| Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 20:57 |
|
|
Wszystkie wyszły z bunkra, Claire była bardzo ciekawa, gdzie dokładnie się kierują.
- Tori powiedz mi, masz jakiś pomysł, gdzie idziemy, czy po prostu spontanicznie? - spytała niosąc Aarona, który znowu zasnął w jej ramionach.
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 20:59 |
|
|
- Wow. Skąd wiedziałeś, że to tam jest? - Oscar zaczął przeglądać co to za piwa tu są Wziął do ręki Harnasia, zainspirowało go logo... |
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać:
Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:00 |
|
|
- Dziwne, dziwne, dziwne, ale zajebiste! - wykrzyknął Paulo, który natychmiast wziął pierwsze, niemieckie piwo, jakie wpadło mu do ręki. Szybko otworzył i zaczął je sączyć jak prawdziwy mężczyzna.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:01 |
|
|
- No myślałam po prostu o plaży.
Tori odgarnęła swoje długie włosy i zahaczyła je o ucho.
- Chyba też muszę ja skrócić. Widziałam Arielle w akcji i mogę już jej zaufać.
Dziewczyna uśmiechnęła się i ponownie poprawiła nieposłuszny kosmyk.
- No wiesz: zachód słońca, przyjemna i chłodna bryza, mięciutki piasek.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:02 |
|
|
Madeline z nudów podążyła za babską piątką. Choc w głębi czuła, ze pewnie ja odtrącą bo jest za młoda i karzą wrócić do bunkra, to nie miała zamiaru odpuszczać. Tak jej brakowało przygody! Siedzenie w ciasnym lokum z masą ludzi nie było ciekawe, nawet jak sie miało co trenować. Dziewczyna opanowała w samotności sztukę walki nunczaku prawi do perfekcji, ale ileż można ćwiczyć?! Wytworzyła kilkadziesiąt strzał do swojego łuku i nawet zrobiła sobie kołczan. Ugotowała tysiace różnych potraw i zjadła cały zapas miety.
Musiała znaleźć kolejną kolonie tej cudownej rośliny.
Tak więc maszerowała dziarsko za dziewczynami, podśpiewujac pod nosem jakąś melodie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:04 |
|
|
- Mój Dharmowski partner mi to pokazał.
Frank wział do ręki polskie piwo WIŚNIA W PIWIE i otworzył je o futrynę. Wszędzie było pełne otwieraczy, ale prawdziwy facet nigdy się czymś takim nie posługuje. Piwo można otworzyć: kluczem, zębami, klamką, framugą, parapetem. papierosem, gruchą do lewatywy, ale nigdy, przenigdy otwieraczem.
Ekwipunek: wazelina |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Hugo
Użytkownik
Postać:
Hugo "Hurley" Reyes
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:09 |
|
|
Hugo podszedł do grobu swojego przyjaciela Charliego. Połozył na nim jakiegoś badyla, mającego imitować kwiatka. Usiadł na piasku i zaczął mamrotać smutnym głosem: Wszyskto jest do dupy, odkąd odszedłeś. Nie potrafię przestać jeść. Nikt ze mną nie rozmawia. W ogóle udaja, że mnie nie zauważają. A mnie przecież trudno nie zauwayż, prawda? Life sucks. Hugo dłubał patyczkiem w ziemi, który wreszcie pękł przy ostatnim zdaniu, jakby potwierdzając obawy Hurleya. Brakuje mi ciebie, dude. - westchnął.
Edytowane przez Hugo dnia 15-10-2011 21:10 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:09 |
|
|
- Okej, to wyruszamy na plażę. - powiedziała z uśmiechem na ustach blondynka. Po paru minutach usłyszały już szum morza, a jeszcze później ujrzały plażę. Claire postanowiła zdjąć buty i zatopić stopy w ciepłym i przyjemnym piasku. Wyciągnęła koc i razem z Tori rozłożyły go. Littleton obawiała się, że babski wieczór będzie sztywniacki...
/Umba, moi koledzy zawsze otwierają otwieraczem.  /
Edytowane przez April dnia 15-10-2011 21:09 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:11 |
|
|
|
Oscar już siedział na podłodze pijąc z dwóch butelek na zmianę. Nie mógł się oprzeć, takie bogactwo w jednym pomieszczeniu... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:11 |
|
|
|
W poprzednim wieczorze babsko-męskim nie brałam specjalnie czynnego udziału, więc z wielką chęcią podążyłam za dziewczynami.-O, hej Madeline, idziesz z nami?- spytałam z uśmiechem młodej dziewczyny, która ni stąd ni zowąd pojawiła się u mojego boku. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:13 |
|
|
Tori zaś obawiała się, że będzie zbyt dewiancki.
- To co robimy na początek?
Dziewczyna wyjęła z plecaka pierwszą butelkę alkoholu, czyli akurat jakiś likier bananowy.
- Na początek po maluśkim? I co potem? Może zagramy w coś? Kalambury, albo Nigdy w Życiu?
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:15 |
|
|
// ja też otwieraczem
- Oscar, przystopuj może.
Frank podał mu jednak inne piwo - pochodzące z Japonii.
- Spróbuj jeszcze tego. Ale co właściwie będziemy robić na naszym wieczorze? Oprócz picia oczywiście?
Ekwipunek: wazelina |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:16 |
|
|
- Nigdy w życiu! - zaproponowała blondynka z uśmiechem na ustach. Zawsze lubiła tą grę, zwłaszcza w młodości. Na wyspie robiła tak dziwne rzeczy, na które normalnie, w normalnym życiu by się nie zdecydowała. Nie pamiętała, kiedy się tak dobrze bawiła w Sydney.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:18 |
|
|
- Może być. W końcu ciężko grać w kalambury skoro tylko piszemy posty na kompach.
Tori nalała nalewkę bananową do 6 kieliszków i rozdała wszystkim.
- To wymyśl coś pierwsza!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:19 |
|
|
Uśmiechnęła się nieśmiało do Elodie.
- Jeśli mogę... - odparła. - Wiecie, nie będę wam przeszkadzać. Ale zanudziłabym się na śmierć gdybym z wami nie poszłam. Nie odsyłajcie mnie do bunkra! -prosiła Madeline robiąc kocie oczy, po czym jej wzrok padł na butelki z alkoholem. Przekrzywiła lekko głowie wyraźnie nad czymś myslac.
- Co to? Czy to wytwory alkoholowe? |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:20 |
|
|
Oscar spróbował japońskiego piwa.
- Smakuje trochę jak kurczak... - powiedział, odstawiając je na bok i powracając do swoich. - Nie wiem. Tu nie ma nic do roboty. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać:
Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:20 |
|
|
- Hm... sam nie wiem. - powiedział Paulo zastanawiając się na moment i otwierając kolejne piwo. - Zawsze jak byłem z kolegami na męskich wieczorach to było na nich dużo ładnych kobiet, które fajnie tańczyły, ale z tym może być tutaj problem i to duży.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać:
Cynthia Hickey
Postów: 11742
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:21 |
|
|
- Tak. Miejmy nadzieję, że smaczne i mocne.
Tori wolała, żeby Madeline została. Będzie mogła się o niej więcej dowiedzieć.
- Nikt Cię nie odeśle. Na wyspie panuje wolność słowa i bycia! Sama o sobie decydujesz siostro!
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:22 |
|
|
-Dlaczego miałybyśmy Cię odsyłać? Im więcej dziewczyn tym lepiej.- poklepałam ją pocieszająco po ramieniu. Dalszą drogę na plażę pokonałam truchtem i szybko dosiadłam się do dziewczyn.-Mi też na razie brak pomysłów, więc również jestem za tym, żebyś ty coś wymyśliła.- zwróciłam się do Claire z uśmiechem, biorąc do ręki kieliszek z likierem od Tori.
Edytowane przez Andzia dnia 15-10-2011 21:25 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 15-10-2011 21:22 |
|
|
- Za książkami w salonie są ukryte różne filmy.
Frank wziął całą garść piw i ruszył do wyjścia.
- Pamiętam, że oglądałem Marsjańskie Melony kontra Donice z Wenusa. Fajny film science-fiction.
Ekwipunek: wazelina |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
