Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 00:04 |
|
|
Emma chciała bardzo już iść, ale widziała w jakim stanie jest Gordon i wątpiła aby mógł gdziekolwiek się ruszać. Za to zaburczało jej w brzuchu.
- Już późno, może zostańmy, Gordon się nieco zregeneruje i wyruszymy rano? - zaproponowała.
|
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 00:09 |
|
|
Cissy wzruszyła ramionami i oparła się o drzewo. Sama wolała się nigdzie nie ruszać, skoro nie wykluczone że za kolejnym drzewem nie czeka na nich kolejny równie przyjaźnie nastawiony stwór.
- Nie powinnam się na Ciebie drzeć. W końcu to nie Ty przywaliłaś mi w pysk. - zwróciła się do Emmy, w dość osobliwy sposób zabierając się za przeprosiny.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 00:28 |
|
|
-Nom.
|
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 00:36 |
|
|
Zdziwiona krótką odpowiedzią Emmy uznała ich rozmowę za zakończoną. Skuliła się w kłębek, podłożyła pod głowę wciąż brudne od krwi mantykory ręce i przymknęła oczy. Długo jednak nie mogła jeszcze zasnąć, ponieważ bolała ją szczęka i było jej smutno, że nikt jej nie lubi.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Ala
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ala[1378].jpg)
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 01:05 |
|
|
Leah odetchnęła z ulgą, widząc, że stwór padł martwy na ziemię. Zdawała sobie sprawę z tego, że sama nie przyczyniła się do tego nawet w najmniejszym stopniu i tym bardziej była wdzięczna pozostałym. Nawet Cissy, której jednak nadal nie ufała. Podeszła do rannych, a właściwie do jednego rannego (którym był Gordon), bo wyglądało na to, że reszta wyszła ze spotkania z już martwym kotoczymś bez większych uszkodzeń. Katarinie na całe szczęście udało się go uzdrowić, choć teraz sama wyglądała na wykończoną.
- Jak się czujesz? - zapytała Martella, choć nie oczekiwała odpowiedzi. Oczywistym było, że lepiej niż przed kilkoma minutami, chociaż pewnie nadal potrzebował trochę czasu by w pełni dojść do siebie. - Obyś nie musiał więcej korzystać z pomocy Kat. - uśmiechnęła się do niego, ze szczerą nadzieją, że rzeczywiście tak będzie. Że nikt z nich już będzie ranny, nikt nie zginie, nie będzie więcej podobnych niespodzianek... i, że wrócą do domów.
Przeniosła wzrok na wykończoną Kat, zdając sobie sprawę z tego co będzie musiała zrobić. Skorzystać ze swojej mocy. Przykucnęła przy dziewczynie, chwytając ją za rękę.
- Kat, słyszysz mnie? Spróbuję Ci jakoś pomóc. - westchnęła cicho, a zanim zabrała się do swojego zadania, przez jej umysł przyleciało wspomnienie momentu, gdy razem z Kat ratowały Giliana, który oberwał kilkoma strzałami. Wtedy też musiała użyć swojej mocy i wszystko się udało (choć nie bez małych problemów), a nawet później śmiały się razem z Kat, że tworzą na Arenie coś w rodzaju ekipy pierwszej pomocy. Z nadzieją, że teraz też wszystko się dobrze potoczy, spojrzała jeszcze raz na dziewczynę, po czym zamknęła oczy skupiając się na swoim zadaniu. Nieokreślone, niemal jej nieznane uczucie przeniknęło ją po raz trzeci w życiu, tym samym po raz trzeci w czasie pobytu na Arenie. Mocnej ścisnęła dłoń Kat, bo była to teraz jedyna rzecz, którą w pełni mogła kontrolować i poczuła się z tym choć trochę pewniej. Reszta działa się jakby nie w pełni świadomie wykonywana przez nią, ale mimo to... jakby w niej. Starała się cały czas myśleć nad swoim celem. Nie potrafiła sprecyzować co, ani dokładnie powiedzieć jak, ale widziała, że poczuła jak coś pochodzącego od Kat przenika do niej samej. Momentalnie dreszcz wstrząsnął jej ciałem i instynktownie chciała puścić rękę dziewczyny, ale nie pozwoliła sobie na to, utrzymując jeszcze chwilę dziwne połączenie między nimi. Opanowała się na tyle, by móc ponownie skupić się na swojej mocy i postarać się ją kontrolować. Kilka sekund później puściła dłoń dziewczyny. Czuła swój przyspieszony oddech, walące serce i drżenie rąk. Ale na szczęście uczucie działania we własnym wnętrzu czegoś czego nie znała, które zawsze pojawiało się przy użyciu mocy, zniknęło. Minęło kilka minut, zanim zupełnie się uspokoiła. Oczywiście, czuła się zmęczona, ale dało się to przeżyć. Coś jak poranek po źle przespanej nocy.
- Lepiej? - odezwała się w końcu, kierując swój wzrok na Katarinę, która według niej wyglądała już na znacznie mniej wyczerpaną. Posłała jej uśmiech, mając nadzieję, że jej osobista ocena jej stanu jest zgodna z rzeczywistością. A przez głowę przyleciała jej jedna myśl: Pobieranie negatywnej energii od innych, to mnie kiedyś wykończy.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Carmelka
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/camp25[737].jpg)
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 09:46 |
|
|
GAVIN:
Gavin przyjrzał się martwemu zwierzęciu ze smutkiem w oczach. Podszedł do mantykory i zamknął jej oczy, po czym mruknął kilka słów i wrócił do Ginny, stojącej pod drzewem.
- Ruszajmy. Forteca jest niedaleko. - oznajmił.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 12:34 |
|
|
- Forteca? Jaka forteca? - ożywiła się nagle Szwedka.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 21-06-2012 13:12 |
|
|
- Jaka forteca? - powtórzył niczym echo.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 13:39 |
|
|
Emma spojrzała na Davida jak niegdyś, czyli jak na parapet.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Arctic
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 14:26 |
|
|
Garrett spojrzał na Davida, który teraz miał w sobie coś z parapetu i zaczął się zastanawiać nad tym, dlaczego nie boli go rana nieopodal żebra. Choć krew jeszcze się sączyła to ból jakby odparował. Czyżby to była kolejna zdolność? Może tak się skupił na uczuciach innych, że zapominał o swoich własnych. Z obojętną miną dotknął ranę palcem przez dziurę w kombinezonie, jaką zrobiła mantykora. Nie chciałem prosić tej 'uzdrawiającej' dziewczyny o pomoc... zresztą jakby to wyglądało?
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 20:35 |
|
|
Gordon poczuł się lepiej, rozprostował nogi i podszedł do Katariny i Leah.
- Dziękuję, już drugi raz ratujesz mi życie. Swoją drogą, nie rozumiem czemu wszystkie cholerstwa tego miejsca atakują właśnie mnie... Widać urodziłem się pod szczęśliwą gwiazdką...
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 23:06 |
|
|
Cissy wstała i bez słowa ruszyła za Gavinem, który ogłosił wyprawę do jakiejś tajemniczej fortecy. Właściwie to nawet nie wiedziała czym jest forteca i kojarzyła jej się ze średniowieczem, ale nie odezwała się.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 23:14 |
|
|
Kichnęła.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 21-06-2012 23:16 |
|
|
Zagwizdał.
|
|
Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 21-06-2012 23:57 |
|
|
Z nudów zaczęła bawić się swoją mocą.
|
|
Autor |
RE: Polana |
Arctic
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 22-06-2012 12:38 |
|
|
Szedł wyczekując dojścia do celu czyli do zamku.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 22-06-2012 20:54 |
|
|
Gordon czekał na reakcję Katariny lub Leah, a może na jakieś dziwne wydarzenie.
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Polana |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 22-06-2012 20:58 |
|
|
Zdążyłam jedynie skinąć głową w odpowiedzi na pytanie Lucasa, nim poczułam jak czyjaś dłoń zaciska się na mojej. Z pozycji leżącej zdołałam dostrzec jedynie zarys sylwetki Leah na tle prażącego słońca. Przymknęłam oczy i pozwoliłam jej, choć niechętnie, robić swoje. Skumulowana we mnie dotąd zła energia stopniowo przepływała do dziewczyny, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienie paskudnego samopoczucia. Nie przeszło całkowicie, lecz Leah udało się zredukować je do minimum za co w myślach pozostawałam jej dozgonnie wdzięczna.-Dziękuję..- obdarzyłam ją bladym uśmiechem, podnosząc się mozolnie do siadu, a po chwili do pozycji stojącej.-Nie ma sprawy Gordon, przecież wiesz. W końcu tylko my uchowaliśmy się z naszej grupy, musimy pomagać sobie nawzajem.- poklepałam go dobrodusznie po ramieniu.-Ruszajmy już lepiej do tej fortecy o której mówił Gavin..
Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree
Moc: Uzdrawianie |
|
Autor |
RE: Polana |
Nina
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/fxxxxxxxf[526].png)
Postać: Louanne Ambrosio
Postów: 1130
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 22-06-2012 21:08 |
|
|
Szliście tak spokojnie do tej fortecy o której mówił Gavin. Jednak daleko nie zaszliście, bo niebawem zza drzew wypadła jakaś postac. Kobieta była tak szybka, że żadne z was nie zdąrzyło nic zrobic, tylko patrzyliście na nią osłupiali...
|
|
Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 22-06-2012 21:21 |
|
|
- Ale zapieprzała, jak wyścigówka...
Gordona w zasadzie to nie zdziwiła, raczej się martwił.
- Jak myślicie? Będzie nastawiono pokojowo czy wrogo? Bo jak wrogo to wiadomo, że to ja od niej oberwę...
![](http://i.imgur.com/ZVFfoZR.png)
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|