Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 06:05:36 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny09:43:31
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 68 z 89 << < 65 66 67 68 69 70 71 > >>
Autor RE: Polana
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 22-06-2012 21:21
Kobieta pojawiła się niczym duch, zastępując drogę wędrowcom. Spojrzała na nich z wyższością wzrokiem przypominającym spojrzenia kotów Liona. Chwilę dłużej zatrzymała się na jednym mężczyźnie, który wydawał się być szczególnie odrażający.
Jak się nazywasz, "przystojniaku"? - zwróciła się do Gordona.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:31
// żal smiley

- Gordon, Gordon Martell. Skąd się tu wzięłaś?
Mężczyzna był zaskoczony i tylko tak trywialne pytanie przyszło m do głowy.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:40
Super, świetnie, zajebiście!- komentowałam w myślach podczas gdy kobieta szybka niczym Struś Pędziwiatr jak gdyby nigdy nic wyskoczyła z krzaków. Jeśli nie mantykora to tajemnicza kokietka, za swój cel obierająca sobie nikogo innego jak Gordona. Podejrzewałam, że jeśli tak dalej pójdzie, Martell kompletnie zwariuje, a ja skończę gdzieś pod jednym z drzew, całkowicie wyzuta z energii. Za nic w świecie nie mogłam do tego dopuścić.-Hej, zaczekaj chwilę. Może najpierw raczyłabyś nam powiedzieć kim jesteś?


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 22-06-2012 21:42
Gordon. powtórzyła kobieta. Imię tak samo okropne, jak jego właściciel. - uśmiechnęła się ironicznie, lustrując Gordona od stóp do głów. Pytanie nie powinno brzmieć "skąd", ale "po co". - dodała i w tym momencie w jej dłoni błysnęło ostrze noża. Nim jednak ktokolwiek mógłby zareagować, ostrze to ze świstem przeleciało tuż koło policzka Martella i wylądowało ni mniej nie więcej, tylko w przełyku Willa. Udanej wyprawy. - powiedziała Angelique, uśjmiechając się do Gordona na pozór uwodzicielsko, po czym tak samo niespodziewanie, jak się pojawiła, zniknęła w zaroślach.

Niestety, po tej radzie odpada chlaaron. Dziękujemy za grę smiley

N&C




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Nina dnia 22-06-2012 21:44
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:43
W tym momencie coś ukuło Katarine w dłoń. Dziewczyna spojrzała w tamtą stronę i zobaczyła czarną różę.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:48
- Chyba popuściłem...
Gordon był przerażony. Po wyrazie twarzy kobiety i sposobie zachowania szybko wywnioskował, że nie ma pokojowych zamiarów. Gdy zobaczył ostrze zbladł, ale kobieta wycelowała w kogoś innego - Willa.
- Nie! Co to ma być?! Szybko, może to tylko zadraśnięcie?
Martell był poddenerwowany. Jakie szanse mamy w starciu z kimś tak szybkim?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:55
Wstrzymałam oddech gdy skierowane w stronę Gordona ostrze noża przemknęło tuż obok mojego ucha, znajdując swój w cel w czyjejś pulsującej tętnicy. Nie znałam faceta, kojarzyłam go tylko za sprawą kilku słów, które wypowiedział przy mantykorze. -Cholera jasna!- zaklęłam, instynktownie przy nim klękając. Tak jak się spodziewałam, nóż przebił tętnice: wokół mężczyzny już po chwili powstała sporej wielkości kałuża szkarłatnej krwi.-Nie..- złapałam jego dłoń, czując jak powoli gaśnie jej ciepło, a mnie przejmuje chłód, wzmocniony dodatkowo znajomym uczuciem.. Kującym bólem, pochodzącym od kolca róży. Wiedziałam już zanim sięgnęłam palcami po łodygę, że to kolejny dar od Niego, a może i kolejna wiadomość? Nie podobało mi się to wszystko; chciałam zobaczyć go na własne oczy, żądać wyjaśnień, a potem oskarżyć o wszystko. Po co te ciągłe aluzje skoro równie dobrze mogliśmy w normalny sposób porozmawiać, tak jak jeszcze przed kilkoma dniami.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Nina


Avatar Użytkownika

Postać:
Louanne Ambrosio

Postów: 1130

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 21:59
Teraz macie kolejnego człowieka, którego musicie pochowac jak należy. To znaczy nie musicie, ale raczej powinniście to zrobic, chociażby z czystej przyzwoitości ludzkiej. Wparowanie znienacka tej kobiety, mogło byc dla was wstrząsem. To jak szybko zabiła tego człowieka, w ogóle się nie wahając... Musicie się dowiedziec na pewno kto to jest, a w tym celu ponownie ruszyc na wyprawę, która, może wydawac się, że nie ma końca.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:04
-No dobrze, powinniśmy go pochować.- mruknęłam, przenosząc spojrzenie z róży na nieruchome ciało Williama. Zadanie nie było łatwe: nie mieliśmy łopaty, a grzebanie ziemi rękami mogło okazać się niezwykle uciążliwe.-Znajdźmy może jakiś spory kawałek drewna, którym moglibyśmy wykopać dół.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:14
- Masz rację.
Gordon zaczął się za czymś przydatnym rozglądać. Jednocześnie bacznie monitorował okolice, by widzieć czy nieprzyjaciel przypadkiem się nie zbliża. W końcu znalazł spory kawałek kory, który można było wykorzystywać jako szpadel.
- Tu będzie chyba dobrze.
Mężczyzna zaczął kopać jednak już po kilku ruchach prowizoryczną łopatą, okazało się, że znaleziona kora jest zbyt miękka i krucha... Krótko mówiąc pękła. Nawet to tego się nie nadaję!!!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.

Edytowane przez Umbastyczny dnia 22-06-2012 22:15
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 22-06-2012 22:22
Tymczasem Angelique dotarła na miejsce. Weszła do chatki, z rozmachem otwierając drzwi. Hej hej! Jestem! - zawołała od progu, jednak już po chwili zorientowała się, że jej towarzysz jeszcze nie wróciła. Ech... - usiadła na krześle i ze znudzoną miną zaczęła podjadać orzeszki solone z miseczki, stojącej na blacie. Pogryzając orzeszki, wpatrywała się w monitory. Jak zwykle nic się nie działo. C'mon! - mruknęła do siebie zniecierpliwiona, pakując do ust kolejną partie orzeszków.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 22-06-2012 22:22
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:31
Wpatrywałem się osłupiały w ciało Williama, który przecież był moim jednym z najlepszych kumpli na Arenie. W głębi serca pragnąłem, by kogoś innego zabito, kogoś z tamtej drugiej grupy. Przed śmiercią... nawet nie zdążyłem wyczuć co poczuł West. Zapewne było to uczucie pomieszane z ulgą. W końcu może czuć się bezpiecznie. - Nie lepiej, szybciej i higieniczniej go spalić? Emma mogłaby tego dokonać... - rzuciłem propozycją ciągle wpatrując się w martwego mężczyznę.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:38
Mike czuł zapach ludzkiego mięsa. Jego instynkt podpowiadał mu, że niebawem stanie się to, czego długo oczekiwał. Dzierżąc zapas broni pod ramieniem, wyspindrał się z łatwością kota po drzewie, po czym jego sylwetka zniknęła w gęstwinie liści.
Otworzył drzwi do opuszczonej niegdyś chatki, którą teraz zamieszkiwał wraz ze swą towarzyszką i rzucił groźnie w stronę Angelique:
- Gdzieś Ty była?!
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 22-06-2012 22:47
Angelique zabębniła paznokciami o blat i przewróciła oczami, wciąż nie odwracając się w stronę Mike'a. Dopiero po dłuższej chwili okręciła się na krześle i odrzuciła włosy do tyłu. Była robota do zrobienia.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:47
Cissy szła przed siebie tak skoncentrowana na swoim obrażeniu na wszystkich i wszystko, że nawet nie zauważyła pojawienia się tajemniczej kobiety. Dopiero widok krwi Willa, zadziwiająco szybko wypływającej z coraz bardziej bledszego ciała mężczyzny zadziałał na nią jak siarczysty policzek. Nie znała go za dobrze, ale podeszła kilka kroków bliżej, nie do końca wierząc w to co się stało. Dotknęła jego dłoni i delikatnie ją poruszyła, sprawdzając przytomność Willa, ale kiedy poczuła jak zimna jest jego ręka, puściła ją jednocześnie z przerażeniem jak i obrzydzeniem. Krew, wszędzie było dużo krwi. Kim była nieznajoma kobieta? Kolejna uczestniczka, która cały ten czas radziła sobie w samotności?
- Którędy ona pobiegła? - zapytała, licząc że ktoś był bardziej spostrzegawczy niż ona.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 22-06-2012 22:56
Przez ostatnie kilka minut David stał osłupiały i wpatrywał się w martwego Willa. Przez chwilę pomyślał, że może rosyjska szamanka w cudowny sposób go ocali, ale szybko okazało się, że nawet ona nie jest w stanie nic zrobić. Spojrzał z miną zrezygnowanego człowieka, który chyba już powoli zaczynał się przyzwyczajać do tej sytuacji. Każda kolejna ofiara miała już co raz mniejsze znaczenie, jakby była to norma, wpisana w te Igrzyska. Westchnął, odwracając się w stronę Cissy. - Co za różnica? I tak jej nie dogonisz - odparł.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gooseberry
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Alice Smooth

Postów: 1589

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 22:58
Mike rozejrzał się po chatce. Głucha cisza opanowała pomieszczenie. Jego oczy wędrowały za enigmatycznymi ruchami kobiety. Nie cierpiał, gdy zwodziła go swoim atrakcyjnym wyglądem. Szybko się otrząsnął i zbliżył do stolika, przy którym siedziała Angelique i utkwił w niej mrożący krew w żyłach wzrok.
- A więc? Opowiadaj... Czuję w kościach, że wreszcie szykuje się sprawa większej wagi
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 23:00
Ciężko określić dokładny moment śmierci, a może śmiercią był cały proces od momentu, kiedy nieznajoma rozcięła tętnicę na szyi Willa do tej chwili, kiedy jego oczy zaszły mgłą? Cissy pomyślała, ze ktoś powinien je mu zamknąć, wciąż zszokowana jego nagłą i kompletnie bezsensowną śmiercią.
- Nie prosiłam o radę. - wycedziła przez zęby, przenosząc wzrok z Willa na Davida. Patrzyła na niego ze złością przez dobrych kilkanaście sekund, chcąc powiedzieć coś jeszcze ale w końcu odpuściła. Odwróciła się do niego plecami, licząc że ktoś jeszcze jej odpowie.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 22-06-2012 23:02
Angelique odchyliła się na krześle. Opowiadaj? - odezwała się, podnosząc lekko ton. Aaach tak, widziałam w tym przeklętym lesie faceta. Właściwie było ich więcej, ale jeden... no mówię ci... nawet kijem bym go nie... - zaczęła paplać, gdy nagle zobaczyła na monitorze jakiś ruch. Patrz! To oni! - zobaczyli spotkaną przez nią grupę ludzi, którzy pochylali się nad ciałem Willa. Chyba nie zamierzają nas odwiedzić? - spojrzała na swojego towarzysza i uśmiechnęła się chytrze, jakby tego właśnie oczekiwała. Być może wreszcie będą mogli się rozerwać...




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 22-06-2012 23:09
//oscarsmiley//

Płakała.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 68 z 89 << < 65 66 67 68 69 70 71 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum