Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-06-2012 00:29 |
|
|
- Nabijasz się ze mnie? - spytał Emmę, zauważając, że chrząknęła zaraz po nim.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-06-2012 00:32 |
|
|
Emma rozglądnęła się dookoła, chciała się upewnić, że mówi do niej. A gdy się upewniła, rzekła:
- Ja? Nie, po prostu zaschło mi w gardle, gdyż dawno nic nie piłam - i chrząknęła jeszcze raz dla niepoznaki, że tak naprawdę wzorowała się na Davidzie, ale jej nie wyszło.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-06-2012 19:40 |
|
|
Szedłem nadal, nie wiedząc, czy możemy dojść do wulkanu. Z nudów zacząłem nucić sobie jakąś bliżej nieznaną kołysankę.
/ Ale zamuła
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-06-2012 21:32 |
|
|
Emmę zastanawiało bardzo to, że doszli do wulkanu i nic się nie dzieje. Może przeoczyli jakieś tajemne przejście? Zaczęła chodzić w tą i z powrotem szukając jakichś drzwi, włazu, przejścia albo czegoś w tym stylu. Niczego jednak nie znalazła, wulkan wydawał się być zwykłym wulkanem.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-06-2012 21:46 |
|
|
- Ale zamulacie - rzekł David.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 01-06-2012 22:32 |
|
|
- Chyba chciałeś rzec: zamulamy. Sam nie dajesz lepszego przykładu - mruknęła w stronę Davida, po czym położyła się na trawie z rękoma założonymi za głowę i obserwowała gwiazdy.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 01-06-2012 23:14 |
|
|
- Uważaj, bo ptak nasra Ci na twarz - stwierdził mądrze w stronę Emmy.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 11:19 |
|
|
Spała.
|
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 14:01 |
|
|
Spała.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 17:11 |
|
|
Patrzył się, jak spała.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 19:08 |
|
|
Obudziła się.
|
|
Autor |
RE: Polana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 19:16 |
|
|
Myślał.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 19:16 |
|
|
Otworzyła oczy.
|
|
Autor |
RE: Polana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 20:19 |
|
|
Spojrzał na Emmę, jak otworzyła oczy.
If you don't take drugs probably you have other addictions. |
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 20:33 |
|
|
Spojrzała na Williama, który spojrzał na nią.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 02-06-2012 20:40 |
|
|
Spojrzał mądrze.
|
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 20:40 |
|
|
Cissy w końcu się obudziła. Z nudów zaczęła bawić się swoją mocą, upodabniając się do znanych postaci.
- Tak właściwie to czemu nie wchodzimy do tego wulkanu? - zapytała, gdzieś pomiędzy wyglądem Kirsten Stewart a Jessicą Albą.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Nina
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-06-2012 22:01 |
|
|
Z powodu iż szła na samym końcu, doszła do wulkanu najpóźniej. Kiedy jednak dołączyła do pozostałych, lepiej przyjrzała się wszystkiemu dookoła i rozeznała w terenie. Potem jej wzrok znów padł na wulkan. Skrzyżowała ręce na piersi i próbowała złapac oddech, bo ostatnie kilka minut przebiegła zgubiwszy uprzednio grupę.
- No to teraz by wypadało zobaczyc co tam jest - stwierdziła cicho wskazując na wulkan i kręte schody, jakby w niego wrośnięte. Wyrzeźbione idealnie, dodawały uroku temu zwyczajnemu obrazowi...
Nie zastanawiając się długo, zaczęła się wspinac po jakże symetrycznych i kusząc schodach.
Obejrzyjcie dokładnie wulkan i przeszukajcie go.
Przepraszam, że mnie tak długo nie było. Postaram się już systematycznie dodawac fabułę.
I jeszcze jedna sprawa, czy chcecie może streszczenie tego co do tej pory było w jednym z postów? Bo o ile wiem, to Carmelka zrobiła coś takiego na prośbę uczestników.
Jeśli wejdziecie dalej, poczujecie pewien znajomy każdemu zapach... Bowiem dym z wulkanu wylatuje, jednak ten jest już od wieków nieczynny. Tak więc nie zdziwcie się widząc ognisko i obok stojący stół. Na nim oczywiście znajdują się różnego rodzaju mięsa, napoje ( i sałatki). A na dodatek w rogu leżą małe paczuszki. Na każdej jest inne imię. Wyszukajcie swoje. Ale uwaga, tobołków jest więcej niż was, a są również podpisane tak więc to chyba trochę dziwne...
Edytowane przez Nina dnia 02-06-2012 22:17 |
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 03-06-2012 00:28 |
|
|
Kiedy na polanie znalazła się Adrianna, Cissy momentalnie odwróciła wzrok. Bardzo dziwnie czuła się w jej towarzystwie, bo chociaż teoretycznie wszyscy mogliby dopuścić się morderstwa, to panna Ward zrobiła to jako pierwsza. Kiedy brunetka skierowała się w stronę schodów, powoli wstała i ruszyła za nią. Wciąż pamiętała wiadomość Haydena odnośnie tego, że w wulkanie czekać będą na nich "przydatne rzeczy". Wymyślając w głowie miliony scenariuszy pokonywała schody, przeskakując po dwa naraz. Dadzą im się wyspać w normalnym łóżku? Dadzą im się porządnie wykąpać? A może nawet ściągnęli ich rodziny?
To, co stanowiło wnętrze wulkanu przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Pomieszczenie wyglądało jak grota, oświetlona przyjemnym blaskiem ogniska. Jej uwagę przykuł przede wszystkim bogato zastawiony stół.
- Ej, chodźcie! Chyba zjemy dzisiaj porządną kolację! - zawołała wesoło do towarzyszy, po czym bez czekania na nich zabrała się za jedzenie.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 03-06-2012 01:01 |
|
|
David od razu ruszył za Cissy. Po chwili wyszedł po schodach, już wcześniej jednak słysząc słowa o domniemanej kolacji. Myślał, że to raczej słaby żart z jej strony, ale kiedy zagościł w środku był dosyć zdziwiony. - No popatrz jaki pech. A miałem dzisiaj upolować dzika - rzekł, bez zastanowienia zabierając się za jedzenie. Nawet nie pomyślał o tym, że może być zatrute, albo, że to jakaś inna pułapka w wykonaniu Haydena. Po prostu jadł.
Edytowane przez Flaku dnia 03-06-2012 01:02 |
|