Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:12:25 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:08:48
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa - Archiwum | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa
Strona 22 z 40 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 22:20
Dexter przywalił ostro głową o ziemię, powalony przez niepozorną Zosię. Zaczął wierzgać nogami jak epileptyk w trakcie napadu padaczki.
- Zostaw mnie! - darł się tak jakby jazeera przynajmniej oblała go kwasem. - Ostrzegam, zanim zrobie Ci krzywdę! - wysapał, wciąż machając kończynami.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 16-12-2012 22:21
rafalek rzucał w jazeerę małymi kamyczkami z plaży, próbując bronić Dexa.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 22:23
jazeera kontynuowała szarżę na Dextera nie zważając na przeszczepy, którymi machał atakowany i kamyczki rzucane przez rafalka.

smiley


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 22:29
Dexter dostał w głowę kamyczkiem rafalka. Przestraszył się że ból spowodobany uderzeniem to objaw pęknietej czaszki. Wydarł się po raz kolejny i zmusił swoje muskularne ciało do zrzucenia z siebie jazeery. Wstał zataczając się, przekonany o tym że poniósł obrażenia uprawniające go do pierwszej grupy inwalidzkiej.
- Mogłaś mnie zabić! Tego was uczą w tym waszym żołnierskim gimnazjum? - zapytał wymownie akcentując ostatnie słowo. Cały czas zerkał również w stronę Lincolna, obawiając się że ten mu odda.



Sztywniackiej naturze Arlety tego było już za wiele. Zamiast czerpać radość ze wspólnej wyprawy w tak niesamowite miejsce, właśnie była świadkiem awantury.
- Przestańcie natychmiast! - zawołała walcząc z drżeniem głosu i napływającymi do oczu łzami. Kiedy Lincoln otrzymał od Dexia przysłowiową kosę, Otherwoman pisnęła z przerażenia. - Można przecież na spokojnie porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystko....Niepełnoletni patrzy na akt agresji! - sięgnęła po najbardziej wartościowy argument, próbując w ten sposób przemówić do rozsądku Lincolna. Tak naprawdę chciała go złamać, zmusić do powrotu do sztywniactwa i tym samym wygrać ich małą rywalizację.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 16-12-2012 22:46
rafalek trzymał kciuki za Dextera, wyglądając z bezpiecznej miejscówki za drzewem. Sądził, że w ten sposób pomaga swojemu kumplowi. Dowal im! - próbował zmotywować Dexa swoim piskliwym głosikiem.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 22:51
Lincoln jakoś zasłonił się przed ciosem Dexa. Nie wiedział co robić, bo zaskoczyło go zachowanie Zosi. Po raz kolejny okazało się, że ma ona w sobie coś z dewianta, ale z drugiej strony było miło, że wstawiła się w jego obronie. Chłopak postanowił wszystkich uspokoić, a jednocześnie zmusić Arletę do pokazania prawdziwej twarzy. Próbował odciągnąć jazeerę od Dexia i powiedział:
- Uspokójcie się, to wina Other. To ona mnie wcześniej podpuściła, bo... bo ją irytują zaloty rafalka!




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 16-12-2012 23:00
rafalek nie bardzo rozumiał, co tam się dzieje i czemu się nie biją. Na razie postanowił jednak nie opuszczać kryjówki, czekając na rozwój wydarzeń.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 23:02
Spojrzenia Other i Lincolna spotkały się, i Arleta w sekundę rozszyfrowała jego zachowanie. O nie, tak łatwo mieć nie będzie...
- Byś się wstydził, Michał. Wdajesz się w bojki z kolegami z forum, a teraz rzucasz w moim kierunku tak obrzydliwe oskarżenia! - zawołała, udając zdenerwowanie. - Podajcie sobie rękę na zgodę. - zarządziła tonem nie znoszącym sprzeciwu.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 23:05
- Tak dobry pomysł. Nie poróżni nas taka zakłamana oszustka jak Ty.
Lincoln wyciągnął rękę w kierunku Dexia.
- To co? Zgoda? Poniosło mnie, bo ona mną manipulowała. Ona życzy jak najgorzej Twojemu ziomowi, rafalkowi. To nasz wspólny wróg.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-12-2012 23:19
Lincoln miał szczęście że otumanione po "walce" zwoje mózgowe Dextera były w jeszcze gorszym stanie niż normalnie. Dexio z uśmiechem uścisnął jego dłoń, patrząc nieprzytomnie na Michała.
- Zgoda, zgoda. - nie do końca pojął kto miał być ich wrogiem, ale perspektywa przyjaźni z Lincolnem bardzo go kusiła. Stamtąd już tylko krok do praw admina... - No przecież się nie gniewam, hehe.


Otheroman postanowiła wytoczyć najcięższe działa. Teatralnie odeszła na kilka metrów i przez dłuższą chwilę nie mrugając spowodowała że do oczu napłynęły jej łzy. Odwróciła twarz dopiero kiedy była już porządnie zapłakana.
- Te fałszywe oskarżenia...Tak bardzo bolą...- wyszeptała, z wyrzutem patrząc na Lincolna.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 16-12-2012 23:46
rafalek otworzył szeroko buzię, widząc, jak Dexter podaje rękę Lincolnowi, który przecież go wcześniej obraził!




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 17-12-2012 11:27
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 10:13
- Co tu się kurwa dzieje? - pojawił się nagle Flaku żądając wyjaśnień.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 17:29
Lincoln ucieszył się, że pogodził się z Dexiem. To implikowało rozejm z rafalkiem. Zostawała jednak Otherwoman, która na domiar złego zaczęła płakać. Michał był na 99% pewny, że to udawany płacz, jednak 1% ruszył jego sztywniacką naturę. Choć czuł, że mógłby jej dopiec tekstem w stylu: "Nie płacz, bo Ci kuciapę przetrzebię", to jednak nie mógł znieść widoku płaczącej kobiety. Podszedł do niej i przytulił ją lekko.
- No nie płacz, już dobrze.
Potem dodał krótkie.
- Wygrałaś...



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 17-12-2012 19:46
rafalek podszedł do Dextera. Czemu podajesz mu rękę? - zapytał oburzony. Przez chwilę widać było na jego twarzy grymas, który mógł być spowodowany wysiłkiem myślenia. Masz z nim sztamę? - zapytał, uradowany, że przypomniał sobie odpowiednie słowo, by zasłużyć na szacunek Dexa. On mnie obraził!




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 20:31
Mam nadzieję, że agusia się nie obrazi.


Szliście przez dżunglę powoli z powodu kłótni i awantur. Nagle usłyszeliście donośny krzyk. Był cichy i niewyraźny - ewidentnie jego źródło było jeszcze daleko. A brzmiało to mniej więcej tak:
- Waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalt!




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.

Edytowane przez Umbastyczny dnia 17-12-2012 20:31
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
agusia


Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 20:37
Czystka na wyspie

mili moi gracze!
Oprócz tego, że w środę odbędzie się normalnie Rada Wyspy, i odpadną na niej zapowiedziane i "wygrane" przez Was dwie osoby, w środę przed Radą zostaną skreślone z listy graczy osoby, które nie napisały żadnego posta przez ostatni tydzień. Nie oznacza to, że całkowicie wylecą z gry: jeśli będą miały ochotę, będą mogły postować, wypadną jednak z puli graczy, którzy będą walczyć o tytuł Mistrza Przetrwania.
Dlatego jeśli chcecie mieć szansę na wygraną, musicie zacząć pisać smiley

To tyle!
namaste,
agusia




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 21:01
Otherwoman wkręciła się w udawany płacz na dobre: no policzkach spływały jej strumenie łez. Po tym jak Lincoln ją przytulił, odczekała chwilę, jeszcze parę razy pociągając nosem i uśmiechnęła się z satysfakcją.
- Wiedziałam, że tak będzie. - zwróciła się do Michała, zaskakująco szybko pozbywając się łez, ocierając je dłonią. - Ale całkiem dobrze Ci szło. - dodała, próbując pocieszyć Lincolna. Zapewne był zdruzgotany porażką.


Dexter kucnął, zrównując się wzrostem z ralakiem.
- W życiu każdego mężczyzny przychodzi taki moment, że musi obić mordę innemu facetowi. Dla jego dobra, oczywiście. Sprawy dorosłych...- wytłumaczył przyjacielowi. Wtedy usłyszał ten przerażający wrzask. Spanikowany przytulił mocno rafalka do piersi.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 21:12
Lincoln uśmiechnął się i wcale nie był zdruzgotany porażką. Sztywniacy nie przejmują się porażkami w takich głupich, dewianckich zakładach. Co innego w MP. W zasadzie był na siebie zły, że nie wpadł na pomysł, żeby celowo przegrać.
- Tobie też nieźle szło. A jak wrażenia? Mogłabyś tak na dłużej? Bez udawania?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 21:34
Wszystko wróciło więc do normy. Other musiała jednak przyznać ze polubiła Lincolna chociażby za próbę podjęcia rywalizacji, jako że pozostali uczestnicy ich wielkiej przygody zdawali się izolować od reszty, każdy zajęty sobą i zwiedzaniem wyspy na własną rękę.
- W żadnym wypadku. Ale Tobie spodobało się dewiantowanie, jak zauważyłam. - odpowiedziała ze śmiechem, kręcąc głową. Cieszyła się że nie musi już okazywać matczynych uczuć rafalkowi, dlatego unikała chociażby patrzenia w jego kierunku.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa, Oahu
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-12-2012 21:42
- Ciężko stwierdzić. Tzn. poczułem się miło, gdy mogłem powiedzieć Dexiowi i rafalkowi co o nich myślę, bez owijania w bawełnę, ale z drugiej strony było mi przykro z ich powodu i jak widziałaś, wywołało to lawinę złych wydarzeń.
Michał ogólnie czuł się sztywniakiem i nie miał ogólnie zamiaru się zmieniać, ale czuł, że czasem mógłby wyluzować, a czasem zachować naturalnie i powiedzieć szczerze co myśli, bez owijania w bawełnę zamiast udawać, że jest OK.
- A te Twoje łzy, nieźle to zagrałaś, choć wiedziałem, że udajesz... No i Twoja twarz lepiej wygląda, gdy się uśmiechasz. Na przykład gdy po pijaku mnie napastowałaś.




A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 22 z 40 << < 19 20 21 22 23 24 25 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum