Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:18 |
|
|
- Co jest z Wami ludzie, idziecie spać? - spytałam nieco oburzona. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:19 |
|
|
Oscar nie spał, ale grał w kosza jak zwykle sam. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:24 |
|
|
Zdziwiłam się, że Oscarowi chce się grać samemu w kosza. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:28 |
|
|
Oscar się dziwił, że Arielka woli nic nie robić niż na przykład grać w kosza. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:30 |
|
|
Arielka zdziwiła się, że Oscar się zdziwił. Może ona lubi nic nie robić i stać sobie sama na dworze. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:34 |
|
|
Oscar więc postanowił nie ingerować już myślami w myśli Arielle, skoro ona lubi to co robi i grał sobie dalej. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 30-10-2011 22:35 |
|
|
Poszłam spać do swojego domku. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 09:15 |
|
|
Maia się zdziwiła, że Oscar i Arielle wczoraj spamowali się dziwili. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 11:53 |
|
|
Wstałam cała jakby spokojniejsza, czułam się jakoś dziwnie inaczej. Spojrzałam na zegarek i odgarnęłam włosy oczu. Codzienne czynności zrobiły się jakby same, jakbym była maszyną.
Weszłam do kuchni, włączyłam gramofon i usiadłam przy stoliku delektując się kawą. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 12:39 |
|
|
Maia postanowiła, że na śniadanie sama sobie coś upiecze i zdecydowała się na bułeczki według przepisu jej mamy. Wizja jedzenia jeszcze ciepłych, przekrojonych na połówki bułeczek posmarowanych dżemem truskawkowym była cudowna, więc Maia od razu wzięła się za ich przygotowanie. Zebrała wszystkie składniki i nagrzała piekarnik, po czym wzięła się za robienie ciasta. Do mąki dodała masło, proszek do pieczenia, sól i cukier i zaczęła rozcierać składniki palcami. Ubiła jajko, dodała do niego mleko i połączyła z sypkim składnikami. Dodała rodzynki i szybko zagniotła jednolite ciasto, po czym je rozwałkowała. Ostrą szklanką wycięła pojedyncze ciastka i ułożyła je na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Posmarowała je jeszcze resztą ubitego jajka i włożyła do piekarnika. Po kilkunastu minutach gdy miały już na złoty kolor wyjęła je, wzięła pierwsza, jeszcze ciepła bułeczkę i zjadła z dżemem truskawkowym. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 14:43 |
|
|
Alex otworzyła drzwi do domku Anthony'ego i zauważyła w kuchni Arielle, żeby nie kryć zdziwienia, że mieszkają razem odparła siląc się na zobojętniały ton -Tony jeszcze śpi?
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 14:48 |
|
|
Spojrzałam na Alex zza kubka kawy. - Chyba... Nie wiem. Nie widziałam go parę dni. - powiedziałam wzruszając ramionami. - Możesz iść zobaczyć do jego sypialni. Może śpi... - zaproponowałam. - To te drzwi na lewo. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 14:59 |
|
|
A ja zapukałem do drzwi wejściowych i spotkałem Alex oraz Arielle. - O, siema... - powiedziałem zdezorientowany i spojrzałem na dziewczyny. Miałem prezent dla Alex, ale skoro jest Arielle... - Alex, możemy się przejść? |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 15:03 |
|
|
Maia była już po śniadaniu i postanowiła wyjść na spacer. Miała zamiar obejść całą wioskę, by dowiedzieć się mniej więcej gdzie kto mieszka i do czego przeznaczone są pozostałe budynki. Do tej pory wiedziała tylko gdzie jest przychodnia oraz, że w domkach na przeciwko mieszkają Arielle i Oscar. Narzuciła na siebie bluzę i wyszła.
Edytowane przez Ala dnia 31-10-2011 15:10 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 15:29 |
|
|
-Nie, w takim razie nie będę go budzić. Poczekam, aż sam wstanie. -odparłam i oblizałam spierzchnięte usta. Usiadłam przy stole na przeciwko Arielle i spojrzałam na kawę w jej kubku -parę dni byłam.. Nieobecna.-westchnęłam - Działo się coś podczas tego czasu?
edit: Wtem do pomieszczenia wszedł Tony -Tak, jasne. -mruknęłam uśmiechając się do niego. Wstałam i ruszyłam za chłopakiem. - Dobrze Cię widzieć.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
Edytowane przez jazeera dnia 31-10-2011 15:30 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 15:55 |
|
|
Wyszliśmy z domku. Obejrzałem się, czy nikt za nami nie idzie. Kiedy upewniłem się, że zostaliśmy sami, wyszczerzyłem się do dziewczyny. - Pamiętasz naszą kryjówkę w barakach? Schowaliśmy tam kiedyś... Rzeczy... - otworzyłem torbę i kontynuowałem: - Nikt nic nie ruszył przez tyle czasu, patrz! - dokończyłem, pokazując jej zioło i piksy w torbie. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Zack
Użytkownik
Postać: Zack
Postów: 29
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 16:03 |
|
|
Po wiosce znowu biegały dzieci. Zack i Emma znowu bawili się w berka, krzycząc przy tym bardzo głośno i śmiejąc się co chwilę i to nawet bez powodu. Prawie jak April. Dziewczynka była bardzo radosna, nie widać było, żeby była ranna, nie miała również żadnych opatrunków. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 16:04 |
|
|
-Faktycznie -uśmiechnęłam się na widok takich rzeczy -już o tym zapomniałam.. -odparłam przeglądając te skarby. Wzięłam jednego z kilku skrętów i uśmiechnęłam się do Tony'ego -już dawno nie paliłam. -podałam mu drugiego i sięgnęłam po zapalniczkę Zippo -jeszcze działa -uśmiechnęłam się od ucha do ucha odpalając zioło..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 16:14 |
|
|
- Tak sobie pomyślałem, że będzie Ci to potrzebne. - powiedziałem, po czym odpaliłem skręta. Pamiętam, kiedy oboje uczyliśmy się zaciągać - inaczej niż w papierosach, tylko tyle wiedzieliśmy. Usiedliśmy za 'szpitalem'; niby nikt nie miał nic do palenia trawy, ale woleliśmy się schować. - Jak z Karlem? - spytałem z przymkniętymi oczyma. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 31-10-2011 16:21 |
|
|
-O tak, brakowało mi chwili odetchnienia i odlecenia. -odparłam wzdychając i przygryzając wargę -nie chcę rozmawiać o Karlu, kilka dni nie wychodziłam z domu, nie wiem więc do tej pory co się z nim dzieje.. -zaciągnęłam się i oparłam głowę o mur po czym spojrzałam w niebo -świat się staje taki bezproblemowy.. -bąknęłam wpatrując się w skręta -fajne jest to Tony. Jesteśmy młodzi, możemy korzystać z życia, robić co chcemy..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|