Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:09 |
|
|
Mówiłem, ze go tu nie ma! - Rumpel chodził za Mortenem krok w krok, by zniechęcić go do poszukiwań. Nie ma i już! - wykrzyknął rozkładając ręce. Ale ja wiem, gdzie jest dynamit. Powiem ci, jak mi coś dasz w zamian. - próbował skusić mężczyznę.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Frank Moore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/46439_1283722631_100_100[632].jpg)
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:11 |
|
|
Frank zawzięcie szukał dynamitu i w końcu zmęczony przesuwaniem koszów z papajami oparł się o ścianę - przypadkowo o ruchomą ścianę i odkrył tajemne pomieszczenie, pełne lasek trotylu.
- Ja, ja niechcący.
Ekwipunek: wazelina |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:23 |
|
|
Zoooostaw to!!! - wrzasnął Rumplestiltskin. Biegł w stronę pomieszczenia i machała rękami. Niczego nie dotykaaaaać! Stanął w przejściu próbując zasłonić sobą zawartość pomieszczenia. Na szczęście było tam ciemno i nie było widać dynamitu tak z zewnątrz.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 11-11-2011 19:23 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:26 |
|
|
Bernard mimo że był starym prykiem to mimo to wciąż posiadał pewną urokliwą zwinność i siłę. Kopnął więc Rumplestiltskina tak że ten zaczął się zwijać z bólu a Bernard wszedł do pomieszczenia i gdy zobaczył co jest w środku powiedział: O! Dynamit jest tutaj.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ala[1378].jpg)
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:30 |
|
|
Maia też zdecydowała się wejść na pokład statku. Oczywiście miała świadomość tego, że to niebezpieczne i, że jeśli rzeczywiście znajduje się tam dynamit to może w każdej chwili wybuchnąć, ale mimo to chciała pomóc. Powoli weszła do wraku i dostrzegła kilku ludzi, w tym kogoś kogo się nie spodziewała tu zobaczyć.
- Rumplestlit... Rumplestils... Rumplestiltskin. - po kilku próbach w końcu udało jej się wypowiedzieć cicho, pod nosem jego imię (bądź nazwisko). A już miałam nadzieje, że go więcej nie spotkamy. - pomyślała. Postanowiła jednak nie zwracać na niego większej uwagi i zająć się szukaniem dynamitu. Odeszła kawałek i otworzyła pierwszą beczkę. Pestki papai? What the...? - wzięła garść pestek i przesypała przez place. - Po co na tym statku transportowano pestki? - zastanawiała się, otwierając kolejne beczki. Po chwili usłyszała słowa Bernarda i podeszła do niego, rozglądając się po pomieszczeniu pełnym dynamitu.
- Ile tego potrzebujemy? I kto to weźmie? - zapytała, patrząc na resztę. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:35 |
|
|
Rumplestiltskin wbbiegł do pomieszczenia z dynamitem i stanął przed Bernardem, jak Jack Sparrow przed Barboss, i próbował zasłonić sobą dynamit. Nie! To wcale nie jest to, co myślisz! - mówił gorączkowo. To... to... świeczki!
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:40 |
|
|
- No to świetnie - odparłem na słowa Bernarda, który znalazł dynamit. Minąłem w wejściu zwijającego się z bólu Rumplestiltkinsa i stanąłem obok starego pryka. Przed moimi oczami ukazała się spora ilość dynamitu. Nawet nie wiedziałem, że aż tyle go tu znajdziemy. - Nie wiadomo ile już tu przeleżał... Musimy zrobić to ostrożnie. Każdy niepożądany ruch może doprowadzić do wybuchu - dodałem spoglądając na Bernarda. Nie chciałem nikogo naraża, dlatego byłem gotowy na podjęcie się tego zadania. - Ja to zrobię... Ale do jednego plecaka ie zmieści się tyle dynamitu, dlatego ktoś musi mi pomóc...
Edytowane przez Flaku dnia 11-11-2011 19:42 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:42 |
|
|
o tak, świece. Patrzcie! - zapiszczał głosem szaleńca, wyjął zapałki i podpalił jedną z nich. Druga ręką chwycił dynamit i zbliżył zapałkę do lontu. Wyraz jego oczu wskazywał na zaawansowany obłęd. Nikt jednak nie mógł wiedzieć, że Rumplestiltskin jako wybraniec Jacoba nie może wysadzić się w powietrze tak samo jak Jack czy Richard.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 11-11-2011 19:43 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:47 |
|
|
Po chwili do pomieszczenia wparował Rumplestiltskins i w swoim zwyczaju zaczął robić niepotrzebne zamieszanie. Spojrzałem na niego z politowaniem. Jednak gdy podpalił lont nie było już tak ciekawie. - Co ty robisz? Zwariowałeś? - patrzyłem z przerażenie w oczach na to co wyprawia. W pierwszej chwili nie wiedziałem co robić, ale po kilku sekundach chwyciłem za dynamit, próbując wyrwać mu go z ręki...
Edytowane przez Flaku dnia 11-11-2011 19:48 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:49 |
|
|
Hahahahah! - Rumplestiltskin wpatrywał się z szaleństwem w oczach w płonący lont. Ogień powoli sunął w stronę dynamitu... Wtedy Morten chwycił za dynamit. Co ty robisz??? Może wybuchnąć! - krzyknął Rumpel.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 11-11-2011 19:50 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:54 |
|
|
- Spokojnie... Uspokój się - powiedziałem, po czym szybko wyrwałem mu z ręki laskę. Ogień już był zaledwie milimetry od dynamitu. Chciałem to jak najszybciej zatrzymać, ale ku mojemu zaskoczeniu ogień sam zgasł. Odetchnąłem z ulgą. - Co ty robisz? Chcesz nas zabić? - zapytałem oburzony.
Edytowane przez Flaku dnia 11-11-2011 19:55 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Frank Moore
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/46439_1283722631_100_100[632].jpg)
Postów: 154
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:54 |
|
|
Frank zachował zimną krew i wyrwał lont z laski dynamitu, a potem uderzył pięścią w twarz Rumplestiltskina.
- Chodźmy szybko!
Moore zaczął ładować dynamit do plecaka Mortena.
Ekwipunek: wazelina
Edytowane przez Frank Moore dnia 11-11-2011 19:55 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:57 |
|
|
Powoli zacząłem pakować dynamit do plecaka. - Ostrożnie... - pouczyłem Franka.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:58 |
|
|
Zabić? Nieeee... tylko poważnie zranić, ha ha h...a... - Rumplestiltskin nie dokończył, bo dostał w nos od jakiegoś pedzia. Auuuu! - wrzasnął i chwycił się za nos. Frank! Co za pedalskie imię. - powiedział do siebie, ale na tyle głośno, by Moore go usłyszał.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
mremka
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/sdsd[224].jpg)
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 19:59 |
|
|
Camila z przerażeniem wpatrywała się w nieznajomego mężczyznę, który podpalił lont dynamitu. Wiedziała że powinni uciekać, ale nie potrafiła ruszyć się z miejsca, tak jakby nie dowierzała w to co widzi, że męzczyzna nie zdetonuje ładunku trzymając go w rękach. Wszystko działo się jakby w zwolnionym tempie.
- Co ty wyprawiasz?! Zgaś to! - krzyknęła w kierunku Rumplestiltskina, jednak po chwili niespodziewanie lont przestał się palić. Głośno wypuściła powietrze z płuc.
Frank i Morten zaczęli pakować dynamit. Złapała się na tym że wstrzymuje oddech, jakby bojąc się że najmniejszy ruch, najmniejszy szmer mogą spowodować wybuch. Kiedy skończyli, powoli skierowali się w kierunku wyjścia.
- Nic tu po nas. - stwierdziła, patrząc cały czas z niechęcią w kierunku nieznajomego.
Edytowane przez mremka dnia 11-11-2011 19:59 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
adi1991
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/55[18].jpg)
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 20:00 |
|
|
Bernard widząc że Rumplestiltskin jest ranny w nos kopnął go jeszcze raz w zad po czym zaczął wiązać jego ręce przywiązując go do metalowej części statku. Po chwili powiedział: To na razie. - po tych słowach zabrał kilka lasek dynamitu oraz sporo pestek papai po czym wyszedł z pomieszczenia.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Desmond Hume
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/2b6592208657c446[8].png)
Postać: Desmond Hume
Postów: 184
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 20:02 |
|
|
- Brawo Bernard.
Desmond również ruszył do wyjścia. Należało jak najszybciej dojść do Baraków, a Morten i Frank zajęli się trotylem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 11-11-2011 20:02 |
|
|
Po zapakowaniu wystarczającej ilości dynamitu, założyłem plecak na ramiona i ostrożnie udałem się w stronę wyjścia. - Chodźmy więc - odparłem wychodząc ze statku.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/helena_bonham_carter_in_harry_potter_and_the_half-blood_prince_6[14].png)
Postać: Trey
Postów: 17738
Administrator
![](../infusions/wob_rank_system/images/admin_star.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 20:04 |
|
|
Ponieważ deski były przegniłe, Rumplestiltskin wyszedł za Bernardem razem z łańcuchem i fragmentem belki po drugiej stronie. Ben będzie wściekły. Zobaczycie, do czego on jest zdolny. Nikt z was się nie uratuje. Hahaha. - mamrotał cały czas, pobrzękując przy tym łańcuchem, który miał na rękach. Nagle bez ostrzeżenia podszedł do Camili. Panienko, byłabyś tak dobra i odczepiła do to ode mnie. - wyciągnął przed siebie (i Camilę ) ręce z łańcuchem.
![](https://i.ibb.co/YWVwpGw/belcia.jpg)
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/ala[1378].jpg)
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 11-11-2011 20:06 |
|
|
Maię przeraziło zachowanie Rumpelstiltskina, na szczęście Morten uratował sytuację i zgasił lont. Widząc, że Frank i Ousborne zajęli się dynamitem szybko wycofała się do wyjścia z wraku, chcąc jak najszybciej oddalić się od Rumpelstiltskina. Odetchnęła z ulgą, gdy wyszła na zewnątrz i zobaczyła pozostałych rozbitków. |
|