| Autor |
RE: Polana |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-06-2012 20:37 |
|
|
- A co mi szkodzi. - pomyślał Laudrup i bez oczekiwania na wyznaczenie, ruszył w stronę tego czegoś. - Kiedy wrócimy do swojego życia? - zadał najważniejsze dla niego pytanie.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Carmelka
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 20:53 |
|
|
- Czy ja wyglądam na wróżkę czy jasnowidzkę? - zapytało zdumione zwierze. - Skąd mam to wiedzieć?
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:01 |
|
|
- To kim lub czym jesteś i dlaczego chcesz od nas czegokolwiek za możliwość dalszej drogi? - zapytał.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Carmelka
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:15 |
|
|
- Jestem czymś. - odparło zagadkowo stworzenie.
- A chce od was czegoś w zamian za możliwość dalszej drogi, bowiem inaczej zabiję was wszystkich.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:17 |
|
|
- Może być przybicie piąteczki z tak znanym pisarzem jak ja?
Rzucił propozycję Gordon, znajdujący się w bezpiecznej odległości. Cieszył się, że to nie on rozmawiał ze zwierzęciem, bo niemiło wspominał spotkanie z wiewiórkami.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
| Autor |
RE: Polana |
Carmelka
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:25 |
|
|
Zwierze posłało chłodne spojrzenie Gordonowi, a ten poczuł jakby został poddany torturom. Upadł na ziemię i zaczął wić się z bólu. Uspokoił się dopiero, keidy potwór ponownie wlepił swe ślepia w Kasperze.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:28 |
|
|
- Czego chcesz w zamian? - spytałem przyglądając się z zaciekawieniem zwierzęciu. Dziwnym trafem nie wyczuwałem jego obecności, tak jakby kota w ogóle tutaj nie było. Ze zdumieniem obserwowałem jak Gordon został potraktowany przez zwierzę. Jakby nie patrzeć, wiewiórki były czymś o wiele mniej groźnym od tego czegoś.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:33 |
|
|
Gordon zawsze był ciekawy jak wygląda w praktyce zaklęcie Cruciatus i chyba w dziwny sposób się dowiedział. Ból był nie do wytrzymania. Na szczęście trwał krótko, jednak Martell tkwił w konwulsjach, nawet gdy potwór odwrócił wzrok.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:39 |
|
|
Przeczucia Szkotki okazały się prawdziwe. Po kilku bądź kilkunastu minutach marszu przez dżunglę dotarli do krateru, w którym znajdowało się jakieś dziwne stworzenie. Po dokładnym przyjrzeniu się Leah stwierdziła, że to coś na kształt lwa z kocią głową i ogonem skorpiona. Po chwili to coś odezwało się. Tak, dokładnie: odezwało się. Ciarki przeszły jej po plecach, gdy słuchała słów wypowiadanych przez to stworzenie. To wszystko zdawało się być zupełnie nierealne... a jednak działo się tu i teraz, naprawdę. Chociaż w ogóle jej się to nie podobało.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:39 |
|
|
- Ok, może i masz przewagę. - skomentował bez emocji zajście z Gordonem. - Czego więc chcesz by dać nam spokój?
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 21:47 |
|
|
Gdyby tylko Gordon nie jęczał z bólu i skomlał jak zbity piesek, to zrobiłoby mu się smutno, że Kasper nie przejął się jego losem.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 22:02 |
|
|
Cissy podeszła do leżącego na ziemi Gordona. Trochę nie rozumiała, dlaczego upadł, bo założenie, że dziwny koto-stwór zrobił mu krzywdę przekraczało granice jej dość umiarkowanego umysłu. Wyglądał, jakby coś go bolało dlatego poczuła solidarność z mężczyzną, jako że jej obita szczęka bolała nawet przy mówieniu.
- Co jest? - zapytała, uderzając przy tym męzczyznę dość mocno w ramię.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 22:38 |
|
|
Leah bała się zrobić cokolwiek. Co jeśli zrobi kilka kroków do przodu i to kotocoś potraktuje ją jak Gordona? Powinna mu jakoś pomóc, ale nawet nie wiedziała co może zrobić, zupełnie zapominając o swojej mocy, której pewnie i tak bałaby się użyć, bo nie miała w tym doświadczenia. Spojrzała przerażonym wzrokiem na stojącą obok Katarinę, po czym ponownie przeniosła wzrok na dziwne stworzenie przed nimi. Dlaczego jeszcze nie powiedziało im co muszą zrobić, by przejść dalej? Była ciekawa czy jego żądanie będzie wykonalne i chciała już wiedzieć o co chodzi. Chciała, żeby to się jak najszybciej skończyło. Trzymanie ich teraz w niepewności było dla niej bezsensu.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Carmelka
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 22:45 |
|
|
- Jedno z was musi tu zostać, bym mogła się na nim żywić. - odparło zwierzę z powagą.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
| Dodane dnia 18-06-2012 22:50 |
|
|
- To jak, robimy losowanie? - zapytał w stronę współtowarzyszy.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 23:02 |
|
|
Emma słysząc coś od nieznajomego o losowaniu od razu jakby gorzej się poczuła i odeszła dobre parę metrów od grupy, chcąc się tak jakby uchronić przed ewentualnym wybraniem jej osoby. W normalnym świecie była gotowa ponosić ofiary za innych ludzi, ale chodziło bardziej na przykład o pożyczenie najlepszej koleżance paruset koron, a nie do licha oddawanie się jakimś dziwacznym i strasznym potworom o niewinnej główce! Przysiadła pod jednym z drzew i obserwowała swoich towarzyszy.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 23:09 |
|
|
Gordon prawdopodobnie stracił przytomność, albo był zbyt osłabiony bólem, żeby jej odpowiedzieć. Podniosła wzrok na resztę grupy.
- Nie możemy iść inną drogą? - zapytała dość logicznie Cissy po usłyszeniu warunków dziwnej kreatury. - Przeżyliśmy patelnię na pustyni, to przeżyjemy kilkukilometrowy marsz. Ja nie mam zamiaru dać się przerobić na karmę dla jakiejś hybrydy.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Flaku
Użytkownik
Postać:
Żyd
Postów: 7259
|
| Dodane dnia 18-06-2012 23:20 |
|
|
David zaczął się rozglądać na resztę z nadzieją, że ktoś poświęci się i zostanie ze zwierzęciem. Jednak nikt chyba nie był gotowy na tak szlachetny czyn. Westchnął, ponownie kierując wzrok na gadającego stwora, który z każdą sekundą stawał się dla niego co raz dziwniejszy. - Na mnie nie patrz... Jestem niesmaczny - odparł, po czym zrobił mały, a wręcz niezauważalny krok w tył. - Właśnie, chodźmy sobie stąd - dodał po chwili, zauważając, że Cissy wpadła na genialny pomysł. Bez zastanowienia odwrócił się i zaczął iść w przeciwną stronę.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 18-06-2012 23:33 |
|
|
Emma tylko czekała aż potwór się wkurzy i zaatakuje Davida za próbę ominięcia go, nie chciała tego, bo lubiła Davida, ale tak przeczuwała.
|
|
|
| Autor |
RE: Polana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 19-06-2012 00:10 |
|
|
Żądanie stworzenia nie było zbyt zaskakujące dla Szkotki, co nie zmieniało faktu, że sama myśl o tym, że mają kogoś tu zostawić na pożarcie przez tą kreaturę była dla niej straszna. Sama nie miała zamiaru poświęcać swojego życia dla dobra grupy i nie oczekiwała też tego od innych. Problem tkwił jednak w tym, że chyba nie mieli innego wyjścia. Co prawda pomysł ze znalezieniem nowego przejścia wydawał się z początku rozsądny, ale skąd pewność, że gdzie indziej nie znajdą podobnej przeszkody?
- A co jeśli to stworzenie znów się pojawi, nawet jeśli znajdziemy inną drogę? - odezwała się w końcu, choć z przestrachem, że kotocoś zwróci na nią uwagę i coś jej zrobi.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
