Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 16:10 |
|
|
Flaku oczywiście tylko żartował.
- Oczywiście tylko żartowałem - poinformował o tym, że oczywiście tylko żartował.
Edytowane przez Lion dnia 13-12-2012 16:14 |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
agusia
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 19:26 |
|
|
Wiem, że do pisania Was nie zmuszę, ale z drugiej strony: jaki sens ma edycja, w której codziennie jest tendencja spadkowa, jeśli chodzi o posty?
Kończymy?
Lepiej się weźcie w garść ;)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:05 |
|
|
/ja przepraszam za brak aktywności, ale od dziś do niedzieli wieczorami siedzę z dzieckiem :/
Otherwoman na zlotach zdążyła już w I never nagrać się tyle razy, że nie miała już nawet pomysłów na pytania, choćby te najbardziej dewianckie. W gronie bawiących się siedział również rafalek, co skutecznie odstraszało Arletę od podejścia bliżej nich.
- Ej, może jakaś fotka grupowa? Jak kiedyś doczekamy się userowego MP, będzie mogło pójść na obrazek do newsa. - zaproponowała machając aparatem, po czym wyszczerzyła się, jako że na takową edycję szczególnie się nie zanosiło.
Dexter "niszczył browce" gdzieś w kąciku, przyglądajac się żałosnej grze jeszcze żałośniejszej forumciowej rodzinki, raz za razem prychając.
Edytowane przez mremka dnia 13-12-2012 20:07 |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:10 |
|
|
- Tylko nie fotka, a już na pewno nie na stojaka - powiedział Flaku bojąc się że wyjdzie, że jest o głowę niższy od Otherwoman. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:34 |
|
|
agusia ostatni czas spędziła w samotności. Po chwilowej ekscytacji spowodowanej spotkaniem z April i jazeerą, dopadł ją podły nastrój. W jej wyobrażeniach taki wyjazd miał wyglądać inaczej. Miało być radośniej, wszyscy mieli tworzyć jedną, podekscytowaną grupę, a tak nawet nie spotkała się z Lionem. Z nadzieją, że jej zniknięcie zaniepokoi grupę i wpłynie na jej postawę, postanowiła się ulotnić. Najwidoczniej jednak nikt się tym nie przejął bo po kilku godzinach wróciła do obozu forumowiczów. Z nie do końca naturalnym uśmiechem przywitała się - Hej, hej. Co robicie? - i usiadła po turecku na piasku, wyszczerzając zęby.
/ja też przepraszam, ale po całym dniu już nie chce mi się myśleć więc tylko czytam MP bo jest bardzo fajne
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:44 |
|
|
- Tak też myślałam. Dobra, ja zadaję... Zbudował kiedyś zamek z papai. - powiedziała jaz i na przekór innym nie wypiła alkoholu.
- Kula, łap. - podała koleżance kieliszek mając nadzieję ją porządnie upić, co nie było zbyt trudnym zadaniem.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:50 |
|
|
agusi aż warkoczyki zaczęły podskakiwać gdy zrozumiała, że właśnie grają w "i never". Póki pytania były wygodne, postanowiła grać fair i mimo, że pełny kieliszek kusił to nie upiła alkoholu, tylko szczerze odpowiedziała: - Nigdy nie budowałam zamku z papai! Jako, że zawsze chciała na zlocie zagrać w tę grę, nie czekała na odpowiedź pozostałych, tylko sama rzuciła hasło - Nigdy nie podobał mu się ktoś z forum! - I od razu wypiła kieliszek wódki, który otrzymała od jaz. - No a Wy? - spojrzała na grupę, nie mogąc się doczekać odpowiedzi.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 20:57 |
|
|
jazeera również wypiła kieliszek wódki, lekko się krzywiąc przy tym. Spojrzała po twarzach pozostałych, oczekując, że i oni wszyscy wypiją. Dopiero teraz sobie przypomniała, że grają w I never, a w poprzednim pytaniu nie zastosowała głównej zasady gry.
- To teraz ja. Nigdy nie dostał zdjęć spod prysznica Otherwoman. - wypiła.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
agusia
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:04 |
|
|
Artur był bardzo zadowolony, że wreszcie ludzie przyłączyli się do gry. W głębi jego dewianckiej duszy szczerze liczył na to, że pytania nie będą sztywniackie, lecz wręcz przeciwnie. Upił swój kieliszek po pytaniu agusi, ale po Zosi pozostał nietknięty. A szkoda...
//przypominam o radzie wyspy
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 13-12-2012 21:05 |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:11 |
|
|
//serio nie widziałem?
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
agusia
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:13 |
|
|
Poprawka. Arturowi nagle zrobiło się ciepło w okolicach krocza, gdy przypomniał sobie, że jednak widział owe zdjęcia.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:18 |
|
|
- Rozumiem - powiedział nagle gdyż zamyślił się i nie wiedział o co biega. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:18 |
|
|
EJ, NO JA ŻARTOWAŁEM?!
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:21 |
|
|
rafalek postanowił tym razem oszukać, żeby wzbudzić podziw i szacunek u pozostałych. Natychmiast wiec po pytaniu jazeery wypił porządny łyk ze swojej butelki i dyskretnie powiódł oczyma po reszcie grupy.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 13-12-2012 21:24 |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:27 |
|
|
- Rafałek lol. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:42 |
|
|
Otherwoman zaśmiała się glośno widząc poczyniania rafalka. Prawdą było, że jej zdjęcia spod prysznica był strzeżone bardziej niż tajemnica receptury coca-coli i widział je tylko Harnas i Michael Emerson.
- Serio? Chcesz o tym pogadać? - zwróciła się do rafalka, puszczając mu oczko, z trudem powstrzymując się od śmiechu. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:47 |
|
|
Rafalek od razu zrobił się cały czerwony na twarzy i zaczął intensywnie wpatrywać się w szyjkę swojej butelki, jakby skrywała ona największą tajemnicę technologii budowy śniegowych bunkrów.
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 13-12-2012 21:47 |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:49 |
|
|
- A co to teraz za nowa moda na ignorowanie Dextera? - zapytał nagle Dexio, niespodziewanie parafrazując Liona z czasów MP 6,5. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:51 |
|
|
- Nigdy nie chciał wyruchać Otherwoman - zaproponował nieśmiało. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 13-12-2012 21:57 |
|
|
Rafalek jeszcze intensywniej zaczął wpatrywać się w zawartość swojej butelki, jakby sam chciał się w niej schować. Teraz, w obecności Other, nie odważył się choćby zwilżyć ust, jeszcze bardziej czerwony, niż poprzednio. Czuł, że nie wie zupełnie, gdzie ma się podziać.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|