Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:40 |
|
|
Poczekałem kilka minut, żeby zebrać myśli. Zdawałem sobie sprawę, że niektórzy inni wiedzą o rozbitkach wszystko, ale sam się tym nie interesowałem. - Pokaż zatem co potrafisz. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:46 |
|
|
//adi, andzia
Ciągle powoli paliłam papierosa. Dymił się w mojej dłoni, a ja nie zdawałam sobie sprawy z tego, że niszczę płód, który dnia dzisiejszego zaczął rozwijać się w moim brzuchu. Zaciągnęłam się tak mocno, że aż zakręciło mi się w głowie i pochyliłam nad 'Keithem'. Położyłam ręce na jego kolanach i zmusiłam go do rozchylenia ust, wpuszczając dym z moich płuc w jego usta. Mężczyzna zakrztusił się, a ja parsknęłam śmiechem.
-Zbliża się dwudziesta pierwsza. Pamiętasz, gdzie mieliśmy się spotkać?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:46 |
|
|
/moją postać uśmierćcie bo nie będę już pisać po odpadnięciu bo po co mam się wysilać skoro to nie ma sensu bo osoby co nic nie piszą i tak przechodzą dalej/
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:50 |
|
|
- Oczywiście. Musimy iść, bo się spóźnimy. - powiedziałem, odkrztuszając dym zalegający w gardle. Porwałem butelkę, kilka skrętów i ruszyłem w stronę pylonów. - Idziesz? - zawołałem, odwracając się do brunetki po chwili z szerokim, zawadiackim uśmiechem na ustach. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:50 |
|
|
-Spotkajmy się na miejscu. Punkt dwudziesta pierwsza. Okej?
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:54 |
|
|
- Okej. - kiwnąłem głową i samemu udałem się na miejsce. Czekałem na nią przy pylonach, nucąc sobie Gunsów. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:56 |
|
|
Gdy tylko mężczyzna zniknął mi z oczu, pędem udałam się do domku. Na szczęście Camila siedziała w środku. Zdyszana, chwyciłam się krawędzi stołu.
-Camila...- powiedziałam do niej, a ta natychmiast poderwała się z miejsca widząc mnie. -Szybko. Szybko, zbierz wszystkich i wiejcie. Za chwilę pylony będą otwarte. Nie ma czasu!
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:57 |
|
|
Tymczasem Oscar siedział u siebie i jadł faworki. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 20:58 |
|
|
Camila poderwała się z miejsca, nie zadając zbędnych pytań. Nie pytała skąd Valerie o tym wie, ale rozumiała że nie ma czasu do stracenia. Ruszyła pędęm w stronę domku Oscara i Claire, dobiegając do niego w kilkanaście sekund. Wbiegła do środka, nie myśląc o pukaniu.
- Biegnijcie w stronę pylonów. - wydyszała, próbując uspokoić oddech. - Zwijamy się.
|
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:01 |
|
|
Gdy tylko Camila oddaliła się, sama rzuciłam się do mówienia wszystkim, że mają uciekać. Po chwili wiedzieli już o tym prawie wszyscy. Gdy zobaczyłam, że powoli przemykają się w kierunku pylonów, odetchnęłam z ulgą. Problem pojawił się w momencie, gdy okazało się, że przy barierze czeka na mnie mężczyzna. Umrę za nich. Ktoś musi...
Uśmiechnęłam się do niego i powiedziałam:
-Jestem gotowa. Chodźmy.
//zróbmy tak, że wszyscy uciekli, będzie Wam łatwiej podporządkować fabułę
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:03 |
|
|
- Tak, tak. Wiem. - powiedziałam. Wcale nie byłam zdziwiona, że tego chciała. Przecież byliśmy źli i wszystkich mordowaliśmy, kłamaliśmy - zaśmiałam się w duchu z ich stereotypów. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:08 |
|
|
Trzeba było być naprawdę głupim, żeby nie zauważyć rozbitków. W tym momencie ja miałam przewagę, bo to ja umiałem chodzić prawie bezszelestnie i nie zostawiać śladów jako typowy Inny, oni nie. Kiedy podeszła do mnie 'Gabrielle' uśmiechnąłem się, wzruszyłem ramionami i odpowiedziałem spokojnie: - Po wszystkim zamknę ogrodzenie. Zróbcie to tylko szybko, i pamiętaj, że zawsze możesz tu wrócić. W końcu nie wypiliśmy tej wódki. - po czym spokojnie wpisałem kod. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:10 |
|
|
Tak więc musiał się pożegnać z Claire, tak jak ustalali. Przytulił ją czule, wpatrywał się chwilę potem jak najdłużej w jej oczy.
- Niedługo się widzimy. Wrócę tutaj. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:10 |
|
|
-Nie powiedziałam, że z Tobą nie pójdę. Chcę ich tylko spokojnie wypuścić.- odpowiedziałam szczerze. -Gdy tylko wszyscy będą za pylonami, idziemy razem pić. Później do nich dołączę.- zamyśliłam się. -Możesz iść z nami, jeśli chcesz.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:13 |
|
|
- Trzymaj się i uważaj na siebie. - odpowiedziała uśmiechając się do niego, po raz ostatni złapała go za rękę, a po chwili patrzyła jak odchodzi. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:14 |
|
|
Oscar odszedł więc w stronę pylonów. Nie musiał "pożyczać" broni od Tamtych, gdyż znalazł swoją u Mortena... |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:14 |
|
|
- Nie zaakceptują mnie tam. - powiedziałem, kiedy kolejni rozbitkowie przechodzili przez ogrodzenie. - Przecież i tak cały czas pewnie myślałaś, że Cię podpuszczam, i że zaraz albo ja, albo moi ludzie coś Wam zrobią. Skoro Wam tam lepiej, idźcie. Szerokiej drogi. A, i gdybyś kiedyś znalazła stąd wyjście, wróć po mnie. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
agusia
Użytkownik
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:39 |
|
|
-No to przyznaj szczerze. Gdy wyjdziemy za pylony, napadnie mnie ktoś i zamknie?- spytałam, podnosząc lekko głowę.
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
panda
Użytkownik
Postać: Cherrrie Swanson
Postów: 7730
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:41 |
|
|
- Prędzej czy później. - odetchnąłem głęboko i spojrzałem jej w oczy. - Przykro mi. Naprawdę. |
|
Autor |
RE: Barakowcy |
Flaku
Użytkownik
Postać: Żyd
Postów: 7259
|
Dodane dnia 06-11-2011 21:44 |
|
|
Przez cały dzień czekałem na ten moment. Zgodnie z planem mieliśmy uciec z obozu. Pozostało tylko oczekiwać na odpowiedni sygnał. I taki sygnał nadszedł. Kiedy zobaczyłem biegnących Camillę i Oscara, ruszyłem za nimi. Po chwili byłem już za ogrodzeniem...
|
|