Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 04-11-2012 19:13 |
|
|
Dores nagle zatrzymała się i zaczęła nasłuchiwać. Z daleka docierał do niej dziwny odgłos, coś jakby ktoś podgryzał żywopłot. Dores pomyślała, że to może być jakieś niebezpieczne zwierzę...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 04-11-2012 20:48 |
|
|
Brittany posiliła się i poczołgała dalej.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 04-11-2012 21:27 |
|
|
Nagle chrupanie ustało. Teraz natomiast słychać było jeszcze bardziej niepokojący odgłos. Jakby wielki ociężały bazyliszek pełznął po pokrytej śniegiem trawie. Na szczęście odgłos powoli się oddalał. Dores zastanawiała się, jakie potwory mogą tutaj trzymać. Wolała nie trafić na żadnego z nich.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-11-2012 20:06 |
|
|
Dobra, koniec edycji, a nikt nie pisze, to popisze sama ze soba.../
Dores przyśpieszyła kroku i po jakimś czasie znów usłyszała odgłos pełzania. Wyraźnie dobiegał z alejki równoległej do tej, którą szła. Zatrzymała się i zaczęła nasłuchiwać. Z całą pewnością tuż za ścianą z żywopłotu ktoś był. Stwierdziła jednak, że mądrzej będzie się nie odzywać, zanim nie dowie się, co to takiego...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-11-2012 21:49 |
|
|
// no bo tak głupio pisać ciągle, że Brittany się czołga i tyle
Brittany była zbyt skupiona na swoim bólu i czołganiu się, więc nie słyszała kroków Dores, które dodatkowo tłumił śnieg.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-11-2012 22:03 |
|
|
Dores tymczasem starała się najciszej, jak umiała, rozsunąć krzaki, by zobaczyć, co się dzieje, po drugiej stronie. Niestety były ze sobą zbyt mocno splątane...
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-11-2012 22:20 |
|
|
Brittany zrobiła kolejny okład ze śniegu, gdyż ciepło jej ciała rozpuściło dotychczasowy, prowizoryczny środek przeciwbólowy dla kostki.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 05-11-2012 22:24 |
|
|
Niech to szlag! - wyrwało się Dores tuż za uchem niczego nieświadomej Brittany. Gałęzie były zbyt gęste i do tego kłujące. Marvell wsadziła do ust kciuk, z którego zaczęła sączyć się krew.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 05-11-2012 22:50 |
|
|
Joey kichnął.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2012 11:11 |
|
|
Brittany usłyszało słowa Dores, ale nie rozpoznała głosu i ze strachu zamarła w bezruchu. Teraz jedynie głośno sapała, z bólu i zmęczenia.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 06-11-2012 19:43 |
|
|
Teraz Dores wyraźnie słyszała dyszenie tyranozaura dochodzące zza krzaków. Postanowiła mimo wszystko sprawdzić, co się dzieje i poszukać normalnego przejścia. Poszła przed siebie, szukając najbliższego skrętu w prawo.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-11-2012 19:58 |
|
|
W labiryncie znalazł się również Ibrahim. Nie pamiętał jak do niego trafił ani co się z nim działo przez cały pobyt w Reverie. Był bardzo zdziwiony i nie wiedział za bardzo co robić. Przemierzał więc bezradnie kolejne korytarze uroczo wytrzeszczając oczy. Nasłuchiwał odgłosów mogących zdradzić czyjąś obecność.
- HEEEEJ! - zawołał w końcu, podskakując i machając rękoma, mimo iż ściany z żywopłotu były zbyt wysokie by ktoś mógł go dostrzec. - Czy ktoś mnie słyszy? - krzyczał ile sił w płucach. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Kot
Użytkownik
Postać: Cynthia Cuckoo
Postów: 241
NPC
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:06 |
|
|
- Tak się wydzierasz Śledziku, że słyszą cię nawet ci pod ziemią - rzekł George, który nagle wyłonił się znikąd. - Nie chciałbyś do nich dołączyć? To by ci dało odpocząć, bo zgaduję, że nie jesteś tu zbyt szczęśliwy. Powiedz tylko słowo, a ci pomogę - tutaj popatrzył na niego jakby był jego wiernym przyjacielem, który kolejny raz ratuje go z problemów. Siekiera już czekała za jego plecami, wystarczyło tylko pozwolenie Turka. Tymczasem George już wyobrażał sobie czerwoną ciecz na białym puchu i głowę mężczyzny rozciętą na dwoje. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:11 |
|
|
Dores tymczasem udało się znaleźć Brittany, która leżała w śniegu niczym niedźwiedź polarny albo mors wylegujący na się na brzegu. Wiesz, jak stąd wyjść, grubasku? - zapytała od razu.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:12 |
|
|
Hisham uśmiechnął się na widok mężczyzny. Widział w nim kompana, towarzysza niedoli, bo jak to mówią - z kimś zawsze raźniej.
- Witam, jestem Ibrahim. - przywitał się dziarsko opierając ręce na biodrach. Nie rozumiał dlaczego został nadany mu rybny przydomek. Sam nie przepadał za rybami i jadł je tylko wtedy kiedy dostawał niestrawności od zbyt ostrych przypraw, ale nieznajomy nie mógł o tym wiedzieć. Uznając, że ten z kimś go pomylił, westchnął ciężko. - Ale się porobiło, co? - zagaił dziwnie wyglądającego mężczyznę. - Musimy się stąd wydostać. Może wiesz, gdzie tu może być jakieś wyjście? |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Kot
Użytkownik
Postać: Cynthia Cuckoo
Postów: 241
NPC
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:22 |
|
|
- Eh... Wyjście jest tylko jedno. Patrz, tam jest - wskazał na żywopłot za plecami biedaka. Gdy ten się odwrócił wziął spory zamach i wbił mu siekierę w tył głowy. Usłyszał jak pęka mu czaszka i zobaczył jak Ibrahim pada jak rażony piorunem. Jeszcze tylko podszedł do niego i skosztował jego krwi, która strumieniami lała się na puch. - Jak zupa rybna, fuj... I'm siiiiiiinging in the snow. I'm siiiiiiinging in the snow... - podśpiewując sobie zaczął szukać reszty. |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:42 |
|
|
Dores tymczasem nie czekała na odpowiedź Brittany, jednak dziewczynie najwyraźniej przymarzł język do jamy ustnej. Gadaj, jak tu wlazłaś! - Marvell zaczęła potrząsać za ramiona Lusth.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-11-2012 20:51 |
|
|
- Nie wiem, obudziłam się tu po prostu.
Brittany z bólu miała zwolnione reakcje.
- Próbowałam znaleźć wyjście, ale coś sobie zrobiłam w kostkę. Nie mogę chodzić. Może mnie poniesiesz?
Spytała i zrobiła maślane oczy.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 07-11-2012 20:52 |
|
Autor |
RE: Rêverie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 07-11-2012 21:14 |
|
|
Chyba śnisz, wielorybie! - parsknęła Dores. Idę poszukać wyjścia. Idziesz, czy nie? - zapytała, nie zamierzając użalać się nad Brittany.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rêverie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 07-11-2012 21:27 |
|
|
- No to może chociaż mi pomożesz, złośliwy narośle na włochatej cipce.
Brittany wstała powoli i syknęła z bólu.
- Oprę się o Ciebie i będziemy razem szły. OK?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|