Autor |
Londyn |
Arctic
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 17:31 |
|
|
Chapter 1
![](http://i40.tinypic.com/28kt02b.jpg)
Londyn. Minęło 10 lat od wielkiej bitwy o Hogwart. Lord Voldemort, teraz nazywany przez większość Czarnym Panem, triumfuje na całym świecie. Każdy z was został zaproszony poprzez patronusa na tajną naradę Ruchu Oporu. I właśnie z tego powodu się tutaj znaleźliście, w jednym z londyńskich pubów 'Pod Dojną Kozą'. Na wielkim stole przygotowano dla każdego butelkę kremowego piwa, a także grzanki, stosy naleśników i smakowite ciastka.
GRACZE:
Destiny Hale - chlaaron
Faith Blackwood - Andzia
Genevive Grey - Carmelka
Wyatt O'Donnell - Umbastyczny
Cel: Zacznijcie jeść, spróbujcie porozmawiać, pozastanawiać się nad celem spotkania itp.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 04-03-2012 22:13 |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:04 |
|
|
Kevin serwował sobie tymczasem najdziwniejsze kanapki w barze Pod dojną kozą gdzie pracował nic nie wiedząc o tym co tu się niedługo wydarzy jako, że był mugolem.
Edytowane przez adi1991 dnia 04-02-2012 19:04 |
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:05 |
|
|
Gdy Wyatt dostał patronusa od razu postanowił zjawić się na miejscu spotkania. Aportował się w ustronnym miejscu i wszedł do umówionego pubu. W środku było parę osób. Mężczyzna bacznie przyglądał się pozostałym, po czym wziął jedną butelkę ze stołu. Upił duży łyk i spytał:
- Kto nas tu wezwał? Kto chciał, żebyśmy się zebrali? |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:07 |
|
|
Do Wyatt'a po chwili poszedł nieświadomy spotkania Kevin pytając się go: Może kanapkę ze szklaneczką koziego mleka?
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:08 |
|
|
Ron postawił tego dnia ostatnią pieczątkę. Spojrzał na zegar. Dochodziła piąta. Westchnął. To był ciężki dzień. Postawił z kilkaset pieczątek, nie było łatwo, lecz kto powiedział, że praca Ministra będzie łatwa. Sięgnął po swój notes, zdaje się, że znów o czymś zapomniał. Ostatnio często mu się to zdarzało. Nie. Właściwie zawsze mu się to zdarzało. SPOTKANIE Z RUCHEM OPORU - przeczytał napis wielkimi literami na środku notesu. Zanim wstał od biurka, rzucił okiem na leżącego na blacie Proroka Codziennego. Nagłówek z pierwszej strony głosił: "Osiołek zasłonił bożonarodzeniową szopkę". Ron zadziwił się, że takie informacje zamieszcza się teraz na pierwszych stronach. Nawet samemu Ronowi Weasleyowi wydawały się one głupie, a co dopiero człowiekowi z przeciętnym ilorazem inteligencji. Media, chcąc ukryć prawdziwe tragedie, które w ostatnich czasach przybrały na sile, prezentowały taką mieszaninę bzdur, by zająć czymś proste społeczeństwo.
- Dobranoc, Haroldzie! - rzucił Ron w stronę postumentu, na którym jak zawsze znajdował się jego przyjaciel mózg z Departamentu Tajemnic. Po chwili znalazł się na londyskiej mokrej ulicy. "Pada" - stwierdził rezolutnie Ron, przyglądając się radośnie coraz to nowym kroplom na dłoni, uradowany ze swoich zdolności dedukcyjnych. Minister zmierzał na spotkanie do pubu "Pod dojną kozą".
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:09 |
|
|
- Nie dzięki, piwo mi w zupełności wystarczy.
Wyatt odpowiedział spokojnie Kevinowi i wykrzywił usta w grymasie mającym być uśmiechem. Nie udało się jednak. O'Donnell miał nadzieję, że wszystko się szybko wyjaśni. W końcu, żeby przybyć na tajemnicze wezwanie musiał porzucić swe codziennie zajęcia. |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:12 |
|
|
Ale my tu nie sprzedajemy piwa , drogi panie - zwrócił się Kevin do Wyatta. - Tylko kozie mleko z dodatkiem 1000 różnych składników.
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:13 |
|
|
- To skąd się wzięło TO piwo?
Wyatt wskazał na butelki rozstawione na stole, a także pomachał tą, którą dzierżył w dłoni.
- A tak z ciekawości... Możesz wymienić te 1000 składników? |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:16 |
|
|
Kevin spojrzał w stronę kufli w których było kozie mleko wraz z sokiem z granatów i oznajmił: Drogi panie, to też kozie mleko. A co do składników to oczywiście że mogę wymienić wszystkie lecz w szczególności polecam mleko z papają bądź mleko z truflami.
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:18 |
|
|
- Dziwne, to smakuje zupełnie jak piwo.
Wyatt był zaskoczony, ale postanowił trzymać fason.
- Poproszę o wymienienie wszystkich dodatków, a ja sobie jakieś wybiorę. |
|
Autor |
RE: Londyn |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:18 |
|
|
Gdy mój patronus-wilk przekazał mi jakże istotną informację o spotkaniu w jednym z Londyńskim pubów, nie zwlekałam ani minuty. Od razu po otrzymaniu wiadomości wyszłam ze swojego tymczasowego lokum na zatłoczone ulice Londynu. Miasto, jak zawsze urzekało mnie swoim niesamowitym klimatem - wszędzie kłębiły się skupiska mugoli, którzy oczywiście nie mogli mieć pojęcia o rządach Czarnego Pana. Jakże im zazdrościłam.. Ich umysłów nie zaprzątały zmartwienia o bezpieczeństwo świata. Obdarzeni zostali całkowitą wolnością, o której od zawsze tak marzyłam. Gorące powietrze uderzyło mnie w twarz, kiedy przekroczyłam próg baru "Pod dojną Kozą". Kilku czarodziejów zasiadło już przy barze, popijając kremowe piwo. Ulokowałam się obok nich, nawet nie zdejmując płaszcza i grzecznie poprosiłam barmana o kieliszek ognistej whiskey.-Dzień dobry, Panowie na spotkanie, jak rozumiem?- zwróciłam się do mężczyzn. |
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:21 |
|
|
Arcyciekawą rozmowie o podobieństwie koziego mleka do piwa przerwała jakaś kobieta.
- Tak, na spotkanie. Tylko, że nie znam żadnych szczegółów. Jak zaraz coś się nie zacznie dziać to wracam do domu... A może Ty wiesz coś więcej? |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:24 |
|
|
Tymczasem Kevin wymieniał menu baru: kozie mleko z truskawkami, kozie mleko z jagodami, kozie mleko z jabłkami, kozie mleko z mlonami...
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:27 |
|
|
Pokręciłam głową z lekką irytacją.-Nie, nic nie wiem. Otrzymałam patronusa, i postanowiłam przyjść, ale cel spotkania jest mi nieznany, podobnie jak Tobie. Niewielu nas tutaj, jak na razie. Mam nadzieję, że ktoś jeszcze się zjawi. - mruknęłam, i jednym haustem wypiłam całą zawartość swojego kieliszka. Ognista whiskey paliła mi gardło niczym żywy ogień. W myślach musiałam zgodzić się z nieznajomym facetem - nie miałam zamiaru siedzieć tu wiecznie, czekając na jakikolwiek znak. |
|
Autor |
RE: Londyn |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:28 |
|
|
Zadźwięczał dzwonek u drzwi. Ron wszedł do dusznego pomieszczenia. Część działaczy już się zebrała. "Wiecie, że osiołek zasłonił bożonarodzeniowa szopkę?" - odezwał się radośnie do zebranych. Po chwili jednak umilkł, widząc spojrzenia swoich współtowarzyszy. "Aaa... eee nieważne." - mruknął i przysunął sobie dodatkowe krzesło.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 04-02-2012 19:28 |
|
Autor |
RE: Londyn |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:29 |
|
|
Jak to? - spytał zaskoczony John słysząc, że osiołek zasłonił szopkę - Przecież to porażająca wieść.
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Umbastyczny
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/av[173].png)
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:30 |
|
|
Wyatt był w szoku, gdy zobaczył Ministra wchodzącego do środka. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że to tylko jakiś podobny pijaczyna. W końcu chyba żaden polityk nie jest tak głupi. O'Donnell ponownie zwrócił się do kobiety.
- A nie przyszło Ci do głowy, że to jakaś zasadzka? Ktoś mógł nas tu zwołać, żeby... no sam nie wiem. |
|
Autor |
RE: Londyn |
Arctic
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:35 |
|
|
Szedłem żwawym krokiem ciemną alejką lekko się denerwując. Kto by pomyślał, że w tym wieku jeszcze będę się tremować - pomyślałem, zarzucając na głowę kaptur. Już od dłuższego czasu czułem na sobie wzrok innych. Prześladował mnie za każdym razem, gdy byłem w publicznym miejscu. A może mi się to wydawało? Od dłuższego czasu musiałem się przemieszczać, byłem zbyt podejrzliwy. Życie zrobiło ze mnie nieufnego człowieka. Stanąłem przed zapuszczonymi oknami jednego z londyńskich pubów. Spróbowałem dostrzec coś w środku, jednak nic to nie dało. Chcąc niechcąc, wreszcie zdecydowałem się wejść. Zamknąłem za sobą drzwi pubu i ruszyłem przed siebie pewnym krokiem, w stronę jednego z miejsc przy stole. Usiadłem i zacząłem obserwować. Czy to na pewno był dobry pomysł? - w mojej głowie zaczęły pojawiać się wątpliwości. W końcu zdałem sobie sprawę, że i tak nic nie tracę. Ale mogę sporo zyskać. Usłyszałem pytanie jednego z czarodziejów.
- To nie jest zasadzka. - rzuciłem, podnosząc się z miejsca i zdejmując kaptur z głowy. - To ja wysłałem wam wszystkim te patronusy. Nazywam się Craig Polanski.
Fear of a name increases fear of a thing itself.
Edytowane przez Arctic dnia 04-02-2012 19:36 |
|
Autor |
RE: Londyn |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:36 |
|
|
Ron nasunął kaptur na głowę, by nikt nie rozpoznał w nim ministra. Kiedy usłyszał słowa barmana od razu się rozpromienił. Pisza o tym w Proroku Codziennym - powiedział, wyciągając rękę po leżące na blacie menu. Pech chciał, że trafił akurat w kozie mleko po prowansalsku, które podawał Wyattowi Kevin, rozlewając całą zawartość kubka na ubranie O'Donnell'a.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Londyn |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 04-02-2012 19:38 |
|
|
Uniosłam wysoko brwi na widok Ronalda Weasleya, obecnego Ministra Magii, który właśnie zaszczycił nas swoją obecnością. Poznawałam go bardzo dobrze, nie raz widywałam go w towarzystwie Pottera za Hogwarckich czasów. Tylko co on tu, do licha, robił? Odpowiedź mężczyzny sprowadziła mnie z powrotem na ziemię, więc zdołałam na chwilę spuścić wzrok z Ministra.-Nas wykończyć? Gdyby to była sprawka Voldemorta, pewnie dawno bylibyśmy już martwi. Nie sądzę, by to on to zaaranżował.
-No, i mamy odpowiedź. - bąknęłam wskazując głową faceta, który przedstawił się jako Craig Polanski.
Edytowane przez Andzia dnia 04-02-2012 19:42 |
|