Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:39:59 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:43:57
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 72 z 132 << < 69 70 71 72 73 74 75 > >>
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 06-11-2011 23:09
Po kilkunastu minutach drogi wydawało się, że jesteśmy już wystarczająco daleko od obozu. Odetchnąłem z ulgą. Cieszyłem się, że nie doszło do konfrontacji z Innymi, którą zapewne byśmy przegrali. Udało się bezpiecznie uciec i to było teraz najważniejsze. Usiadłem na kamieniu, by zebrać siły na dalszą drogę. - Teraz? Właśnie... co teraz? Musimy chyba obrać jakiś cel naszej wędrówki...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 06-11-2011 23:13
Schrońcie się w Płomieniu. Jest niedaleko Othersville więc będzie pasowało. Komputerem na razie się nie bawcie. Może być wyłączony, zepsuty, cokolwiek. Jutro jakaś fabuła w związku z tym się pojawi wieczorem.

edit: Może być też bunkier Widmore'a. Więc macie nawet wybór!

edit 2: Albo nie macie smiley Idźcie do bunkru Widmore'a. Tam się zdecydujcie schronić.



4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?

Edytowane przez Lincoln dnia 06-11-2011 23:28
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 23:30
Camila przykucnęła obok Mortena, żałując że nie wzięli ze sobą chociaż butelki wody. Próbowała ukryć rozczarowanie - miała nadzieję że Osbourne ma obmyślony plan na wypadek ewentualnej ucieczki. Błąkanie się po dżungli nie było tyle co bezsensowne, ale po prostu niebezpieczne. Było już ciemno dlatego podejrzewała że Inni dopiero rano zauważą ich brak. Do tego czasu powinni znaleźć sobie chociaż jakieś tymczasowe schronienie.
- Pamiętasz jak trafić do bunkra, w którym stały te dwa duże posągi? - zapytała Mortena, nie wiedząc jak to ubrać w słowa żeby mężczyzna zrozumiał o jakie miejsce jej chodzi. - Zawsze to jakieś schronienie, chociaż na tę jedną noc.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 00:21
Siedziała i zastanawiała się, co dzieje się z pozostałymi. W rekach kołysała Aarona i spoglądała na faworki, na samą myśl o tym uśmiechnęła się. Teraz znowu była daleko od Oscara i nie wiadomo, kiedy się zobaczą. Cieszyła się, że ucieczka udała im się, ale równocześnie martwiła, gdyż wiedziała, że teraz skupi się wszystko na niej. Chciała się zabarykadować, ale wywnioskowała, że to przecież bez sensu, bo i tak tu wejdą. Włączyła muzykę i razem ze swoim synkiem położyła się na łożku, na którym jeszcze dobe temu spała z Oscarem.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 12:48
Rano Tori zauważyła, że z wioski zniknęło kilka osób. Nie interesowało jej kto dokładnie i co w tym czasie robili Inni, np. Arielle. Ciekawiło ją jak postąpiła Claire. Poszła, więc stronę jej domku, jej i Oscara, a następnie delikatnie zapukała do drzwi. Ciekawe jak Claire i Oscar wytłumaczą mi ucieczkę pozostałych. Victoria nie spodziewała się, że Oscar mógł opuścić blondynkę i uciekać bez niej i dziecka.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 14:58
Oscar spał w lesie, gdyż Morten nie zaprowadził ich do bunkru Widmore'a. Teraz siedział na ziemi z rewolwerem w dłoni, zaczął się nim bawić.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 15:24
Maia się obudziła. Była trochę obolała od spania na twardym podłożu, gdyż zdążyła się już przyzwyczaić do spania w wygodnym łóżku. Podniosła się z ziemi i przeciągnęła się kilka razy, po czym usiadła po turecku na ziemi rozglądając się. Dostrzegła Oscara, który już nie spał.
- Dzień dobry. - przywitała go z uśmiechem. - Mamy coś do jedzenia? Jakieś owoce chociażby? - zapytała. Zastanawiała się czy ktoś wziął coś z wioski Innych, albo znalazł jakieś papaje w dżungli.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 15:36
- Nie mamy dziewico, idź sobie zerwij - odparł Mai.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 15:44
- Przestaniesz kiedyś tak do mnie mówić? - zapytała, ale nie czekając na jego odpowiedz ruszyła do dżungli. Niedaleko od obozu znalazła drzewo papajowe, pod którym leżały dojrzałe owoce. Wzięła kilka i skierowała się z powrotem do obozu jedząc jedna z papai.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 15:47
- Mogę jedną? - spytał, chciał bowiem spróbować zebranych papai. - Czemu mam przestać tak mówić? - spytał. Kiedyś bowiem przyszedł Flaku i nazwał ją tak, więc pewnie wiedział o czym mówi.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:16
Siedziałem na huśtawce, przyglądając się z zaciekawieniem, jak pozostali biegli w stronę pylonów. Nikt nawet po mnie nie zaszedł, nikt się nie zainteresował... ale nawet jeśli by ktoś to zrobił, i tak bym pewnie nigdzie się stąd nie ruszył. Bo po co? Nie mam najmniejszego powodu, by opuszczać Wyspę. Tam nic mnie już nie czeka. A tutaj przynajmniej będę blisko Shannon... Wstałem i ruszyłem w stronę domku Claire, której nie widziałem wraz z innymi uciekającymi. Jednak przed drzwiami spotkała mnie niesympatyczna niespodzianka w postaci jednorękiej Tori. Nie zważając na kobietę, zapukałem do drzwi Claire. W międzyczasie zerknąłem badawczo na Bluefield. - Kto Ci upierdolił rękę? Chcę mu podziękować. - rzuciłem do blondynki.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:19
Usłyszała pukanie, natychmiast otworzyła oczy. Spojrzała na Aarona, który wciąż spał. Wstała i po drodze wyłaczyła muzyke, która wciąż grała. Podeszła do drzwi i głośno przełknęła śline pociągając za klamke. Ujrzała Tori. Serce zaczęło jej szybciej bić, a ona sama nie wiedziała, co ma robić, dlatego wpatrywała się w blondynke i czekała na jej reakcje. Nagle dostrzegła Boone'a i zdziwiła się na jego widok- myślała, że także uciekł!
Edytowane przez April dnia 07-11-2011 16:22
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:30
- Twój kochanek Tom.
Tori zmierzyła lodowatym spojrzeniem Boone'a, ale na szczęście Claire już otworzyła.
- Czy nie dałam Ci jasno do zrozumienia, że byłoby lepiej dla Ciebie i dziecka, gdyby wszyscy siedzieli potulnie w Barakach? Myślałam, że z Oscarem się lepiej postaracie. Teraz Ben może się wściec.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:34
- Boone... - wyszeptała cicho patrząc na mężczyznę, ale po chwili doszły do niej słowa Tori. Poczuła zimny, nieprzyjemny dreszcz na plecach, ale spodziewała się tego, że to ona właśnie poniesie konsekwencje ucieczki. - Oscara tutaj nie ma. Nie byłam w stanie ich powstrzymać nie mówiąc im dlaczego.
Była zdecydowana kłamać jak najęta, choćby próbowali zmusić ją do mówienia prawdy, nie miała takiego zamiaru.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11742

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:39
- I chcesz mi powiedzieć, że nikt nie bawił się w małego bohatera?
Tori wbiła w nią swe spojrzenie, wiedziała, że coś jest nie tak i to musiał być grubszy spisek.
- Albo bohaterkę?



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:42
- Przez was musiałam wczoraj wykrzyczeć Oscarowi, że mi na nim nie zależy! Że nic do niego nie czuje, bo chciał mnie zabrać ze sobą! - syknęła zaczynając robić teatrzyk, który był bardzo wiarygodny. - Więc odczep się ode mnie raz na zawsze! Właśnie kogoś straciłam, pozwoliłam mu odejść i to tylko dlatego, że coś zrobiliście mojemu synowi! Uciekli, a ja nie wiedziałam jak ich tutaj przytrzymać!
Edytowane przez April dnia 07-11-2011 16:42
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:45
- Ej, odwal się od niej, kumasz?! - rzuciłem do Tori, stając w drzwiach, pomiędzy Claire a Bluefield. - Ona nie ma z tym nic wspólnego. Wczoraj widziałem, jak tamci uciekali. Pewnie są już daleko stąd. Idź lepiej do tego swojego Bena i sama mu to powiedz. Powiedz, jaka jesteś niedołężna, że pozwoliłaś uciec rozbitkom z obozu. Mam nadzieję, że upierdoli Ci kolejną rękę. - rzuciłem i zamknąłem Bluefield drzwi przed nosem. Odwróciłem się do Claire i oparłem plecami o drzwi. - Następnym razem nie bądź taka dla niej gościnna. Śmieci się wyrzuca, a nie zaprasza do domu.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:49
- Uff, Boone wielkie dzięki. Nie wiem, co bym bez Ciebie zrobiła... - odpowiedziała głośno wzdychając, a po chwili mówiła już szeptem, jakby obawiała się, że ta suka Tori ją usłyszy. - Chętnie sama bym ją wyrzuciła, a co więcej sama pozbawiła jej drugiej ręki, ale niestety uziemiła mnie. W ogóle to dlaczego nie uciekłeś z nimi? Ty nie masz syna, który jeżeli opuści teren baraków to umrze.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:55
- Nie widzę sensu w ucieczce. Nie uśmiecha mi się biegać po dżungli, żyć w strachu przed Czarnym Dymem, skoro tutaj mam łóżko, telewizor czy piwo. Musiałbym być kretynem, by ten raj opuścić. - odpowiedziałem i ruszyłem przez salon, do kuchni. Otworzyłem lodówkę i wyjąłem puszkę dharmowskiego piwa. - Mogę się nie krępować?


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 07-11-2011 16:57
- Jasne. - odpowiedziała i rzuciła mu jedną z zebranych papai. Usiadła na ziemi opierając się o drzewo. - Bo to wkurzające, a Flaku nie wiedział o czym mówi. - odpowiedziała i wgryzła się w swoją papaję. - Wiesz dokąd teraz pójdziemy? Ktoś ma jakiś plan? - zapytała. Jej nikt nic nie powiedział, więc miała nadzieję, że chociaż Oscar ma jakieś informacje.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 72 z 132 << < 69 70 71 72 73 74 75 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum