przemówił i Michael znów mocniej zacisnął pętlę. Chciał zostać bohaterem i uratować świat od ripost Dextera.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 19:13
rafalek zorientował się, co się dzieje i zasunął Michaelowi kopniaka. Niewiele to jednak pomogło. Postanowił znaleźć jakąś broń iw tym celu zbiegł pod pokład, gdzie wciąż leciała znana mu dobrze piosenka. Na szafce stała butelka rumu. rafalek złapał ją, jako pierwsze narzędzie, jakie zobaczył i wrócił na pokład, a następnie rozbił butelkę na głowie Michaela.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 20:04
- Rozumiem - wyraził swoje zdanie na temat zaistniałej sytuacji.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 20:26
Michael zemdlał, a jego głowa krwawiła. Na szczęście szybko obok pojawili się wolontariusze i gdzieś go zabrali.

Lincoln był przerażony zachowaniem rafalka.
- rafalku, to było nieodpowiedzialne, mogłeś go skrzywdzić!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 20:48
rafalek wciąż nie mógł opanować drżenia rak. Był przerażony tym, co się właśnie stało. Blady na twarzy patrzył przed siebie, by po chwili podbiec do barierki i ponownie zwymiotować. Tymczasem łódź dobiła do brzegu. Wszyscy znaleźli się na Hydrze.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 21:09
Dexter aktorsko upadł na ziemię i leżał na niej przez kilkanaście dobrych sekund, dysząc ciężko. Podniósł się, na pokaz zataczając się.
- Rozwalę Ci ryj! Podejdz jeszcze o krok bliżej to krew sie kurwa poleje! Krew się poleje! - wydarł się w kierunku w którym został zabrany Michael.



Otherwoman śmiała się z faktu iż rafalek pokonał Michaela.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 21:15
rafalek wyszedł na ląd, ale nadal czuł się bardzo źle. Omal nie zabił człowieka. A co jeśli Michael będzie chciał się zemścić i będzie go ścigał, aż do końca nędznego żywota? rafalek aż zadrżał na samą tę myśl. Będzie musiał się teraz ukrywać, przyjąć inne nazwisko i... imię... Nie będzie już rafalkiem! Świadomość tego ostatniego przeraziła go najbardziej. Przez utratę swojego imienia, straci wszystko. Przyjmie imię "Rafał", pozostawiając za sobą czas beztroskiego dzieciństwa. Na tę myśl westchnął ciężko, a do jego oczu napłynęły łzy.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 23-12-2012 21:16
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 23-12-2012 23:12
Dexter podgonił swojego ziomka, wciąż nie zapominając o tym by się zataczać i co jakiś czas łapać za szyję.
- Dzieciak? Dzięki za wszystko. Jakby nie patrzeć to....-urwał, szukając odpowiedniego słowa. -...trochę pomogłeś pokonać mi tego murzyna. Jesteś koksem! - powiedział, uderzając rafalka z piąchy w ramię.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 23-12-2012 23:22
rafalek uśmiechnął się blado. Tak bardzo pragnął uznania Dextera, a gdy już do tego doszło, wcale nie czuł się szczęśliwy. Wreszcie podniósł głowę i spojrzał na Dexa. Tak myślisz? - zapytał cicho z nadzieją w głosie. Może wcale nie jest tak źle. No i razem jako team poradzą sobie jakoś z zemstą Michaela. To chodźmy już do klatek! - powiedział już nieco weselej. Po cichu liczył, że spotkają tam Kate i Sawyera.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 30 z 40 << < 27 28 29 30 31 32 33 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum