| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:02 |
|
|
Maia stanęła obok Shannon i patrzyła na Paulo i Henry'ego.
- Też masz wrażenie, że on kłamie? Że może być Innym? - zapytała szeptem blondynki, nadal obserwując całą sytuacje. |
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:02 |
|
|
Kiwnęłam głową z uśmiechem na słowa Tori. Wsadziłam pusty kubek do zlewu i bez słowa poszłam w kierunku toalety załatwić potrzebę fizjologiczną. W przedsionku jednak ujrzałam sporą grupkę ludzi, więc podeszłam do nich. Stanęłam obok Mai i zobaczyłam, że chodzi o Bena.
- Co się dzieje? On się gdzieś wybiera? - spytałam szeptem. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać:
Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:03 |
|
|
- Już Wam mówiłem!
Ben był zniecierpliwiony.
- Dziwne jest to, że zamiast uciekać z tej wyspy siedzicie w jakiejś stacji i sobie żyjecie. Nie macie mnie prawa więzić. Jestem takim samym rozbitkiem jak Wy. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Carmelka
Użytkownik
Postów: 1085
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:04 |
|
|
- Oczywiście. I jesteś Henry Gale? Masz żonę? No powiedz masz? - nalegała Mad.
Edytowane przez Carmelka dnia 21-10-2011 21:05 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać:
Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:05 |
|
|
- Tak rozbitkiem? Może opowiesz nam swoją historię, o swoim balonie? A może coś jeszcze lepszego, może abyśmy Ci uwierzyli i zaczęli szukać wyjścia z tej wyspy narysujesz drogę do balonu? - spytał zjadliwym tonem brunet patrząc na mężczyznę.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:06 |
|
|
- Nie mam pojęcia... jestem zagubiona w tym co tu się dzieje... - Pokręciła głową. Nigdy w życiu nie miała takiego natłoku problemów naraz. - Może to i ten Inny, ale może też rozbitek... tak, czy siak, boję się go... - Rzuciła zgodnie z prawdą. Już sama twarz Henrego, miała w sobie coś... psychicznego. Podskoczyła na dźwięk głosu Arielle, była zbyt znerwicowana...
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać:
Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:08 |
|
|
Ben popatrzył na Madeline piorunującym spojrzeniem.
- Miałem żonę. Leciała ze mną, ale już nie żyje. Pochowałem ją pod resztkami balonu. Mogę Wam narysować tę przeklętą mapę, ale nie wiem po co... Powinniście mi zaufać, tak jak ja zaufałem Wam. Jak widać źle na tym wyszedłem. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:11 |
|
|
- Tak, tez się go boję. - przyznała. - Chyba najlepiej będzie jeśli porozmawiamy z nim i dowiemy się wszystkiego. Moze jakoś uda się ustalić czy mówi prawdę czy nie.
Nagle obok pojawiła się Arielle. Norweżka powitała ją uśmiechem i odpowiedziała na jej pytanie:
- Jak widzisz Henry chce iść, ale my mu na to nie chcemy pozwolić. - wskazała podbródkiem na Paulo z bronią. - Wiesz, on może być Innym... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać:
Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:11 |
|
|
Brunet poszedł szybko po kartkę i ołówek, podał go mężczyźnie.
- Proszę, usiądź i narysuj ją. Jeżeli to zrobisz, my to sprawdzimy, czy ten balon faktycznie istnieje i będziemy sobie ufać. - powiedział siadając na przeciwko niego.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Nikki Fernandez
Użytkownik
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:15 |
|
|
Dlaczego Paulo potrafił ujarzmić jakiegoś obcego? Dlaczego tak łatwo przyszło mu tworzenie tej głupiej listy? I dlaczego nie potrafił załatwić z nią sprawy diamentów?! Musi to jakoś rozegrać...
Tak, czas zmienić taktykę, niech ten frajer uwierzy, że jej na nim zależało... o tak..
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać:
Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:16 |
|
|
- A jaką mam na to pewność? Równie dobrze możecie pójść do tego balonu, wrócić i wymyślić nowe głupstwo...
Ben rozgladał się po twarzach rozbitków.
- Mam do Was pytanie? Czemu mi nie ufacie? Czemu tak trudno uwierzyć, że jestem kolejnym pieprzonym rozbitkiem? |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:17 |
|
|
|
- Jak to chce iść? Tak po prostu? - zbulwersowałam się oczywiście na niby. Dobrze mi nawet szło. - Nie może. - powiedziałam twardo, lecz nie zgłaśniałam głosu, dalej mówiłam półszeptem. - To on może być... no wiesz... szpiegiem. - ostatnie słowo wyszeptałam. Spojrzałam na Shannon i uśmiechnęłam się do niej przepraszająco. Nie chciałam jej wystraszyć. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
Postać:
Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:19 |
|
|
- Do naszego obozu zaraz po katastrofie dołączył pewnie mężczyzna. Nikt tego nie zauważył, każdy myślał, że to jeden z nas. Później porwał on ciężarną kobietą i nie było ich przez bardzo długi czas. Dlatego jesteśmy ostrożni. - powiedział. - To jak, napiszesz tą mapkę?
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać:
Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:22 |
|
|
- No nie wiem, teraz ja też Wam nie ufam.
Henry nagle posmutniał.
- To miejsce pochówku mojej żony, nie mogę Wam go zdradzić ot tak. Jeśli jesteście złymi ludźmi możecie sprofanować to miejsce. |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:28 |
|
|
|
- Jasne, że nie może tak po prostu iść. - zgodziła się z nią. - Jeśli to Inny, może wrócić do swoich i przekazać wiedzę jaką o nas zdobył. Nie możemy na to pozwolić. - powiedziała szeptem. - To dobry pomysł z tą mapą. - dodała już głośno; tak, że inni też mogli usłyszeć. - Sprawdzimy to i jeśli wszystko się potwierdzi będziemy ci mogli zaufać. - zwróciła się do Gale'a. - Z resztą po co mielibyśmy sprofanować miejsce pochówku twojej żony? |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:28 |
|
|
Odwzajemniła uśmiech. Teraz, gdy z Boonem było już ok, znów łatwiej jej było starać się być miłą. Wiedziała, że musi nad tym popracować, by nie skończyć sama w kącie, po prostu zniży się do ich poziomu...
Edytowane przez shan dnia 21-10-2011 21:29 |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Benjamin Linus
Użytkownik
Postać:
Benjamin Linus
Postów: 169
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:30 |
|
|
- Siedzicie w jakimś bunkrze, uwięzliście mnie, a podajecie się za rozbitków.
Ben wytykał im wszystko jakby byli jakimiś potworami.
- Skąd mam wiedzieć, że to wy nie kłamiecie? Może jesteście jakąś sektą czy coś... |
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:35 |
|
|
|
Zaśmiałam się cicho i podobnie jak inni zagrodziłam Henry'emu drogę.-Tak, tak... jesteśmy sektą i od razu chcemy cię zabić. Jeśli nie narysujesz drogi do balonu nie będziemy w stanie Ci zaufać. |
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
adi1991
Użytkownik
Postać:
Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:36 |
|
|
Tymczasem Bernard wytoczył z wraku statku beczkę z pestkami od papai. Gdy już wyszedł na świeże powietrze od razu otworzył beczkę lecz to co ujrzał bardzo go zmartwiło. Okazało się, że beczka jest tylko na wierzchu wypełniona pestkami. Pod cienką warstwą owych pestek znajdowało się drugie dno.
|
|
|
| Autor |
RE: Rozbitkowie |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 21-10-2011 21:36 |
|
|
|
- Cóż... Nie masz żadnej pewności, tak jak my nie mamy pewności czy nie jesteś Innym i nie szpiegujesz dla nich. - powiedziała. - Ale nie wypuścimy cię, więc chyba nie masz innego wyboru. Albo wskażesz nam to miejsce i to sprawdzimy, albo tu zostaniesz. Zamkniemy cię w którymś pomieszczeniu i zostawimy samego. To jak? Narysujesz tą mapę? |
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
Ale to utro dopisze, bo już kompa wyłączyłam...
