Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 11-12-2012 23:05 |
|
|
- Aha - rzekł poetycko. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 11-12-2012 23:37 |
|
|
rafalek poszedł do tego samego namiotu, co April.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 12-12-2012 00:11 |
|
|
Damian nie spodziewał się, że będą czekać ich jakiekolwiek zadania. Myślał, że to raczej luźny pobyt na wakacjach w obecności gwiazd Lost, a nie jakieś pedalskie zawody. Szybko wszedł do jednego z szałasów i zaczął jeść znajdujące się w nim różnorakie owoce. Kątem oka wypatrywał czy, aby ktoś nie zmierza w jego kierunku. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-12-2012 10:57 |
|
|
rafalek postanowił zaczekać w namiocie na April. Tymczasem zauważył przygotowane świeże owoce i... butelke wina. Przez chwilę zastanawiał się, czy podzielić się niż a Dexem, czy upic April. W ostateczności zdecydował, że wypiję wszystko sam. Pomyślał, że jak sie troche wstawi, będzie miał więcej odwagi przy April, no i Kate. Wśród przygotowanych rzeczy znalazł otwieracz i juz po chwili zabrał się do uczty.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 16:41 |
|
|
Cas rozkręcał imprezę i jako pijana osoba myślał, że idzie prosto, a tak naprawdę pokonywał slalom, którego nie było. Był w końcu informatykiem, który lubił się zabawić, nie był typem nerda i chciał to pokazać wszystkim.
/Wybaczcie, za tak ''długi'' post i w ogóle, ale całki wzywają... /
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 16:43 |
|
|
- Rozumiem - rzekły / |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 17:34 |
|
|
Lincoln uznał, że pierwsze zadanie jest wyjątkowo trudno. Jak to mają się bawić? Czy ktoś postradał zmysły? Michał miałby zrobić coś niesztywniackiego? Oni oszaleli! Nie zrobię nic dewianckiego nawet dla takiej nagrody. Lincoln był sztywny, tak jakby miał kij Umby w odbycie i póki co jego pierwiastek dewianctwa drzemał sobie uśpiony, czekając na aktywację. Michał starał się przełamać i dobrze się zabawić. Na początek... ustawił butelki z piwem w piramidę. Na dole 42, potem 23, 16, 15, 8 i 4 na samym wierzchu. Po chwili jednak stwierdził, że to chyba zbyt szalone i chciał rozebrać konstrukcję. Ostatecznie powstrzymał się i chciał z kimś pogadać. Podszedł więc do innych Mistrzów i rzucił od niechcenia tekstem.
- Ale biba.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-12-2012 17:40 |
|
|
Umba
------------------
rafalek opróżniał butelkę wina dość skutecznie. Jedna trzecia trunku już zniknęła w jego brzuchu. Trzeba zaś dodać, że to był dopiero drugi raz, kiedy rafalek kosztował alkoholu. (pierwszym razem były to czekoladki amaretto, którymi poczęstowała go ciocia). rafalek wprawdzie upił się już kiedyś oranżadą Heleną, podobnie, jak Lion sfermentowanym Kubusiem, ale to nie to samo. Tak więc, krótko mówić rafalek był już całkiem mocno wstawiony. Na tyle mocno, że postanowił dołączyć do pozostałych. Chwycił butelkę i wyczołgał się z namiotu, a następnie zaczął sunąć w kierunku ogólnej imprezy.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 18:41 |
|
|
- Witaj Michale - przywitaj Lincolna radośnie. - Myślę, że żydzi mieli nawet lepsze biby w obozach, lol. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 18:46 |
|
|
- Ach, Ty i to Twoje poczucie humoru.
Lincoln miał ochotę zrobić Flakowi wykład na temat niepoprawności jego żartu i przekraczaniu granicy dobrego smaku. Uznał jednak, że to zbyt zabawowe.
- Tak teraz na Ciebie patrzę i wydaje mi się, że z pejsami byłoby Ci do twarzy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 18:51 |
|
|
- O kurwa - Flaku roześmiał się nie mogąc przestać wyobrażać sobie siebie z pejsami. - Ty to masz dowcip hehehe. Myślę, że gdybyś był murzynem, to za wiele uroku by ci nie ubyło - sprawił mu komplement. Polubił także jego twarz, wyglądał na typowego białopodlaszczaczanina. - Lubisz Radiohead? - spytał. Może odnajdzie w Lincolnie kolegę. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:06 |
|
|
/ nie wiem czy Lincoln lubi
Lincoln nie zrozumiał do końca sprawionego mu komplementu. Ważne, że to jednak komplement, a nie obelga, zaś Flaku wygląda na zadowolonego.
- Nie kojarzę go za bardzo. On chyba nigdy nie występował z Grubsonem czy Pezetem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:09 |
|
|
Pijany rafalek tymczasem pomylił drogę i zamiast skierować się do namiotu, zaczął iść w stronę dżungli...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:16 |
|
|
jazeera tymczasem niczym forumowy adi zaczęła budować zamek z pestek papai. Zawsze marzyła, by to kiedyś zrobić, a teraz była do tego idealna okazja. Niczym Bernard składała kolejne pestki do siebie, czując to narastające podniecenie. Teraz wiedziała jakie to wspaniałe uczucie. Źle położona pestka mogła doprowadzić do zawalenia się zamku. Wymagało to nie tylko sprawnego intelektu, ale również sprytu i koncentracji. Budowa była tak fascynującym zajęciem, że jazeera nawet nie zdawała sobie sprawy z forumowej imprezy.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:22 |
|
|
Pijany rafalek zawędrował do jazeery budującej zamek z pestek. Ccco bu..dujesz? Buuuunk...ik...er? - zapytał rafalek, jako że znał się na sztuce budowania.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
agusia
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:36 |
|
|
Arctic rozejrzał się. To była naprawdę słaba impreza, a w głębi duszy zależało mu na tym, żeby ich grupa wygrała. Pochodził jednak z najbardziej hardcorowego miasta Polski, w którym działy się co roku rzeczy, które nie śniły się filozofom, więc miał już w głowie wizję tego, jak rozkręcić imprezę. Wyciągnął z jednego namiotu kilka butelek nieznanej mu wódki i soki.
-Nigdy! Grę w nigdy zarządzam!- krzyknął.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:53 |
|
|
- Ojojoj... - oznajmił, cofając się powoli. Porównuje Radiohead do jakiegoś żyda Grubsona. Hip hop kojarzył mu się z biedą i patologią, toteż bez słowa odszedł od Linca mając w zamiarze już nigdy z nim nie rozmawiać. Natknął się na swojego kolegę z taxi. - Nigdy? Przecież to pedalska gra... - starał się mu wytłumaczyć. Arctic otrzymał u niego teraz +5 do pedalstwa. Co za ludzie tu są... |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
agusia
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:55 |
|
|
Arctic zdenerwował się na słowa Flaka.
-Znam się na dobrych imprezach, bywam na Woodstocku co roku! A Ty niby co robisz w tym swoim... Rozdzielu?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 19:59 |
|
|
- Mieszkam w Krakowie, gdzie odbywają się fajowe melanżyki, czasem przyjdzie do nas jakaś dziwka, ogólnie jest dobrze. Z resztą... zmieniłem zdanie, chętnie zagram w to Nigdy.
Po czym czekał na start gry. |
|
Autor |
RE: Warszawa, Oahu |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 12-12-2012 20:04 |
|
|
Lincoln uznał, że Flaku sobie poszedł, bo był onieśmielony jego wspaniałością i nie był gotów na skąpanie się w blasku jego chwały. Michał uznał, że gra w Nigdy to świetny pomysł, w końcu trochę postów temu sam to zaproponował.
- Artur ma rację! Grajmy w nigdy!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|