Autor |
RE: Barakowcy |
Arctic
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:21 |
|
|
- No jak to co? Podpal lont i rozdupcz te domki - odpowiedział Boooone.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:22 |
|
|
- Ej, ej, ej... czy my chcemy wysadzić Bena, czy chcemy go tylko przestraszyć? - spytała Claire patrząc na Desmonda.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Arctic
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/3347809[44].gif)
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:26 |
|
|
- Właśniem - potwierdził Boone.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Desmond Hume
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/2b6592208657c446[8].png)
Postać: Desmond Hume
Postów: 184
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:29 |
|
|
- No, przestraszyć, siostro. Dlatego pod jego domkiem nie ma trotylu...
Desmond wziął również swego zakładnika.
- Może Ben zgodzi wymienić siebie za tego kogoś... |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:36 |
|
|
- Nie zgadzam się! - wykrzyknęła krzyżując ręce na piersi. - A co jeżeli tam jest mój syn? Pomyśleliście o tym?! On praktycznie może być w każdym domku!
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Desmond Hume
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/2b6592208657c446[8].png)
Postać: Desmond Hume
Postów: 184
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:41 |
|
|
- Claire, siostro.
Desmond postarał się ją uspokoić, byli blisko celu i nie mogli się cofnąć.
- Domek czwarty jest pusty, a w szóstym jest jakaś parka Innych, ale nasza kłótnia z Benem ich pewnie wywabi. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:42 |
|
|
MmMmMmMmM - zaśmiał się Rumplestiltskin pod kneblem. Aaron faktycznie był w domku. Sam go tam widział. Teraz rozbitkowie są w kropce. Mógłby im pomóc, ale pod pewnymi warunkami...
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:42 |
|
|
- A sprawdzałeś ten domek, że masz taką pewność, że jest pusty?! - wybuchnęła wściekła blondynka patrząc na mężczyznę.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:44 |
|
|
- Valerie nie jest bezpieczna sama w dżungli. - stwierdziła cicho. Oczywiście że się o nią bała ale stwierdziła że chyba nie warto - nawet gdyby teraz poszła za dziewczyną na pewno nie mogłaby liczyć na miłe przywitanie. - Ale da sobie radę, jest dużą i dzielną dziewczynką. - dodała zdecydowanie, patrząc na Claire która wydawała się nie być co do tego przekonana. Stały nieco wycofane, przyglądając się rozkładającym trotyl. Kiedy dotarło do niej że chcą wysadzić domek nie sprawdziwszy czy jest pusty zamarła.
- Myślałam że mieliśmy go tylko nastraszyć! Jeżeli ktoś jest w środku to nie przeżyje wybuchu. Nie pisałam się na zabijanie kogokolwiek! - syknęła ze złością.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Desmond Hume
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/2b6592208657c446[8].png)
Postać: Desmond Hume
Postów: 184
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:44 |
|
|
- Zajrzałem przez okno, siostro.
Desmond nie mógł przecież wejść tak po prostu do domków. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Benjamin Linus
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/BenjaminLinus[1009].jpg)
Postać: Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:46 |
|
|
Jako, że Rumpleskiltskin ostrzegł Bena grupka miała okazję się przygotować. Prawie wszyscy Inni wyszli ze swych domków, byli uzbrojeni, a na ich czele stał Ben.
- Witam Was, chcecie czegoś ode mnie? Jak poszło w Płomieniu?
Linus jak zwykle udawał spokojnego, ale nie wiedział czego oczekiwać po rozbitkach. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:47 |
|
|
M. - wtrącił swoje trzy grosze Rumplestiltskin.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:47 |
|
|
- Jesteś przekonany o tym, że ten domek jest do jasnej cholery pusty?! - wykrzyknęła stojąc na przeciwko Desmonda. Po chwili spojrzała na Rumplestiltskina- Czego?!
Sekundę później pojawił się Ben, blondynka spojrzała na niego nienawistnym wzrokiem.
Edytowane przez April dnia 13-11-2011 16:48 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:50 |
|
|
- Wszystko poszło zgodnie z planem. - powiedziałam patrząc z daleka na Bena. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Benjamin Linus
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/BenjaminLinus[1009].jpg)
Postać: Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:54 |
|
|
- Claire, Aaron jest całkowicie bezpieczny, tak jak obiecałem. Jest... gdzieś.
Linus był ciekawy do czego posuną się rozbitkowie.
- Co tutaj robicie? |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:56 |
|
|
- Gdzie jest mój syn? - spytała opierając ręce na biodrach. Była rozwścieczona i nie potrafiła się opanować. - No gdzie?!
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 16:57 |
|
|
Oscar tymczasem wiązał sznurówki gdzieś na boku. Ale też go ciekawiło to gdzie jest Aaron i jakieś inne ważne wyspiarskie sprawy też. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Benjamin Linus
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/BenjaminLinus[1009].jpg)
Postać: Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 17:00 |
|
|
- Jest bezpieczny, niech Ci to na razie wystarczy. Jak widzę TUTAJ nie jest do końca bezpiecznie.
Linusa niepokoiło to czekanie.
- Czego chcecie?
Ludzie Bena mieli ze sobą broń, ale nie mierzyli w rozbitków.
Cel:
- zacznijcie wprowadzać swój plan w życie (albo jakąś jego namiastkę) |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 17:02 |
|
|
Camila od początku przeczuwała, że to się dobrze nie skończy. Chyba ich plan - chaotyczny bo chaotyczny - nie obejmował części w której naprzeciw nich wychodzą uzbrojeni po zęby Inni. Spojrzała w kierunku Desmonda i Mortnena, czekając na to czy zdetonują podłożone pod domki ładunki.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 13-11-2011 17:02 |
|
|
Gdy szło się dżunglą bez nikogo obok, można ją było poznać z całkowicie innej strony. Była bardziej tajemnicza, mroczniejsza, ale jednocześnie jakby bliższa człowiekowi. Każdy krzak i każde drzewo uginały się przed Tobą, jakby kłaniając się i pozdrawiając. Wędrowałam nie patrząc pod nogi, odganiając rękoma komary i drobne muszki. Wreszcie usłyszałam cichy szum oceanu i moment później wyszłam na plażę. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy, gdy tylko zobaczyłam fale, uderzające mocno o brzeg.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|