Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Września 29 2024 14:26:42 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
muzyka
Ostatnio widziałem, ...
Książki
Alernatywna historia...
Co byś zrobił, gdyby...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Lincoln 5 days
Umbastyczny 5 days
Otherwoman 5 days
Flaku 3 weeks
Isabelle 5 weeks
Michal13 weeks
chlaaron22 weeks
mrOTHER24 weeks
Diego24 weeks
shimano30 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 49 z 89 << < 46 47 48 49 50 51 52 > >>
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 09-06-2012 23:56
Mimo iż wydawało jej się, że biegnie dosyć szybko, David w kilka chwil ją dogonił, a nawet wyprzedził. Próbowała jeszcze zwiększyć tempo, jednak mężczyzna z każdą sekudną zwiększał swoją przewagę. Jęknęła przeciągle, coraz bardziej zwalniając aż wreszcie zatrzymała się. Na dłuższą chwilę oparła ręce na kolanach starając się wyrównać oddech, po czym dysząc ciężko podgoniła Bowkera, który zatrzymał się dobrych kilka metrów przed nią.
- Fart amatora. - skomentowała jego zwycięstwo. - I nie wiem, skąd Ci się wzięło, że mam z Tobą jakiś problem. Fakt, denerwujesz mnie momentami przeokrutnie, ale radzę sobie z tym. - spojrzała przez ramię, widząc że zostawili resztę grupy spory kawałek za sobą.
- Co nie zmienia faktu, że za Franceskę to już nie żyjesz. - dodała z groźną miną, po czym wymierzyła mu zaskakująco silny cios z pięści w ramię.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 00:05
Davida aż cofnęło, kiedy poczuł na swoim ramieniu niespodziewane uderzenie. - Ojej... Przecież Franceska to ładne imię... To znaczy... Zresztą nieważne. Może być Cissy - powiedział, lekko się mieszając, ale ze szczęśliwym zakończeniem. Bowker wyraźnie zmęczył się tym biegiem, ale starał się pokazywać to w możliwie najmniejszym wymiarze. Dyszał lekko i szczerze wolał teraz poczekać na resztę grupy niż iść dalej, gdyż po prostu nie miał siły. - Coś słabo jak na sportsmenkę - rzekł z uśmiechem godnym zwycięzcy.



Edytowane przez Flaku dnia 10-06-2012 00:09
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 00:18
Cissy strasznie zirytowało to, że David wyglądał na praktycznie wcale nie zmęczonego. Usiadła na rozgrzanym piasku, czując jak parzy ją w pośladki i nogi pomimo dżinsów.
- Nie jest ładne. Dla mnie brzmi jak jakaś nazwa maści na odciski. "Oj, panie Smith, na pana ranę zaproponuję 2 miligramy Franceski trzy razy dziennie". - skrzywiła się, modulując głos. - I byłą sportsmenkę, jak już. Nigdy nie poznali się na moim talencie. - dodała rozżalona, patrząc z wyrzutem na Davida, tak jakby ponosił w jakimś stopniu za to winę.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 00:29
David roześmiał się, kiedy Cissy zaczęła opowiadać o swoim imieniu. Szkoda, że nie próbowała jeszcze wykorzystać jakiegoś "trudnego" wyrazu, bo dopiero miałby niezły ubaw. Nie zastanawiając się usiadł na piasku obok niej, by na dobre zregenerować siły po męczącym wyścigu. - Tak wiem... Zaprzepaszczony talent - rzekł żartobliwym tonem, gładząc ją dłonią po włosach w geście współczucia. Wzrokiem spojrzał na grupę, która wprawdzie zbliżała się do nich z każdą sekundą, ale jeszcze byli zmuszeni chwilę poczekać.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 10-06-2012 00:33
Odkąd Kasper trafił na arenę, nie dość, że nie potrafił się zaaklimatyzować to czuł się jak pierdolona marionetka. Całkiem bezsilny, bez pomysłu na opuszczenia tego chorego miejsca, jedynie egzystował z dnia na dzień. Jakby tego zirytowania było mało, pogłębiały je takie sytuacje jak niedawne lądowanie na kamieniach. - No kurwa! - klął w tłumaczeniu na polski, nie mogąc się pogodzić z tym do jakiego stanu doprowadziły go ostatnie tygodnie. Po nieudanych teleportowaniu podniósł się z ziemi i nie wiedział co ze sobą zrobić.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 00:38
Wypowiedz Davida skomentowała uśmiechem, nie odtrącając jego ręki. Był naprawdę wytrwały w wymyślaniu swoich kolejnych mądrych wypowiedzi.
- Można Cię jakoś wyłączyć? - zaśmiała się, po czym odwróciła w jego stronę i przyłożyła palec do jego ust. - Cii...uciszyłam Cię. - oznajmiła radośnie. Siedziała na tyle blisko Davida, że czuła ciepło jego oddechu na policzku. Zapewne dla wielu osób, w tym może i Bowkera, podobna sytuacja mogłaby wydać się krępująca, ale nie dla Cissy, która niemal hobbystycznie zajmowała się przełamywaniem fizycznych barier, które dla niej praktycznie nie istniały. Niewiele myśląc pocałowała Davida, składając na jego ustach krótki pocałunek.
- W końcu wygrałeś, i należy Ci się nagroda. - stwierdziła puszczając mu oczko, po czym wstała, otrzepała spodnie z piasku i nie oglądając się na Bowkera ruszyła na przeciw reszcie grupy.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 01:24
Był mocno zaskoczony, kiedy poczuł na swoich ustach pocałunek dziewczyny. Chyba właśnie Cissy osiągnęła swój cel. Zdołała go wyłączyć i to nie na żarty, bo David zaniemówił, odprowadzając wzrokiem blondynkę, która zmierzała w stronę pozostałych. Zrobił dziwną minę, coś pomiędzy konsternacją, a niemożnością sensownej reakcji na zaistniałą sytuację. Po chwili jednak mimowolnie uśmiechnął się sam do siebie. Wstał i ruszył za nią.



Edytowane przez Flaku dnia 10-06-2012 01:34
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 10:27
Nie minęło aż tak dużo czasu, gdy Emma napotkała Cissy i Davida. Przez moment próbowała nawet trochę biec za nimi, zdejmując uprzednio buty, ale z niej jest taka biegaczka jak z Davida skoczek narciarski. Cissy niby się nie uśmiechała, ale z jej oczu bił dziwny błysk, o dziwo podobnie było z Davidem. Być może mieli jakąś tajemnicę? Coś znaleźli na pustyni i zagarnęli to dla siebie?
- Gdzie żeście tak biegli!? - spytała, udając jakiś cień zdenerwowania. - Rozumiem, że zmieniliście zdania i bardzo zapragnęliście dotrzeć szybko do łodzi, no ale nie trzeba aż tak ganiać!


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 11:57
- Zgadzam się. - powiedziałem zgadzając się ze zdaniem Emmy. Razem z innymi ruszyłem w stronę pustyni, a tym samym w stronę łodzi i wolności. Przynajmniej tak mi się wydawało, bo kto wie, co w zanadrzu trzyma dla nas Hayden.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 12:01
Emma czekała na wyjaśnienia.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 12:06
- Mówiłam, że zaczynam regularnie biegać. Jak już stąd się wydostaniemy mam zamiar zdobyć złoty medal. Pomacham wam z podium. - odpowiedziała Emmie. Mimo iż spodziewali się że na pustyni będzie gorąco, to Cissy w tym momencie czuła się jakby włożyła głowę do nagrzanego piekarnika.
- Ja pierdzielę, ale żarówa. W następnej paczce poproszę kostium kąpielowy. - otarła pot z czoła i "odkleiła" koszulkę od mokrych pleców. Zaczęła sobie podśpiewywać, narażając wszystkich naokoło na przykre doświadczenia, ponieważ fałszowała tak bardzo, żę ciężko było określić jaka to piosenka. Spoglądała na swoich towarzyszy, nic nie robiąc sobie z ich min wyrażających spore cierpienie.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 12:18
Owe wyjaśnienia Cissy były bardzo niewiarygodne, ale Emma postanowiła nie drążyć już tego tematu, skoro dziewczyna nie chce mówić co się wydarzyło, niech nie mówi. Faktycznie panował w tym miejscu upał, lekko mówiąc. I to mimo tego, że posiadała na sobie białą koszulkę, która powinna odbijać światło, jednak była nieco grubsza od jej zwykłych bluzek, toteż nie była do takiej odzieży przyzwyczajona. Postanowiła ją zdjąć na jakiś czas aby odetchnąć i paradować w samym staniku, najwyżej się spali.
- Wody... - odmruknęła, gdyż bardzo dawno nic nie piła i przetarła ręką pot z czoła. Wtedy panna Patterson zaczęła "śpiewać". - Trzeba było jednak zostawić cię w lesie! - rzekła śmiejąc się.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 13:49
David był pewien, że nigdy w życiu nie spotka osoby, która będzie śpiewała gorzej od niego. Jednak jak widać, nie ma rzeczy niemożliwych... Gdy już wszyscy znowu byli razem, podobnie jak pozostali zaczął iść wzdłuż pustyni, wypatrując łodzi, które mieli tam znaleźć, albo pustynnych potworów wyskakujących niespodziewanie z piasku i atakujących równie groźnie jak zmiechy. O dziwo, nie było ani jednego ani drugiego. Cisza i pustka. Niemal jak na wakacjach. Do tego ten upał, który wyraźnie dawał się we znaki, sprawiając, że powrót do lasu wydawał się wcale nie być takim głupim pomysłem. - Z reguły na pustyniach nie ma wody - odparł mądrze, na słowa Emmy, po czym spojrzał z zaciekawieniem na piasek, który teraz otaczał go z każdej strony i spoczywał tak spokojnie, że aż prosząc się o zrobienie z nim czegoś efektownego. - Właściwie to mógłbym teraz zrobić pustynną burzę... Fajnie by było - wpadł na jeden ze swoich genialnych pomysłów, wygłaszając go entuzjastycznie.



Edytowane przez Flaku dnia 10-06-2012 13:50
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 14:13
- No a jak bym was pozabijała z tego lasu? Dobrze mi poradziłaś, tu mam większe możliwości. - odpowiedziała Emmie kiedy już zakończyła swoje wokalne popisy. Starała się zabrzmieć poważnie, jednak ton jej głosu wybitnie kontrastował z uśmiechem na twarzy. Spojrzała na Davida. Nie wiedziała jak się zapatrywał na kwestię ich pocałunku, bo tak naprawdę nie dała mu możliwości jakkolwiek zareagować, jednak ona nie miała zamiaru być speszona czy zawstydzona. Do wszelkich męsko-damskich relacji od zawsze podchodziła ze sporym dystansem, traktując wszystko pół-serio. Słysząc jego błyskotliwą uwagę, zatrzymała się i zmrużyła oczy.
- Nie żebym Cię podpuszczała, ale nie zrobisz tego. - zwróciła się do Davida, prowokująco zakładając ręce na piersiach. Zapewne myślał że Cissy żartuje, ale był w błędzie. - No dajesz, czekam.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 15:33
David spojrzał na nią uważnie. Nie wiedział, czy ma się bać, czy też wręcz odwrotnie. Cissy wyglądała nawet groźnie, ale mimo to postanowił zaryzykować. - Uwaga - zakomunikował pozostałym, ze złowieszczym uśmiechem na twarzy. Po chwili wytężył umysł i siłą woli spróbował wywołać małą zawieruchę. W zamierzeniu wiatr miał skierować się w przeciwną stronę, tak, by dać tylko efektowny pokaz, ale ostatecznie David nie do końca zapanował nad tym co chciał zrobić. Nagle wiatr zaczął kręcić wkoło, a piasek podnosił się, by po kilku sekundach szaleć tuż obok nich, obsypując wszystkich po kolei w tym samego Bowkera. - Cholera! Stop! Stop! - krzyczał, by w jakiś sposób zatrzymać piaskową burzę, ale dopiero po kilku minutach wszystko ustało. Piasek opadł bezładnie, a w odległości kilku metrów wciąż unosiła się ogromna smuga dymu. - Hehe wybaczcie - zaczął się śmiać i na przemian kaszleć, opierając dłonie o kolana. Nie tego się spodziewał.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11716

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 16:26
Gordon po wpływem słów Leah postanowił wcielić swój plan w życie. Grupka A, która wlekła się z tyłu za grupką B dogoniła ją i Martell przemówił.
- Chyba nie najlepiej rozpoczęliśmy znajomość. Powinniśmy się trzymać razem, w końcu razem tkwimy w tym bagnie. To co zgoda?
Mężczyzna wyciągnął rękę do Cissy. (ale jeśli Flaku czy Lew chcą popisać to wyciągnął ją do Emmy czy też Davida)



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 17:06
Emma była najpierw wściekła na Davida. Nie miała na sobie koszulki i teraz miała piasek w staniku, a także zdawało jej się, że do innych dość intymnych miejsc piasek również się dostał. Ile by dała teraz za jeziorko, lub chociaż rzeczkę, żeby się opłukać, wykąpać, ochłodzić, napić... Spojrzała teraz na Bowkera, miała zamiar mu wygarnąć wbrew wcześniejszemu postrzeganiu Davida, powiedzieć mu, że jest skończonym idiotą i pajacem, ale nie mogła, bo jego twarz wyglądała tak niewinnie i słodko, że nie mogła nic zrobić. Po prostu zaczęła się śmiać tak głośno, że jej charakterystyczny rechot było słychać na całej arenie.
- Dahahahahavid, nie mogę... Po prostu nie mogę... - nie mogła się opanować i kompletnie nie zauważyła Gordona, który wraz ze swoją grupą ich dogonił.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 19:08
Cissy do końca myślała że David się jakoś wykręci, dlatego widząc że coś zaczyna się dziać była zaskoczona, z zainteresowaniem przyglądając się jego poczynaniom. Wszystko wyglądało bardzo efektownie do momentu, kiedy piaskowe tornado nie wymknęło się spod kontroli Bowkera, w niebezpiecznie szybkim tempie zbliżając się w ich kierunku. Pył zaczął drażnić płuca, a drobne ziarenka raniły ich ręce i twarze. Kiedy chwilę później wszystko ustało, Cissy czuła że piasek ma w każdym możliwym zakamarku ciała: w ustach, w uszach, w oczach, pod paznokciami.
- I co, cwaniaku? Było się popisywać? - wykaszlała ze złością, jednak chwilę później roześmiała się na widok reszty towarzyszy, szczególnie oblepioną piaskiem Emmę, nie mając pojęcia że sama wygląda bardzo podobnie. - Ale spoko, prawie Ci wyszło.
Wtedy z opadających tumanów piasku wyłoniło się kilkoro ludzi z drugiej grupy, którzy się już z nimi pożegnali i Cissy myślała, że się od nich odłączyli. Nie zauważyła wśród nich Leanne.
- Jeżeli coś mówiliście, to musicie powtórzyć. Kolega ma grupę inwalidzką na swoją moc. - zwróciła się do nich, wycierając twarz z piasku.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 10-06-2012 20:15
David wciąż nie mógł przestać się śmiać z tego co przed chwilą się wydarzyło. W szczególności gdy popatrzył się na resztę oblepioną piaskiem, która wyglądała przezabawnie. Głównie Emma, starająca się wyrazić swoje niezadowolenie poprzez donośny śmiech, a także Cissy, która mimo wszystko nie była aż tak zła jak się tego spodziewał. Po chwili kaszel ustał i David mógł już w miarę normalnie oddychać. Zaczął się więc szybko otrzepywać rękoma, czując piasek niemal w każdym fragmencie swojego ciała. Po chwili stanął wyprostowany i spojrzał na kilka osób z drugiej grupy, którzy właśnie ich dogonili. - Szkoda, ze nie zrobili tego kilka minut wcześniej - pomyślał, uśmiechając się. - Właśnie, powtórz - rzekł w stronę mężczyzny, który stał z wyciągniętą ręką, po czym kaszlnął jeszcze raz.



Edytowane przez Flaku dnia 10-06-2012 20:17
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 10-06-2012 20:25
// Łodzie to miały być dopiero w przystani w dżungli, ale jak już Flaku napisał o łodziach na pustyni to podsunął mi pewien pomysł. smiley

Szliście wzdłuż granicy lasu i pustyni. Zaczynało się ściemniać. Nagle zobaczyliście dziwny budynek. Kamienny i pozbawiony okien. Kiedy weszliście do środka, po jaskrawym słońcu na zewnątrz, wnętrze wydawało się ciemne, jednak gdy wasze oczy przywykły do mroku, zauważyliście, że nad wami nie ma sufitu. Budynek był pusty, a z jednej strony miał kilka wielkich drewnianych wrót. Jedne były otwarte i wpuszczały dość światła, byście mogli dostrzec jakieś dziwaczne konstrukcje.
Łodzie. Dziwne, wąskie łodzie z wielkimi, jasnymi żaglami. Wszystkie miały płaskie drewniane kadłuby, a żagle przymocowano do smukłych masztów.


Cele:
- zastanówcie sie do czego służą łodzie, zwłaszcza że w okolicy nie ma żadnego jeziora czy rzeki
- zastanówcie się również, czy nie lepiej zostać w budynku na noc i dopiero rano ruszać wgłąb pustyni.



PS. Znikam gdyż jest mecz Chorwacja - Irlandia i muszę go koniecznie obejrzeć smiley



Edytowane przez Carmelka dnia 10-06-2012 20:28
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 49 z 89 << < 46 47 48 49 50 51 52 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Flaku
08/08/2024 14:22
sraka

Umbastyczny
08/07/2024 19:28
jeszcze nie, ale widziałem, że dodałaś i na pewno przeczytam smiley

Otherwoman
08/07/2024 18:31
czytałeś ten niedołężny rozdział? smiley

Otherwoman
06/07/2024 19:17
ok, to pomyślę, jakby to miało wyglądać smiley Jak masz jakieś pomysły, to też możesz się podzielić smiley

Umbastyczny
06/07/2024 14:12
Spróbować można smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:11
np. o tematyce potterowej? smiley Brakuje mi takiego popisania sobie na luzie smiley

Otherwoman
06/07/2024 12:10
Umba, nie chciałbyś pograć w takie małe RP dwuosobowe? smiley

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Archiwum