Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:19:18 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 11
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:23:16
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 110 z 132 << < 107 108 109 110 111 112 113 > >>
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 17:54
Uciekałam ile sił w nogach, jedna z "macek" zbliżała się do mnie coraz bardziej. Słyszałam jej charakterystyczne stukanie, jęki i inne przerażające dźwięki. Sama nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Biegłam w stronę swojego domku po cichu się modląc, by Czarny Dym sobie mnie odpuścił. Nie byliśmy tu bezpieczni, musieliśmy stąd uciekać.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 17:54
Camila kątem oka zauważyła jak Czarny Dym dopada Boone'a. Jęknęła cicho i zrozumiała jedno: muszą uciekać, i to jak najdalej z tego miejsca. Chwilę później straciła równowagę, przewrócona ze sporą siłą przez potwora. Upadła boleśnie na twarz, mając wrażenie że łamie sobie nos. To już koniec. Podniosła się z trudem i zaczęła biec w kierunku dżungli, stawiając wszystko na jedną kartę. Albo ucieknie, albo zginie i fakt że nie było opcji nr 3 przerażał ją, ale jednocześnie dodawał nadludzkiej wręcz siły walki.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Eko Tunde
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mr. Eko

Postów: 83

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 17:55
Eko stał pośrodku placu... Dziwnym trafem Dym omijał go. Raz się nawet zatrzymał przy nim i jakby przyglądał się mu. Murzyn więc biegał w kółko i starał się chronić innych.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 17:56
Arczi, kłaniam się w pas i stawiam piwo w sierpniu podczas jakiegoś spokojniejszego koncertusmileysmiley


Podczas gdy w barakach trwała istna masakra, ja nieświadoma niczego ściągnęłam buty i weszłam do oceanu. Nie zagłębiałam się daleko, po kolana jedynie. Strach przed wodą ciągle we mnie siedział. Złożyłam ręce na piersi i zapatrzyłam się w horyzont, słuchając jedynie krzyku ptaków. Było tak spokojnie, tak przyjemnie... Wreszcie ci wszyscy przewrażliwieni hipokryci dali mi spokój i zostałam w najlepszym towarzystwie: swoim. Oddychałam głęboko, wciągając w płuca jod. Nagle poczułam coś pod stopą. Ze zdziwieniem pochyliłam się i zanurzyłam rękę w piasku, wyczuwając pod palcami coś grubego i długiego. Szarpnęłam mocno i wyciągnęłam z oceanu kabel. Z miną WTF zaczęłam odkopywać go dalej.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 17:57
Nie miała siły na dalszą ucieczkę, ale wiedziała, że nie ma innego wyjścia. Na trzy wybiegła patrząc na wioskę, zauważyła Boone'a i cicho pisnęła. Pomyślała, że to mogło spotkać każdego innego... na samą myśl o tym, że mogłaby na przykład stracić Oscara przyśpieszyła biegnąć tuż za mężczyzną, ale powoli już traciła siły.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 13-11-2011 17:57
Rumplestiltskin właśnie miał sięgnąć klamki od domku, gdy drzwi otworzyły się z impetem, a na zewnątrz wypadli rozbitkowie. Rumpel zrozumiał, że Dymowi odwaliło i zaczął rozwalać resztę domków. Nie miał innego wyjścia, jak tymczasowo przyłączyć się do swoich wrogów. Ściągnął knebel i krzyknął: Zaczekajcie na mnie!!!, po czym sam rzucił się do ucieczki.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 13-11-2011 18:00
Wbiegłem do domku, z nadzieją, że tu będę bezpieczny. Niestety nic bardziej mylnego. Po kilku sekundach potwór dopadł mnie. Poczułem na swoim ciele jego mocny uścisk. Byłem pewien, że to już koniec. Po chwili jednak upadłem na ziemię. Byłem w ogromnym szoku. Szybko wstałem i zacząłem uciekać w stronę dżungli. Wciąż czułem jego "oddech" na plecach. Nie oglądałem się za siebie. Biegłem ile sił w nogach...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:00
Claire trochę zwolniła, więc Oscar biegł za nią.
- Jeszcze trochę! - krzyknął. Dym był zajęty akurat mordowaniem kogoś innego, więc po chwili znaleźli się na skraju dżungli.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:00
Zdrowy rozsądek zaczął podpowiadać mi, żeby uciekać do dżungli. Sama nie wierzyłam, że zdołamy uciec Dymowi, ale nie mogłam się poddawać, nie w takim momencie.
Biegiem zaczęłam uciekać do dżungli nie oglądając się za siebie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17738

Administrator

Dodane dnia 13-11-2011 18:05
Rumplestiltskin wpadł do dżungli niczym błyskawica i natychmiast zniknął wśród gęstych pnączy bananowca. Spomiędzy gałęzi łypały jego błyszczące ze strachu oczy, a serce waliło, jak oszalałe. Po krótkiej chwili wytchnienia zaczął szarpać więzami szmatę, która krępowała mu ręce.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:05
Wciąż biegła, ale z czasem zwalniała, aż w końcu w dżungli zatrzymała się i podparła się drzewa, które stało najbliżej.
- Już... nie... dam...rady... - wysapała ze zmęczenia.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:07
- Już nie musisz nigdzie biec. Możesz zostać tu do rana! - zawołał, starając się uśmiechnąć, ale dyszał, więc niezbyt mu to wyszło. Dobiegali do nich inni...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:07
/ Arctic smiley /

Maia cały czas bez słowa obserwowała sytuację. Wszystko szło według planu - podłożenie dynamitu, eksplozja domków. Widać było, że Ben jest zdenerwowany i wyglądało na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Jednak nagle coś poszło nie tak. Maia ze zdziwieniem spojrzała na uciekających Innych. Nie miała zbyt wiele czasu na ocenienie sytuacji, gdy usłyszała charakterystyczny, metaliczny dźwięk. Przez cale jej ciało przeszedł dreszcz. Czarny Dym... - przeszło jej przez myśl. Zerwała się do ucieczki, starając się nie patrzeć za siebie. W pewnym momencie odwróciła się jednak i zauważyła jak Czarny Dym atakuje Boone'a. Przerażona biegła dalej, kierując się w stronę dżungli.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:10
- To... dobrze... nie mam... już na nic... siły... - mówiła ciągle łapiąc oddech, nie była przyzwyczajona do takiego maratonu! Usiadła pod drzewem patrząc na Oscara, uśmiechnęła się do niego. Miała nadzieję, że Czarny Dym się tutaj nie pofatyguje. - Co... teraz?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:11
Dobiegłam do Claire i Oscara. Złapałam się drzewa i spojrzałam na dwójkę. - Nie wiem jak wy, ale ja bez Bena się nie ruszam. No i bez Aarona oczywiście. - powiedziałam z trudem łapiąc oddech.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 13-11-2011 18:13
Zatrzymałem się w w środku dżungli i obejrzałem za siebie. Czarnego dymu już nie było. Oparłem ręce na kolanach, strasznie dysząc. Nadal nie mogłem uwierzyć w to się przed chwilą wydarzyło. Kilka metrów dalej stał Oscar. Pozostali powoli do nas dołączali...



Edytowane przez Flaku dnia 13-11-2011 18:14
Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:13
- Można iść po Bena w nocy... Zakneblować usta i siłą zaciągnąć do lasu... Nie wiem jak, ale musimy coś wymyślić. Może to być jedyna szansa na opuszczenie wyspy...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 13-11-2011 18:16
- Może i można... Dlaczego ten cholerny dym przyszedł akurat teraz? Plan Widmore'a nie przewidywał tego... - odparłem.


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:16
Maia zatrzymała się w dżungli, opierając się o jedno z drzew. Wzięła kilka głębokich oddechów. Po chwil, nadal strasznie dysząc, rozejrzała się zastanawiając się gdzie jest reszta i czy zagrożenie już minęło.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 13-11-2011 18:21
- Nie ucieknę stąd bez mojego syna... - rzekła, nie interesowało ją to, co inni rozbitkowie mają na ten temat do powiedzenia. Na szczęście zaczynało ich być coraz więcej, miała nadzieję, że nie ma już więcej ofiar.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 110 z 132 << < 107 108 109 110 111 112 113 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum