Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 16:34:31 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:39:02
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | PROJEKT: Mistrz Przetrwania - Archiwum | PROJEKT: Mistrz Przetrwania
Strona 6 z 29 << < 3 4 5 6 7 8 9 > >>
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 18:14
- Atakują Cię muchy, że tak machasz rękami? I czemu masz 7 rąk?
Ken patrzył oniemiały na Bethany, która teraz wyglądała jak ośmiornica.
- Możemy spróbować taką zabawę.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 20:34
Marco widząc, że uczestnicy już praktycznie się czołgają, w duchu sobie podziękował za rozwagę, że nie wziął udziału w tym konkursie. Nie widział nic mądrego w zabawach pijanych osób, więc obrócił się na pięcie i ruszył w stronę pozostałych pomieszczeń, których jeszcze nie zobaczył. Z pewnością zwiedzenie starych bunkrów będzie ciekawszym i pożyteczniejszym sposobem na przetrwanie nocy.


Fear of a name increases fear of a thing itself.

Edytowane przez Arctic dnia 18-08-2012 20:34
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
mremka


Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 20:52
- Muchy? - nie byłam do końca pewna kto zadał to pytanie, ale zaczęłam machać rękoma. Nienawidziłam wszelkich robali. Potrząsnęłam parę razy głową, próbując odgonić nieistniejącego owada. Zakręciło mi się w głowie, dlatego zatoczyłam się na stół z alkoholem, strącając jedną z niedopitych butelek na ziemię.
- Śmigus kurwa dyngus. - skomentowałam, przesuwając nogą odłamki szkła. Byłam pewna że prędzej czy później ktoś się o nie skaleczy.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 20:57
Ken nie widział co się dzieje. Na słowa Beth odsunął się instynktownie, bo myślał, że to ktoś wymiotuje. Ucieszył się, bo myślał, że już wygrał.
- Wooooohoooooooo!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:15
Ze zdziwieniem spojrzałam, że nikogo nie obchodzi to, że nie mamy butelek. Wzruszyłam więc ramionami i położyłam się w pomieszczeniu obok.

A ja czekałem na odpowiedź Muminki smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
mremka


Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:29
Już nawet nie słuchałam, tego co mówią inni: faktycznie było coś nie tak. Strop był już tak nisko, że musiałam iść na czworakach żeby nie uderzyć się w głowę. Zatoczyłam się, wpadając ze znaczną siłą na ścianę. Czułam, że brakuje mi powietrza. Teraz już nie tylko sufit był coraz niżej, ale również ściany zdawały się do siebie zbliżać. Musiałam się wydostać na powierzchnię. Podniosłam się chybotliwie, podeszłam do drabinki i zaczęłam się wspinać. Spojrzałam w górę: tunel wyglądał tak, jakby nie miał końca. Nie zaszłam za daleko, bo nie trafiłam nogą na szczebel i spadłam na ziemię. Zamknęłam oczy, czekając na bycie zmiażdżoną przez wytwór mojej wyobraźni.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:33
- A ja się obawiam, że jedyną osobą, która ewentualnie będzie się wić to Ty z przechlania...- odpowiedziałam.

// Boże, sorry ale w ogóle nie ogarniam co się dzieje... co się dzieje?
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:35
Ken zauważył kątem skośnego oka, że Josephine wychodzi do sąsiedniego pomieszczenia. Poszedł tam więc za nią. A dokładniej rzecz biorąc to trochę szedł, trochę raczkował, z metr się czołgał. Zobaczył, że leży na łóżku, ale jej oczy były otwarte.
- Czemu tu tak leżysz? SAMA?
Chłopak usiadł obok niej, ale nadal kręciło mu się w głowie. Wszystko wirowało jak w mikserze, ale Zhandong zawsze lubił karuzele.
- Na imprezie w lepszym humorze być musisz.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:36
//nic ciekawegoooo

Parsknąłem śmiechem i na powrót zwiększyłem siłę muzyki, która trzaskała w nasze uszy, jakby chciała porozrywać nam bębenki.
-No cóż... To chyba remis. Jak na razie.- powiedziałem, chociaż pewnie nie było mnie w ogóle słychać.


EDIT: Taka jest już naturalna kolej rzeczy: zawsze po alkoholu w pewnym momencie czujesz się bardzo źle, ale gdy zamkniesz oczy, masz ochotę umrzeć. Dlatego gdy położyłam się na pryczy i przymknęłam powieki, chciało mi się krzyczeć z bólu. Coś wędrowało niebezpiecznie przed moimi oczami, mnóstwo kolorów i świateł pulsowało w głowie, dlatego niewątpliwą ulgę sprawiło mi usłyszeć czyjś głos. Rozchyliłam powieki, a źrenice natychmiast rozszerzyły się.
-Miałam nadzieję, że się trochę prześpię...- mruknęłam, nie bardzo wiedząc, co właściwie mówię.




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.

Edytowane przez agusia dnia 18-08-2012 21:40
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:45
Ken poczuł lekkie rozczarowanie, gdy to usłyszał. Domyślał się jednak, że Josie nie jest w formie z powodu ogromnej ilości wódki, którą dostarczyła do swego organizmu w tak krótkim czasie. Położył się więc obok niej i szepnął:
- Wszystko w porządku.
Liczył, że dzięki temu dziewczyna będzie postrzegała go jako opiekuńczego młodzieńca, któremu nie chodzi tylko o jedno, mimo iż właśnie o to mu chodzi. No i jak zaśnie to sobie pomacam.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:56
Może to było przewidzenie, a może chłopak faktycznie objął mnie ramieniem? A może sama sięgnęłam po jego rękę, by swoją otoczył moje ciało? Nie kontrolowałam w ogóle, co się dzieje. Marne, ostatnie resztki trzeźwości martwiły się w tym czasie o Joeya, ale pijana część mózgu przeważała i nie byłam w stanie myśleć o dwóch rzeczach na raz.
-Mhmmm....- mruknęłam tylko pod nosem, zwijając się w kulkę na ciasnej pryczy.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 21:59
Prawda była taka, że z nadmiaru alkoholu Ken położył się na odwrót i Josie sięgnęła po jego nogę. Chłopak jednak zrehabilitował się, odwrócił i objął ją ramieniem, a na jej "Mhmmm...", odpowiedział krótkim:
- Mrrrrr....
Młody weterynarz poczuł jak dziewczyna zwija się w kulkę, więc przywarł do niej i przytulił się od tyłu, ale nie chciał być napastliwy, więc nie robił nic więcej.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:07
Muzyka huczała, była zbyt głośno, czułam się przez nią przytłoczona, ale z drugiej strony nie miałam sił, żeby się podnieść, poprosić o przyciszenie, zaprotestować. Tylko mały fragment umysłu rejestrował, że ktoś obok mnie leży, ale nie sprawiało mi to większej różnicy. Jedyne, co naprawdę mi się podobało, to ciepło bijące od drugiego ciała: w bunkrze było naprawdę chłodno.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:13
Ken nie czuł panującego chłodu, wódka bardzo dobrze go rozgrzewała, było mu nawet gorąco. Czuł jednak, że Josie ma dreszcze. Jej miękkie ciało delikatnie drżało, wprowadzając również Kennetha w lekkie wibracje. Chłopak wstał więc na chwilę delikatnie i znalazł jakiś koc, którym przykrył dziewczynę i powtórnie przytulił się do niej by dodatkowo ją rozgrzać. Chłopak nadal zachowywał jakiś procent trzeźwości umysłu i było go stać na takie ruchy. Dodatkowo zdawał sobie sprawę, że nie raz był w podobnej sytuacji i jak wtedy jest się bezbronnym i uzależnionym od dobrej woli innych.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:18
Ktoś był dla mnie niesamowicie miły, a ja bardzo chciałam zobaczyć, kim ta osoba jest. Ciężko mi jednak było podnieść powieki, zajęło mi to naprawdę dużo czasu. Wreszcie jednak zobaczyłam przed sobą Kena. Gdzieś pod kocem wyczułam jego rękę i powoli splotłam swoje palce z jego palcami.
-Dzięki.- mruknęłam cicho, niemal niesłyszalnie i nie puszczając dłoni, zamknęłam na powrót oczy.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:27
To co teraz się działo było dla Kena miłą odmianą i nowością. Do tej pory po prostu zaliczał panienki i raczej nie bawił się w podchody, romantyzm czy jakieś zbędne uprzejmości. Po prostu bał pannę na warsztat i tyle, cała filozofia. A raczej fizjonomia... To co się działo było jednak przyjemne. Gdy Josie uścisnęła jego dłoń i podziękowała, poczuł się naprawdę wyjątkowo i zrobiło mu się jeszcze cieplej. Choć może to znak, że kolejne porcje wódki się wchłaniają. Chłopak odgarnął włosy z twarzy Josie i również zamknął swe oczy. Nie miał jednak zamiaru spać, bo nie wyobrażał sobie, jak można zasnąć w takim hałasie. Co innego zezgonować...



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:28
Tymczasem Paul śmiał się.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:39
Kątem oka zauważyłem śmiejącego się chłopaka, ba! Chłopca nawet. Podszedłem do niego i wyciągnąłem rękę, na której leżało kilka kolorowych tabletek.
-Chcesz coś kupić, młody?- spytałem prosto z mostu, nie patrząc na niego, tylko gdzieś w bok. Tego właśnie uczyła mnie Josie: zyskiwać na tym, co rozdajemy. Byłem niemalże pewny, że chłopak będzie chciał tabsy, wyglądał bowiem na bardzo zagubionego.



Usnęłam w ramionach mężczyzny, ale nie na długo. Obudziłam się może pół godziny później. Podniosłam głowę. Ken również zasypiał, ale nie spał jeszcze.
-Impreza jeszcze trwa?- spytałam, słysząc z drugiego pomieszczenia dudniącą muzykę.




140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:43
- Tak, impreza trwała, trwa i będzie trwać. Taki never ending zgoning.
Ken na początku nie otwierał oczu, bo dobrze mu się leżało, ale po chwili podniósł powieki i popatrzył w oczy Josie, a na jego twarzy pojawił się automatycznie uśmiech.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bunkier
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-08-2012 22:52
-Czemu się uśmiechasz?- spytałam i ziewnęłam, próbując jednocześnie odgarnąć z przemęczonej twarzy włosy. Za dużo kwasu...



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 6 z 29 << < 3 4 5 6 7 8 9 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum