Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 17:27:12 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny03:31:43
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | PROJEKT: Mistrz Przetrwania - Archiwum | PROJEKT: Mistrz Przetrwania
Strona 26 z 29 << < 23 24 25 26 27 28 29 >
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:30
- Ej, bo czuję się zazdrosny.
Ken nie chciał słuchać o prawiczkowych podbojach Josie.
Chłopak pobiegł z Josie i Marco do Bethany.
- Nie kurwa, nie, nie!
// za szybko piszecie smiley

// mremka smiley, świetnie się pisało smiley



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.

Edytowane przez Umbastyczny dnia 26-08-2012 21:31
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:33
Nie zdążyłem odpowiedzieć co naprawdę sądzę o hardcorowej agusi, bo Josephine pobiegła do miejsca gdzie dobiegał krzyk. Szybko podniosłem się z ziemi i ruszyłem wraz z Kenem za dziewczyną. Na ziemi leżała Bethany, a z płuca wystawał jej pręt (?).
- Kurwa! - krzyknąłem i dołączyłem do Josie pomagając jej tamować krew.
- Przynieście więcej bandaży! Krwawienie jest zbyt silne!


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
jazeera


Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:38
-Słucham? -warknąłem odciągając tym samym koszulkę z nosa, krew polała się po raz kolejny -jak śmiesz mnie oskarżać? To był wypadek, widziałem. -rzuciłem spoglądając na biedaczkę Beth, była naprawdę w porządku, chciała mi pomóc czułem, że jest osobą o dobrym serduszku. Podałem Markowi bandaże które Bethany upuściła wcześniej.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:39
Ken pobiegł do stacji medycznej i po chwili wrócił z bandażami i gazami. Było ich jednak niewiele i ze względu na wiek nie wyglądały zachęcająco - były brudne i zakurzone.
- Tylko tyle znalazłem!
Zhandong upadł na kolana obok dziewczyny i również jej pomagał.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:43
Chwyciłem bandaże od Rogera i spróbowałem jakoś zatamować krwotok, jednak nie bardzo mi to wychodziło. Spojrzałem na twarz Bethany chcąc zobaczyć jak ona się trzyma. W jej oczach nie zobaczyłem nic, prócz pustki. Odruchowo przystawiłem palca do jej szyi sprawdzając puls. Nic nie wyczułem. Odetchnąłem głęboko i przestałem robić cokolwiek. Bethany nie żyła, a my nadal tutaj siedzieliśmy.
- Ona nie żyje. - powiedziałem z trudem, patrząc na swoje zakrwawione ręce.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:46
Do Kena słowa Marka dotarł z opóźnieniem. Jeszcze chwile opatrywał kobietę i tamował krew, jednak po jakimś czasie zrozumiał, że to nie ma sensu, że Marco się nie myli.
- To na nic. Co nie robimy, co nie wymyślimy, następna osoba i tak ginie.
Zhandong wstał, jego dłonie i kolana były całe w krwi, ale nie przeszkadzało mu to. Wstał i nie wiedział co czynić.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:47
-Nie możesz tak mówić.- jęknęłam, zaciskając ręce na jej ranie jeszcze mocniej, by powstrzymać krwawienie. -Nie, nie może umrzeć kolejna osoba, nie tutaj...- nie poddawałam się, wierzyłam w to, że uda nam się odratować dziewczynę.

-Odpisz mi bejbe smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 26-08-2012 21:49
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
jazeera


Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:47
-O boże- wydukałem tylko spoglądając na Bethany, pogładziłem ją po jeszcze ciepłej głowie. Krew cały czas kapała z mojego nosa, chyba byłem na coś chory -chciała mi pomóc..


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
jazeera


Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:50
Zgasło światło. Woda przestała lecieć z kranów. A w większości miejscach (np. tam gdzie wymiotował Paul, karcer) zalęgały się robaki KLIK strasznie śmierdziało, nawet wy brzydko pachnieliście, nie myjecie się już jakiś czas, kończy wam się jedzenie. Zostały 2 batoniki, paczka chipsów, paczuszka sucharów wojskowych.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore



Edytowane przez jazeera dnia 26-08-2012 21:51
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:55
- Jeszcze tego nam kurwa brakowało...
W bunkrze było zimno, ciemno i śmierdziało - prawie jak w akademiku... I tak samo nie było jedzenia... Ken powoli się załamywał, nie wiedział co robić dalej, a dobry humor powoli i skutecznie go opuszczał.
- Poszukiwania możemy zawiesić. Co robimy? Jakieś pomysły, plany?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 21:57
-... No to teraz niewiele już zrobimy.- westchnęłam. Powoli opuściłam ręce. Czułam, że jest na nich pełno krwi. Po omacku doszłam do pryczy i usiadłam na jednej bezradnie, wycierając zakrwawione dłonie w koc. Nic już nie mówiłam. Czułam się zbyt bezradna.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:05
Kenneth najpierw poczuł, że Josie gdzieś odchodzi. Wcześniej znajdowała się obok niego i gdy wstawała - poczuł ją. Następnie słyszał jej przytłumione kroki i postanowił iść za nią. Nie powinna być sama w takim momencie. Chłopak bał się o nią, bo samotność w bunkrze nie wychodziła ludziom na dobre. Ken usiadł obok niej i objął ją delikatnie. Bał się o nią i bał się o siebie. Czuł, że to ostatnie ich wspólne chwile. Ostatnie chwile ich życia. Chłopak miał ostatnie marzenie, niczym życzenie skazańca. Nachylił się instynktownie do dziewczyny i złożył na jej ustach czuły, delikatny i namiętny pocałunek.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:13
Ktoś usiadł obok mnie, ale nie miałam pojęcia, kto to. W pierwszej chwili pomyślałam, że to Joey, ale nie było go przecież z nami, gdy wyłączyło się światło: brat pewnie siedział w głównym pomieszczeniu i dalej przesłuchiwał Marion. Gdy poczułam oddech obok swojej twarzy upewniłam się, że mam przed sobą Kena. Nie mam pojęcia, jak w tych kompletnych ciemnościach trafił ustami prosto w moje usta, ale już po chwili zatopiłam się w nich. Pocałunek nie był długi, ale w pewnym sensie dał przekazał mi dużo siły. Gdy oderwaliśmy się od siebie, widziałam tylko jego oczy: dwa okrągłe spodki zawieszone w ciemności, a w owych spodkach nic innego, jak tylko strach.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:24
// prawie jak w kreskówkach smiley

- Kocham Cię.
Te dwa słowa wypowiedział bardzo pewnie i bez żadnego zawahania. Wiedział, że się boi, wiedział, że pewnie zginie i wiedział, że kocha Josie. W jakiś dziwny sposób te złe, tragiczne i bolesne doświadczenia zbliżyły ich do siebie. Wolałby ją poznać w normalnych okolicznościach, byliby szczęśliwi i beztroscy. A tak? Poznali się wpół do śmierci.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:32
//i w tanich fimach romantycznych. Poznają się w tragicznych okolicznościach i zakochują smiley


Wiedziałam, że nie wyjdziemy z tego bunkru cało. Kenneth pomagał mi przetrwać, myśleć, choć było o to ciężko, pozytywnie. Wtuliłam się w jego ciało, czując zapomniany zapach proszku do prania, który wydobywał się z koszulki.
-Ja Ciebie też.- szepnęłam cicho bardziej do jego brzucha, niż do niego. Po policzkach spłynęły mi łzy i momentalnie wsiąkały w jego koszulkę.




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:40
Ken również objął Josie i postanowił siedzieć w ciszy, bo zabrakło mu słów. Nie chciał mówić o tych złych i negatywnych. A optymistyczne kwestie akurat nie przychodziły mu do głowy, nie był w stanie przywołać, żadnych pozytywnych myśli. Już nie. Długo się trzymał i z tym walczył, ale śmierć Beth to zmieniła. Teraz kompletnie się załamał, więc robił to co jako jedyne przynosiło mu minimalne pocieszenie. Wtulał się w osobę, którą oceniał jako bliską dla siebie. Po chwili zdał sobie sprawę, że po jego twarzy ciekną łzy i spływają na włosy Josephine. Chłopak był strudzony samym siedzeniem. Położył się i delikatnie podtrzymując dziewczynę, ułożył ją obok siebie, z głową na swoim torsie.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 22:52
Nasze oddechy powoli uspokajały się, umysły przyzwyczaiły do świadomości, że gdzieś obok leży kolejna martwa osoba. Cuchnęło wszędzie, ale nie zwracało się już na to uwagi. Chciałam tylko jednego: zamknąć oczy ze świadomością, że obudzę się żywa. Byłam już tak bardzo zmęczona... Przekręciłam głowę w bok, by było mi wygodniej i zasnęłam po chwili, niepewna następnego dnia.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 26-08-2012 23:02
Ken również próbował zasnąć, ale ból, głód, chłód i ogólne zmęczenie organizmu nie pozwoliły na to. Leżał więc obok Josie i cieszył się tym, że ona choć chwilę odpocznie i zazna odrobinę spokoju. Było to jakieś pocieszenie w tej trudnej chwili. Sam zaś leżał z szeroko otwartymi oczami, przeszywając ciemność podejrzliwym spojrzeniem.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-08-2012 10:10
Siedziałem skulony na podłodze oparty o ścianę. Czułem się źle - zmęczony, niewyspany, głodny, spragniony, obolały, a przede wszystkim samotny. Nigdy w życiu nie czułem się tak jak teraz. Nie miałem pojęcia, gdzie są pozostali. Z oddali słyszałem tylko ciche łkania. Nie wiedziałem kto tak przeżywa te wszystkie sytuacje. Wtem usłyszałem dwa bardzo magiczne słowa i wiedziałem, kto był autorem tych słów.
- Ja też was kocham! - powiedziałem donośnie, by Ken i Josie mnie dosłyszeli. Mimo mojej beznadziejnej sytuacji uśmiechnąłem się szeroko.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-08-2012 11:59
Ken usłyszał głos Marka dobiegający nie wiadomo, z której strony. Był zdezorientowany przez ciemność i ogólne przemęczenie. Uśmiechnął się jednak lekko, mimo ogarniającego go poczucia bezradności i beznadziejności.
- My Ciebie też.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 26 z 29 << < 23 24 25 26 27 28 29 >
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum