Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 00:05:14 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny03:01:38
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 36 z 132 << < 33 34 35 36 37 38 39 > >>
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 20:51
Od czasu śmierci Shannon zupełnie nie potrafiłam się pozbierać. Może była to kwestia tego, że dzieliłam z nią do tej pory jeden domek, a może moja wrodzona wrażliwość na ludzkie nieszczęście znów dawała o sobie znać. Wiedziałam jedno- nie mogłam siedzieć tu tak po prostu, bawić się w domek i żyć, jak gdyby nigdy nic. Rozbitkowie umierali, jedno po drugim, a my byliśmy zmuszeni bezustannie się temu przyglądać. Tak więc z jednej strony normalnie egzystowałam- wstałam, chodziłam, by potem znów zasnąć- ale z drugiej nie potrafiłam skoncentrować kompletnie na niczym, a mój umysł wciąż przesłaniały obrazy i myśli, dotyczące wyspy. Dodatkowo z obozu zniknęły osoby, którym ufałam najbardziej. Od jakiegoś czasu nigdzie nie widziałam Arielle i Mai, choć dotąd wszędzie było ich pełno. Czułam się odseparowana od wszystkich ważniejszych spraw, ale nie frustrowało mnie to. Wręcz przeciwnie, napawało jakimś dziwnym spokojem, z tego względu, że jak na razie nie musiałam się niczym martwić. Obecnie siedziałam jedynie na huśtawce, na placu zabaw i rozmyślałam. Był wieczór. Wiatr kołysał ponuro koronami pobliskich drzew i głucho gwizdał mi w uszach. Mój wzrok mimowolnie skierował się na okna domu, w którym mieszkał Oscar, jedyny rozbitek, który pozostał w Othersville. Może on będzie wiedział, gdzie znajdują się Arielle i Maia... Od jakiegoś czasu zaczynałam poważnie niepokoić się o dziewczyny. To było aż dziwne, że nie pojawiały się tak długo. Dlatego, już po kilkunastu sekundach stałam niespokojna przed drzwiami domku Oscara, by po chwili cicho zapukać.
Edytowane przez Andzia dnia 02-11-2011 21:05
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 20:54
Oscar właśnie wstał aby puścić płytę country od nowa, gdy usłyszał pukanie. Kto to może być? Maia i Arielle wróciły? Ben z decyzją o sprowadzeniu tu rozbitków? Mały murzyn? Otworzył drzwi, stała tam ładna kobieta, którą znał głównie z widzenia, a była to Elodie.
- Cześć. Masz jakąś sprawę?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:09
Bardzo dziwnie było tak stać przed tymi drzwiami i słuchać muzyki country, dobiegającej z domu która po chwili się skończyła. W tym samym momencie drzwi uchyliły się i zobaczyłam Oscara.- Cześć. Hmm, właściwie to tak. Nie wiesz może, gdzie ruszyły Arielle i Maia? Ostatnio nie wtrącałam się jakoś w życie w Othersville, a ty na pewno z nimi rozmawiałeś.- powiedziałam na jednym wydechu. Miałam nadzieję, że Oscar wie więcej ode mnie. W przeciwnym wypadku było o co się niepokoić.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:14
- Nie mam pojęcia, ale podejrzewam, że wyszły poza wioskę Innych. Jak bawiliśmy się z Zackiem i Emmą to coś mówiły o wyjściu poza pylony, ale uznałem to za żart. Musiały jednak wyjść w nocy dwa dni temu no i wygląda na to, że to nie jest żart. Chciały chyba odszukać rozbitków i pogadać z nimi... Ja jednak nie znam kodu do ogrodzenia, ani nie znasz go ty, więc póki co musimy tu siedzieć. Chcesz wejść, czy chciałaś zadać tylko jedno pytanie? - spytał.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:21
- Gdzie?- spytałam zaskoczona. Czy Ben o tym wiedział? Zgodził się na przyprowadzenie rozbitków? Bo jeśli nie, obawiałam się, że może to zwiastować koniec pozostałych. Postanowiłam jednak zachować swój niepokój dla siebie.- Oby nic im nie było... pewnie ich tu przyprowadzą. To chyba dobrze, prawda?- wcale nie byłam tego taka pewna. Skoro Inni nie porwali pozostałych to chyba musiało o czymś świadczyć. Nie potrzebowali ich do swoich chorych eksperymentów.-Nie wiem. Wiesz, teraz jakoś nie chcę być sama, zwłaszcza kiedy prawie wszyscy zniknęli. Jeśli nie masz nic przeciwko to mogę wejśćsmiley- rzekłam.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:27
- Może dobrze, a może i nie. Ben jeszcze na to nie pozwolił, zachowały się trochę lekkomyślnie... Nie mam nic przeciwko, więc możesz wejść - otworzył drzwi szeroko i wkroczył do swojego domku. Po drodze do kuchni włączył znowu muzykę country, miał nadzieję, że Elodie nie ma nic przeciwko, chociaż we Francji pewnie nie słucha się tego kowbojskiego i amerykanckiego shitu. - Kawa? Herbata? Woda? Sok? Bebiko? Piwo? Brandy? - krzyczał z kuchni, chcąc wymienić wszystko co tutaj było, aby miała szeroki wybór.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:33
- Racja, też jestem tego zdania.- przyznałam i weszłam do środka. Domek był niemal taki sam jak mój, zbliżony do niego budową z nieco inaczej ustawionymi meblami. Tutaj wszystko w Othersville wydawało mi się aż nadto uporządkowane. Po drodze do kuchni Oscar włączył muzykę country, co o dziwo wcale mi nie przeszkadzało. Francuskie akordeony działały by na mnie aktualnie deprymująco.-Ee, herbata.- odpowiedziałam mu. Wolałam się nie opijać, by zachować trzeźwy umysł, choć nie pogardziłabym teraz kieliszkiem Jacka Danielsa.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:40
Oscar zrobił dwie herbaty i wniósł je do pokoju gościnnego. Przyniósł też cukiernicę, spodek z cytryną, łyżeczki, i ciastka.
- Tak... - podsumował i wsypał cukier do swojej herbaty. - Co myślisz w ogóle o byciu na tej wyspie? Chcesz się jak najprędzej stąd wydostać, traktujesz to jako wakacje? Bo każdy to traktuje inaczej - zapytał.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:41
- Świetnie. - wycedziła blondynka przez żeby patrząc na ogrodzony teren. - Nie wiem, czy powinnam iść dalej i nie wiem czy mogę mieć do was prośbę, ale ośmielę się. Czy któraś z was mogłaby przynieść tutaj moje dziecko i poprosić Oscara o rozmowę ze mną?
Nie chciała i nie miała zamiaru się oddalać dalej, jeszcze ją złapią i zrobią pranie mózgu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:43
Zaśmiałam się melodyjnie. - Chyba śnisz... - szepnęłam w przerwach od śmiechu. Kaszlnęłam i odgarnęłam włosy. - Tak czy tak teraz się stąd nie wydostaniesz... Chyba nie chcesz być porażona? - wskazałam na pylony.
Weszłam w dżunglę i chwilę później weszłam już na prawdziwy teren Othersville.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:45
-Dziękuję.- powiedziałam, gdy Oscar przyniósł herbatę. Wsypałam półtorej łyżeczki cukru i zamieszałam.- Wakacje? Jeśli to są wakacje to są najkoszmarniejszymi wakacjami w życiu. Chciałabym wydostać się stąd jak najszybciej. Mam już dosyć patrzenia jak Inni bezkarnie mordują naszych.- mruknęłam, a wspomnienia o Shannon nagle powróciły.-No a Ty? Chyba nie powiesz mi, że ci się tu podoba?
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:47
Co za głupia, podła, ruda suka z Ciebie! Jak będę miała okazję to Ci... - pomyślała patrząc na nią z nienawiścią w oczach. Ruszyła przed siebie, wiedziała, że praktycznie wpakowała się w tarapaty sama, ale nie mogła siedzieć bezczynnie tak jak oni. Nagle ujrzała wioskę... tak, normalne domy, plac zabaw. Stanęła i patrzyła na to ze zdziwieniem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:49
Po przejściu przez pylony do baraków było jeszcze trochę do przejścia i Maia ruszyła w odpowiednim kierunku, z przerażeniem zastanawiając się jak zareaguje Ben, gdy się dowie co zrobiły. Z myśli wyrwała ją prośba Claire. Mogłabym iść po Oscara, ale po Aarona się nie odważę. - pomyślała, ale się nie odezwała. Wiedziała, że syn Littleton jest u Linusa, a nie chciała się z nim widzieć.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:51
- Czy ja wiem... Na pewno to jest ciekawe przeżycie, chociaż trochę makabryczne. Nie wiem czy w ogóle się stąd wydostaniemy. Trzeba wziąć pod uwagę to, że umrzemy na tej wyspie. Dlatego staram się zaakceptować panujące tu warunki. Jednakże... Chciałbym wrócić do świata realnego, za jakiś czas. Najpierw muszę znowu zobaczyć Claire, Valerie, Camilę, Mortena... Bez nich się stąd nie ruszę - powiedział i napił się bardzo gorącej herbaty, więc wydał odgłos siorbnięcia. Tymczasem na płycie country trwał właśnie utwór, w którym było słychać rżącego konia. Był ciekaw co Elodie sądzi o rżących koniach.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:53
-Tak, też chciałabym ich zobaczyć. Miejmy nadzieję, że dziewczynom uda się ich przyprowadzić.- westchnęłam. Tymczasem moich uszu doszło rżenie konia, które było elementem muzyki country.-Fajne to rżenie konia.- skomentowałam rżenie konia.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:56
- Jakieś takie dziwne... Nie wiem czy mi się podoba takie koniowate rżenie - skomentował zaś Oscar i wgryzł się w ciastko. - Spróbuj ciastko, jest dobre - namawiał. Tak naprawdę były to zatrute ciastka, które zmienią Elodie w konia.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 21:58
- Mogę iść po Oscara, ale w sprawie Aarona na mnie nie licz. Sama nie pójdę do Linusa. - powiedziała w końcu. - Może razem z tenisistą coś wymyślimy, ale nie gwarantuje, że wam pomogę. - westchnęła. Wiedziała, że Claire jako matka jest w trudnej sytuacji.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 22:00
- Świetnie, dziękuję ci... - odpowiedziała starając się uśmiechnąć do kobiety. - Jednak coś zostało w Tobie z rozbitka. Nie to co niektórzy: kłamią, oszukują, porywają, zabijają i myślą, że to w porządku.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 22:05
- No fakt, dziwaczne. Ale fascynujące.- skomentowałam.-A zjem.- a więc zjadłam i czułam się po ciastku trochę koniowato. Ale tylko trochę.-Dobre te ciastka.- rzekłam.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 02-11-2011 22:08
- No przepraszam Cię bardzo, ale nikogo nie zabiłam, nie porwałam i wcale nie myślę, że to jest w porządku! - krzyknęłam do Claire. - Chyba mi nie powiesz, że sama poradziłabyś sobie z wychowaniem Aarona na wyspie... Wśród drzew i piasku... - powiedziałam nadal stojąc na skraju lasu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 36 z 132 << < 33 34 35 36 37 38 39 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum