Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 01 2024 14:26:33 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
TOP 5
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:30:56
Otherwoman 3 days
Michal 5 days
chlaaron 9 weeks
Lincoln11 weeks
mrOTHER11 weeks
Diego12 weeks
Flaku16 weeks
shimano17 weeks
Amaranta28 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 61 z 89 << < 58 59 60 61 62 63 64 > >>
Autor RE: Polana
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 22:22
/ szkoda, agusia smiley
/ a ja przepraszam za kilkudniowe niepisanie, ale zupełnie nie miałam czasu smiley

Leah w ostatnim czasie była nieobecna. Trudno powiedzieć czym było to spowodowane: może to palące słońce i ogólne warunki atmosferyczne panujące na pustyni, które da się ująć jednym (no, może dwoma) słowami - nieznośny upał, przez który czuła się wycieńczona; a może była przygnębiona śmiercią Patty, która - chociaż Szkotka właściwie jej nie znała - jednak była częścią ich grupy. Leah sama nie wiedziała co jest powodem jej niechęci do robienia czegokolwiek czy zamienienia kilku słów z innymi. Jej stan zmienił się dopiero, gdy dotarli do ogromnych drzew. Tak, przed nimi była prawdziwa dżungla, a to od razu zmieniło nastawienie i sposób myślenia szatynki. Skupiła się na tym co może ich tam czekać i pewnie rozważałaby właśnie do ilu programów o papugach, najprawdopodobniej teraz latających nad soczyście zielonymi koronami drzew dżungli przed nimi, Czubówna mogła robić podkład, gdyby nie nagłe zniknięcie Leanne. Szkotka zmartwiła się tym co się właśnie stało: nie dość, że coś popchnęło dziewczynę do uderzenia Cissy, to jeszcze teleportowała się nie wiadomo gdzie. Leah miała tylko nadzieję, że nic jej nie jest. Coś podpowiadało jej, że Leanne jest bezpieczna i tego postanowiła się trzymać. Może udało jej się po raz kolejny przenieść poza obszar Areny, tak jak wtedy, gdy teleportowała się, by po chwili wrócić do nich z filmami z Johnnym Deppem, które potem oglądały w drzewo-domie? Mimowolnie uśmiechnęła się na to wspomnienie. Początek wizyty w tamtym miejscu był jednym z tych miłych momentów pobytu na Arenie.
Szkotka ruszyła za innymi, zagłębiając się w dżunglę, a w którymś momencie zrównała się z Katariną.
- Myślisz, że to się tak po prostu zakończy? - zapytała dosyć cicho. - Znaczy, nie mam nic przeciwko temu i naprawdę chciałabym, żeby to już był koniec... Ale coś czuję, że może nas spotkać jakaś niespodzianka.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 17-06-2012 22:34
/agusia, szkoda, że i tym razem niezbyt wyszło wspólne pisanie, no ale... jeszcze będzie okazja smiley

Kasper po wyjściu z łodzi zaczął się kierować w stronę lasu. Zainteresowała go jednak rozmowa Leanne z Franceską dlatego też zwolnił i kątem oka przyglądał się sytuacji. - Wow. - mniej więcej taka reakcja towarzyszyła mu gdy Leanne wymierzyła blondynce cios, a następnie zniknęła. Intrygowało go o co w tej sytuacji chodziło i miał zamiar się o to Leanne zapytać gdy tylko wróci. Nawet nie przypuszczał, że już nigdy więcej nie spotka osoby, która tak naprawdę była mu tu najbliższa. Na znak Gavina, widząc, że reszta podąża za nim, ruszył i Laudrup.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 17-06-2012 23:05
David szedł przez las i bawił się swoją mocą, czyli robił wokół siebie niewielki podmuchy, tak że włosy i ubrania powiewały mu na wietrze. Dodatkowo jeszcze ochładzały go po kilkugodzinnym pobycie na pustyni. W pewnym momencie zobaczył oddalone o kilka metrów, rozmawiające Emmę i Cissy, ale miał do nich zbyt daleko. Franceska kilka minut temu dostała po mordzie, więc tym bardziej nie było sensu tam podchodzić. Popatrzył tylko w ich stronę, po czym ruszył dalej.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 13:46
Emma bez słowa opuściła więc Cissy, której humoru poprawić się nie dało i ruszyła do lasu za Davidem.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 14:23
Gdy tylko Leanne się teleportowała, coś drgnęło z moim sercu. Już jej nie wyczuwałem, więc musiała opuścić Arenę. Zazdrościłem jej, też chciałbym wyrwać się z gąszczu tych dziwnych zawirowań. Poza tym znudziły mi się już tutejsze klimaty. Nasunęło mi się pytanie: Czemu Leanne była taką samolubną zdzirą, że nie zabrała kogoś z nas? Albo przynajmniej mogłaby kogoś zabić... Z założonymi rękami przyglądałem się poczynaniom pozostałych.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 16:47
Emma odeszła od Cissy, nie mówiąc już ani słowa, a ona wciąż siedziała z przyklejonym na twarzy ironicznym uśmiechem, który powoli przeradzał się w grymas smutku. Wbrew pozorom była dość uczuciową osobą, ale nigdy nie płakała przy ludziach. Na wzruszających filmach w kinie konsekwentnie mrugała, nie dopuszczając do tego by po policzku spłynęła choćby jedna łza. Na pogrzebach starała się nie słuchać pożegnań rodziny ze zmarłym, usilnie myśląc o czymś innym. Nawet po przegranych zawodach - dla niej najsmutniejszej do wyobrażenia sytuacji - nie płakała na stadionie, nie płakała w szatni. Na łzy pozwalała sobie dopiero w swoim pokoju, przy zamkniętych drzwiach, szczelnie owinięta w kołdrę, gdzie jedynym świadkiem jej słabości była coraz bardziej mokra poduszka.
W tej chwili, kiedy była tak naprawdę sama rozpłakała się, głównie z powodu dość mocno bolącej szczęki, ale potem już sama dobrze nie wiedziała, czemu płacze. Miała jedynie nadzieję, że grupa zdążyła odejść na tyle daleko, że nikt nie usłyszy jej szlochu i zawodzenia. Niektórym łzy pasują, nawet dodając uroku. Nie było tak w przypadku Cissy - podpuchnięte oczy i pociąganie nosem tworzyły żałosny obraz, a chwilę później dostała również czkawki.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 17:18
Kroczyła.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 18-06-2012 18:11
David szedł sobie spokojnie, by po chwili odwrócić się i spostrzec idącą za nim Emmę. - Co tak za mną łazisz? - zapytał mądrze.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 18:43
Zaczęła wycierać twarz brudnymi od upadku na ziemi rękoma, tworząc na niej ciemne smugi, kiedy zauważyła że wszyscy już poszli w nieznanym jej kierunku. Pociągnęła nosem, rozglądając się ze smutkiem. Chociaż w tym momencie czuła się wybitnie nielubiana przez grupę, nie chciała zostać sama, dlatego szła coraz szybciej, nasłuchując znajomych głosów.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 19:23
Szliście długo, nie martwiąc się zbyt o kierunek.
Nagle doszliście do dużego krateru w ziemi. po jego środku leżał wielki kamień a na nim siedziało dziwne zwierze. Na poczatku mogliście wziąć je za mantykorę, ale zamiast głowy człowieka miało coś na kształt głowy kota.



Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 19:28
- Jak staniesz to też będę szła. Kroczymy wszakże do naszego celu, czyli łodzi, którymi się stąd wydostaniemy - wyjaśniła Davidowi. Szli, szli i szli. Nagle doszli do jakiegoś krateru, w środku którego było jakieś dziwadło. Miało ogon skorpiona, cielsko lwa i małą kocią głową, jedno nie pasowało do drugiego. Emma przeraziła się i złapała Bowkera za rękaw. - C-co to?


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 18-06-2012 19:54
David doczłapał do krateru zaraz po Emmie, która niespodziewanie złapała go za rękaw. - Nie obmacuj mnie - rzekł i dopiero po kilku sekundach skierował się bliżej, by ujrzeć co też tak bardzo ją przeraziło. Gdy tylko zobaczył dziwne zwierzę od razu cofnęło go o kilka kroków. - Ja pierdole... Jakiś zmutowany kot?


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:01
- W najlepszym przypadku. Lepiej nie przechodźmy obok niego i omińmy ten krater szerokim łukiem - zaproponowała, nie puszczając jego rękawa.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:13
Gdzieś między zaroślami mignęła jej ruda czupryna Emmy, dlatego podbiegła w tamtym kierunku, chwilę później faktycznie zrównując się z całą resztą grupy. Mimo iż już się uspokoiła to wciąż wyglądała jak siedem nieszczęść i w momencie gdy chciała beztrosko rzucić parę zdań w ramach przywitania, poczuła jak głos grzęźnie jej w gardle. Jedno spojrzenie na dziwnego stwora wewnątrz krateru na dobre odebrało jej głos.
- Chcecie tak tu stać i czekać aż najnowsze wcielenie Lady Gagi coś wam zrobi? - zapytała cicho, nie podchodząc ani do grupy, ani do krateru.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:22
Emma podskoczyła gdy skądś dobiegł głos Cissy. Obróciła się i faktycznie dziewczyna do nich powróciła. Nie wyglądała zbyt dobrze. Miała już pytać czy nic jej nie jest, ale doświadczenie sprzed paru godzin sprawiło, że tego nie zrobiła i wolała się póki co nie mieszać w jej sprawy.
- Nie, właśnie nie chcemy i stąd idziemy - rzekła, po czym pociągnęła Davida jak to już kiedyś czyniła z zamiarem otoczenia krateru jak najszerszym łukiem.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:25
- Stójcie! - powiedziało stworzenie, niezwykle melodyjnym tonem.
- Witam w Dżu(n)gli północnej. Aby przejść dalej musicie zapłacić. - dodała, po chwili.


Czerwona lampka zapaliła się, oznajmiając ucieczkę. Klon Czwarty przyglądał się mapce z zacięta mina, ale nigdzie nie znalazł migoczącego punkciku. Z przerażeniem podbiegł do mapy świata i ze zgrozą zobaczył lampkę z napisem "Leanne" gdzieś we Włoszech.
Spuściwszy głowę, podszedł do mikrofonu i nacisnął przycisk.
- Proszę o pomoc w sektorze siódmym. Zawodniczka numer 10 opuściła Arenę. - rozległ się głos z głośników.
Klon Czwarty nie musiał długo czekać. Gdy tylko pojawiła się grupa dowodząca, udali się do jego stanowiska.
- No no...- wyszeptał przywódca. - Widzę, że przegrałem zakład, mój drogi. - dodał, obracając się by spojrzeć na sponiewieranego jeńca, trzymanego przez dwóch osiłków. Następnie uśmiechnął się jak szaleniec i wysyczał:
- Zabić ją...
Lampka przy imieniu Leanne zgasła. Na zawsze.

Kilka godzin później w jednym z kanałów Wenecji znaleziono ciało młodej dziewczyny. Przyczyną śmierci był wybuch mini bomby, umieszczonej w sercu...


W ten oto sposób żegnamy się z agusią smiley Bardzo dziękujemy ci za aktywną grę i za wszelkie wsparcie smiley Szkoda, że nie zostałaś na dłuzej smiley



Edytowane przez Carmelka dnia 18-06-2012 20:34
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 18-06-2012 20:27
- O, mantykora. - zapewne tak pomyślałby Kasper na widok dziwnego stwora jeżeli wiedziałby jak coś takiego wygląda. W bezwarunkowym odruchu obronnym odsunął się na kilka kroków do tyłu i schował za jedną z osób w grupie. Od jakiegoś czasu trzymał się blisko niej by nie wypaść z fabuły i nie szukać ich później bo tej dziwnej dżungli.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:29
Emmie zjeżyły się wszystkie włoski na plecach, to coś gadało! A głos tego czegoś był jakby lekko oderwany z tego świata. Po tylu dniach spędzonych tutaj wydawać by się mogło, że widziała już wiele, ale się myliła, bo każdy kolejny stwór był coraz bardziej dziwny. Nie odważyła się odpowiedzieć mu, czekała, aż zrobi to ktoś inny. Nie patrzyła też teraz bezpośrednio na niego, bojąc się, że zobaczy strach w jej oczach i to wykorzysta. Była też ciekawa czym muszą zapłacić, bo coś jej mówiło, że nie ma to żadnego związku z pieniędzmi. Może sobą?


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:34
Dziwny stwór odezwał się, jednak Cissy wciąż nie za bardzo mogła w to uwierzyć, tak jakby wszyscy brali udział w jakiejś masowej halucynacji.
- A mówiłam że prędzej czy później nam odpierdoli od tego upału. - stwierdziła, uśmiechając się pod nosem.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-06-2012 20:35
- Wyznaczcie jedną osobę, która zejdzie tu ze mną porozmawiać. - oznajmiło zwierzę, tonem nieznoszącym sprzeciwu.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 61 z 89 << < 58 59 60 61 62 63 64 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Archiwum