| Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 18:29 |
|
|
Po kąpieli dokładnie wysuszyłam i ułożyłam włosy. Umyłam też zęby przy okazji pijąc litry kranówy, po czym ubrałam się w czystą bieliznę i jakieś nowe ubrania. Zapinając koszulę spojrzałam na swoje odbicie w lustrze. Dziś znów miałam postawić stopę w cywilizacji, spotkać nowych ludzi, może po prostu z nimi porozmawiać jak gdyby nigdy nic. Coś z tego jednak musiało być tylko złudzeniem, nic nie może przecież wiecznie trwać. Mieliśmy jeszcze przecież wrócić na wyspę... Ale w sumie po co wszyscy? Może wrócić tylko Claire i może Oscar. Mnie nie spieszyło się tam wracać.
Czując burczenie w brzuchu wyszłam z łazienki do kuchni. - Cześć. - szepnęłam do Oscara. W głowie wciąż szumiało a żołądek domagał się jedzenia. - Smacznego. - mruknęłam odgarniając grzywkę na bok. |
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 18:50 |
|
|
|
- Cześć szczęściaro - nawiązał do tego, że jej pukanie do drzwi Widmore'a miało przynieść powodzenie. Czy przyniosło? Trudno powiedzieć. Przynajmniej wiedzą gdzie są. - Dzięki... - rzekł, spoglądając z niesmakiem na swój budyń o dziwnej konsystencji nawet jak na budyń. Bardziej to co było w jego misce przypominało mu zupę budyniową... Zjadł trzy łyżki i postanowił dać sobię z tym spokój. - Widziałem, że spałaś dziś z Claire. Chyba nie brykałyście razem w tym łóżku? - spytał, starając się zachować poważną minę. |
|
| Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:03 |
|
|
|
Zaczęłam robić sobie tosty z szynką i serem, w międzyczasie rozmawiając z Oscarem. Zaśmiałam się jego pytania. - A co, jesteś zazdrosny? - pokazałam mu język odwracając do niego tylko głowę. Po chwili włożyłam kanapki do tostera i usiadłam na krześle naprzeciwko mężczyzny. - Nic nie robiłyśmy... - powiedziałam. - chyba... - dodałam po chwili. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:06 |
|
|
Otworzyła oczy i zaczęła się zastanawiać ile czasu przespała i co się zdążyło wydarzyć. Nie miała pojęcia o tym, że są u wybrzeża Tajlandii, że z górnego pokładu widać miasto. Nie miała ochoty wstawać i pewnie leżałaby tak dłużej, gdyby nie zaburczało jej w brzuchu. Nie jadła nic przez ostatnich parę dni, więc nawet nie przejmując się tym, że jest rozczochrana i w samej piżamie przeszła do kuchni.
- Hej. - uśmiechnęła się do Ar i Oscara. - Mamy coś do jedzenia? |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:07 |
|
|
|
- Tsa, właśnie robię tosty, chcesz? - spytałam wyciągając dwa na talerz. Wyciągnęłam w jej stronę naczynie. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:11 |
|
|
|
- Jasne! - niemal krzyknęła z radości do rudowłosej i porwała tosta. Była głodna jak wilk i zjadła połowę w kilka sekund. - Pycha. - uśmiechnęła się i pomyślała, że coś by wypiła. - Chce ktoś herbatę? - zaproponowała, biorąc kolejnego kęsa. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:15 |
|
|
|
- Ja poproszę. - powiedziałam do niej. - Więc.. Dopływamy dzisiaj do Tajlandii, prawda? - zapytałam pomiędzy kęsami ciepłego chleba. - Może by się jakoś zabawić? Albo w ogóle nie wracać na Kahanę... Ciekawe, czy któreś z nas już coś spiskuje... - zastanowiłam się cicho. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:19 |
|
|
|
- Ok. A ty, Oscar? - zapytała już napełniając czajnik wodą. - Ej, moment. O czy ty mówisz? Jaka Tajlandia? - zapytała nie mając zielonego pojęcia o czym mówi rudowłosa. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:22 |
|
|
|
- Chętnie. Nasza ruda koleżanka mówi o miejscu, które widać z pokładu, czyli o Phuket. Jesteśmy u wybrzeży Azji - powiedział Mai, zdziwiony, że jeszcze o niczym nie wie. Ale tak to jest jak ktoś tylko siedzi w piżamie w swoim łóżku cały czas i się leni. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:33 |
|
|
- Lol. - skomentowała analizując tę informację i na chwilę zapominając o robieniu herbat. - Ale czemu Tajlandia? Myślałam, że mieliśmy wrócić na wyspę po Aarona. - powiedziała i przypomniała sobie o herbatach, więc wstawiła czajnik, który o dziwo ciągle miała w ręce i wyjęła trzy kubki. Po chwili do każdego z nich włożyła po jednej torebce herbaty i kończąc tosta czekała aż woda się zagotuje oraz aż ktoś odpowie na jej pytania, i wiedziała, że zrobi to Oscar, a nie rudowłosa, bo chlaaronka właśnie poszła. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:39 |
|
|
|
- Zobaczymy czemu, ponoć mamy tu zobaczyć coś ważnego. Chociaż pewnie wszyscy uciekną zamiast wracać po dziecko Claire. Łącznie z Maią - powiedział Mai, przyglądając jej się uważnie. Wątpił, czy może liczyć na pomoc kogoś więcej niż Mortena lub Eko. - Poza tym to ubrałabyś się porządnie i uczesała te kudły a nie chodzisz jakbyś była u siebie w domu! - zauważył. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:48 |
|
|
Poszła do łazienki, wzięła szybki prysznic. Umyła włosy, stanęła nago przed lustrem i ścięła sobie grzywke- troche nierówno, ale trudno. Zawiązała wokół swojego ciała ręcznik i ruszyła w poszukiwaniu ubrań. Znalazła krótkie spodenki i zielony top. Boso wkroczyła do kuchni, uśmiechając sie na powitanie.
|
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:51 |
|
|
|
- Dzień do... Claire... Twoja twarz jakoś się zmieniła albo mi się zdaje... Zrobiłaś coś z włosami? - spytał, gdyż nadeszła ona. Na bosaka! |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:55 |
|
|
- Zrobiłam porządek z włosami. - odparła szczerząc się. Wzięła kromkę chleba, usiadła na blacie i nawet niczym jej nie smarując zaczęła ją rwać na małe kawałki, które po chwili zjadała. - Czy wie ktoś dlaczego jeszcze nie dopłynęliśmy?
|
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 19:55 |
|
|
|
Maia nie wiedziała co powinna zrobić. Oscar od razu założył, że ucieknie. I z jednej strony miał rację, Maia chciała jak najszybciej się wydostać z tego statku i wrócić do domu i pewnie jeśli nadarzy się taka okazja bez dłuższego zastanawiania się ucieknie. Teraz jednak znów przypomniało jej się, że powiedziała Claire, że jej nie zostawią i jej pomogą. Nie wiedziała czy z tego powodu powinna zrezygnować z ucieczki. Decyzję postanowiła jednak podjąć później i spojrzała na czajnik. Woda już się zagotowała, więc zalała herbaty i jedną podała Arielle, a drugą Oscarowi, po czym zaczęła pić swoją. - A przeszkadza ci to? - przewróciła oczami i odpowiedziała na komentarz Oscara, gdy do kuchni weszła Claire. - Cześć, ładna grzywka. - uśmiechnęła się do kobiety. - Zrobić ci herbatę? |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 20:04 |
|
|
Oscar chciał odpowiedzieć, że nie, bo nawet pasuje do Mai taki nieład, ale się powstrzymał i ominął pytanie. Odpowiedział za to Claire:
- Nie dopłynęliśmy, gdyż pewnie Charles się zaczytał w swoim gabinecie... Niedługo powinien zejść do nas i podpłynięmy.
Wziął swoją herbatę i spróbował.
- Niedobra, nie dodałaś cukru, cytryny albo czegokolwiek. Jak już robisz komuś herbatę to rób to porządnie! - znów nakrzyczał na Maię i musiał sam się pofatygować po cytrynę i cukier. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 20:07 |
|
|
- Dziękuję, chętnie się napiję. - odpowiedziała patrząc na blondynka wyciągnęła kubek, po chwili wydarł się na nią Oscar, spojrzała na niego. - Jak Ci nie pasuje, to po prostu na drugi raz zrobisz sobie sam... bądź dla niej chociaż trochę uprzejmy.
Starała się brzmieć groźnie, ale chyba nie wyszło, bo parsknęła śmiechem na końcu.
|
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 20:13 |
|
|
Maia nie przejęła się tym, że Oscar na nią nakrzyczał.
- Podziękował byś chociaż, a nie narzekasz. - odparła i wypiła kilka łyków swojej herbaty, która była bardzo dobra, wręcz wyśmienita. - Zresztą picie jakiejkolwiek herbaty z cukrem powoduje zabijanie jej prawdziwego smaku. - stwierdziła i zabrała się za robienie herbaty dla Claire. Cicho zaśmiała się po jej słowach, a po chwili podała jej herbatę. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 20:16 |
|
|
- Oj dobra, dobra.... Mai już niedługo z nami pewnie nie będzie, więc będę robił sobie herbatę sam...
Był niemiły dla Mai od zawsze, mimo tego ona była wciąż miła dla niego, co go trochę wkurzało. Czy ona kiedyś się złości? Czy krzyczy? Czy potrafi kogoś uderzyć? Przestał zadawać retoryczne pytanai i zaczął pić swoją nową, lepszą herbatkę. |
|
|
| Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać:
Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 23-11-2011 20:21 |
|
|
- Dziękuję Maia! - powiedziała uśmiechając się, zaczęła pić herbatę. Faktycznie... Oscar miał rację, ale postanowiła tego nie mówić tylko z grzeczności i dobrego wychowania wypić ją. - Drogi naburmuszony Oscarze, obiecuję Ci że nie zostawię Cię z zadaniem, które Cię przerasta i będę robiła herbatę.
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę 
