Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:11 |
|
|
- Gdybym myślał, że nic to nie da to nie było by mnie tu teraz - odpowiedziałem pewnym głosem. Jednak myślałem dokładnie odwrotnie. Nie chciałem jej zniechęcać. Mijały kolejne minuty, a my byliśmy już co raz bliżej celu. Wiedziałem, że jesteśmy już tuż tuż, dlatego przyspieszyłem.
Edytowane przez Flaku dnia 23-10-2011 17:13 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:11 |
|
|
Maia została obudzona przez Arielle. Całą noc spędziła na ziemi, dlatego bolały ją plecy. Pozbierała się jakoś i ruszyła za innymi z nadzieją, że szybko dotrą do celu. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Frank Moore
Użytkownik
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:14 |
|
|
Frank usłyszał krzyk Walta i obrócił się do niego.
- O, podziwiasz ten malunek. Fajny, co nie?
Moore jednak chciał powiedzieć chłopcu jeszcze coś innego.
- Ale nie możesz tak krzyczeć do superbohatera. Powinieneś mnie darzyć szacunkiem i czcią. Jak mnie ładnie przeprosisz to dam Ci autograf... Ciekawe kto to namalował. W sumie nie wiem tego...
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:21 |
|
|
Obudziło mnie słońce, świecące zachłannie w moje oczy. Podniosłam się powoli. Paulo faktycznie nie spał całą noc: wyglądał teraz jak po wojnie. Zmrużyłam nieprzytomnie oczy, patrząc na niego, nierozbudzona jeszcze.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:22 |
|
|
- Claire. Mimo wszystko, najpierw musimy przeżyć i wydostać się stąd. Nie można zakładać, że komukolwiek się to uda albo, że na plaży właśnie nie pojawili się ratownicy, spóźnieni o miesiąc. Póki co żyjmy tutaj z nadzieją na opuszczenie wyspy. A co będzie potem? Jestem z Nowej Zelandii, ale w Australii spędzam w sumie więcej czasu. Miałem jechać do Ameryki, ale mój kontrakt przepadł zapewne w momencie katastrofy. Ty jesteś z Australii, więc jeśli przeżyjemy to wszystko, to możesz liczyć nie tylko na mój numer telefonu... Nie wiem co by się mogło stać, żebym mógł o Tobie zapomnieć. Teraz wydaje mi się to niemożliwe - ich twarze były blisko, więc po prostu zbliżył się minimalnie i zaczął całować jej gorące usta. Tym razem trwało to długo. Starał się przelać wszystkie możliwe uczucia do niej jakie w nim tkwiły tym jednym gestem. Właściwie mógł to robić bez końca, ale trzeba było odetchnąć. Odsunął twarz i patrzył jej w oczy. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:24 |
|
|
Wysłuchałam słów Mortena z uwagą. W sumie to wiedziałam, że nie ma szans na wezwanie pomocy, ale skoro Oni tak myśleli to dobrze. Niech się łudzą... Nadal szłam obok Mortena wyciągając w jego kierunku papaję. - Chcesz? - zapytałam. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:24 |
|
|
- Witaj wyspałaś się? - spytał starając się brzmieć naturalnie, ale słychać było, iż był bardzo zmęczony. - Wiem nawet gdzie jesteśmy, w pobliżu jest Perła, to jest stacja monitorująca jeżeli masz ochotę ją obejrzeć to możemy się tam udać. Chyba, że wolisz wrócić do Łabędzia, to nie ma sprawy, bo znam drogę.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:28 |
|
|
-Może zamkniemy się w tej Pee....- ziewnęłam szeroko, nie siląc się nawet na zatuszowanie tego czynu. -...eeeeeerle i wyśpimy tam? Widzę, że padasz na twarz.- wskazałam skinięciem głowy na jego podkrążone oczy.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:28 |
|
|
- Nie lubię papai - odparłem ().
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:30 |
|
|
Blondynka rozpłakała się, zaczęła płakać ze szczęścia. Ich kolejny pocałunek był odkrywaniem czegoś nowego i nieznanego, każdy następny był inny- jedyny w swoim rodzaju.
- Dziękuję, że jesteś tutaj teraz ze mną, z żadnym mężczyzną nie czułam się tak jak z Tobą teraz. - odpowiedziała wtulając się w niego bardzo mocno. Każdy jego gest, nawet zwykle mrugnięcie oczyma był dla niej czymś wyjątkowym. - Pójdziesz ze mną do Niego?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:30 |
|
|
- Oh, no trudno. - westchnęłam i wzruszyłam ramionami odgryzając jej kawałek ze smakiem. () |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:33 |
|
|
Maia nie jadła śniadania i była bardzo głodna. Niestety w swoim plecaku miała jedynie coś do picia. Podeszła do Mortena i Arielle, którzy szli przed nią.
- Macie coś do jedzenia? - zapytała, dostrzegając papaję w ariellowej ręce. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:33 |
|
|
- Tylko niedobrą papaję - odparłem z niesmakiem ().
Edytowane przez Flaku dnia 23-10-2011 17:34 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:33 |
|
|
- Jasne... to świetny pomysł. - powiedział Paulo, z trudem się podniósł. Dopiero poczuł, że zdrętwiało mu parę kończyn z tego całonocnego siedzenia. Zarzucił plecak na ramię i w pięć minut później byli już przy awionetce, brunet otworzył wejście do podziemnej stacji, zszedł na dół i zaświecił światło. Nic nie zmieniło się tutaj od jego ostatniego pobytu.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Umbastyczny
Użytkownik
Postać: Cynthia Hickey
Postów: 11723
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:34 |
|
|
Tori była bardzo dyskretna i po raz kolejny usłyszała szyfr do celi Bena. Słuchała całej rozmowy Claire i Oscara, bo jej się bardzo nudziło. W bunkrze się przeludniło i mogła wybrać towarzystwo głupawego, niedojrzałego emocjonalnie Walta z ADHD oraz zniewieściałego, pedziowatego Franka lub całujących się Claire i Oscara. Dołączenie do drugiej pary byłoby pewnie nietaktowne, ale za pewne przyjemniejsze dla Bluefield. Jako, że mało obchodziło ją szczęście innych dołączyła się do parki.
- Cześć, mogę sobie z Wami posiedzieć? Wszystkich gdzieś wywiało, przeczytałam już Monologi Waginy i mi się nudzi.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:35 |
|
|
Camila przewróciła oczami. Dosyć tej dziecinady, jeżeli wszystko pojdzie dobrze to niedługo uwolnią się z tej wyspy i prawdopodobnie już nigdy nie spotka rudowłoswej kobiety, dlatego faktycznie postanowiła odpuścić. Miała świadomość, że zachowuje się bardzo infantylnie, ale czuła się sprowokowana przez Arielle. Podeszła do Mortena.
- Jak rozmawialiśmy w spiżarni o liście Paulo, mówiłeś że Goodwin przed śmiercią wspomniał o dwójce szpiegów w naszym obozie. - powiedziała do niego cicho, upewniając się że Arielle i Maia jej nie słyszą. - Jedną z podejrzanych w twoich oczach jest Shoshanna. Kto jest drugim?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:36 |
|
|
- No pójdę - powiedział, jej łzy były znów zupełnie czymś nowym, bez wahania zebrał je z jej policzków przy użyciu swego kciuka. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:36 |
|
|
- Chcesz papaję? - zapytałam wyciągając nie wiadomo skąd jeszcze jedną papaję. Wyciągnęłam ją w stronę Mai. Rzuciłam Mortenowi zdziwione spojrzenie. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:39 |
|
|
- Czemu niedobrą? - zapytała zaintrygowana słowami Mortena. Była jednak na tyle głodna, że wzięła papaję od Arielle. - Dzięki. - ugryzła kawałek soczystego owocu. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 23-10-2011 17:39 |
|
|
- Nie lubię papai - odparłem.
Edytowane przez Flaku dnia 23-10-2011 17:41 |
|