Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:17 |
|
|
-Nie mam pojęcia, gdzie był. Jakoś tak przez ten czas nie zdążyłam się z nim widzieć. Co z tego, że Jennifer powiedziała, że nie można odpłynąć? Wszak trzeba próbować, walczyć trzeba.- w tym momencie Oscar wyciągnął zza paska spodni pistolet. Wzdrygnęłam się.
-Skąd to masz i na co ci to?
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:22 |
|
|
- Oscar! - wybuchnęła blondynka na widok mężczyzny, uśmiechając się do niego. - Martwiłam... to znaczy martwiliśmy się o Ciebie! Gdzieś ty się podziewał? I gdzie są pozostali? Nic Tob...wam się nie stało?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:27 |
|
|
- Tak, trzeba. Ale myślę też, że Tamci nie są kretynami i zauważą, jak z wyspy odpływa sobie łódka. To ja już wolę chować się przed nimi w dżungli, na morzu nie ma gdzie uciec... Hmm... Ze zbrojowni z tego bunkra. Leżała sobie to wziąłem. Chyba nie będziesz chciała iść do katamaranu bez broni? Pan Duńczyk musi coś wziąć też... - nagle weszła Claire i wykrzyknęła jego imię. - Szukaliśmy tego Matta i Boone'a. Okazuje się, że Matt tu już jest, ale nie wiem dalej co z Boonem. Nie wiem gdzie są pozostali, ja się zgubiłem i wracałem osobno. Nocowałem na plaży... - od razu się wzdrygnął, noc na plaży czyli Bakunin i koszmary... |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Flaku
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/alf[49].png)
Postać: Żyd
Postów: 7259
![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png) ![](../infusions/wob_rank_system/images/gw.png)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:33 |
|
|
Nagle obok mnie i Matta pojawił się Walt, przerywając moją próbę podjęcia dyskusji. Lekko się zirytowałem, ale oczywiście w żaden sposób nie dałem tego po sobie poznać. - W bezpiecznym miejscu - odparłem na pytanie chłopca, klepiąc go po ramieniu. Wciąż czekałem na odpowiedz Matta, który nawet nie zdążył otworzyć ust.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:34 |
|
|
- Boone też jest w bunkrze, ale z tym, że ciężko ranny i nikt mu do tej pory nie pomógł. Nie wiadomo, co mu jest i nie wiadomo czy w ogóle jest mu ktoś tutaj w stanie pomóc. - odparła trochę zdziwiona tą całą sytuacją. Postanowiła nie mieszać się w sprawy ognonowców.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/255necw[1052].jpg)
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:37 |
|
|
Brunet zdobył przez ten czas większość imion i nazwisk. Zostało mu tylko kilka osób, więc do pierwszej, którą napotkał, czyli Arielle.
- Witaj Ar, słuchaj potrzebuję twojego nazwiska, celu podróży, oraz wykonywanego zawodu przed katastrofą. - powiedział, co prawda znudziło mu się już to łażenie, ale postanowił dokończyć to, co rozpoczął.
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:42 |
|
|
- Bonne też tu jest? Super... - powiedział niby zadowolony, ale teraz właśnie się dowiedział, że był w dżungli przez dwa dni bez sensu. Zarówno Matt i Bonne się sami znaleźli. - Fajnie was widzieć... - uśmiechnął się do Valerie a potem do Claire. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:46 |
|
|
- Ciebie też, dobrze, że Ci się nic nie stało w tej dżungli. - powiedziała wspominając jak zazwyczaj kończyli rozbitkowie, którzy sami zagłębiali się w niej. Byli atakowani albo przez dziki, przez Tamtych lub Czarny Dym. Nie wiadomo jaka śmierć gorsza. - Odkryliście może chociaż coś ciekawego?
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
agusia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/23751_original[35].jpg)
Postów: 8436
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:47 |
|
|
Zdziwiła mnie wiadomość, że Boone też wrócił do bunkra. -Ale jak... Sam... Kiedy?- machnęłam wreszcie na to ręką i podniosłam się z krzesła. -Idę się wykąpać.- oznajmiłam i pomachałam im, zamykając się w łazience.
![](http://i.imgur.com/WbwZ0do.png)
140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:47 |
|
|
Przywitałam Paula z uśmiechem i zaśmiałam się pod nosem. - Cześć. - rzuciłam. Zastanowiłam się chwilę nad odpowiedzią, po czym otworzyłam usta. - Nazywam się Arielle Danes. Wcześniej pracowałam w małej knajpce. Do LA leciałam, by odnaleźć moją matkę, która zostawiła mnie zaraz po porodzie. - Zakończyłam historię trochę się jąkając. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:48 |
|
|
- Coś ciekawego... hmm... Niedźwiedzia polarnego w dżungli? Myślę, że to dość ciekawe - i opowiedział jej jak natknęli się na białego misia, który bardzo chciał zabić sobie Toma, który był na drzewie i powiedział też o tym jak zabił go w końcu z rewolera leżącego na blacie przed nim.
- Miłej kąpieli - odparł Valerie. ![smiley](../images/smiley/shock.gif)
Edytowane przez Lion dnia 19-10-2011 17:49 |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:50 |
|
|
- Nie, kilka osób mu pomogło. - powiedziała oglądając się za znikającą kobietą, po czym spojrzała ze strachem na Oscara. Pamiętała doskonale jak kiedyś też zaatakował ich niedźwiedź polarny. - Ale skąd mógł się wziąć niedźwiedź polarny w dżungli? To dość dziwne... dobrze, że miałeś to przy sobie.
Odparła z lekką odrazą patrząc na rewolwer.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Paulo
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/255necw[1052].jpg)
Postać: Paulo
Postów: 286
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 17:54 |
|
|
- Dzięki... - odetchnął z ulgą, a po chwili dodał. - Jeszcze tyle pracy mnie czeka, zbieranie danych jest jak syzyfowa praca, ale jeżeli ma nam pomóc to się opłaca. Widziałaś gdzieś może Toma, Matta, Bernarda, Maię, Elodie, Madeline lub John'a?
Ekwipunek: kluski, mięso, jaja |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:01 |
|
|
Rozejrzałam się po pomieszczeniu, lecz nikogo z osób, których wymienił Paulo nie odnalazłam. - Nie, w tym momencie nikogo z nich nie widzę. - Powiedziałam. - Maia, Elodie i Matt gdzieś tutaj powinni być. - Dodałam pocieszając Go tym. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:01 |
|
|
- Na pewno nie przypłynął tutaj sam z zimnych krain... Dharma o naukowcy, może gdzieś jest stacja do badań nad zwierzętami? - zapytał retorycznie. - Niby dobrze, ale nie lubię celować do kogoś... Do niedźwiedzia to jeszcze jakoś sobie wyobrażam, ale do ludzi? ... W lesie było też łożko... Pośrodku dżungli. Leżał sobie na nim Bernard, był tam też John, Walt i ten grubas... To też było dziwne... Taka ciekawa ekipa... - wypił ostatni łyk swej kawy. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:05 |
|
|
- Że coo? - spytała trochę rozbawiona tym, co powiedział blondyn, zmarszczyła czoło patrząc na niego i przez chwilę ją olśniło. - Od jakiegoś czasu Paulo chodzi po bunkrze i robi spis ludności, bo podejrzewa, że wśród nas są inni... Ciekawe jak znalazłoby się tam łóżko i jeszcze ta ekipa.
Małego chłopca nie podejrzewała, John'a też nie, to dobry człowiek, ale Bernarda nie znała, Toma bliżej też nie. Usłyszała płacz Aarona i natychmiast pobiegła do niego. Wzięła go na ręce i wróciła do Oscara.
- Jest cały rozpalony i nie wiem, co się z nim dzieje... - powiedziała trochę zaniepokojona.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Andzia
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/andzia[83].png)
Postów: 1719
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:08 |
|
|
Z tego co wiem Shosanna też jest kardiochirurgiem w Paryżu. To zdanie odbijało się echem po moim umyśle przez kolejne dwadzieścia cztery godziny. To wszystko wyjaśniałoby skąd ją kojarzę. Twarzy dobrego kardiochirurga, choćby z innego szpitala w żaden sposób nie dało się zapomnieć. Jednak coś nadal nie pasowało mi to tej całej chorej układanki- imię Shosanna w moim chirurgicznym gronie nigdy nie obiło mi się o uszy. W jaki sposób możliwe było to, że poznawałam jej twarz, ale nie kojarzyłam imienia? Następnego popołudnia zrzuciłam te myśli na dalszy plan swojego umysłu, gdy usłyszałam jak Boone majaczy. Grupka dziewczyn przyglądała mu się w zamyśleniu, ale żadna z nich jakoś nie kwapiła się by podejść. Przygryzłam dolną wargę i niepewnie przyłożyłam dłoń do jego czoła, a potem zmierzyłam tętno.-Przyspieszone puls. Ma gorączkę.- powiedziałam na tyle głośno, by kobiety mnie usłyszały.-Mogłybyście załatwić jakieś zimne okłady?- popatrzyłam po ich twarzach, oczekując jakiejkolwiek pomocy. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:15 |
|
|
- Emm... Nie znam się za bardzo na dzieciach, a tym bardziej na dziecięcych chorobach - Oscar nie dość, że nie miał własnych dzieci, to nigdy nawet nie przebywał wśród osób, które takie niemowlaki mają. Teraz podczas kariery nie miał na to czasu, a dawniej takie płaczące bachory go wkurzały. - Jak będzie płakał tak dalej, to powinna poradzić coś na to Shosanna, ona ma wprawdzie inną specjalizację, ale ogólniki takiej wiedzy też musi znać. Elodie chyba też ma z tym jakiś związek. Może to prostu niemowlęce przeziębienie... Może samo mu przejdzie? - była trochę zaniepokojona, więc postanowił trochę ten niepokój oddalić, chociaż nie wiedział czy mu się to trochę uda, czy trochę nie uda. |
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
April
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/1[29].jpg)
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:20 |
|
|
- Chyba się zaraz do którejś przejdę, bo na początku myślałam, że płacze z zwykłych powód jak to niemowlę, ale teraz zauważyłam, że jest cały rozpalony. - odparła tuląc do siebie Aarona z matczyną troską. - Dzięki Oscar, jeżeli spotkasz którąś to mógłbyś jej przekazać, że jej szukałam?
Była bardzo zaniepokojona stanem swojego syna, przecież nie mógł złapać jakiejś choroby tutaj w bunkrze, wszyscy byli zdrowi, a ona sama też nie za dobrze się czuła, ale wolała o tym nie mówić, dla niej liczyło się tylko dobro jej syna.
|
|
Autor |
RE: Rozbitkowie |
Lion
Użytkownik
![Avatar Użytkownika](../images/avatars/seagif26[3771][3771][3771][19].gif)
Postać: shimano
Postów: 12672
Mistrz Przetrwania
![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif) ![](../infusions/wob_rank_system/images/1a.gif)
|
Dodane dnia 19-10-2011 18:30 |
|
|
- No jasne, przekażę... Teraz idę chyba poczytać, przed wyprawą zaciekawiła mnie książka jedna i chciałbym ją dokończyć. Trzymaj się i ty Aaron też się trzymaj - wstał, obrócił się na pięcie, zabrał broń i poszedł sobie pod żaluzje, gdzie czekała jego książka. |
|