Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:47 |
|
|
-Bo zza kratek kiedyś wyjdę. Mimo wszystko wolę zginąć na wolności, niż tutaj. - powiedziałam pewnie. -Kto wie? Może zmieni mi się światopogląd i pójdę do zakonu? Albo znajdę męża? Albo zajdę w ciążę?- wyszczerzyłam się. -Duchaussoy z brzuchem, no wyobraź to sobie!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:47 |
|
|
Locke popchnięty przez Bernarda wpadł do dołu. Auuuuuuuł - krzyknął, gdy rozbił sobie łokieć o czyjąś czaszkę. Chciał wstać, lecz jego nogi odmówiły posłuszeństwa. Nie... proszę, tylko nie to... - próbował rękami postawić nogi na stopach, lecz one bezwładnie opadały. Na jego skroniach pojawiły się kropelki potu. Z rozpaczą spojrzał na Toma, który najwyraźniej stracił przytomność.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:50 |
|
|
- Obym tego nigdy nie doczekał! - powiedział śmiejąc się głośno. Ich głosy przechodziły przez dżunglę echem. - To co, zabieramy się za pracę?
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:52 |
|
|
-Już powoli to kończymy, wiesz? Większość dziury zaszyta.- uśmiechnęłam się.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:53 |
|
|
- No mam nadzieję, że niedaleko. Ciemno się robi... - westchnęłam i ziewnęłam niechętnie.
/do dzisiaj |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:54 |
|
|
- No to bierzmy się do pracy! - powiedział ochoczo wstając i wkładając sobie latarkę do ust, aby wszystko widzieć. Po chwili z westchnieniem ulgi głośno wykrzyknął. - To już ostatnia! Teraz pora na chwilę prawdy!
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 00:58 |
|
|
Odłożyłam na bok igłę i nici i lekko drżącymi rękami zapaliłam urządzenie startujące (). Balon powolutku podniósł się z gałęzi i podniósł w powietrze, bardzo, baaardzo powoli.
-My... Fruniemy.- powiedziałam ze zdziwieniem, patrząc w dół na oddalającą się wyspę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:02 |
|
|
- Nie wierzę! Nie wierzę! To działa! To kurwa działa! - wykrzyknął Paulo podekscytowany. - Ciekawe jak daleko dolecimy!
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:03 |
|
|
Ze szczęścia rzuciłam się na szyję mężczyzny.
-Oby do ratunku!!!- krzyknęłam wesoło. Wyspa z odległości kilkudziesięciu metrów była jedynie wielkim, czarnym punktem.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:06 |
|
|
- Hahahahaha, nie wierzę, że nam to się udało. Po prostu nie jestem w stanie w to uwierzyć. - powiedział spoglądając w dół na bardzo powoli oddalającą się wyspę. Nagle Valerie rzuciła się na niego, on sam nie mógł pohamować swojego zadowolenia, gdy nagle zdał sobie z czegoś sprawę. - Valerie, balony są na ogrzane powietrze tak? Gdzie tutaj można sprawdzić, ile możemy tego jeszcze wykorzystać?
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:11 |
|
|
-Nie mam bladego pojęcia.- odpowiedziałam szczerze, majstrując przy płomieniu. -Zmniejszyłam na minimum. Być może uda nam się dolecieć do lądu...- balon wzbijał się powoli coraz wyżej i wyżej. Usiadłam na ziemi kosza. Niestety, im wyżej, tym było zimniej, dlatego objęłam się rękami i ruszałam energicznie dłońmi po kolanach, żeby je ogrzać. -Wiesz? Gdyby nam się udało... Mamy na koncie jedną zbrodnię więcej. Zabiliśmy człowieka. Nikt, prócz nas nie zna kodu. Nie dostaną się do Innego.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 23-10-2011 01:11 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:14 |
|
|
- Hahahaha faktycznie - przyznał racje podając kobiecie bluzę. - Ale mi go tam akurat nie szkoda, porywali naszych i zabijali. Należy mu się to.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja
Edytowane przez Paulo dnia 23-10-2011 01:15 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:16 |
|
|
Kiwnęłam głową.
-Co racja, to racja. Może uda nam się zobaczyć z góry, gdzie Inni mają swoje terytorium...- westchnęłam. -Coś, co zawsze chciałeś zrobić, ale brakowało Ci odwagi?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:20 |
|
|
- Wątpie jest noc i ledwo co widzę drzewa. Hm... Nigdy nie miałem odwagi zastrzelić człowieka, a ty?- spytał patrząc w jej oczy./aga, moje tempo zmalalo, bo teraz jestem w wannie./
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:23 |
|
|
-Nigdy nie miałam odwagi mówić ludziom, co faktycznie do nich czuję. Jestem na ogół dość szczerą osobą i jak kogoś nie lubię, to ta osoba dowiaduje się o tym dość szybko, ale prawdziwych uczuć nie umiem przekazywać.- odpowiedziałam i upiłam kolejny łyk alkoholu. Gwiazdy tej nocy rysowały się pięknie na niebie, dlatego położyłam się na plecach i zaczęłam w nie wpatrywać. -Ćpałeś kiedyś?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:27 |
|
|
- Nie, zawsze byłem do tego sceptycznie nastawiony. Nigdy w życiu, a ty byłas w nałogu narkotykowym lub innym?
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:28 |
|
|
-Nie nazywajmy tego nałogiem... Zamieszkałam w Paryżu, sama jak palec, mając niewiele ponad siedemnaście lat. Życie od imprezy do imprezy było życiem dobrym, pasowało mi. Na szczęście nigdy nie było mi dane się uzależnić jak aga od losta.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
Edytowane przez agusia dnia 23-10-2011 01:29 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:32 |
|
|
- No to faktycznie niezła sielanka, życie bez kontroli. A co się stało z twoimi rodzicami? - zapytał nie pewnie, bo nie wiedział, czy na tą sfere może wejść, czy nie.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:34 |
|
|
-Produkowali szampany. W takich śmiesznych, białych czepkach.- uśmiechnęłam się. -"Potrzebuję się usamodzielnić"- powiedziałam im wtedy. "Jestem już dorosła. Nie dam sobie rady w życiu patrząc wiecznie, jak korkujecie butelki"... Bla bla bla. Kupili mi wreszcie mieszkanie w Paryżu i co miesiąc wysyłali tyle pieniędzy, że starczało nie tylko na ubrania, szkołę i jedzenie, ale również inne przyjemności.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 23-10-2011 01:37 |
|
|
- No to źle nie miałaś. - zaśmiał sie Paulo wychylając się. - O nie! Tracimy wysokość!
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|