Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 17 2025 16:54:35 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny21:22:08
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania Igrzyska - Archiwum | Arena
Strona 56 z 89 << < 53 54 55 56 57 58 59 > >>
Autor RE: Polana
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-06-2012 22:02
Wszystko działo się błyskawicznie. Najpierw stwór zaatakował łódź Kat i Leanne, a dziewczyny w wyniku uderzenia wypadły z szalupy. Na szczęście pomogli im Gavin i Ginny. Po chwili jednak krążący wokół metalowy skorpion porwał kogoś innego. Patty, tak chyba miała na imię dziewczyna, ale Leah nie odpowiedziała Gordonowi, gdyż słowa nie były w stanie przejść przez jej gardło. Patrzenie na śmierć kogoś, nawet jeśli się go nie znało, było bolesne, a z pewnością co najmniej przygnębiające. Nie potrafiła sobie nawet wyobrazić jak by się czuła, gdyby był to ktoś, do kogo zdążyła się przywiązać.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-06-2012 22:02
Czując, ze Leanne się zatrzymuje, Gavin puścił Katarinę i pchnął ją w stronę łodzi Gordona. Następnie odwrócił się do Leanne i zobaczył jak piasek pod jej stopami wibruje. Czym prędzej wziął ją na ręce i rzucił sie biegiem do łodzi Deana, któremu porwano towarzyszkę. W miejscu gdzie przed chwilą stałą Leanne, właśnie wyskoczył potwór robiąc kolejne salto, po czym zniknął ponownie.

Jednocześnie z miejsca, gdzie na piasku leżała łódź Gavina, zaczęło napływać światło, robiąc się coraz bardziej intensywne, aż w końcu trudno było patrzec w tamtą stronę. Po chwili dołączył do tego wysoki dźwięk, który przyprawiał o zawroty głowy. Świecący punkt uniósł sie w górę, kilka metrów nad ziemia, a wy mogliście w koncu ujrzeć niewyraźną sylwetkę Ginny.
Edytowane przez Gavin dnia 13-06-2012 22:11
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-06-2012 22:17
Ktoś podniósł mnie, ale nie miałam siły otworzyć oczu. Nastrój sprzed kilku godzin, gdy dryfowaliśmy na brzegu łódki, udając postacie z Harrego Pottera, ulotnił się i zniknął całkowicie.
A więc tak to wyglądało. Nie chcieliśmy wykańczać siebie nawzajem, więc oni zaczęli wykańczać nas. Znów ktoś zdecydował o śmierci bliskiej mi osoby. Ktoś, kto nawet jej nie znał, nie miał pojęcia, jaka jest... Kilkunastodniowy zarost Tamtego stanął mi przed oczyma. Przestałam oddychać. Przestałam czuć. I na powrót, tarmoszona drgawkami tak silnymi, że Gavin nie mógł utrzymać mnie na rękach, zaczęłam przypominać sobie miłość.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-06-2012 22:31
Ponieważ Leanne zaczęła mu się wyrywać, Gavin położył ja na dnie łodzi Deana i przytrzymał mocno.
- Leanne... Lea... - wołał, klepiąc ją lekko po policzku. - Dziewczyno, otrząśnij się! Nie możesz teraz panikować... Proszę. Obudź się z tego transu - gadał w kółko, wciąż powstrzymując drgawki Leanne.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 08:08
Gordon nie wiedział na co patrzeć. Na paranormalnie zachowującą się Ginny czy szamocących się Gavina i Leanne. Pomógł wejść do swej łodzi Katarinie po czym krzyknął do Gavina.
- Uderz silniej to się ocknie!
Po czym skierował wzrok na oślepiające światło, mrużył oczy i próbował zrozumieć co się dzieje z dziewczyną.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 09:49
Ginny wisiała kilka metrów nad ziemią rażąc wszystkich jaskrawym światłem, które wypływało z jej całego ciała. Nagle z piasku przed nią wyskoczył potwór i spróbował zaatakować dziewczynę. Drobna i nieśmiała nie powinna przeżyć tego starcia. Jednak do żadnego starcia nie doszło. Potwór zatrzymał się, zawieszony nieruchomo w powietrzu, zaledwie kilkadziesiąt centymetrów od Ginny. Wyciągnęła przed siebie rękę i całe światło, które z siebie wydzielała skierowało się na metalowego skorpiona, który po prostu wybuchł, rozsypując sie na drobne kawałeczki.

Siła wybuchu posłała w waszą stronę masę metalowych części. Gavin niewiele myśląc stanął przed Leanne, chroniąc dziewczynę przed obrażeniami, a kiedy zagrożenie minęło rzucił się biegiem w stronę Ginny, która teraz leżała nieprzytomna na piasku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 13:00
Wszystko działo się tak szybko... Emma nawet nie zwróciła uwagi kogo dokładnie porwał potwór, ale oczywiście było jej tej osoby bardzo szkoda i z tego wszystkiego znowu zaczęła płakać. Nie lubiła tego, że jak tylko coś strasznego się wydarzy to ona już nie wytrzymuje i musi ryczeć, wrażliwość w dzisiejszych czasach jak się okazuje to chyba częściej wada niż zaleta. Chwilę później coś dziwnego działo się z kobietą, której Emma nie znała, kobietą, która zawsze trzymała się z Gavinem. Zaczęła świecić i wydawać nie wiadomo skąd bardzo nieprzyjemny, wysoki odgłos... Rudowłosa chciała, żeby to wszystko się już skończyło, ale to nie był koniec. Potwór pojawił się znowu i chciał zaatakować Ginny, ale stało się coś dziwnego, zatrzymał się przed nią i zawisł w powietrzu. Szwedka nie mogła uwierzyć w to, co widzi. Niepozorna kobieta ruszyła ręką, całe światło skierowało się w stronę skorpiona, który eksplodował. Wtedy we wszystkich kierunkach poleciały metalowe części, na szczęście żadna z nich nie drasnęła Emmy. Póki co było po potworze.
- Niesamowite miejsce - rzekła do Garretta nie patrząc na niego, zapłakana wpatrywała się w świecącą dziewczynę, która już nie świeciła, tylko leżała nieruchomo na piasku. Ruda nie wiedziała wciąż jaką ona ma moc, ale chyba jakąś potężną, skoro zrobiła coś takiego. Miała nadzieję, że nic jej nie jest oraz, że więcej potworów się już nie pojawi. Zdała sobie sprawę, że cały czas stoi, teraz pozwoliła sobie na spoczynek i odetchnięcie.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 13:51
Okazało się że łódź Gavina wcale nie zatrzymała się na postój. Chwilę później z piasku wyłoniła się dziwna maszyna, a ich oczom ukazał się metaliczny stwór atakujący kolejne łodzie. W pierwszej chwili chciała wyskoczyć z łodzi i uciekać, jednak było to bez sensu: naokoło rozpościerała się tylko nieprzejednana pustynia.
Nie widziała, co dokładnie się dzieje, czyja łódź została zniszczona ani kto zginął. Kiedy usłyszała pisk, skuliła się ukrywając twarz w dłoniach i zacisnęła powieki. Miała wrażenie, że potwór zbliża się w ich kierunku i nie mają już szans na ucieczkę.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 15:01
Łódź Cissy i Davida była niedaleko łodzi Garretta i Emmy, toteż Szwedka doskonale widziała kulącą się ze strachu dziewczynę. Gdy było już po wszystkim zawołała do niej w zaskakujący sposób:
- Już po wszystkim!


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 15:23
Łagodny głos Emmy wśród całego zamieszania działał na nią wyjątkowo uspokajająco. Podniosła wzrok żeby zauważyć, że łódź rudowłosej jest nie dalej niż 2 metry od ich łódki. Było bardzo cicho, tak jakby to wszystko w ogóle się nie wydarzyło a było jedynie wytworem jej wyobraźni. Zerknęła na Davida, który jak zawsze emanował spokojem i opanowaniem. Zapewne była to zaleta, ale w tej chwili bardzo ją to zirytowało.
- Emma? Przeskocz do naszej łódki, nie jest daleko. - zawołała do Szwedki.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 15:33
- Nie zmieszczę się chyba - powiedziała smutno, ich łódka była faktycznie dość mała. - Poza tym dotrzymuję towarzystwa uczesanemu Garrettowi - zwróciła uwagę na nową fryzurę mężczyzny wygenerowaną przez Emmę. Z jego krótkich włosów za dużo się nie dało zrobić, ale i tak według kobiety zmieniła jego wygląd na lepszy. - Nic wam nie jest? - zapytała. - Takich czarów jak dziś to ja jeszcze nie widziałam.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 14-06-2012 15:53
David z wielkim wrażenie oglądał to co wydarzyło się w ostatnich kilkunastu minutach. Na szczęście wszystko ustało, a metalowy stwór rozpadł się na części. - Co to było? - odezwał się końcu po dłuższej chwili, podnosząc niewielki kawałek "potwora", który wylądował w ich łódce.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 15:57
Emma odmówiła realizacji pomysłu Cissy, dlatego blondynka wzruszyła ramionami, podniosła się z miejsca i stanęła na brzegu burty, trzymając się masztu i chwiejąc na wszystkie strony.
- Jak się spierdzielę to niech ktoś mnie pozbiera! - zawołała, po czym przeskoczyła z jednej łódki do drugiej. Odetchnęła z ulgą. Rudowłosa miała rację: łódki nie były przystosowane do pomieszczenia więcej niż dwóch osób, dlatego po jej pojawieniu się zrobiło się niezwykle ciasno. Niewiele myśląc usiadła na kolanach Garreta.
- Sorry, na chwilę tylko. - uśmiechnęła się do niego przepraszająco, po czym przeniosła wzrok na Emmę. - Co się dokładnie stało? Mieliście chyba lepszy widok. - zapytała.



Edytowane przez mremka dnia 14-06-2012 16:14
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 14-06-2012 16:03
- Aha - skomentował krótko jak Cissy zaczęła przeskakiwać sobie z łódki na łódkę, po czym wrócił do oglądania metalowego przedmiotu. To był chyba kawałek jego ręki, tak przynajmniej wywnioskował David. Co ciekawe był z metalu.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 16:37
Huk eksplozji dotarł do uszu Szkotki, gdy metalowe odłamki zaczęły wirować w powietrzu, by po chwili spaść na ziemię. Zaraz po tym wszystko na dłuższą chwilę ucichło. Ta cisza wydawała się być dziwnie łagodna i kojąca, jakby oddalająca przerażenie, niepewność i smutek. Ale nie całkowicie, te emocje jednak nadal ją otaczały, choć już słabsze. Słysząc jak ktoś stwierdza, że już po wszystkim, Leah podniosła wzrok i przebiegła nim dookoła. Dostrzegła leżącą na ziemi nieprzytomną Ginny, przy której był już Gavin, Leanne w nie lepszym stanie, rozmawiających Cissy, Emmę i Davida z drugiej grupy, a wszędzie wokół metalowe szczątki stwora. Po chwili przeniosła wzrok na siedzących z nią w łodzi Kat i Gordona.
- Nic Wam nie jest? - zapytała, choć wyglądało na to, że są cali i ani atak skorpiona, ani żaden z odłamków, który mógł kogoś trafić, nie wyrządził im krzywdy.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Gavin
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 62

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 19:02
Gavin podniósł Ginny i zaniósł ja do szalupy Deana, wypraszając go z niej jednocześnie, pod pretekstem, że chce mieć obie dziewczyny (Ginny i Leanne) na oku.
- Hej! - krzyknął w stronę reszty grupy. - Musimy się zbierać. Przegrupujcie się po trzy osoby do łodzi i lecimy. Nie gwarantuje, że więcej potworów nie ma. - dodał ponuro na koniec, po czym uruchomił swoją łódź i ustawił ją na właściwym kursie.
Następnie wrócił do Ginny, leżącej na dnie szalupy i z troską odgarnął jej włosy z twarzy.
- Już po wszystkim... Wszystko będzie dobrze... - szeptał do niej spokojnym głosem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 19:08
Gordon oberwał kilkoma odłamkami, ale bezboleśnie i nie odniósł żadnej rany.
- Eee... wszystko ok.
Martell był oniemiały po tym co zobaczył. Wątła i jakby chorowita Ginny "rozdupcyła" jakiegoś cyborga. WTF?!



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 20:11
Emma opowiedziała Cissy wszystko co widziała i wiedziała. O świecącej Ginny i o tym jak pokonała skorpiona jakby nigdy nic. Blondynka potakiwała jej z przejęciem i co chwila mówiła "Motyla noga!" albo "O żesz kurwa!", zależy w jakim była nastroju.
- ...No i właśnie to widziałam - zakończyła. Co było najdziwniejsze, Franceska siedziała na kolanach Garretta, a nie zauważyła do tej pory, aby jakoś szczególnie angażowała się w sprawy damsko-męskie w tym miejscu, a także kiedyś chyba wspominała, że nie miała czasu na te sprawy także w życiu przed igrzyskami. Chociaż pewnie to tylko dlatego, że jest ciasno...
- Co jak co, ale atrakcji mamy tu sporo - powiedziała, wycierając ręką policzki, po których jeszcze chwile temu ciekły łzy. Bądź co bądź zginęła jedna osoba.


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 20:24
Cissy odwróciła głowę, zamyślając się na dłuższą chwilę. Wiedzieli, że droga przez pustynię nie będzie łatwa i przyjemna, ale atak jakiegoś modrerczego stwora i śmierć jednej osoby, nawet takiej której nie znała, robiły wrażenie.
- Coraz gorsze rzeczy dla nas wymyślają. - stwierdziła, przenosząc wzrok na Emmę. - Wiemy co dalej? Kontynuowanie podróży łódkami przez pustynię jest chyba głupotą, skoro takich stworów może być więcej. Z drugiej strony z buta też nie dojdziemy za daleko, a jeszcze przy tym poumieramy z gorąca. Jesteśmy między młotem a gwoździem. - wzruszyła ramionami, nie będąc pewną czy nie przekręciła treści przysłowia.
- Ta laska jest jedną z Power Rangers, czy jak? - kiwnęła głową w stronę Ginny.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Polana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 14-06-2012 20:33
- Ta podróż ponoć miała trwać jakieś dwa, trzy dni, więc daleko do celu już nie mamy. Musimy liczyć, że nic złego już nam się nie przytrafi, po prostu. Przecież zawrócenie byłoby jeszcze większą głupotą... Każdy ma jakąś moc, widocznie ona ma bardziej zajebistą niż nasze. Chociaż wciąż nie wiem dokładnie jaką, bo nie wydaje mi się, żeby to było tylko świecenie i wydawanie z siebie nieludzkich dźwięków. Czymś załatwiła tego skorpiona i tyle... Kurczę, gdzie są te studnie, które miały być na każdym kroku? Umieram z pragnienia! - zawołała z żalem w stronę pustyni. Wszechobecny piasek niby nie żyje, a jednak sprawia tyle bólu. Złośliwość przedmiotów martwych...


zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 56 z 89 << < 53 54 55 56 57 58 59 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum