Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 17 2025 16:48:57 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny21:16:29
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 18 z 26 << < 15 16 17 18 19 20 21 > >>
Autor RE: Starorzecze
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 20:43
Nadzieje Gordona zostały rozwiane, bo marsz nie przyniósł skutku, a oburzony Martell rzekł.
- Przecież czytam, kobieto!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 20:46
- To po jakie licho maszerujesz? - odparła ze zdumieniem. - Przeciez teraz zajmujemy się tym obcym gościem i Leanne, która zamknięta w celi, blokującej jej moc, rozdarła sobie policzki do krwi.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 21:07
-Lea!- z wymalowanym na twarzy przerażeniem podbiegłam do dziewczyny i padłam tuż obok jej nieruchomego ciała. Żyła: zdradzały ją delikatne, acz nierówne ruchy klatki piersiowej. Po ranach, które sobie zadała nie zostało nawet śladu; teraz nosił je Gavin. A więc taką miał moc.-To nie Ty jej to zrobiłeś? Leanne!- potrząsnęłam delikatnie jej dłonią w nadziei, że przyniesie to jakiś efekt.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 21:25
Gavin spojrzał na Kat ze szczerym smutkiem.
- Mimo że ona próbowała mnie zabić, nie skrzywdziłem jej. Sama zadała sobie te rany. - odparł, po czym wrócił do głównego pomieszczenia by przynieść sole trzeźwiące i kilka namocznych ziołami szmatek. Sole podał Katarinie, a skrawki materiału przyłożył sobie do zakrwawionych policzków.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 21:28
- Nie jestem empatyczny.
Jednak się zatrzymał.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 22:14
Leah była równie przerażona co Katarina, ponieważ Leanne naprawdę źle wyglądała.
- Co się tam do cholery stało? - zapytała, stojąc już obok rannej dziewczyny oraz Kat i Gavina. Rany dziewczyny na szczęście zniknęły, co było zasługą mężczyzny. Jednak teraz to na jego policzkach pojawiło się osiem czerwonych kresek.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 22:21
- Nie mam bladego pojęcia. - odparł, nadal obserwując Leanne. - A tak poza tematem, jestem Gavin Bloom. A wy jak się nazywacie, jeśli można wiedzieć. - zwrócił się do Kat i Leah, których imion nie znał .
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 22:45
Nagle z letargu obudził się Bernard w którym trwał od dłuższego czasu nie mając pojęcia gdzie , co i jak się dzieje. Ważnym pytaniem też było kiedy bo bez czasu nic nie istnieje a czuł, że jego czas leciał inaczej niż czas innych lecz podobnie do czasu jeszcze innych. Czuł więc, że jego czas jest skomplikowaną sprawą lecz by jednak nie marnować swojego czasu zapytał zgromadzonych obok ludzi:

- Co się dzieje? Ja żyję?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 22:54
Nawet nie zdawała sobie sprawy, że nie mieli okazji się sobie przedstawić. Ale właściwie trudno się było temu dziwić, jakby to powiedzieć, "nie mieli okazji". Tyle się zdążyło zdarzyć, i niekoniecznie były to przyjemne rzeczy, wręcz przeciwnie, że nikt nie myślał o przedstawianiu się sobie.
- Leah. Leah Trimble. - powiedziała z dość bladym uśmiechem, spoglądając na Gavina. - Więc pracujesz tutaj, tak? Ale nie jesteś uczestnikiem Igrzysk, prawda?

Nagle usłyszała za plecami nieznany jej dotąd głos i obróciła się.
- Jak widać żyjesz. - stwierdziła nie wiedząc kim jest ten facet, ani jak się tu znalazł, ani w ogóle o co chodzi.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 22:58
- O faktycznie - zauważył błyskotliwie i z ogromnym jak na siebie polotem. Widząc jednak, że ta osoba chyba nie wie kim jest od razu zrobił dwa kroki na przód i oznajmił:

- Jestem Bernard Schimdt waćpani. Jestem tu choć nie wiem gdzie jestem i dlaczego jestem tu a nie gdzie indziej. Ufam jednak, że waćpani wie gdzie jesteśmy i wkrótce mi to powie.



Edytowane przez adi1991 dnia 27-05-2012 22:58
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:21
Lol. - przeszło jej przez myśl, gdy słuchała słów Bernarda. Facet, a szczególnie jego sposób wypowiedzi, wydał jej się dość osobliwy, że aż zaśmiała się. Nie wiedziała czy Bernard serio się tak do wszystkich normalnie zwraca czy tylko sobie teraz żartuje, ale nie było to teraz ważne.
- Leah. - przedstawiła się z uśmiechem. - Ee, jesteśmy u Galvina. - dodała, wskazując na mężczyznę. - Jak to się stało, że nie wiesz jak się tu znalazłeś?



Edytowane przez Ala dnia 27-05-2012 23:22
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:29
- Po pierwsze: GAVINA a nie Galvina. - przerwał mężczyzna, krzywiąc się przy tym. Rozumiał że ma dziwne imię, ale chyba nie aż tak by je przekręcać. - A po drugie: tak, pracuje tutaj, lecz nie jestem uczestnikiem Igrzysk. To lokum jest moim więzieniem od jakiś 2 lat - mruknął, po czym odłożył ziołowe okłady na bok. Po ranach na policzkach nie było nawet śladu. Podobnie było z rrozcięciem na brzuchu, choć tam pozostała lekko zaróżowiona blizna.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:32
Leah, piękne imię nadała Tobie waćpani twoja matka - zwrócił się do kobiety odwzajemniając uśmiech by po chwili przemówić dalej: U Galvina powiadasz? Tak się składa że znałem kiedyś jednego takiego Galvina droga waćpani. Był on człowiekiem dość niezwykłym według co niektórych lecz według mnie był po prostu wariatem. Wracając jednak do niego to poznałem owego Galvina w Tunezji podczas próby sprzedaży medalionów chroniących przed końcem świata. - po chwili zastanowienie i spojrzeniu na tegoż Galvina skierował zapytanie do Leah - Ten wasz Galvin też sprzedaje medaliony czy też trudzi się inną profesją droga waćpani?

Po chwili Bernard słysząc słowa Gavina zwrócił się do niego: Jakie igrzyska tu przeprowadzacie waćpanie?



Edytowane przez adi1991 dnia 27-05-2012 23:33
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:44
- Sorry, literówka smiley przejęzyczyłam się. - posłała przepraszający uśmiech w stronę Gavina. - Więzieniem? - powtórzyła cicho, od razu myśląc o Haydenie. - To znaczy, że nie miałeś i nie będziesz miał możliwości opuszczenia tego miejsca? Czy po zakończeniu Igrzysk Abreem zamierza Cię stąd wypuścić? - dopytywała się, zaciekawiona historią mężczyzny, po czym zwróciła się ponownie do Bernarda: - Jak widać to jednak Gavin, czyli wątpię, że go wcześniej spotkałeś. I jakoś nie wydaje mi się, że sprzedaje medaliony albo kiedykolwiek to robił, ale właściwie, czemu nie spytać. - odwróciła wzrok ponownie na Gavina. - To jak, sprzedawałeś kiedyś medaliony? - zapytała śmiejąc się. Co to w ogóle był za zawód?



Edytowane przez Ala dnia 27-05-2012 23:44
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:46
Bernard zaczął go autentycznie wkurzać.
- Jestem GAVIN!!! - wrzasnął, patrząc ze złością Schmidta. Miał szczera ochotę mu przywalić, ale udało mu się powstrzymać.

Edit:
- Spoko - rzucił do Leah. - Nie wiem czy Hayden mnie wypuści. Jestem na jego łasce. To dzięki niemu żyje. Ale nie powiem żebym był zadowolony z tego faktu.
Edytowane przez Gavin dnia 27-05-2012 23:50
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 27-05-2012 23:50
Waćpanie nie denerwuj się - zwrócił się spokojnie i z uśmiechem do Gavina Bernard - Tak właściwie to dziwnie ci matka nadała imię Gavinie. Wracając jednak do tematu to co z tymi igrzyskami? Co się tu właściwie dzieje i czemu jesteś taki nerwowy waćpanie?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2012 00:04
Nie rozumiała do końca co znaczyły jego słowa, a dokładniej co się za nimi kryło, ale nie chciała więcej go wypytywać. Nie chciała posunąć się za daleko. Zresztą chyba wystarczająco dużo się dowiedziała, wyciągając z niego informacje o jego powodach pobytu na Arenie, to znaczy tego, że stoi za tym Hayden. Uśmiechnęła się tylko, czekając aż Gavin odpowie na pytanie Bernarda.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2012 07:18
Gavin posłał Bernardowi mordercze spojrzenie.
- Ja nie mam matki. - odparł, a w jego głosie było słychać mieszaninę bólu i gniewu. - A ty jesteś uczestnikiem igrzysk. Przeżyje tylko jedno z was, chyba że będziecie postępować zgodnie z poleceniami Giliana... Teraz możecie tu zostać, ale nie na długo. Tutaj, pod ziemia nie ma kamer. Więc kiedy tylko w drugiej grupie będzie spokojnie, spróbują was stąd wykurzyć. - dodał, wzruszając ramionami.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2012 11:07
O matko kochana - krzyknął Bernard słysząc słowa Gavina o tym, że "przeżyje tylko jedno z Was". Cokolwiek to miało znaczyć Bernard wiedział, że nie ma najmniejszych szans i czeka go niechybna śmierć. By jednak oddalić te niespokojne myśli Bernard dalej dopytywał Gavina o różne rzeczy: Ale jak to się stało, że tu jestem? Co to ma w ogóle znaczyć, że tylko jedno z Nas przeżyje? No i drogi waćpanie jak straciłeś matkę? - po tych słowach Bernard podszedł do Gavina i złapał go za ramię.



Edytowane przez adi1991 dnia 28-05-2012 11:07
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Starorzecze
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 28-05-2012 14:36
Gavin strząsnął ramię Bernarda z nieukrywanym wstrętem.
- Nie straciłem matki. Ja jej po prostu NIE MIAŁEM. - warknął. - A ty jesteś tu dzięki Haydenowi Abreemowi, który zorganizował te igrzyska... - ... ciołku. Ostatnie słowo dodał już w myslach, by nie urazić Schmidta. - A to ze przeżyje jedno, oznacza, że musicie się wzajemnie powybijać... No chyba, że posłuchacie uwag Giliana i schronicie sie w Wulkanie. - odparł, po czym ruszył do kredensu. Nacisnął ścianę obok i otworzyły się dotad ukryte drzwi, które prowadziły na korytarz z 6 sypialniami.
- Możecie spędzić tu noc. - dodał, a następnie wrócił po swojego mopa i zaczął myć podłogę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 18 z 26 << < 15 16 17 18 19 20 21 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum