| Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:33 |
|
|
|
Arielle była zła na Bena, bo teraz nie miała z kim nabijać postów. |
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Andzia
Użytkownik
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:37 |
|
|
Cieszyłam się, że Oscar poddał się opiece Liv Tyler, to znaczy mojej. Wtem podeszła do mnie Maia, którą przed chwilą prosiłam o pomoc.-Mogłabyś mi podać ten jałowy opatrunek?(pozdro konferencja )- spytałam z poważną miną. Czułam lekkie zawroty głowy i senność, dlatego miałam nadzieję, iż Maia w razie mojego ewentualnego omdlenia zajmie się Oscarem należycie
/ Ja idę, dobranoc 
Edytowane przez Andzia dnia 25-10-2011 18:51 |
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:44 |
|
|
Locke po raz dwudziesty przeczytał słowa: Możecie losować. Nic się nie zmieniło. Wziął kości do gry i zaczął je co chwilę rzucać na podłogę z nudów.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:46 |
|
|
|
Chociaż Andzia napisała, że do Elodie podeszła Arielle, tak na prawdę była to Maia, co Andzia obiecała jutro edytować . Norweżka wykonała prośbę brunetki i podała jej jałowy opatrunek (), po czym pani kardiochirurg zrobiła to co trzeba. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:47 |
|
|
-Pole elektromagnetyczne? Do czegoś takiego chyba jest potrzeba dużo energii, jakieś generatory... - Tom wiedział doskonale jak to działało lecz tego wprost nie mógł powiedzieć rozbitkom. Teraz miał zamiar im tak pomagać jak tylko się da by przeszkodzić Tori w jej planach. -Słyszeliśmy wszyscy jej groźby, wiemy ze jest bezwzględna. Jutro musimy stawić jakiś opór bo inaczej skończymy wszyscy jak Oscar lub tamta francuzka. Wątpię by obchodzili się z nami łagodnie - mówił Tom, chciał namówić rozbitków do buntu, który z pewnością by się nie udał. Patrzył jak dziewczyny zajmowały się rannym Oscarem, podniósł głowę i rozejrzał się w poszukiwaniu Johna. Widział, jak rzuca kości do gry na podłogę, przypomniała mu się od razu ich wspólna gra dzisiejsza.
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać:
shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:49 |
|
|
|
Oscar podziękował Liv i Ali za pomoc i zamknął znowu oczy. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać:
Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:53 |
|
|
-Boone żyje, ja to wiem - odparł z powagą w głosie, jego szósty zmysł to wyczuwał. Wstał i podał dłoń Shannon, to ona musi mu pomóc a nie on jej. Musi ją zmusić do działania, gdyż tak będzie pogrążona ciągle w rozpaczy i depresji. -Jestem głodny Proszę Pani -oznajmił, liczył ze nakarmienie go będzie dobrym zajęciem dla niej.
 |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
jazeera
Użytkownik
Postać:
Uchechi Anonaba
Postów: 5281
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:53 |
|
|
-Tony, ja sama nie wiem -wzruszyłam ramionami -Nie mam pojęcia co oni kombinują. Zachowują się bestialsko. -pociągnęłam nosem i spojrzałam na Anthony'ego, wtuliłam się w jego klatkę piersiową i zamknęłam oczy. Zawsze był mi bliski, miałam nadzieję, że dzięki niemu jakoś uporządkuję problemy. Nie wiedziałam w jaki sposób mogę pomóc Karlowi, co mogę zrobić by mnie stąd wypuścili..
all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:55 |
|
|
|
Maia zamknęła apteczkę i stała, zastanawiając się czy Lion spamuje czy pisze krótkie posty, bo liczy głosy w ankiecie. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 21:58 |
|
|
- Głodny? - Powtórzyła i spojrzała na chłopca z troską. Jej też doskwierał głód, tak bardzo marzyła o pysznych daniach DHARMY!... - Nie ma tu nic do jedzenia... tylko materace i apteczka, tego oczywiście nie jedz! - Dodała pospiesznie wiedząc, że chłopiec za mądry nie jest. - Nic dla ciebie nie mam, przykro mi...
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:01 |
|
|
Locke rzucił kostką.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Ala
Użytkownik
Postać:
Mary Carraway
Postów: 1541
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:13 |
|
|
Maia położyła się na swoim materacu i zasnęła.
/ dobranoc / |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Walt Lloyd
Użytkownik
Postać:
Walt Lloyd
Postów: 209
NPC
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:13 |
|
|
-Nie ma nic? Chyba nie chcą żebyśmy umarli z głodu. - chłopiec posmutniał, gdyby nie ostrzeżenie Shannon zjadłby coś z apteczki. -Może jak poprosimy tych Innych to oni... - nie dokończył, gdyż przypomniał wcześniejsze rzeczy jakie ci ludzie robili. Dla nich głodni rozbitkowie nic pewnie nie znaczą...
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać:
Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:16 |
|
|
|
Odgarnąłem jej włosy z twarzy z troską. W sumie, to mogłaby już przestać się do mnie tulić, ale przecież jej tego nie powiem. Poza tym dalej mnie męczyło, kiedy z Karlem zabrnęli tak daleko. Chyba nie byłem zazdrosny, z resztą o co. Martwiłem się tylko, czy ten koleś jest dla niej odpowiedni, bo chciałem dla niej jak najlepiej. Usiadłem koło niej, nie przestając obejmować ją ramieniem. - Nie możesz porozmawiać o tym z ojcem? Skoro jesteście z Karlem tak blisko... - powiedziałem cicho w jej stronę, robiąc akcent na 'tak blisko'. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Furfon
Użytkownik
Postać:
Helena
Postów: 6221
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:18 |
|
|
-John, już nie gramy w papajapol - powiedział do swojego towarzysza różnych przygód gdy do niego podszedł. Czuwanie przy rannym Oscarze nie miało sensu w tej chwili gdyż on potrzebował odpoczynku. Zbliżył się do niego by z nim porozmawiać tak, by nikt przypadkiem ich nie podsłuchał. -To co, podoba ci się tu?
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:20 |
|
|
|
Arielle oddychała. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
shan
Użytkownik
Postać:
Shannon Rutherford
Postów: 3022
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:30 |
|
|
/chlaar .., jesteś szefową wszystkich szefowych /
- Nie martw się, jestem pewna, że w końcu przyniosą coś do jedzenia. - Rzuciła nie siląc się, by zabrzmiało to szczerze, w ogóle nie wierzyła w coś takiego... Inni ich zamęczą, zaprześwietlają i zagłodzą na śmierć. Przymknęła delikatnie oczy, nie miała zamiaru jeszcze się kłaść, pewnie i tak nie uśnie... dręczyło ją zbyt wiele...
/dobranoc /
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:33 |
|
|
Locke nie oddychał
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:37 |
|
|
|
Arielle spoglądała jak jej ogromna klatka piersiowa unosi się w górę i w dół. |
|
|
| Autor |
RE: Barakowcy |
Otherwoman
Administrator
Postać:
Trey
Postów: 17738
Administrator
|
| Dodane dnia 24-10-2011 22:42 |
|
|
Locke tylko udawał. Tak naprawdę oddychał. Chciał jedynie wrobić Toma.
We are all evil in some form or another, are we not?
|
|
|
v6.01.15 © 2003-2005 | Original style by yassineb :: Ported for PHP-Fusion by: 
