Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:12 |
|
|
Kiwnęłam głową.
-Wróćmy więc.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:12 |
|
|
-Chyba Pan z drzewa spadł. Nie jesteś żadnym superbohaterem tylko frajerem, który wciska klawisz co 108 minut. Superbohaterowie mają lepsze stroje i jakieś super umiejętności, a Pan ma szmaty jakiegoś woźnego i do tego problemy ze słuchem. Nawet mój głupi ojciec Micheal Dawson by tego nie robił. -Walt z niewiadomych powodów gardził Frankiem, uśmiechał się wiecznie on jak kretyn, do tego ten jego strój oraz włosy na żelu. Odjechał na fotelu od Franka i podjechał tam, gdzie zgromadziło się trochę osób wokół tego nieznajomego, który ponoć był Innym z tego co słyszał plotki Walt. Przyglądał mu się z ciekawością, spodziewał się kogoś lepszego...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:15 |
|
|
- Jak śmiesz! - powiedziała już nieco bardziej poddenerwowanym tonem. - Znasz Ethana, a raczej czy znałeś? Jeszcze zanim nasi go złapali to powiedział, że i tak go zabierzecie! Więc odpowiedz mi tylko po co on wam jest potrzebny!
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:17 |
|
|
Frank posmutniał po słowach Walta, rzucił na niego pogardę i wrócił do komputera.
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać: Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:20 |
|
|
- Nie wiem o czym Ty mówisz. Nie wiem kim jest Ethan.
Ben odłożył półmisek i usiadł skulony w kącie.
- Skąd mam wiedzieć do czego komuś Twoje dziecko? Ja nic nie wiem, jestem zwykłym rozbitkiem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:23 |
|
|
Tego było już za wiele, do oczu Claire cisnęły się już łzy, ale powstrzymała się. Mocniej ścisnęła dłoń mężczyzny i wyszła z pomieszczenia zamykając je. Nie chciała od niczego więcej, jak tylko powiedzenia jakie mają zamiary dotyczące Aarona. Martwiła się o niego, przecież nie mogła go stracić.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać: Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:26 |
|
|
- Nie, nie zamykajcie mnie znowu!
Ben podbiegł do drzwi i uderzał w nie pięściami.
- Przecież rozmawialiśmy, odpowiadałem Ci! |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:26 |
|
|
Szli sobie przez dżunglę praktycznie nie odzywając się do siebie. Jak i on, tak i ona byli bardzo zmęczeni wydarzeniami wczorajszej nocy. Gdy w końcu dotarli do Łabędzia Paulo zrzucił plecak jeszcze nawet nie zagłębiając się korytarzem. Miał dość, ale przynajmniej próbował się stąd wyrwać.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:36 |
|
|
- Oni tacy są. Widzisz jak wyglądają rozmowy z nimi... - powiedział do Claire. Wkurzył się na tego całego niby Henry'ego, bo blondynka wyglądała teraz na trochę zdenerwowaną, a jeszcze niedawno wydawała się być szczęśliwa. - Nie myśl teraz o tym pajacu. Po co zaprzątać nim sobie głowę. Aaron jest bezpieczny w tym momencie i to się liczy. Mogę siedzieć przy nim całą dobę, jeśli uważasz, że jest przez kogokolwiek zagrożony... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:39 |
|
|
- Oscar, jesteś taki kochany, ale nie musisz tego robić. Póki on jest zamknięty, Aaron na pewno jest bezpieczny, zresztą na samą myśl, że jesteś w przy mnie niedaleko, to od razu czuję się sto razy bezpieczniejsza. - powiedziała przytulając się do niego. - Jesteś naprawdę niesamowity.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:45 |
|
|
Oscar nie wiedział co ma odpowiedzieć, czuł się świetnie, nigdy nikt mu wcześniej nie mówił takich rzeczy.
- Dobrze, że myślisz, że Aaron jest bezpieczny, bo tak jest. I tego się trzymajmy... A teraz pragnę zagłębić się w jedną z książek, którą zacząłem czytać wczoraj. Tutaj jest naprawdę niezły zbiór! No to... Na razie - powiedział jej i ruszył w kierunku, gdzie zwykle czytał książki. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:48 |
|
|
- Jasne, miłego czytania. - powiedziała kokieteryjnie i udała się do swojego pokoju, aby posiedzieć sobie trochę z Aaronem. Wzięła go bardzo delikatnie na ręce i uśmiechnęła się do niego. - Cześć, tęskniłeś za mamusią? Ja za tobą też. To teraz opowiem ci bajkę...
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2011 18:56 |
|
|
Locke przeleżał wiele godzin w masowym grobie. Zaczął wreszcie odczuwać, że powoli wraca mu czucie w nogach. Z radości zaczął śmiać się i płakać na przemian. Otarł łzy wierzchem dłoni i spróbował wstać. Z początku szło mu to dość mozolnie. Musiał podtrzymać wystającego ze ściany korzenia. Nogi lekko mu drżały.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Hugo
Użytkownik
Postać: Hugo "Hurley" Reyes
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:08 |
|
|
Hugo leżał w grobie.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:09 |
|
|
Oscar czytał. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Arctic
Użytkownik
Postów: 5455
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:11 |
|
|
Boone spał na łóżku.
Fear of a name increases fear of a thing itself. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:11 |
|
|
Tom odpoczywał.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lincoln
Mistrz Gry
Postów: 6254
Mistrz Gry
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:12 |
|
|
Matt siedział pod ścianą.
4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać: Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:13 |
|
|
Walt nic nie robił.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2011 19:13 |
|
|
Locke stał w grobie.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|