Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 22:56:48 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:53:11
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa - Archiwum | Mistrz Przetrwania: Edycja Userowa
Strona 7 z 40 << < 4 5 6 7 8 9 10 > >>
Autor RE: Warszawa
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 19:31
Mateusz nagle usłyszał głos swojego dziubaska...
- Lincoln?! - chciał wstać z miejsca, ale niestety miał zapięte pasy. - Cześć koleżko! - pomachał mu serdecznie a po chwili dodał: - Ja chcę zagrać, ja!


If you don't take drugs probably you have other addictions.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
agusia


Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 19:35
Niestety, z quizem Lincolna musieliście poczekać, bo samolot wylądował.
-Jesteśmy na miejscu! Namaste!- usłyszeliście w głośnikach głos stewardessy i szybko wyskoczyliście, jeden po drugim, na stały ląd. Słońce przyświeciło Wam w twarze, a Wy wreszcie mogliście zobaczyć wszystkich siebie w pełnej okazałości. Staliście jeden obok drugiego, Mistrzowie Przetrwania, wreszcie razem, wreszcie na wyspie.
Samolot wylądował na dość dużym lotnisku, na którym ustawione były już rzędem inne małe samolociki. Niektóre, przykładem Oceanic 815, miały na sobie loga firmy; niektóre loga Dharmy, a jeszcze inne wielkimi literami głosiły, z jakiego kraju pochodzą przybyli nimi fani. Tuż przed Wami wyrosła nagle młoda, uśmiechnięta kobieta z burzą loków na głowie. Ubrana była w kombinezon dharmy. Zamiast klasycznego loga Dharmy, miała na piersi logo z hasłem "rally" na środku. Tuż pod logiem umieszczone były słowa: "Sally, volunteer".
-Aloha!- krzyknęła wesoło i zawiesiła na Waszych szyjach naszyjniki z kwiatów. -Witajcie na wyspie!- powiedziała po angielsku, nie każdy więc zrozumiał, i kontynuowała. -Będę dzisiaj Waszym przewodnikiem. Na samym początku odbędzie się krótkie spotkanie w sali konferencyjnej. Potem czeka Was wiele atrakcji, przygotowanych od nas, specjalnie dla Was, fanów serialu. Na chwilę obecną pozostaje mi powiedzieć: w imieniu państwa DeGroot, Alvara Hanso i Projektu Dharma, namaste i powodzenia! Za mną!- zarządziła. Z lotniska szliście przez moment. Wreszcie znaleźliście się w centrum Dharmaville, po którym szwędali się bezcelowo ludzie różnych narodowości. Na trawnikach domków ustawione były budki z suwenirami.
-Macie teraz czas dla siebie. Rozdam Wam pagery. Gdy usłyszycie ich dźwięk, koniecznie przyjdźcie tutaj, pod domek Bena. Zrozumieliście?- uśmiechnęła się raz jeszcze i każdemu podała małe urządzenie.


*angielski

Cele:
-zapoznajcie się z Dharmaville
-możecie rozmawiać z innymi fanami Zagubionych z innych krajów
-możecie kupować pamiątki, zwiedzać domki itp.
-na razie nie spotykajcie nikogo z obsady
-możecie wreszcie przywitać się ze sobą: jakieś ściski, kisski, wiecie o co chodzi smiley




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 09-12-2012 19:36
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 09-12-2012 19:38
Pytanie jazeery o pączki, jakby zupełnie nie obeszło Agnieszki, gdyż ta ukradkiem podglądała pozostałych forumowiczów. Przez szparę między jednym, a drugim siedzeniem wypatrzyła kogoś, kogo zupełnie nie znała. - Zosia, Zosia! Zaczęła ją szarpać za rękaw by też spojrzała na tę osobę. To chyba Cas, co nie? - powiedziała z nieukrywanym podnieceniem.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 19:58
Lincoln zastanawiał się czy nie zaskarżyć linii lotniczych, za to, że pilot ośmielił się przerwać jego quiz trywialnym lądowaniem. Michał był jednak teraz bardzo podekscytowany, widząc Sally i Dharmaville. Tyle razy widział Baraki w serialu i na fotach, i pisał o nich w MP, i robił obrazki. Wtedy zobaczył, że agusia szarpie z jakiegoś powodu jazeerę i postanowił jej pomóc.
- Zosiu! Zosiu! Już biegnę Ci na ratunek! Agnieszko! Nie szarp nią!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 20:05
Wendy wysiadła z samolotu i poprawiła swój czerwony szal. Cały lot przespała smacznie, gdyż wcześniej zażyła aviomarin /czy jak to się tam nazywa/.
Teraz rozglądała się dookoła, próbując rozpoznać poszczególnych userów. Ku swemu rozczarowaniu nigdzie nie zobaczyła Ali ani chlaaronki, na których to obecność liczyła najbardziej. Zamiast tego jej wzrok przyciągnęła para dziewcząt szarpiących się nawzajem. Stwierdziła że muszą to być jazeera i agusia. Obok nich stał zapewne Lincoln.
Niestety Andiza była zbyt nieśmiała by do nich zagadać, więc tylko podeszła bliżej, uśmiechając sie niepewnie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 09-12-2012 20:07
rafalek miał rację. Samolot wkrótce wylądował. Chłopak zanim się obejrzał, już, przystrojony w kolorowe kwiaty, znalazł się w sercu Dharmaville. Jego buzia pozostawała przez jakiś czas otwarta, bowiem rafalek nigdy dotąd nie doświadczył tyle "losta" na raz. Stał na samym środku placyku i rozglądał się wokół. Wszędzie pełno było ludzi z różnych krajów. rafalek dostrzegł nawet gdzieś mała flagę Izraela, co z pewnością ucieszy Flaka. Ale super! - wyszeptał wreszcie, nie znając za wiele innych słów wyrażających zachwyt. Już wkrótce jednak od swojego mistrza Dexia miał nauczyć się kolejnego z nich, brzmiącego "zajebiście".




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 20:08
Zosia czuła się jeszcze bardziej samotna, gdy nawet Kula zaczęła ją olewać. April jak zawsze siedziała całą drogę i się śmiała, nie wiadomo tylko czy to z powodu jackface'ów czy może tak jak Agnieszka z podniecenia na widok Casinesa.
- Nie wiem, może. - odpowiedziała naburmuszona i wtedy samolot wylądował. Teraz to jaz była podniecona. Wybiegła szybko na ile było to możliwe z pokładu i stanęła w centrum Dharmaville. Ta chwila była początkiem jej nowego życia. Od ponad 8 lat marzyła, by znaleźć się na tej Wyspie, a teraz, właśnie teraz to marzenie się spełniło. Z bananem na buzi ruszyła powolnym krokiem pomiędzy domkami. Nawet nie zorientowała się, jak ktoś wcisnął jej pagera do ręki. Ale mało ją to obchodziło. Teraz była najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, nawet szarpanie agusi i Dexter wydawał się być przy tym pikusiem. "Dom Bena!", "Domek Juliet!" i podobne ochy achy miały towarzyszyć jazeerze przez najbliższe kilkanaście godzin.


Fear of a name increases fear of a thing itself.

Edytowane przez Arctic dnia 09-12-2012 20:09
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 20:11
Kiedy wreszcie samolot wylądował, Otherwoman czuła jak spełnia się jej największe marzenie. Wreszcie, po tylu nocach zarwanych na oglądanie kolejnych odcinków, rozkminianu największych tajemnic serialu; tylu wieczorach spędzonych na odgadywaniu sceny i cytatu, na zapoznawaniu się z fanami Lost z całej Polski, oto wylądowali na wyspie Oahu. Niemalże słyszała w głowie motyw z "There's No Place Like Home", kiedy wychodziła z samolotu, nie oglądając się na resztę towarzyszy.
Intensywne słońce oślepiło ją, zmuszając do zasłonięcia oczu dłonią. Krótkie przemówienie kędzierzawej przewodniczki i znaleźli się w Dharmaville. Arleta mrugnęła kilka razy z niedowierzaniem, tak jakby całe otoczenie miało nagle zniknąć i okazać się wyjątkowo realistycznym snem.
Czyjeś głosy zmusiły ją do odwrócenia się w stronę reszty towarzyszy wyprawy. Uśmiechnęła się na widok znajomych twarzy, a także na widok tych, na spotkanie z którymi dopiero czekała.
- Namaste! - przywitała się ze wszystkimi, z którymi jeszcze nie miała okazji rozmawiać w samolocie, podchodząc w stronę grupy, z trudem powstrzymując się od rzucenia się w wir zwiedzania.

Dexter cyknął sobie fotę z rąsi na tle jednego z domków w Dharmaville i wrzucił na fejsa, korzystając uprzednio z opcji check-in ("Oahu Island" ).
Edytowane przez mremka dnia 09-12-2012 20:15
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 20:14
Flaku tymczasem odmówił zawieszenia sobie kwiatów na szyi, nie będzie takiego pedalstwa tu odstawiał.
- Aha - skomentował obecną sytuację po czym zaczął się szwędać w kółko zwiedzając to miejsce.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 09-12-2012 20:21
Lion oczywiście zrozumiał, co powiedziała młoda kobieta. Chyba trzeba być pedałem, żeby nie zrozumieć takiego prostego zwrotu! Jedyne co go zdenerwowało, to fakt, że właśnie przeszkodzono mu w słuchaniu jego ukochanego zespołu, czyli rzecz jasna Beatlesów. Był zmuszony więc ściągnąć swoje słuchawki i w zamian posłuchać wypocin dziewoi z lokami. Uśmiechnął se tylko nieznacznie w jej kierunku. Po za tym, że nie była ruda, wyglądała całkiem normalnie. Każde następne słowa też rozumiał. Angielski nie stanowił dla niego żadnego problemu, w przeciwieństwie np. do Flaka, który stał teraz kilka metrów dalej i zapewne połowy nie ogarnął. Pomyślał, że może się z nim przywita. Może przywita się z kimkolwiek! Dobry pomysł! Schował swój pager do kieszeni i niezwłocznie ruszył we flakowym kierunku. W drugiej ręce niósł oczywiście gitarę, bez której pewnie ciężko byłoby mu przeżyć nawet kilka dni. - lol siema! - rzekł do Pawła.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 09-12-2012 20:35
rafalek nagle zobaczył Liona. Od razu podszedł do niego, by się przywitać.
Siema, Lion! - krzyknął radośnie. Już się bałem, że nie będzie nikogo w moim wieku. - dodał z wielkim bananem na twarzy.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 09-12-2012 21:27
- Nie jestem w twoim wieku żydzie... ale witaj - odparł niechętnie. Sam fakt, że był zmuszony integrować się tu z wieloma osobami był dla niego utrapieniem, a co dopiero taki murzyn rafałek, który zapewne będzie mu teraz truł dupę, myśląc, że z racji wieku staną się kolegami. Czuł, że będzie musiał w miarę szybko wyprowadzić go z błędu, żeby przypadkiem się nie przyzwyczaił. Jego średnia roczna integracja społeczna wahała się między 0, a 1 osobom. Nie przez przypadek ma na fejsie bagatela aż 20 znajomych! Na tej wyspie czekała go poprawa owych statystyk i wcale go to nie cieszyło. Na szczęście były tu osoby, które już znał z forum, co było znacznym ułatwieniem jak dla takiej aspołecznej osoby jak on. Jedynie tych murzynów, pokroju nie-rudej panny z lokami będzie unikał. Oczywiście aktorzy z Lost to zupełnie co innego. Przecież właściwie to dla nich głównie tu przyjechał! No i jeszcze - wspomniane - rude, długonogie panny znajdowały się w obrębie jego zainteresowań. Spojrzał wymownie na Flaka, który nawet się nie odezwał. Chyba wciąż przekładał sobie na polski, spoko! Jeszcze chwilę mu zejdzie.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 09-12-2012 21:34
rafalek patrzył z zachwytem na Liona. Nie jestem żydem. - postanowił wyprowadzić go z błędu. Gdzie byłeś? Nie widziałem cie w samolocie. Widziałes film o Jacku? - rafalkowi włączyła się faza nieustannego mówienia o niczym. Działo się tak zawsze, gdy nie panował nad swoim podekscytowaniem. Gadałem z Dexterem. - pochwalił się, jakby spotkał samego Carltona Cuse'a i Damona Lindelofa.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 09-12-2012 21:38
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 09-12-2012 21:41
- Super - kontynuował, chcąc uniknąć krepującej ciszy.
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 21:43
Otherwoman zauważyła stojącą nieopodal swoją dobrą znajomą ze zlotów, rudowłosą Karolinę. Podeszła więc do niej, z daleka się uśmiechając.
- Hej, April! - uścisnęła dziewczynę w ramach przywitania. Rozejrzała się dookoła, podziwiając niesamowity krajobraz wyspy. - Niesamowite, co? Chyba nie ma co tu stać i chodźmy wreszcie zobaczyć Dharmaville od środka. - zaproponowała.

Fota na fejsa Dextera nr 2.
Edytowane przez mremka dnia 09-12-2012 21:44
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 21:46
- Lol cześć Lion - przywitał się z nim spoglądając nieco do góry chcąc złapać z nim kontakt wzrokowy. Nagle jednak wtrąciło się jakieś dziecko... - Jak tam zapoznawanie się z innymi? - spytał w końcu Liona.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 09-12-2012 21:48
rafalek chwilę jeszcze stał, myślą,c że Lion będzie kontynuował, ale zamiast tego zapanowała cisza. Postanowił więc poszukać swojego zioma Dexia. On zawsze z nim pogada, jak równy z równym. Miał nadzieję, że Lion to zobaczy i poczuje zazdrość, że nie należy do ich paczki. Jak rafalek postanowił, tak tez uczynił. Podszedł do strzelającego focie dexia i zapytał wprost: Co robisz?




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 09-12-2012 21:52
- No na razie zapoznałem tylko Ciebie i tego żyda... - spojrzał jeszcze raz w miejsce gdzie stał przed chwilą rafałek. - Całe szczęście, że już sobie poszedł. Możemy w spokoju porozmawiać o muzyce, filmach, piłce, ewentualnie skokach... Właśnie! Oglądasz jeszcze skoki?
Edytowane przez Flaku dnia 09-12-2012 21:52
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 22:05
Arleta parsknęła śmiechem, oglądając się przez ramię.
- Widziałam, i z tego co zdążyłam zauważyć to zaprzyjaźnił się z rafalkiem. Nie wiem czemu mam wrażenie, że próbuje nas unikać. A w szczególności Casa. - odpowiedziała Aprilce, ruszając w kierunku domków Dharmy. Otherwoman straciła zupełnie poczucie czasu, zwiedzając Dharmaville. Wszystko było tak niesamowicie realne; każdy kolejny zakamarek wyspy od razu kojarzył jej się z jakąś sceną i w głowie słyszała dialogi, które padały w danym miejscu.
Jej wzrok przykuło charakterystyczne stoisko.
- Hej, pamiątki! - zawołała do swojej towarzyszki, jak i do wszystkich stojących naokoło.

Dexter właśnie robił sobie fotę "kompletnie z zaskoczenia", kiedy podszedł do niego rafalek. Naszyjnik z kwiatów, zawieszony na jego szyi sięgał mu prawie do butów, dlatego chłopiec potykał się z każdym kolejnym krokiem. Przyłożył szybko telefon do ucha.
- No tak...okej...nie, zadzwonię jak wrócę. Wiem, że nie możesz się doczekać...no trudno. - zakończył udawaną rozmowę telefoniczną, ostentacyjnie przewracając oczami
- Rozmawiałem. - wyjaśnił rafalkowi. - Jak tam zwiedzanie, komandosie? - "zażartował".

Edytowane przez mremka dnia 09-12-2012 22:09
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Warszawa
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-12-2012 22:05
Casines spojrzał najpierw na Other, a później na April.
- Ruda, jak tam sprawy z Nate? Zrobił już to? - spytał uśmiechając się od ucha do ucha spoglądając na niską dziewczynę. - ogólnie Hubert, bardzo lubił drażnić Karolinę, bo wiedział, że denerwowała się w dość specyficzny sposób.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 7 z 40 << < 4 5 6 7 8 9 10 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum