Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:04 |
|
|
Mężczyzna, który od początku był za poszukaniem wszystkich, którzy zginęli z obozu, złapał za pierwszą lepszą broń i wyszedł przed bunkier gotowy do łażenia po dżungli.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:06 |
|
|
- To chodźmy chodźmy, żebyśmy nie zawrócili zaraz znowu, bo niby ciemno będzie - powiedział. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:10 |
|
|
Frank został sam na sam z Claire i dzieckiem. Nie ucieszyła go za bardzo ta perspektywa, ale postanowił dotrzymywać towarzystwa młodej mamie.
- Cześć, co ile karmisz go piersią?
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:12 |
|
|
Maia chciała się zgodzić z Oscarem, ale ugryzła się w język. Nie będzie przecież spamować. Ruszyła do dżungli, rozglądając się za jakimiś śladami. Po takim czasie pewnie miała małe szanse na znalezienie czegokolwiek, ale mimo to miała nadzieje, że coś znajdzie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:13 |
|
|
Tom na chwilę zostawił swoje milczące towarzystwo, musiał pójść w krzaki za potrzebą. Ciągle myślał o Franku, który pewnie teraz jest w Łabędziu. Jakby tak go by wysmarował olejkami...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:13 |
|
|
Ruszyli powoli przez złowrogą dżunglę. Każde pęknięcie gałązki, po których deptali rozbitkowie, kojarzyło się jej z nadejściem potwora, każde chrząknięcie towarzyszy przywodziło jej na myśl, czających się w cieniu Innych.
Ta wyspa robiła z jej psychiki sito, tak bardzo potrzebowała Boone'a... miała w nim oparcie, wcześniej był jeszcze Charlie, ale on już nie żył...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:13 |
|
|
- Witaj... dziecko to nie maszyna, że je o ustalonych porach. Karmię go wtedy, kiedy tego potrzebuje. - odparła dziwnie patrząc na Franka. - Czemu nie poszedłeś z nimi? Mogłam zostać i wciskać klawisz, to chyba nie jest takie trudne.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:14 |
|
|
Ruszyli więc na północ, Oscar starał się mniej więcej dotrzeć ewentualnie do miasta Othersów, gdyby wcześniej się na nic nie natknęli. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:15 |
|
|
- Wybacz, jestem kawalerem i nie znam się na tym...
Frank uśmiechnął się do niej. Skoro chce wciskać klawisz to musi być porządnym człowiekiem.
-No wiesz, możesz poczyć się słabo, dziecko może płakać, możesz zasnąć czy korzystać z toalety. A guzik musi zostać wciśnięty.
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:18 |
|
|
Gdy Tom oddalił się od grupy usłyszał coś, a następnie ujrzał bięgnącego Jacka.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:21 |
|
|
Ej! Ty nie żyjesz, widziałem jak oberwałeś strzałą! - krzyknął Tom na widok uciekającego Jacka, przez parę dni miał spokój z jego duchem ale teraz znów miał zamiar go pewnie gnębić. Wyspa wystawia go na zbyt wielką próbę. Tomowi nie pozostało nic innego jak biec za nim, zostawiając swoją grupę(oraz rozbitków, którzy wyruszyli z Łabędzia) jeszcze dalej w tyle...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:23 |
|
|
- Hm... rozumiem. W takim razie dobrze zostałeś, w końcu ten klawisz ponoć ratuje świat. - powiedziała, chociaż sama nie wiedziała, czy w to wierzyć, ale lepiej nie kusić losu. Nie chciała sprawdzić, co stanie się, gdy zegar dobije do zera, ale postanowiła podpytać mężczyznę. - Wiesz może, co stanie, gdy zegar dotrze do samego końca i nikt nie wpisze kodu?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:23 |
|
|
Jack milczał i biegł nadal szybko przed siebie. Zakręcił teraz i biegł już w innym kierunku. Jego tempo było szybkie, ale takie, by Tom nadążył.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:25 |
|
|
- Skoro ratujemy świat to gdy nie wpiszemy liczb, nie ocalimy świata.
Frank mówił to dość powoli, by Claire mogła go zrozumieć.
- Następi koniec świata. Muszę tu zostać. Sama mogłabyś sobie nie poradzić z tak odpowiedzialnym zadaniem.
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:27 |
|
|
Tom biegł nadal za Jackiem, zastanawiając się co chce wyspa w ten sposób mu przekazać.Mam schudnąć? Bardziej dbać o kondycje? Tego chce od mnie wyspa? Już trochę się zmęczył mężczyzna lecz się nie poddawał, zrobi wszystko dla wyspy...
Edytowane przez Furfon dnia 17-10-2011 19:28 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:27 |
|
|
- AHA i wierzysz w to? - spytała marszcząc czoło. Wydawało jej się to dość dziwne. - Mam pytanie, skąd możesz wiedzieć, że jeżeli nie wpiszesz liczb nie ocalisz świata, skoro nikt tego nie sprawdził?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:30 |
|
|
- Pomyśl o tym inaczej, kobieto. Do tej pory wciskamy klawiszi i świat istnieje.
Frank popatrzył na nią z lekkim zażenowaniem.
- No nic to normalne... Wiadomo, że tylko mężczyni mogą nosić to brzemię.
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:31 |
|
|
Jack zniknął ze zaroślami, ale wyszła zza nich Juliet. Była mocno zakrwawiona i patrzyła na Toma ze smutkiem - wyciągała też ku niemu rękę.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:32 |
|
|
Oscar i inni szli przez dżunglę i nie było ani śladu zaginionych, ani nawet ich szczątków. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 17-10-2011 19:33 |
|
|
- A pomyśl tak, jakbyś go nie wcisnął to świat także by istniał. Nie wiesz o tym, może robicie to na darmo i nic się nie stanie po nie wciśnięciu klawisza. - rzekła, chciała go podejść psychologicznie. Od początku pobytu w Dharmie, Claire przeczytała prawie wszystkie książki Dostojewskiego(), który skupiał się na psychice ludzkiej. - Te szowinistyczne teksty możesz sobie zachować.
|
|