Autor |
RE: W drogę! |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:51 |
|
|
- Ja marnuję jedzenie? - Shane zapytał, przybierając niezwykle poważny ton mowy. - Kurwa, dzisiejszego wieczora nic się nie ma prawa kurwa zmarnować! - te słowa wypowiedział już ze swoim charakterystycznym uśmiechem, będącym zwiastunem tego co dzisiaj wieczorem się wydarzy. Podniósł z ziemi burgera i wepchnął całego do buzi. Zrobił przy tym duże oczy i wymownie z uśmiechem na twarzy zaczął go przeżuwać patrząc na każdą z osób, które tam przebywały.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:53 |
|
|
Prawie machinalnie podniósł głowę do góry i wrócił do normalnej pozycji człowieka wyprostowanego. Próbując jakoś zapanować nad wewnętrznym strachem podał dłoń chłopakowi, nawet nie notując idiotycznej ksywki chłopaka. - Ja... wiem kim jesteś. Kilka razy widziałem Cię na mieście. Jestem Mark. - odpowiedział starając się brzmieć jak najnormalniej się dało.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:56 |
|
|
- Miło poznać Mark!
Przywitał się z nim z dużym uśmiechem, po czym wyjął 2 puszki piwa z kieszeni.
- Może mały bruderszaft czy jak to się tam zwie, na początek znajomości?
Otworzył swe piwo i czekał na reakcję chłopaka, dodał więc szybko.
- Chodźmy może bliżej reszty, bo jeszcze odjadą bez nas, a dałem na auto mój BMX.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:57 |
|
|
- Fuj. - skomentowałam zachowanie chłopaka, który bez większych problemów wpakował do ust resztki cheesburgera podniesionego z ziemi. W gruncie rzeczy tego właśnie się spodziewałam i byłam przygotowana na podobne ekscesy, jednak ten koleś wydawał się być wyjątkowo pojebany. Założyłam sobie, że ogarnę tę imprezę na trzeźwo i chyba to był właśnie moment, w którym zmieniłam zdanie. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:57 |
|
|
-No nic dzieciaczki, nie będziemy tu dłużej stać kiedy mnie już nosi na zabaaawę!! - niemalże krzyknąłem ostatnie słowo i poklepałem maskę wozu -hej piękny! -wtrąciłem się w rozmowę facetów - pojedziesz jednym? -spojrzałem na Kennetha i wskazałem na jednego z jeepów, sam usiadłem już za miejscem kierowcy w drugim, obok mnie siedziała śliczna siostra Josepha -miło mi.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 20:58 |
|
|
- W takim razie się uzupełniamy. Głównie koka, ale mam jeszcze coś... - odruchowo wyjęłam z kieszeni torebeczkę z heroiną i zaczęłam nucić 'Brown Sugar', po czym odwróciłam się do kolesia od burgera. - Nawet się nie podzieliłeś! - i wsiadłam do samochodu.
Edytowane przez panda dnia 16-08-2012 20:59 |
|
Autor |
RE: W drogę! |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:01 |
|
|
- No dzięki. - rzucił, biorąc od chłopaka puszkę. Nie wiedząc co to dokładnie bruderszaft, otworzył piwo i wziął małego łyka. Spodziewał się smaku piwa, bo kilka razy już pił z ciekawości, jednak nigdy w towarzystwie. Skrzywił się lekko, a następnie uśmiechnął się do Kena.
- A właściwie to co studiujesz? - zagadnął, próbując znaleźć jakiś temat, w którym się choć trochę orientuję. I jakoś nie bardzo ciekawiła go nazwa 'bruderszaftu'.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:02 |
|
|
Uśmiechnęłam się na widok chłopaka, który stał obok mojego brata. Już zachowywał się jak po fecie, a brak zaczerwienienia pod nosem dał mi do zrozumienia, że raczej nic jeszcze nie brał. Spojrzał na mnie i nasze spojrzenia się spotkały. Wypuściłam dym, który do teraz trzymałam w płucach i oblizałam wargi, puszczając mu oczko. W tym momecie do auta wszedł chłopak, który organizował imprezę. Chwytał już za kierownicę, ale przerwałam mu to stanowczo.
-Daj spokój, na trzeźwo nie pojedziesz.
Odwróciłam jointa żarem w moim kierunku i chwyciłam go delikatnie w zęby. Z dłoni zrobiłam coś na kształt trąbki i przywarłam ją mocno między usta moje i mężczyzny, a następnie zrobiłam mu shota.
-Ok. Możemy jechać.- uśmiechnęłam się widząc, że mężczyzna się zaciąga.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:02 |
|
|
Marion usiadła za kółkiem trzeciego samochodu, w którym była największa ilość jedzenia, trawy i alkoholu. Uśmiechnęła się pod nosem obserwując ludzi przed jeepem. Zastanawiała się jak będą się bawić przez te dwa... dwa dni.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:03 |
|
|
Kończąc swój posiłek Shane zauważył, że przygląda się mu jedna z dziewczyn, której do tej pory nie widział na uczelni. Ale pewnie dlatego, że nie uczęszczał na zajęcia. Uśmiechnął się do niej w swoim mniemaniu uroczym uśmiechem, który sporo stracił na swoim uroku poprzez przyklejony do zęba listek sałaty. - Jedziemy, jedziemy! - Lemansky nie czekając na pozostałych ruszył pędem w stronę jednego z samochodów by po chwili siedzieć już w środku. Przy okazji podgłośnił muzykę.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:10 |
|
|
Byłem przyzwyczajony do tego typu smaczków, delektowałem się smakiem nie tylko jointa ale i ust ślicznej. Przygryzłem wargę po czym chrząknąłem -to jazda! -machnąłem łapą przez otwarte okno i ruszyłem z piskiem opon.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:12 |
|
|
Ruszyliśmy. Siedziałam z tyłu, więc dałam radę sięgnąć po butelkę whisky na samej górze sterty alkoholu i jedzenia. Nie zastanawiając się długo, otworzyłam butelkę, wzięłam spory łyk. - Ktoś chętny? - zawołałam, unosząc trunek. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:14 |
|
|
- Weterynarię... to dawaj brudzia.
Mężczyźni skrzyżowali swe ręce i wypili po łyku piwa. Ruszyli do aut, bo inni go wołali.
- A Ty? Bibologię? Czy wódkolistykę?
Kenneth wsiadł do jednego z jeepów i prowadził, albo i nie, bo w końcu nie wiedział czy ma prowadzić.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
mremka
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:15 |
|
|
Również wsiadłam do jednego z aut, próbując naciągnąć krótką spódniczkę do kolan. Głośna muzyka dudniła mi w uszach, wprawiając w lekkie otępienie. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:18 |
|
|
Jak na razie całkiem przyzwoicie jak na początek imprezy. Panna, która podbiła od mnie na początku, już zaczęła harcować. Bez słowa przejąłem od niej butelkę whisky i wlałem sobie do ust trunek.
-To gdzie w zasadzie jedziemy?- spytałam, gasząc skopę na oparciu fotela.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 16-08-2012 21:18 |
|
Autor |
RE: W drogę! |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:19 |
|
|
- Filozofię. - odpowiedział prawie szeptem, by Ken nie dosłyszał. Chyba mu się to udało, bo chłopak prowadził, mówił i myślał jednocześnie, co nie pozwalało mu też tak dokładnie słyszeć. Usiadł na tylnym siedzeniu obok nieznajomych. By uniknąć kontaktu wzrokowego z pozostałymi zaczął się z niezwykłą ciekawością przyglądać krajobrazowi terenów, które właśnie przemierzali. Ściskając w ręku puszkę z piwem uświadomił sobie, że już nie ma odwrotu. Ciekawiło go tylko jedno: wróci z tarczą czy na tarczy?
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 16-08-2012 21:21 |
|
Autor |
RE: W drogę! |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:21 |
|
|
/Ken prowadził są trzy wozy/
-Dawaj, dawaj -mruknąłem biorąc od Sharon whisky i upijając nieco. Wjechaliśmy do lasu, zaraz za mną pędziła wozem Marion, a potem Kenneth. - Jesteśmy już niedaleko. To stary, wojskowy bunkier.
-Ponoć schron robi zajebiste wrażenie -powiedziała Marion do kogoś kto siedział z nią w wozie.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: W drogę! |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:21 |
|
|
- Więc... - głos obniżył mi się automatycznie, jak zawsze po alkoholu. Wzięłam z powrotem butelkę od chłopaka i wzięłam parę łyków. Wyborna. - Co studiujesz? |
|
Autor |
RE: W drogę! |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:25 |
|
|
Kenneth nie mógł się doczekać, zaczął więc podskakiwać na swoim fotelu i trąbić, a także krzyczeć z radości.
- Wooooohoooooooooo!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: W drogę! |
jazeera
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 16-08-2012 21:26 |
|
|
Zapraszam powolutku do kolejnego tematu
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|