Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 17:20:09 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny20:58:04
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 65 z 132 << < 62 63 64 65 66 67 68 > >>
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 02:04
- W takim razie pomogę Ci w znalezieniu broni, potrzebujesz jej. Nie wypuszczę Cię choćby bez małego rewolweru! Obiecuję! Zresztą wątpię, aby na kimś innym masło orzechowe smakowało lepiej, chociaż... - powiedziała, ale widząc wzrok Oscara parsknęła śmiechem. - Żartowałam!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 02:07
Oscar rzeczywiście zrobił niezłą minę, tak dziwną, że trudno ją dokładnie opisać słowami.
- Dobra, dobra... Zanim się obejrzysz wrócę tu z Power Rangersami i będzie po Tamtych. A potem wrócisz do Australii!
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 02:09
- Ale pod warunkiem, że ty ze mną! Sama nigdzie nie wracam! - powiedziała i ziewnęła zasłaniając usta dłonią. - Koniec pogaduch, idziemy spać, musisz być wypoczęty na jutrzejszą akcję.
Tak naprawdę to była wymówka, gdyż April wstaje jutro o 5:30 i idzie spać....Wstała i ruszyła w stronę sypialni ściągając po drodze bluzkę, a następnie spodnie.
Edytowane przez April dnia 06-11-2011 02:10
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 02:11
/5:30smiley/

Oscar ruszył za Claire i też poszedł spać.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Umbastyczny
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cynthia Hickey

Postów: 11723

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 09:51
Tori poszła do Bena. Od wypadku spowodowanego przez Toma straciła swą pozycję na rzecz Arielle, potem ta również ją utraciła i obecnie był wakat.
- Ben, proszę, uczyń mnie znowu dowódcą Baraków. Zginęły 2 osoby, straciliśmy kolejny domek, to nie powinno się wydarzyć.



A może w Ravenclawie
Zamieszkać Wam wypadnie
Tam płonie kij w odbycie,
Tam pedziem będziesz snadnie.
zagubieni24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 09:57
Benjamin popatrzył surowym wzrokiem na Bluefield.
- Tori, miałaś już to stanowisko i straciliśmy wtedy troję ludzi i domek. Nie pamiętasz już?
Linus podszedł do komputera i usiadł na wygodnym fotelu.
- Niby jak teraz poradzisz sobie lepiej? Przecież jesteś niepełnosprawna... Najbardziej martwi mnie to, że straciliśmy obiekt do eksperymentu z ciążą. Mieliśmy nie zmuszać pozostałych kobiet do tego, taki był rozkaz.
Benjamin uruchomił podpiął swój mikrofon i w głośnikach na terenie całej wioski rozbrzmiał jego głos.
- Wszystkie kobiety proszone są o wstawienie się do przychodni na dobrowolne badania ginekologiczne. Brak badań zostanie uznany za zerwanie współpracy i akt buntu.
Linus bez słowa opuścił swój domek i udał się do przychodnii. Znajdowała się już tam Amelia - ginekolog z wykształcenia.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 12:28
- Nie wychodzisz za pylony, nie masz alkoholu. - powiedziałem. Zrobiło się późno, więc zapakowałem ekwipunek do torby i przeszedłem przez ogrodzenie. Następnie zamknąłem je, i bez słowa poszedłem spać.
Rano obudziłem się na lekkim kacu. Odświeżyłem się i zjadłem tosty na śniadanie. Przez pewien czas miałem ochotę poszukać tej upartej dziewczyny, ale potem mi przeszło. Wiedziałem, że ona i tak będzie chciała przyjść po mnie, bo jestem jej potrzebny. Spokojnie usiadłem więc przy stole i sączyłem kawę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 12:39
Tymczasem Bernard jak najszybciej potrafił biegł przez tunel z powrotem do Baraków. Ze stacji Zwierciadło zabrał tylko kilka potrzebnych rzeczy a teraz miał zamiar powiedzieć innym rozbitkom, że ktoś zbliża się do wyspy i już wkrótce tu będzie. Było to ich największa nadzieja na opuszczenie wyspy od kiedy na niej są. Bernard miał nadzieję, że nowi przybysze to nie Inni tylko jacyś niezwiązani z tą bandą ludzie. Po chwili był już z powrotem w Barakach i biegł szybko w stronę części mieszkalnej osady.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:08
Obudził mnie głos wychodzący z głośników umieszczonych na dworze. Wstałam więc i przeciągnęłam się. Jeśli człowiek zdrowo przeciągnie się z rana to pół orgazmu. - zaśmiałam się w duchu. Z lekkim kręciołkiem w głowie znów klapnęłam na łóżko, po czym odgarnęłam włosy i zrobiłam z nich niedbały kucyk.
Wyszłam z pokoju w samej koszulce i skierowałam się do kuchni. - Cześć. - szepnęłam beznamiętnie w stronę Tony'ego i sama też zalałam sobie kawę. Upiłam łyk i przypomniałam sobie o badaniach! - Cholerne badania... - mruknęłam pomiędzy łykami. Dosyć szybko opróżniłam kubek.
Posłałam Burtowi ciepły uśmiech i wchodząc po drodze do sypialni wzięłam czyste ubrania. Woda z prysznica przyjemnie oblewała mi ciało a kokosowy żel pod prysznic sprawiał, że czułam się świeżo.
Po chwili wyszłam z domku kierując się w stronę przychodni.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Inni
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 46

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:13
Benjamin siedział w jednym z pokoi i przeglądał dokumentację. Amelia siedziała jednak przy drzwiach i czekała na pacjentki.
- Cześć Arielle. Ty też na badania?
Starsza kobieta była wyraźnie zaskoczona. Wyjęła ze z kieszenii kitla jakąś kartkę.
- Benowi chodziło bardziej o badania naszych nowych towarzyszek... Ale jak chcesz to mogę Cię przebadać. Będziesz wiedziała czy wszystko jest w porządku, moja droga.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:18
- Witaj Amelio. - uśmiechnęłam się do niej łagodnie. - Och, no cóż. Skoro już tutaj przyszłam... Wygląda na to, że będę Twoją pierwszą pacjentką dzisiejszego dnia.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Inni
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 46

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:26
Amelia uśmiechnęłą się do niej i zaprosiła ją gestem do swego gabinetu. Znajdował stolik, dwa krzesła, fotel ginekologiczny oraz parawan i wieszak.
- Rozbierz się od pasa w dół i usiądź na tym fotelu.
Kobieta zamknęła drzwi na zasuwę by nikt im nie przeszkadzał i włożyła jednorazowe rękawiczki.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:32
Posłusznie rozebrałam się od pasa w dół. Spodnie i bieliznę rzuciłam na jedno z krzeseł. Nie bałam się ani nie wstydziłam.
Usiadłam na krześle i wiedząc co mnie czeka stopy oparłam na podnóżkach. - Okej, jestem gotowa. - szepnęłam lekko się uśmiechając do kobiety.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Inni
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 46

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 13:38
- Rozluźnij się, wszystko będzie dobrze, zrobię 2 bezbolesne badania.
Amelia wzięła ze stolika jeden z gotowych zestawów do badania. Najpierw za pomocą specjalnego "patyczka" pobrała rozmaz z pochwy, a następnie wstrzyknęła jakiś płyn.
- To kontrast, konieczny do prześwietlenia.
Kobieta przesunęła nad brzuch Arielle ramię urządzenia, które wykonało zdjęcie.
- To wszystko, możesz się ubrać. Jak będą wyniki to Cię poinformuję.
Amelia zdjęła rękawiczki i wyrzuciła je do kosza, a potem zabezpieczyła foliową kopertę z próbką pobraną od Arielle.
- Wszystko w porządku?







Danny Pickett mimo zakazu nie mógł znieść myśli, że Bernard czuje się bezkarnie, że jest zwycięzcą w tamtej kompromitującej sytuacji. Gdy nadażyła się okazja - Nadler biegł przez Baraki - zagrodził swej ofierze drogę i przewrócił go na ziemię, a następnie kopnął mocno w udo.
- I co? Jesteś teraz taki cwany?
Edytowane przez Inni dnia 06-11-2011 14:36
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:05
- Tak, wszystko dobrze. - westchnęłam schodząc z fotela. Ubrałam majtki, skarpetki i spodnie. - Po co robicie te badania? Przeprowadzasz kolejne badania na ciążę? - spytałam zapinając rozporek.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Inni
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 46

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:26
- Tak, Ben kazał mi Was przebadać, ale nie liczę na żadne efekty. Badaliśmy wiele kobiet, a te zgony są nadal tajemnicą.
Amelia otworzyły drzwi i umożliwiła Arielle opuszczenie gabinetu.
- Aha, Ben chce rozmawiać z Elodie. Przekaż jej to jakbyś ją spotkała. Ma to związek z jakiś jej zadaniem z śmiercią Nikki, nie znam szczegółów...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:29
Obudził mnie komunikat, wydawany z głośników. Ziewnęłam szeroko i podniosłam się z łóżka. Mimo że nie miałam okazji się wczoraj napić, dzisiaj bolała mnie każda cząsteczka mojego ciała. Jako, że plan ciągle był w toku, ubrałam się szybko i poszłam w kierunku przychodni. Na razie trzeba zgrywać przytulnych i grzecznych, prawda? Stanęłam na progu i zapukałam kilka razy. Gdy obok pojawiła się starsza kobieta, powiedziałam do niej sucho:
-Daję Ci się zbadać tylko dlatego, że boję się, że tropiki mogły źle na mnie wpłynąć.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Inni
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 46

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:35
- Moja droga, witaj.
Kobieta ponownie zamknęła swój gabinet, by zapewnić pacjentce intymność.
- Rozbierz się.
Amelia przygotowywała się do swej pracy.
- To 2 standartowe badania, w zasadzie każda kobieta powinna je wykonywać raz w roku. Pozwala to na np. wczesne wykrycie nowotworu.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:37
-Ciągle nie mogę wyjść z podziwu, dlaczego to nam robicie. To znaczy... Wcześniej nie byliście tak mili.- ściągnęłam pospiesznie spodnie i majtki i usiadłam na fotelu, wkładając nogi w stojaki po boku.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 06-11-2011 15:39
Komunikat Benjamina był na tyle głośny że zapewne postawił na nogi wszystkich mieszkańców wioski. Camila przykryła głowę poduszką, jakby to miało jakoś zapobiec docieraniu głosu Linusa do jej uszu. Zerwanie współpracy? Nie przypominała sobie, żeby z kimkolwiek na tej wyspie zawierała jakiś układ, jakąś umowę która zmuszałaby ją do współpracy. Nie miała zamiaru zgłosić się do przychodni. Fakt, nie mieli planu ucieczki ale na pewno nie zamierzała robić wszystkiego, co wymyślą sobie Inni. W dość bojowym nastroju podniosła się z łózka i skierowała w stronę sypialni Valerie, jednak tam jej nie zastała. Nie wiedziała czy dziewczyna już wstała, czy w ogóle nie spała tej nocy w domku. Wzruszyła ramionami i wróciła do łóżka.


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 65 z 132 << < 62 63 64 65 66 67 68 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum