Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 19:09:06 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 19
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:47:02
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 122 z 132 << < 119 120 121 122 123 124 125 > >>
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-11-2011 23:37
Moja droguchna, nie zapomniałaś o czymś? - Rumpel lazł za Claire z kartka, którą cały czas trzymał w dłoni, przez co była jeszcze bardziej brudna.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:39
- Czemu mu jeszcze nikt po prostu nie przywalił? - zapytała półgębkiem, wskazując głową na Rumpelstiltskina, który szedł w pewnej odległości za nimi, mrucząc coś pod nosem i wymachując brudną, pogiętą kartką. - I tak właściwie to skąd on się wziął?


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:40
Oscar spojrzał na jakąś kartkę, a potem na Claire. Nie wiedział o co chodzi. Nie był zwolennikiem mieszania się w czyjeś sprawy i decydowania za innych, więc tylko spojrzał na nią wzrokiem mówiącym "Żebyś potem nie żałowała".
- Wziął się z jaskini. Pan Rumpel mieszkał sobie w jaskini pośrodku dżungli.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:43
- I chyba lepiej by było i dla nas, i dla niego żeby w tej jaskini sobie został. - stwierdziła. Chwilę odczekali aż cała grupa opuści budynek wieży i ruszyli w kierunku plaży. Camila miała nadzieję że to ich ostatnia wspólna wyprawa przez dżunglę.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:46
Oscar spojrzał na nią wymownie, co w sumie obudziło trochę Claire. Nie był rozbitkiem, aby mogła mu tak bezgranicznie ufać. Zawsze ją uczono, aby czytała to, co ma zamiar podpisać, a tutaj?
- Nie podpiszę czystej kartki, muszę znać konkrety. - powiedziała twardo patrząc na niego, po czym zwróciła się do pozostałych. - Nie chcę wam nic mówić, ale ON jest Tamtym i wleczemy go do miejsca, gdzie mamy zostać uratowani, czy to trochę nierozsądne?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:51
- No ja już sugerowałam, żeby porządnie obić mu twarzyczkę. - przypomniała, patrząc z ukosa na mężczyznę. - Niestety nikt nikogo nie wlecze, sam za nami łazi. Równie dobrze możemy powiedzieć że wleczemy go za sobą całą drogę odkąd go tylko spotkaliście. Możemy go co najwyżej gdzieś przywiązać. - westchnęła.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-11-2011 23:52
Ale ja jeszcze nie wiem, czego będę od ciebie chciał. - tłumaczył się. Mam wprawdzie kilka pomysłów... - uśmiechnął się trochę dewiancko. Po chwili jednak zorientował się, że rozbitkowie chcą się go pozbyć. Jakim Tamtym...? Och, jakżeby... o co znowuż chodzi...? - zaczął strugać wariata, machając przed sobą dłońmi, jakby odpierając oskarżenia.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 15-11-2011 23:55
- Jak dasz mi sznur to chętnie go przywiąże. Nie chcę się znowu bawić w Super Oscara i wyczarowywać sznur z trawy albo z naszych splecionych sznurowadeł bądź włosów - wytłumaczył Camili. - Jesteś Tamtym, a do tego gnidą, szumowiną i najlepiej jakbyś w ogóle nie wychodził ze swojej jaskini. Opuść nas albo ktoś Ci zrobi krzywdę...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 15-11-2011 23:57
Rumpel rzucił gniewne spojrzenie Oscarowi. Od początku nie lubił tego typa. Z chęcią by go załatwił, tak jak to już robił z podobnymi chłoptasiami, ale złożył pewną obietnicę. Powinieneś milczeć. - powiedział tylko.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 15-11-2011 23:58
Tym razem szedłem na końcu grupy. Cały czas zastanawiałem się, czy to rzeczywiście jest takie proste. Czy naprawdę dojdziemy na plażę, a tam będzie już czekał na nas ratunek. Zastanawiałem się, czy to w ogóle może się stać. Minęło już tyle czasu od dnia katastrofy, a teraz tak po prostu będziemy wolni? Czy to nie jest jakaś pułapka? Jako, że z natury byłem pesymistą podchodziłem do tego z lekkim dystansem. Nie mniej jednak naszym kolejnym celem był powrót na plażę i starałem się go realizować, cokolwiek by tam na nas miało czekać. Szedłem zamyślony, jakby zupełnie nieobecny. Nie angażowałem się w to co się działo. Nawet obecność Rumplestiltskina nie była teraz dla mnie problemem. Pozostali już planowali jak się go pozbyć, ale mnie to zupełnie nie obchodziło. Nie w tym momencie. Starałem się iść przed siebie, za resztą. Tylko to się teraz liczyło.



Edytowane przez Flaku dnia 16-11-2011 00:00
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:01
Camila spojrzała zdziwiona na Oscara. Albo jej się zdawało albo ostatnio się zmienił. Nie przypominała sobie żeby był tak śmiały na początku, kiedy się tylko rozbili - nie był może mięczakiem, ale również nie był na tyle odważny żeby bez zawahania wycelować w Bena, kiedy wysadzali Dharmaville czy grozić Rumpelowi, mając świadomość że jest jednym z Innych. Sama na pewno nie byłaby tak śmiała, dlatego przyglądała mu się z nieukrywanym podziwem.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:01
- Morgan co o tym wszystkim myślisz? Niedługo będziemy uratowani? - spytał go, jakby przeczuwając o czym właśnie myślał.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:02
Ukucnął na skraju dżungli, ukryty pośród krzaków obserwował radiostacje i budynek, już od dobrych kilku godzin. Zaobserwował przybycie grupki ludzi, z tej odległości nie zauważył żadnej znajomej twarzy, był zbyt krótko.... To Inni. Porwali naszych. Zniewolili. A niektórych zabili. Tylko ja zostałem na tej przeklętej wyspie... Krótko była grupa w radiostacji, pewnie komunikowali się z swoimi liderami. Zgłaszali pewnie raport o kolejny zamordowanych rozbitkach. Na samą myśl o tych wszystkich bezimiennych ofiarach, które znajdował w dżungli(statyści) posmutniał. Zawiódł ich od samego początku, nie niósł pomocy tak jak było to w jego obowiązku. Mógł ich jedynie pochować, każdy grób kopał własnoręcznie. Zawiodłem, gdybym był z nimi przez cały czas to by nadal żyli, na pewno... Cudem przetrwał, ta strzała omal go nie zabiła. Współtowarzysze jako niedoświadczeni zbyt wcześnie uznali go za martwego, szczerze sam też tak uważał. Utracił zbyt wiele krwi, bandaż jaki sam sobie zrobił gdy się wybudził był zbyt prowizoryczny a od czasu wyjęcia strzały z ciała przez cały tydzień walczył z gorączką. Przez mgłę pamiętał ten czas.... lecz wyzdrowiał. Żył. Żył dla ich pamięci, pewnego dnia opuści to piekło i powie innym co tu się działo. Zapłacą ci Inni za to. Za wszystko. Ta myśl go motywowało do życia w tym miejscu. Zobaczył jak grupa odchodzi od radiostacji i zmierza ku plaży. Miał zamiar ich śledzić, tym razem nie cofnie się i dowie co oni knują. Jack Shephard podniósł się, złapał w dłoń swoją jedyną broń czyli włócznie, założył plecak z zapasami i zaczął iść za grupą niepostrzeżenie....



Edytowane przez Furfon dnia 16-11-2011 00:03
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 16-11-2011 00:06
Rumplestiltskin szedł nadal za grupą, gdy nagle coś go zaniepokoiło. Spojrzał w stronę krzaków, gdzie ukrywał się Jack, lecz niczego nie dostrzegł. Hm... - mruknął. Lepiej chodźmy. - przyśpieszył kroku.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 16-11-2011 00:08
Nagle z moich rozmyślań wyrwały mnie słowa Oscara. Przez ostatnie kilkanaście minut słyszałem wiele słów. Może "słyszałem" to za mocno powiedziane. Można, by rzec, że przez ostatnie kilkanaście minut dochodziły do mnie jakieś słowa, ale starałem się je ignorować. Z racji tego, że tym razem usłyszałem moje imię wypowiedziane przez Shelley'a zostałem wytrącony, wybity z rytmu jaki do tej pory mi towarzyszył. - Co? - odparłem lekko zaskoczony. Dopiero po chwili udało mi się przetworzyć wiadomość jaką przed chwilą otrzymałem. - Nie wiem... Na razie nic... Zobaczymy jak będziemy na miejscu - odparłem. - A ty?


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:18
- W sumie najpierw Widmore mówił że musimy mieć Linusa żywego... Nie wiem czy zmienił zdanie, ale teraz nawet o niego nie spytał. Więc też będę wiedział więcej jak zobaczę statek, wtedy uwierzę, że on w ogóle istnieje i jest w stanie nas stąd zabrać... Ale w sumie Claire straciła Aarona i nie wiem czy opuszczę wyspę z wami jeśli będzie okazja... To trudna decyzja, kiedy wiesz, że zostanie na niej ktoś kto na ciebie liczy i polega na tobie... Chyba, że Aaron się nagle znajdzie, wtedy wybór będzie oczywisty - powiedział, idąc przez dżunglę.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 16-11-2011 00:25
Oscar rozgadał się w swoim stylu, a przecież mógł ująć to w jednym zdaniu. Nie mniej jednak słuchałem go z uwagą. - Właśnie... Ben... Dlatego to wydaję mi się tym bardziej dziwne. Czyli teraz chce nam bezinteresownie pomóc, mimo, że kilka dni wcześniej wyraźnie powiedział, że oczekuje "zapłaty"? Coś tu chyba nie gra... - odparłem robiąc dziwną minę.



Edytowane przez Flaku dnia 16-11-2011 00:26
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:26
- Nom, też mnie to niepokoi - rozgadał się w swoim stylu.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 16-11-2011 00:27
- Im szybciej dotrzemy na miejsce, tym wcześniej dowiemy się o co tu tak naprawdę chodzi - oznajmiłem z ironicznym uśmiechem, przyspieszając tym samym kroku. Miałem nadziej, że lada chwila znajdziemy się na plaży.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 16-11-2011 00:34
Camila szła przed Oscarem i Mortenem, jednak nie przysłuchiwała się ich rozmowie. Zastanawiała się co z Valerie, bo nie wyobrażała sobie żeby mogli odpłynąć bez niej. Postanowiła w duchu że gdy tylko dojdą na plażę i faktycznie okaże się, że pomoc jest w drodze to pobiegnie po dziewczynę do bunkra Widmore'a. Uśmiechnęła się pod nosem widząc reakcję dziewczyny na słowa "Vallie, wracamy do domu". Złość na Valerie uciekała kompletnie, teraz chciała jak najszybciej się z nią zobaczyć. Świadomość że perspektywa wydostania się z wyspy jest coraz bliżej powodowała że zaczęła się niecierpliwić.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 122 z 132 << < 119 120 121 122 123 124 125 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum