Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:21 |
|
|
Marion wraz z Markiem pomogła Kennethowi naciskać na pręt, w końcu udało się lekko odgiąć drzwiczki..
W tej szafce znajdują się cztery ogromne kartony z dokumentami.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:27 |
|
|
Wyciągnęłam szyję, próbując dostrzec co Marion i Kenowi udało się wyciągnąć z zamkniętej szafki. Zobaczyłam jakieś papiery i właściwie nic więcej.
- Trzeba je przejrzeć. Może znajdziemy w nich coś na temat tego drugiego wyjścia o którym mówił Alex? |
|
Autor |
RE: Bunkier |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:27 |
|
|
- To nie ma sensu chyba.
Ken dyszał ciężko i otarł ręką pot z czoła.
- Otworzyliśmy dopiero jedną, a w niej takie skarby, że szok. To strasznie męczące.
Chłopak zaglądnął przez szparę do szafki, gdzie znajdowały się kartony z dokumentami.
- Jak myślicie? Warto to przejrzeć czy lepiej otwierać następną?
Zhandong nie czekał jednak na odpowiedź, wsunął rękę do środka i wyjął 2 kartki leżące na wierzchu.
EDIT:
Dopiero po chwili usłyszał co mówiła Bethany, więc podał jej strony, a potem wsadził rękę by wyciągnąć kolejne. [/i]
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
Edytowane przez Umbastyczny dnia 23-08-2012 11:28 |
|
Autor |
RE: Bunkier |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:39 |
|
|
Chwyciłam kilka kartek. Spojrzałam na pierwszą z nich, wyciągnęłam jedną z rąk przed siebie na wypadek gdyby Kenneth podawał mi kolejne dokumenty i zaczęłam czytać.
/co wyczytała Bethany? |
|
Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:41 |
|
|
Większość z dokumentów była po niemiecku i rosyjsku. Niektóre z nich opisywały pomieszczenia. Niektóre kartki mogliście ewentualnie zrozumieć, większość niestety była już w strasznym stanie, były brudne, zjedzone częściowo przez robaki a do tego częściowo zapleśniałe;
"... dlatego właśnie byliśmy zmuszeni je zabetonować. Nie wiemy czy oni przetrwali...
tam była nasza mała ojczyzna...
na tym obszarze i nie miała szans na przetrwanie w starciach z licznymi jednostkami....
przyłączył do ZSRR wschodnie tereny II Rzeczypospolitej,
...gdyż od zakończenia wojny UPA zależało na pozyskaniu Polaków..
Stan gospodarki nie zadowalał ani zwolenników opcji rusofilskiej, ani.."
...usunęliśmy tylne, tak było bezpieczniej, zdecydowanie...
resztę schowaliśmy, pewne rzeczy zaś zabraliśmy ze sobą..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 23-08-2012 11:42 |
|
Autor |
RE: Bunkier |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:45 |
|
|
/Ej Raskolnikow jest Ruskim. Mogę doczytać coś więcej? /
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:45 |
|
|
/dobra, coś przygotuję /
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:46 |
|
|
- Zaraz, "usunęliśmy tylne, tak było bezpieczniej".
Po tych słowach Kenneth zamarł na chwilę bez strachu.
- Kurwa, czy myślicie dokładnie to samo co ja?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:48 |
|
|
- No, jeśli brać to dosłownie... no to jesteśmy, że tak powiem w czarnej dupie, ale wydaje mi się, że i tak nie mamy wyjścia jak poszukać tego cholernego wyjścia... i tak nie mamy innego zajęcia. - powiedział w końcu poddenerwowany Alex, wziął kolejne kartki, nikomu nie mówił, że pochodzi z Petersburga, zresztą nie lubił nawet przedstawiać się z nazwiska, gdyż wszystko było wtedy już jasne a ten fakt to mógłby źle wpłynąć na relacje, proste nikt nigdy nie lubił Ruskich. Wziął więc kolejną kartkę do ręki...
Edytowane przez April dnia 23-08-2012 11:49 |
|
Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 11:54 |
|
|
/Raskolnikow mógł się zorientować, że są to papiery które Ameryka skradła ZSRR
"Szyfrowanie wydaje się bezpieczniejsze....Zastanawiamy się nad tym.."
"W 1861 roku ludność Missouri wynosiła w przybliżeniu 5491 białych i 229 niewolników. Dodatkowo hrabstwo Greene miało 13,186 białych i 1668 niewolników."
Wojna Secesyjna była jednym wielkim kłamstwem, wolność uzyskało tylko 4 mld niewolnikó... było ich znacznie wię....
"to nie konfederaci ostrzelali Fort Sumter w Charleston"
Zamachy na Stalina, analizują materiały z niemieckich, angielskich i amerykańskich archiwów które tylko uda nam się zdobyć.
ręczna dopiska po angielsku: "..zbieramy te materiały, następnie palimy zaraz po tym jak przepiszemy i przetłumaczymy, nie może zostać żaden ślad, w bunkrze jest w końcu sala medyczna w której możemy spalić dane informacje.."
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 12:00 |
|
|
inna kartka, inne pismo: "Wyniki ekspertyz dotyczących testowania broni wszelakiej w bunkrach po osiągnięciu danych wyników, kategorycznie zabrania używania broni typu B, amunicji chemicznej, granatów i innych wszelakich pocisków. Wszystko się rozprzestrzenia. Nie wolno równi..."
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 12:24 |
|
|
Alex zorientował się, że są to papiery, które Ameryka skradła ZSRR. Był wściekły, przyjechał tutaj tylko studiować, tak naprawdę nienawidził całym sercem tych amerykańskich dupków. Zaraz tylko, gdy miał ukończyć studia, planował powrót do swojego ojczystego kraju. Patrzył na papiery i przeczytał im tylko część.
- "Szyfrowanie wydaje się bezpieczniejsze....Zastanawiamy się nad tym.." "..zbieramy te materiały, następnie palimy zaraz po tym jak przepiszemy i przetłumaczymy, nie może zostać żaden ślad, w bunkrze jest w końcu sala medyczna w której możemy spalić dane informacje.." Gdzie tu jest sala medyczna? Można się domyślać, że są tutaj dodatkowe pomieszczenia... - powiedział bardziej sam do siebie niż do pozostałych, odpalił papierosa zjeżdżając wzrokiem niżej. - "Wyniki ekspertyz dotyczących testowania broni wszelakiej w bunkrach po osiągnięciu danych wyników, kategorycznie zabrania używania broni typu B, amunicji chemicznej, granatów i innych wszelakich pocisków. Wszystko się rozprzestrzenia. Nie wolno równi..." Kurwa! Musieli akurat tutaj zamazać!
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 12:38 |
|
|
- Przejebane. - skomentował krótko.
Ken nie widział sensu w dołowaniu się kolejnymi dokumentami, więc wsadził łom w szparę kolejnej szafki.
- Może tu będzie coś ciekawszego.
Zaczął napierać na łom i czekał, aż ktoś mu pomoże, bo samodzielnie był zdecydowanie za słaby.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 13:04 |
|
|
Nie rozumiałam kompletnie nic z tego co wyczytałam. Historią nie interesowałam się nigdy, dlatego nawet nie umiałam mniej więcej umiejscowić okresu historycznego z którego mogły być te dokumenty. Nie znałam również ani niemieckiego ani rosyjskiego, więc nic więcej już nie byłam w stanie się dowiedzieć. Rozumiałam jedno, dokładnie to co chwilę później powiedział na głos Kenneth.
- To znaczy że możemy sobie chyba darować szukanie drugiego wyjścia. - mruknęłam, wpatrując się w Alexa który zajął się tłumaczeniem. Z każdą sekundą coraz bardziej wytrzeszczałam na niego oczy.
- No spoko, jest stacja medyczna. Jak dobrze poszukamy może znajdziemy i Tesco. Nie zmienia to faktu że kurwa nadal jesteśmy tu uwięzieni. - pokręciłam głową. Podeszłam do Kennetha by pomóc mu w podważeniu kolejnych drzwiczek. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 13:28 |
|
|
- Macie rację, niby może z tych dokumentów coś takiego wynikać, a w rzeczywistości może być całkiem inaczej, wydaje mi się, że i tak nam nic nie zaszkodzi jeśli odkryjemy co tutaj się kryje. Może będzie więcej pomieszczeń i może jednak nie zniszczyli wyjścia. Przydałoby się znaleźć jakieś cholerne jedzenie... nie wiadomo jak długo tutaj jeszcze pociągniemy. - powiedział przegryzając dolną wargę, aż poczuł swoją słodką krew. - Taka jest prawda, ten facet po nas nie przyjdzie i musimy zacząć radzić tu sobie sami, nie mamy innego wyjścia.
Powiedziawszy to wypuścił dym z ust, ponownie się zaciągając w swoim jedynym uzależnieniu.
Edytowane przez April dnia 23-08-2012 13:30 |
|
Autor |
RE: Bunkier |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 14:14 |
|
|
Marco słuchał tego wszystkiego z założonymi rękami, oparty o ścianę i wpatrzony w podłogę. Czuł się jak w jakimś pieprzonym śnie, z którego jak najszybciej chciałby się wydostać. Z każdą sekundą jednak coraz bardziej przekonywał się o tym, że to wszystko jest realne i że będzie zmuszony trwać w tym bunkrze, walczyć o ostatnią butelkę wody, ostatnią paczkę chipsów. Co jeszcze los może nam przygotować? Gdyby wtedy choć trochę pomyślał, to zapewne siedziałby teraz w swoim pokoju uznając za największy problem życiowy swój egzamin. Podrapał się po nosie i wrócił z powrotem do rzeczywistości.
- Masz rację. Może puścimy w niepamięć nasz mały zgrzyt i wrócimy do szukania stąd jakiegoś wyjścia. - powiedział do Raskolnikowa uważając sprawę za zamkniętą.
- Jeśli jest tutaj stacja medyczna to powinniśmy ją znaleźć. Przy okazji może znajdziemy coś, co pomoże nam się stąd wydostać. To chyba nasza jedyna szansa. Nie ma sensu tutaj trwać i czekać na cud. Pogódźmy się z tym, że nikt po nas nie przyjdzie. - sam nie wierzył w to, że cokolwiek znajdą. Bardziej prawdopodobna jego zdaniem była powolna śmierć. Jednak nie mogli się poddawać. Musieli przynajmniej spróbować. Bowiem 'Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku'.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 14:27 |
|
|
Ken wpadł nagle na pewne pytanie.
- Alex, a czy w takim bunkrze nie powinno być jakiegoś radiotelegrafu?
Zhandong mówił to raczej bez przekonania, ale warto było spróbować.
- No wiecie, jeśli ktoś się tu ukrywał to pewnie chciał mieć kontakt ze światem wewnętrznym.
Chłopak mówiąc to poczuł przypływ nowych sił i z pomocą Bethany uchylił lekko szafkę. Zajrzał jednak do środka i wydała mu się pusta. Wsadził jedna rękę i wymacał coś małego. Okazało się, że to paczka starych papierosów, zniszczonych upływem czasu.
- Jakbyśmy własnych nie mieli...
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 15:14 |
|
|
- W porządku stary, nie ma sprawy. - odparł opierając się o jedną ścianę dokańczając palenie papierosów, jego wzrok spadł na Kenneth. - Są i to bardzo często, zwłaszcza, że z tego co dowiedziałem się z papierów, to ten schron służył raczej do celów wojennych niż cywilnych, więc bardzo duże prawdopodobieństwo jest takie, że gdzieś znajduje się takowy sprzęt, ale tak jak wszystko tutaj jest na pewno dobrze ukryty, więc to też nie będzie łatwe go odnaleźć. Jak przekopiemy się przez pierwszą warstwę szukania- czyli tego co jest wewnątrz szafek, proponuję spróbować je jakoś przesunąć tak jak inne rzeczy, które się będzie dało. W końcu mamy znaleźć dodatkowe pomieszczenie, ukryte.
|
|
Autor |
RE: Bunkier |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 15:18 |
|
|
Otworzenie szafki nie było takie proste jak mi się wydawało, patrząc z boku na poczyniania Kena i Marion. Byłam rozczarowana, bo nie znaleźliśmy w niej już żadnych "tajemniczych dokumentów".
- Możliwe że i fajki trzeba będzie zacząć racjonować, więc dobre i to. - skomentowałam nasze znalezisko. Fakt, o ile mogłam sobie wyobrazić kilka dni bez pełnego żołądka, tak perspektywa tego że skończą się papierosy autentycznie mnie przerażała.
- Nawet jeżeli byłaby tutaj jakaś stacja telegraficzna, podejrzewam że i tak już dawno nie działa. |
|
Autor |
RE: Bunkier |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-08-2012 15:39 |
|
|
W kolejnej szafce znajdziecie prześcieradło, nieco poplamione, wcześniej czerwone plamy, teraz już pożółkły. W prześcieradle znajduje się nic innego jak ludzka.. dłoń. Inne szafki są puste..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|