Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 21:00 |
|
|
- Tym razem mam nadzieję nie na długo. - szepnęłam rozglądając się po miejscu, gdzie na samym początku wszyscy się spotkaliśmy. Wszyscy tutaj zaczynaliśmy od nowa, i znów tutaj wróciliśmy. Tym razem jednak mieliśmy do wypełnienia zadanie. Odzyskać Aarona.
- Nic się nie zmieniło chyba. - rozejrzałam się po okolicy. - Aaa, nie. Tego bananowca tu nie było... - wskazałam na drzewo rosnące na skraju lasu i zaśmiałam się.
- Znasz się na polowaniu? Zgłodniałam. - zakomunikowałam z kwaśną miną. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ala[1378].jpg)
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 21:16 |
|
|
- Tak, oby szybko udało się odzyskać Aarona i wrócić. - powiedziała, odwracając wzrok od oceanu i spoglądając na rudowłosą, a po chwili zwracając go na bananowiec na skraju dżungli. Zachichotała cicho. - Tak, na pewno go tu nie było. - zaśmiała się po raz kolejny. - Nie, nie znam się na tym. - przyznała. - Zawsze mieliśmy tu jedzenie, a jak go nie było to szło się po papaje do dżungli, pamiętasz? - uśmiechnęła się do niej. |
|
Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 21:26 |
|
|
- Tak, tak, pamiętam. Ale mam ochotę na mięcho... - zaśmiałam się. Po chwili jednak stwierdziłam, że nie jestem aż tak głodna, ale chce mi się siusiu. Wstałam więc z miejsca i przystanęłam na chwilę. - Idziesz ze mną? - spytałam wyciągając w jej stronę rękę, by pomóc jej wstać. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lincoln
Mistrz Gry
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ed13[37].jpg)
Postów: 6254
Mistrz Gry
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 22:01 |
|
|
Nie spodziewałem się, że ten wieczór będzie tak spokojny. Bardziej liczyłem się z tym, że Widmore od razu przystąpi do dzieła. Wyglądało jednak na to, że uznał czas za swojego sprzymierzeńca i postanowił działać w sposób spokojny i przemyślany. Podszedłem do siedzącej kilkanaście metrów dalej Camili i usiadłem obok. Wyprostowałem nogi i lekko oparłem głowę o jej ramię, wpatrując się w ognisko. Było tak spokojnie, że można było tylko czekać, aż coś zepsuje ten wieczór. To jednak na szczęście nie następowało.
/Wyjeżdżam na szkolenie do Torunia i nie będzie mnie do czwartkowego wieczoru. Matt przez cały czas będzie gdzieś z grupą. Wszelkie sprawy do Umby, który zostaje na ten czas sam z edycją.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ala[1378].jpg)
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 22:16 |
|
|
Maia przysunęła nogi do siebie i oparła głowę na kolanach.
- Chyba na ostatnie porządne jedzenie mogliśmy liczyć jedynie na frachtowcu. Teraz zostały nam tylko papaje. - zaśmiała się, spoglądając z dołu na wstającą Arielle. - Wiesz, to chyba nie najlepszy pomysł. Jest już dość ciemno, a nie wiadomo co nas może spotkać w dżungli. - powiedziała. - Zgubimy się i będziesz próbowała znaleźć drogę powrotną tak jak wtedy z Claire. - zaśmiała się po raz kolejny, nagle jednak przerywając, bo przypomniała sobie jak wtedy zaatakował je Czarny Dym. Wzdrygnęła się na to wspomnienie. - Naprawdę, wolałabym teraz nie ruszać się z plaży. Ale nie puszczę cię tam samej. - wskazała podbródkiem w stronę dżungli. - To twoja decyzja.
/ branoc / |
|
Autor |
RE: Kahana |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 22:17 |
|
|
Niewiarygodne, jak ludzie szybko pogodzili się ze swoim losem. Wszyscy zrzucili ciężkie buty, usiedli na piasku i rozmawiali wesoło. Patrzyłam na tej obrazek, rodem z brazylijskiego filmu o szczęśliwym rodzie, z przerażeniem w oczach. Nic już się nie zgadzało.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 28-11-2011 22:50 |
|
|
Rozmowę przerwał jakiś mężczyzna, więc Ruby poczuła się zwolniona z obowiązku odpowiadania na ostatnie pytanie Matta. Schowała szybko breloczek i wyciągnęła z kieszeni gumę balonową. Żuła ją zawsze w czasie pracy, a w czasie przerw chadzała na zaplecze i wypalała dwa papierosy. Upierdliwi klienci baru doprowadzali ją czasem do szału.
Po chwili wstała z piasku, otrzepała krótkie czerwone szorty i nie zważając na nikogo ruszyła w kierunku dżungli. Miałam teraz okazję, żeby zrobić coś...
![](http://i265.photobucket.com/albums/ii205/lassie_faire/GIF%20central/Harry%20Potter/harryspit.gif) |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 15:22 |
|
|
Oscar kątem oka zauważył jak tajemnicza kobieta w tajemniczy sposób odchodzi do dżungli. Pomyślał jednak, że tylko "w krzaki", więc miał nadzieję, że wróci za parę chwil i nie pójdzie gdzieś dalej sama, bo pewnie się zgubi i będą musieli jej szukać. Chociaż właściwie to powinni już wyruszyć na wojnę, na co czekają? To siedzenie na plaży zaczynało go już denerwować. Na plaży to może siedzieć na Antypodach po opuszczeniu wyspy, a nie tutaj, gdy Aaron wciąż jest nie wiadomo gdzie i nie wiadomo w jakim stanie. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Amelia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3334[47].png)
Postać: Ruby
Postów: 3904
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 15:51 |
|
|
Ruby wkroczyła do gęstej dżungli i po przejściu kilku metrów schowała się za drzewem opierając się o nie plecami. Z tylej kieszeni wyjęła białego iPoda i wsunęła do uszu słuchawki. Jednakże nie miała zamiaru zając się słuchaniem muzyki. W takim wypadku chowanie się za krzakami nie byłoby konieczne. Na małym ekranie odtwarzacza puściła słabej jakości nagranie trwające zaledwie kilkadziesiąt minut. Film miał jej pomóc w zrobieniu czegoś na wyspie...
![](http://i265.photobucket.com/albums/ii205/lassie_faire/GIF%20central/Harry%20Potter/harryspit.gif)
Edytowane przez Amelia dnia 29-11-2011 15:52 |
|
Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:00 |
|
|
- Oj przestań. Idę tylko siusiu. - szepnęłam i weszłam na skraj lasu załatwić potrzebę fizjologiczną. Gdy wróciłam Maia już spała, pomimo, że minęło dopiero parę minut. Położyłam się koło niej na piasku i również zasnęłam.
Obudził mnie krzyk ptaka, który niezrozumiale wołał jakieś imię. Wkurzyłam się i w duchu przeklęłam ptaka. Otworzywszy oczy ujrzałam czyste, jasne niebo. Nad głową rozpościerały swe korony palmy a słońce ogrzewało mi twarz. Ściągnęłam buty i skarpetki, podwinęłam spodnie. Pomimo niemiłych przeżyć na wyspie czułam, że jestem z nią w jakiś sposób związana. Podniosłam się z ziemi i poszłam w kierunku wody. Spokojne tego dnia fale lizały mi stopy kojąc nerwy szumem. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Charles Widmore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Widmore[75].jpg)
Postów: 162
NPC
![](../infusions/wob_rank_system/images/mod_star.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:01 |
|
|
Wszyscy usłyszeli motorówkę i na wyspę przybył Charles Widmore.
- Czas na pierwsze zadanie!
Mężczyzna nie ufał do końca rozbitkom, ale wiedział, że będą lojalni, bo chcą odzyskać Aarona i wydostać się z wyspy. Zresztą musiał korzystać z ich usług, bo użycie swej małej armii było krokiem zbyt ryzykownym. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:04 |
|
|
Oscar aż podbiegł w stronę Charlesa, miał dość całego dnia nicnierobienia.
- Niech pan mówi. Jaki mamy plan? |
|
Autor |
RE: Kahana |
Charles Widmore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Widmore[75].jpg)
Postów: 162
NPC
![](../infusions/wob_rank_system/images/mod_star.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:12 |
|
|
- Musimy zdobyć jakichś przedstawicieli Innych. Linus nie odda nam Aarona z powodu jakiejś byle prośby czy groźby. Musi dojść do transakcji.
Charles miał nadzieję, że rozbitkowie go posłuchają i nie będą stawiać jakiegoś żałosnego oporu.
- Wiem, że chodzi o dziecko i to brzmi bardzo przedmiotowo, synu, ale tak musi być. Inni już wiedzą o mojej działalności i wystawiają patrole w różnych częściach wyspy, kontrolują też stacje Dharmy.
Plan Widmore'a był prosty.
- Musicie udać się do Stacji Perła i złapać tamtejszych Innych, którzy posłużą nam na wymianę |
|
Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:16 |
|
|
Bułka z masłem. - pomyślałam słysząc słowa Widmore'a. Niechętnie podeszłam do niego, piasek przyklejał mi się do mokrych stóp.
- Mamy jakąś broń w razie czego? - spytałam. Starałam się dbać o bezpieczeństwo. Wiedziałam, że Inni zdolni są do wszystkiego. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:20 |
|
|
- Stacja Perła? Istnieje taka stacja? Gdzie ona jest? Mamy wyruszyć teraz? I właśnie, co z bronią? I skąd pan wie, że będą tam akurat Inni? A jeśli będą to skąd pan wie, że to oni nie złapią nas? - zadał siedem pytań Oscar. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Charles Widmore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Widmore[75].jpg)
Postów: 162
NPC
![](../infusions/wob_rank_system/images/mod_star.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:24 |
|
|
- Zadajesz dużo pytań, synu.
Charles wyjął z kabury o paska pistolet i wręczył go Arielle.
- Jeden powinien Wam wystarczyć, nie chcę żadnego rozlewu krwi. Byłaś Inną, więc na pewno umiesz korzystać. Stacja Perła istnieje i Arielle na pewno zna drogę. Inni muszą tam być, bo wiem, że patrolują wyspę, a tam jest centrum monitoringu. I lepiej dla Was, żebyście to jednak Wy złapali ich... |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:26 |
|
|
Oscar spojrzał wymownie na Arielle, mają z jednym pistoletem schwytać iluś Innych? Szaleństwo.
- Dlaczego sądzi pan, że jedna sztuka broni wystarczy? Ich może być na przykład pięciu i każdy z nich ze strzelbą... |
|
Autor |
RE: Kahana |
Charles Widmore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/Widmore[75].jpg)
Postów: 162
NPC
![](../infusions/wob_rank_system/images/mod_star.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:29 |
|
|
- Może być ich również setka i każdy z dwoma karabinami i granatem. Nawet jeśli Was wszystkich uzbroję możecie nie mieć szans. Boję się, że mogą Was ponieść emocje... broń to niebezpieczne narzędzie, synu.
Charles uśmiechnął się drwiąco.
- Wykorzystajcie element zaskoczenia. |
|
Autor |
RE: Kahana |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:30 |
|
|
Noc na plaży minęła nadzwyczaj spokojnie, jednak Camila i tak budziła się co kilka godzin, nie mogąc się oprzeć wrażeniu że z każdej strony może grozić im jakieś niebezpieczeństwo. Miała nadzieję że następnego dnia w końcu dowiedzą się od Widmore'a czego od nich oczekuje żeby mogli w końcu opuścić wyspę. Chociaż już raz wytrzymali na niej tak długi czas, nie miała zamiaru tego powtarzać.
Stan pomiędzy drzemką, będącą wynikiem zmęczenia a czuwaniem, które podpowiadał jej rozum był bardzo wyczerpujący. W głęboki sen zapadła dopiero nad ranem, kiedy zaczęło już się przejaśniać. Obudziła się jednak zaskakująco wypoczęta jak na tak niespokojną noc. Podniosła się cicho, uważając na to by nie pobudzić śpiących jeszcze rozbitków, szczególnie Matta który spał najbliżej jej.
Chwilę później jednak obudzeni zostali wszyscy, ponieważ na plaży pojawił się Widmore ze swoją propozycją. Camila wysłuchała go z uwagą i rosnącym niepokojem. Cóż, to czego od nich oczekiwał nie wydawało się być ani łatwym, ani przyjemnym, ani bezpiecznym. Rozumiała jednak jedno - musieli zrobić to czego chciał. Bardzo irytowało ją to że są od niego zależni, ale innej opcji niestety nie mieli.
- Ustalmy jakiś plan. Ogólnie cała ta wyprawa zakrawa na akcję samobójczą, ale z logicznym planem może uda nam się nie dostać kulki w łeb na dzień dobry. - mruknęła w kierunku najbliżej stojącego Oscara. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 29-11-2011 21:35 |
|
|
- Ach, rozumiem... - rzekł do Charlesa, po czym odwrócił się do Camili. - Plan? Może zróbmy to w nocy? Jeśli będą na zewnątrz to podejdzie do nich Eko, jak przymruży oczy i przymknie usta to nie zauważą go na tle ciemnych krzaków. Zabierze jednemu broń i wtedy reszta z nas wyskoczy nagle, z dziecinną łatwością unieszkodliwiając Tamtych. Co Ty na to? - spytał, uśmiechając się szeroko. |
|