Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lipca 03 2024 14:26:59 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
TOP 5
Seriale
Hit czy Shit
Filmy/Klub Filmowy ":o"

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny 1 day
Otherwoman 1 day
Michal 1 week
chlaaron 9 weeks
Lincoln11 weeks
mrOTHER12 weeks
Diego12 weeks
Flaku16 weeks
shimano17 weeks
Amaranta28 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 60 z 89 << < 57 58 59 60 61 62 63 > >>
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 16-06-2012 00:46
- Rozumiem - odparł spokojnie.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-06-2012 01:01
- Aha.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11705

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-06-2012 19:46
Nudził się i zmierzał tam gdzie cała grupa.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-06-2012 20:05
-Gavin coś wspominał, ale nie znam szczegółów. Nasza grupa jest chyba odrobinę mniej doinformowana.- skrzywiłam się lekko.-To ryzykowne. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby podczas snu w celach wszczepili nam lokalizatory. Właściwie, jestem tego pewna. Inaczej mogłabyś po prostu zniknąć z Areny i pojawić się w dowolnym miejscu na świecie.


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Carmelka


Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-06-2012 20:05
Lecieliście łódkami, a ponieważ edycja nie może ciągnąć się w nieskończoność, wkrótce ujrzeliście na horyzoncie zarys drzew w dżungli. Były one ogromne...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 17-06-2012 00:26
Kasper siedział samotnie w swojej łódce. Mógł się więc w niej wygodnie rozsiąść i to też uczynił. Niemalże się położył na podłodze, wzrokiem ogarniając głównie niebo. Ciągły widok nieba i chmur był z czasem na tyle monotonny, że zaczął przysypiać. Nie widział jeszcze na horyzoncie zarysu ogromnych drzew.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 11:17
Emma leciała razem jednak z Garrettem, bo szkoda było, żeby taki fakny facet był sam w łódce. Z kolei łódka Davida i Cissy była obok, tak blisko, że mogli bez problemów rozmawiać. Szwedka była zadowolona z ostatnich chwil, znaleźli wodę, nie było już strasznych skorpionów i kolejnych zgonów, jakoś znowu szło. Nic nie wiedziała o kolejnej frajerskiej porażce Szwedów, tym lepiej dla niej. A cel był coraz bliżej. Była gotowa zrobić wszystko byle tylko dotrzeć do tej przystani i po porstu się stąd wydostać. Chociaż Hayden ich widzi, może nawet słyszy i na pewno im w tym nie pomoże. Po dłuższym czasie ponad horyzontem, w oddali, ukazały się drzewa. Emmie wydawało się więc, że dotrą do nich już zaraz, ale nic bardziej mylnego, drzewa okazały się być tak wielkie, że tak naprawdę były jeszcze wciąż daleko. Kobieta miała już dość tej pustyni, dlatego ucieszyła się, że znowu wejdą do lasu. Zdążyła się opalić jak chyba nigdy wcześniej, przecież na jej bladej skandynawskiej skórze było to szczególnie widoczne.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 13:18
Cissy nawet nie zauważyła kiedy Emma przetransportowała się do swojej łodzi. W przeciwieństwie do rudowłosej, która zdawała się być w miarę dobrym nastroju, blondynka była zła na wszystko i na wszystkich, a co się z tym wiązało można było się spodziewać, że będzie raczej nieprzyjemna. Własciwie rzadko kiedy bywała miła bez powodu, więc teoretycznie nie było w tym nic dziwnego, chociaż David na pewno nie skakał z radości z powodu takiej towarzyszki podróży. Zaczęła z nudów kopać plecak, koncentrując się na tej niezwykle ciekawej czynności.
Wtedy zauważyła drzewa, zwiastujące koniec pustynnej "przygody".
- No nareszcie kurwa. - skomentowała, zadowolona z perspektywy zmiany otoczenia na mniej upalne.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 13:56
Gdy Cissy przeklnęła, Emma jak zwykle skrzywiła się nieco.
- Zgadzam się, tęskniłam za cieniem drzew. Aż miło myśleć, że gdzieś po drugiej stronie tego lasu są nasze wymarzone łodzie. Nasz ratunek, nasz ostatni przystanek na tej arenie. Tylko jak tam się dostać bez szwanku... - rzekła i zamyśliła się. Hayden zrobi wszystko byle tylko za łatwo im nie było. W dżungli może czaić się dosłownie wszystko, zmiechy wydawały się być potulnymi zwierzątkami przy wyobrażeniach Emmy odnośnie czekających na nich niebezpieczeństw. Już dawno nie używała swojej mocy, bo niezbyt musiała, teraz może być inaczej. Chciała, żeby poszło im łatwo, chociaż w głębi duszy wiedziała, że tak nie będzie.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 17-06-2012 14:02
Ze snu Kaspra wyrwał chłód, którego tu od dawna brakowało. Żar rozpalonego piasku, po którym płynęły ich łodzie powoli słabł na skutek cienia rzucanego przez ogromne drzewa, do których się zbliżali. Zaskoczony tą zmianą Kasper, wstał by zobaczyć co się dzieje poza łodzią lecz po kilku sekundach stracił równowagę i o mało co nie wypadając ze środka, przewrócił się. Podniósł się po raz kolejny, już ostrożniej i skierował się na przód łodzi by mieć jak najlepszy widok.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11705

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 14:05
Choć Gordon przebywał w grupie to czuł się samotny. Nie znał za bardzo innych, większości nie ufał, a możliwe, że ufanie tym nielicznym było błędem. Rzadko z kimś rozmawiał, wszyscy nie byli w humorze na pogaduszki. Ciągle tylko gdzieś dążyli, unikając niebezpieczeństw. Z nudów wyjął swój pamiętnik i zaczął spisywać tam przemyślenia.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 14:53
Zamilkłam. Rozmowa z Katariną dała mi wiele do myślenia. Rozmarzyłam się na temat tego, jak wiele miejsc na świecie mogę zwiedzić, zamiast tkwienia na tej okropnej Arenie. Miałam coraz bardziej dość tego wszystkiego- wszystko mnie bolało, nie kąpałam się i nie spałam w łóżku już od bardzo dawna. Może to nakłoniło mnie do następującego czynu?
Gdy tylko wyskoczyliśmy z łódek, podeszłam do Cissy.
-Wiesz? Trzeba utrzymywać tradycję Nigdy Cię nie lubiłam.- i zamachnęłam się z całej siły, uderzając dziewczynę z taką siłą, że zatoczyła krąg na piętach, zanim upadła. Uśmiechnęłam się do niej słodko i z trzaskiem teleportowałam się.
Nie miałam jakiegoś konkretnego celu podróży: po prostu pozwoliłam mocy ponieść mnie wprzód. Z uśmiechem poczułam powiew na twarzy i gdy otworzyłam oczy zobaczyłam, że jestem w Wenecji. Ludzie mijali mnie jak gdyby nigdy nic. Z uśmiechem poszłam przed siebie, a uśmiech zamienił się we łzy szczęścia gdy zorientowałam się, że nie mogę teleportować się nigdzie indziej. Moja moc się utraciła. Przestałam być członkiem turnieju.




//z wieeeelkim żalem opuszczam edycję smiley do zoba chwilę przed sierpniem smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 15:33
Wyskoczyła z łodzi i odetchnęła z ulgą. Dotknęła swoich rozgrzanych przedramion, na których pojawiały się pierwsze zaczerwienienia, oznaki poparzenia słonecznego.
Ciosu Leanne nie spodziewała się do tego stopnia, że pomyślała że zaatakował ją jakiś zmiech: nawet przez myśl jej nie przeszło, że atakującą może być Rasoir. Upadła na ziemię, wciąż w stanie skrajnego szoku, z którego wyrwało ją dopiero ciepło krwi wypływającej z nosa. Podniosła się wściekła i rzuciła z pięściami na kobietę, a właściwie na miejsce, gdzie jeszcze chwilę wcześniej stała Leanne, po raz kolejny upadając na ziemię, tym razem na brzuch.
- Wracaj, suko! Taka jesteś odważna?! - wrzeszczała rozjuszona, ocierając krew z twarzy. Kobieta jednak faktycznie zniknęła, a Cissy zdała sobie sprawę że wszyscy na nią patrzą: na niektórzych twarzach było zdziwienie, innych strach, jeszcze innych coś na kształt rozbawienia.
- Koniec przedstawienia. - warknęła i ruszyła przed siebie, chcąc przez dłuższą chwilę pobyć sama, z dala od całej reszty.

/strasznie szkoda agusia smiley no nic, odpoczywaj i baw się dobrze smiley



Edytowane przez mremka dnia 17-06-2012 15:35
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7256



Dodane dnia 17-06-2012 16:31
David wyszedł z łodzi i nie wiedział co robić, więc stał przez chwilę, wpatrując się w ogromne drzewa.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 18:11
Gavin klasnął by przykuc uwagę innych.
- Słuchajcie! Przed nami ostatni kawałek drogi! RUSZAMY! - oznajmił głośno, po czym ruszył w głąb lasu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 18:53
Emma zaklaskała tuż po Gavinie i ruszyła do lasu.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 19:04
Chodziła w kółko, wyżywając się kopniakami na krzakach i drzewach. Zorientowała się że przez ramię przewieszony wciąż ma plecak, dlatego cisnęła nim o ziemię. Jako że zamek nie do końca był zamknięty, skromna zawartość plecaka wysypała się na trawę, co dodatkowo zirytowało blondynkę. Uderzyła pięścią w drzewo, a ból zaatakował niespodziewanie intensywnie. Usiadła więc, rozmasowując obolałą dłoń i wymyślając coraz bardziej skomplikowane wiązanki przekleństw.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Postać:
shimano

Postów: 12656

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 19:35
Emma niespodziewanie natknęła się na Cissy w momencie, gdy ta robiła dziwne rzeczy typu bicie się z drzewem. Przez chwilę myślała, czy do niej podejść, bo może tego nie chcieć, a może właśnie potrzebuje trochę wsparcia? Zdecydowała się jednak z nią porozmawiać.
- Cissy... - zaczęła, podchodząc do niej powoli. - Każdy ma czasem ciężkie chwile, ale to nie znaczy, że trzeba się tak zachowywać. Już tyle razy było nam tutaj źle, ale zawsze jakoś sytuacja się poprawiała! Będzie dobrze! A tobie, to przydałby się teraz Bob Marley... - i zaczęła śpiewać: - One love, one heart... Let's get together and feel all right! - jednak mina dziewczyny była wciąż bardzo nietęga. - No tak, świetna opcja. Będę sobie siedziała w lesie, użalała się nad sobą, hejtowała cały świat, i takim właśnie sposobem coś usiągnę i wydosatnę się z tego miejsca - rzekła, udawając ton głosu Franceski. Zaczęła się po chwili śmiać w odstępach i robić głupie mine, byle tylko poprawił jej się nastrój.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 19:39
-Leanne!- na próżno krzyczałam, na próżno marnowałam swoje siły na dobiegnięcie do miejsca w którym stała jeszcze przed kilkoma sekundami. Wszyscy pozostali ruszyli już wgłąb dżungli, nie skomentowawszy nawet sytuacji. Zacisnęłam mocno piersi, cudem powstrzymując cisnące się do oczu łzy. Ogarnij się. Pewnie nic jej nie jest. Może jej się udało? Może opuściła Arenę, tak jak marzyła, wyrwała się z tego koszmaru? Z lekkim westchnieniem zrównałam się krokiem z Gordonem pochłoniętym zapisywaniem czegoś w notatniku. Teraz to tylko on i Leah stanowili szczupłe grono osób, którym mogłam zaufać.

agusia smileysmiley


Are you, are you
Coming to the tree
Where they strung up a man they say murdered three
Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met up at midnight in the hanging tree


Moc: Uzdrawianie

Edytowane przez Andzia dnia 17-06-2012 19:40
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-06-2012 21:42
Cissy spojrzała na Emmę spode łba. Biedna Emma, pełna dobrych intencji, tak jakby nie widziała jak może zareagować blondynka na jakąkolwiek próbę kontaktu w stanie tak skrajnego zdenerwowania.
- Właśnie dostałam w pysk od jakiejś suki, która nie radzi sobie ze swoim poziomem agresji. I to tak naprawdę za nic, bo stałam najbliżej! - krzyknęła ze złością, nie do końca zgodnie z prawdą.
- Będę więc siedziała sobie w lesie i hejtowała cały świat. - odpowiedziała rudowłosej, przenosząc wzrok na swoje dłonie. - Skoro tak tu jest zajebiście to idź się cieszyć tą niesamowitą przygodą i mnie nie wkurwiaj.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 60 z 89 << < 57 58 59 60 61 62 63 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Otherwoman
27/06/2024 17:59
Pozdrawiam smiley

Umbastyczny
26/06/2024 21:57
Również pozdrawiam smiley

Michal
26/06/2024 10:47
Pozdrawiam serdecznie smiley

Otherwoman
14/04/2024 11:39
smiley

Lincoln
11/04/2024 15:55
Zapłacone, zalogowane, do zobaczenia za rok na forum smiley

Otherwoman
10/04/2024 09:26
Rok temu też było chyba 200 z tego co pamiętam

mrOTHER
10/04/2024 09:11
no dobra, zalogowalem sie. Do zobaczenia za rok xd

mrOTHER
10/04/2024 09:10
200 zł za zwykły hosting na własnej domenie? Cenią się skubańce

Umbastyczny
08/04/2024 19:38
<3

Diego
07/04/2024 22:50
Welcome in another life brotha 🫣

Otherwoman
07/04/2024 20:15
może się ktoś zgłosi oprócz nas smiley

Otherwoman
07/04/2024 20:05
ok, zrobiłam przelew - 200 zł

Otherwoman
07/04/2024 17:46
smiley

Umbastyczny
05/04/2024 20:20
jasne, ja na pewno się dorzucę smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:25
postaram się w weekend zapłacić i będzie znowu zbiórka smiley

Otherwoman
05/04/2024 17:24
przyszedł mi mail o wygaśnięciu hostingu za trzy dni

Otherwoman
10/03/2024 21:41
smiley

chlaaron
09/03/2024 23:09
smiley

Otherwoman
09/03/2024 18:03
Umba, pw smiley

shimano
29/02/2024 22:08
olol

Archiwum