Autor |
RE: Barakowcy |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2011 22:46 |
|
|
Tom sobie padł na ziemię obok Locke'a.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2011 22:52 |
|
|
Arielle odpaliła sobie papierosa.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-10-2011 22:52 |
|
|
Locke usłyszał plaśnięcie, jakby na ziemię spadła dojrzała papaja. Otworzył lekko jedno oko, nadal udając martwego. Zobaczył jednak, że Tom chce udawać martwego lepiej od niego. To się Johnowi nie spodobało. Zastanawiał się, jakby tu być jeszcze bardziej martwym, a jednocześnie żywym...
We are all evil in some form or another, are we not?
Edytowane przez Otherwoman dnia 24-10-2011 22:53 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Furfon
Użytkownik
Postać: Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 24-10-2011 23:04 |
|
|
Tom nie wiedział co ma zrobić. Tyle miał opcji do wyboru. Czy udawać nadal martwego? Czy zacząć obmacywać Johna? Porozmawiać z Johnem o czymś? Pograć w kości z Johnem? Czy iść spać? Gapić się na rannego Oscara? Patrzeć na śpiące Maie i Elodie? Patrzeć na martwiącą się Shannon? Pójść do Arielle i zacząć krzyczeć na nią, że przez nią może dostać raka? Pójść do Arielle i nie krzyczeć na nią tylko poprosić ładnie o papierosa? Pobawić się z Waltem chowanego? Zaśpiewać Waltowi kołysankę na dobranoc? Głośno kaszleć by zwrócić czyjąś uwagę? Nic nie zrobić?
-Zróbmy coś - powiedział głośno, by każdy go usłyszał.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać: Trey
Postów: 17722
Administrator
|
Dodane dnia 24-10-2011 23:22 |
|
|
Locke postanowił coś zrobić i zrobił tak, jak postanowił, czyli zrobił coś.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 10:28 |
|
|
Maia się obudziła. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 14:09 |
|
|
Otworzyła oczy, co przyszło jej z trudem, zmęczone powieki ciążyły jej.
Shannon odbyła w nocy sesję, krótkich i przerażających snów, większość z nich dotyczyła śmierci Boone'a, w jednym uciekała przed toczącą się po ziemi głową Walta, która krzyczała: "Zagraj ze mną w nogę!"
- Koszmar... - Rzuciła zaspana rozglądając się po pomieszczeniu, dzisiaj muszą wybrać, która z nich ma iść się poddać eksperymentowi.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Nikki Fernandez
Użytkownik
Postów: 150
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 14:17 |
|
|
Przechadzała się po pomieszczeniu, lawirując między materacami.
Siedziała tu, a on na pewno już świętował swoje zwycięstwo... ma diamenty, dla siebie!
Stłumiła krzyk, który wyrywał się jej z gardła.
Jak ona go nienawidzi! Jak mogła się tak dać zrobić w balona! |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 14:21 |
|
|
Maia dostrzegła Shannon i postanowiła z nią porozmawiać. Uśmiechnęła się nieśmiało, podchodząc do dziewczyny.
- Hej. - powiedziała i westchnęła. - Dzisiaj musimy wybrać, która z nas... - przełknęła głośno ślinę, robiąc krotką pauzę. - ...która z nas weźmie udział w eksperymencie - ja, ty czy Nikki. Jak wybierzemy? |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 14:32 |
|
|
Shannon odwzajemniła uśmiech, dosyć sztucznie jej to wyszło, mimo starań jakie włożyła w to, by tym razem było inaczej.
- Nie wiem, to trudne, ale musimy wybrać. - Mówiła. Na pewno nie pójdzie ona sama, jeśli ją tak pokaleczą jak Oscara? Już nigdy nie pokaże się na ulicy! - Ja nie pójdę... może... może wyślemy ją? - Lekko kiwnęła głową w stronę Nikki. - Wiem, że to okrutne, ale jeśli sprzymierzymy się obie... to no wiesz... ona nie będzie miała wyboru. - Był to naprawdę ohydny sposób, ale czy miały jakiś inny wybór? A zresztą... to tylko NPC.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:05 |
|
|
Tymczasem Oscar obudził się na materacu... Pieczenie znikło, ale wciąż miał trochę czerwonawą skórę, popękaną w kilku miejscach. Bół głowy także jako tako ustąpił. Usiadł więc na materacu, odgarniając włosy z twarzy i powiedział:
- Dzień dobry. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:09 |
|
|
- Dzień dobry - odparł mały żyd siedzący naprzeciwko.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:12 |
|
|
Oscar obudził się z tego koszmaru. Teraz już nie było żyda ani nawet cygana, więc powiedział znów:
- Dzień dobry.
Edytowane przez Lion dnia 25-10-2011 15:20 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:41 |
|
|
- Pewnie, to tylko NPC. - skwitowała.
Maia spojrzała na Nikki. Szczerze mówiąc też myślała o tym, żeby to ją wybrać. Wiedziała jednak, że będzie miała wyrzuty sumienia, ale strach nie pozwalał jej podjąć innej decyzji. Spojrzała na Oscara, nie chciała, aby ją spotkało to samo. Podjęła decyzje, niewątpliwie okrutną, ale nie widziała innego wyjścia.
- Myślę, że masz racje. - westchnęła.
Nagle tenisista się obudził.
- Cześć. Jak się dziś czujesz? - zapytała bardziej dlatego, że chciała być miła, niż z troski. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:48 |
|
|
- Dobrze, gdy przyjdą po "wybrankę", wystawimy Nikki. - Shannon również czuła się nieco nieswojo, ale przez swoje życie narobiła tyle wrednych i okrutnych rzeczy, że ta wydawała jej się jedynie nieco bardziej podła, w sumie nikogo nigdy nie wystawiła na śmierć.
Gdy Maia zadała pytanie Oscarowi, spojrzała jedynie na mężczyznę, a widok jego oszpeconego ciała, utwierdził ją w decyzji, jaką podjęła z Maią.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 15:58 |
|
|
- Fantastycznie - powiedział. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać: Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 16:16 |
|
|
Maia wróciła na swój materac i usiadła na nim opierając się o ścianę i wpatrując się tępo w przestrzeń. Czuła, że postąpiła źle, że robi coś okrutnego, ale z drugiej strony nie chciała zmieniać tej decyzji. Próbowała do siebie nie dopuścić myśli, że wystawia kogoś na śmierć. Przecież ona przeżyje, tak jak Oscar. - powtarzała w myślach.
/ będę dopiero po 21:00 /
Edytowane przez Ala dnia 25-10-2011 16:25 |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać: Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 16:51 |
|
|
Humor Shannon nieco się poprawił, od kiedy wiedziała, że być może na pewną śmierć pójdzie Nikki, zamiast niej, spadł z niej jeden z wielu ciężarów, które nadal obficie wisiały jej na sercu i duszy.
Oczywiście wyrzuty sumienia podszczypywały ją skrycie, ale Rutherford, która często postępowała podle, może nigdy aż tak, starała się skupić swe myśli na ciuchach i kosmetykach... no i Boonie, wolała zamartwiać się stanem brata, niż dręczyć z powodu skazania kogoś na śmierć.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać: Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 17:37 |
|
|
-Tony, Ben zbytnio nie akceptuje tego.. cóż.. związku. -wsetchnęłam i spojrzałam na rozbitków -uważa, że nie powinnam się z nim zadawać. Osobiście sądzę, że nie wie co jest dla mnie dobre. -odpowiedziałam wgapiając się w Anthony'ego. Jak na chwilę obecną nie dałam mu nawet dojść do słowa, tylko ciągle mówiłam o sobie i jak to mam źle. Mogłabym tak dłużej opowiadać o czymkolwiek, a on by słuchał, a potem ewentualnie dopowiedział coś od siebie lub stwierdził co o tym myśli. Świetnie się rozumieliśmy i to chyba właśnie jest recepta na udaną przyjaźń.
Mimo kiepskiej sytuacji i dziwnych okoliczności uśmiechnęłam się do niego promiennie starając się zapomnieć choć na chwileczkę o tych przykrych sprawach. Oparłam głowę o jego ramię i odparłam -tęskniłam za Tobą Tony, serio. Brakowało mi rozmów z Tobą, brakowało mi Ciebie przy mnie.
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 25-10-2011 18:46 |
|
|
Trzymałam wartę całą noc nie zmrużając oka ani na chwilę.
Po przemyśleniu wszystkiego na trzeźwo czułam się podle, strasznie podle. Kurwa, mogłam się przyznać wcześniej. Przecież teraz nikt nawet nie będzie chciał na mnie spojrzeć, nawet Maia czy Elodie. Nie chciałam nawet myśleć co Claire zrobi, gdy się dowie. Przecież mnie znienawidzi... Kurwa, jak ja to przeżyję?!
Miałam ochotę napić się mocnej kawy, więc czekałam na zmianę warty. |
|