Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 24 2024 19:14:31 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny22:52:26
Michal 1 week
Otherwoman 2 weeks
mrOTHER 2 weeks
Lion 3 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku11 weeks
Isabelle13 weeks
chlaaron30 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 64 z 134 << < 61 62 63 64 65 66 67 > >>
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 23:51
Daj mi spokój ty dewiancie. - krzyknął Bernard do Toma - Moja żona nie żyje i nie mów mi że żyje bo to nie prawda. - Po chwili zwrócił się do Johna - Ale czemu chcesz iść na bagno? Jeszcze nas ten dewiant potopi albo co gorsza kogoś tam spotkamy.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 18-10-2011 23:53
Powiedzmy, że czegoś szukam. - Locke uśmiechnął się i zacisnął sznurki u plecaka. Był gotowy do drogi. Ruszajmy. - powiedział. Nie wiedział, ze Boon już się znalazł. Właściwie wolał szukać bagna niż Boona.


/Jakby co, to Locke idzie, a nie śpi, kiedy mnie nie będzie. A teraz dobranoc! /




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 23:55
-Wiem gdzie jest takie miejsce, mogę was tam zaprowadzić - ostatecznie utopią tam Bernarda i kozę, jeśli nadal będzie przeciwko niemu. Nie rozumiał czemu nazwano go dewiantem, przecież nic złego nie zrobił. -Bernardzie, nie wiesz czym jest ta wyspa. Widzisz Locke'a? Przed katastrofą był inwalidą, gorszym od ciebie. Jeździł na wózku a teraz widzisz jak sobie hasa. Twoja żona znów będzie żyć, jeśli uwierzysz w wyspę. Jeśli uwierzysz we mnie. Chodź, dołącz do nas - Tom czuł się jak Imperator Palpatine namawiający Luke'a na Ciemną Stronę Mocy.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 00:02
Tymczasem Oscar zasnął sobie na piasku, a śnił mu sie niestety obejrzany niedawno z Claire horror. smiley
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 00:04
Siedziałam na ziemi pośrodku czekolad, mydeł i groszków ptysiowych i nagle coś mi się przypomniało. Dzień, w którym rozwaliłam sobie głowę i w którym zjadłyśmy z Shosanną grzybki... Może to tylko wytwór mojej głowy, a może faktycznie powiedziała do mnie wtedy: To ja, Melanie?
Pokręciłam głową przecząco, by wyzbyć się tych myśli i minęłam Camilę bez słowa, klepiąc ją lekko po ramieniu.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Walt Lloyd
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Walt Lloyd

Postów: 209

NPC

Dodane dnia 19-10-2011 00:58
Obok Matta i Mortena pojawił się Walt. Chłopiec mało nowych ludzi znał, najmilsze wspomnienia z Ogonowcami miał związane z Mortenem i jego pomocą na lotnisku.
-Gdzie my jesteśmy? - spytał się patrząc w twarz Mortena, nie wiedział ze ten chciał odbyć rozmowę z Mattem. Walt jeszcze nigdy nie był w Łabędziu, więc kompletnie nic o tym miejscu nie wiedział.



Edytowane przez Walt Lloyd dnia 19-10-2011 00:59
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 10:30
Bernard po słowach Toma tylko podejrzliwie spojrzał na niego lecz nie odezwał się ani jednym słowem. Nie miał zamiaru wierzyć w ani jedno słowo tego dewianta lecz zamierzał z nim iść mimo, że był już trochę stary i lekko niedołężny. Puścił więc kozę wolno bo nie chciał by wpadła ona do bagna i czekał od teraz spokojnie by kroczyć za łysym Johnem.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 11:18
Camila niewiele spała tej nocy, myśląc o tym co powiedział jej Morten. Czy to możliwe, żeby wśród nich był szpieg? Wydawało jej się to tak nieprawdopodobne, że wręcz niedorzeczne. Za długo tworzą obóz by nie wyczuć, że ktoś jest wobec nich nieszczery - dawno już by się ujawnił, robiąc im krzywdę. Ale czy na pewno? Słowa Goodwina ją niepokoiły. Sugerowały że dwóch Innych było już w obozie ogonowców, a to przecież wykluczone - już prędzej uwierzyłaby, że ktoś z plażowiczów tylko udaje rozbitka, no ale nie u nich! Mortena odrzucała od razu, to on starał się zdemaskować ewentualnych szpiegów i nie wyglądało jej to na grę aktorską. Matt to samo - byli blisko i była przekonana że nie potrafiłby jej okłamywać aż tak bardzo. Valerie? Odpada. Oscar? Bernard? Westchnęła głęboko.
Doszła do wniosku, że Goodwin po prostu chciał ich skłócić. Zmusić do rzucania na siebie podejrzeń. Grupa zgrana to grupa silna, więc ludzi którzy sobie nie ufają dużo łatwiej złamać. Przecież wśród nich nie było żadnej Melanie! Nie miała pojęcia jakby zareagowała, gdyby ktoś z ogonowców okazał się jednym z Innych. Poczuła się winna, że chociaż przez moment tak pomyślała.



Edytowane przez mremka dnia 19-10-2011 11:26
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 13:09
Maia siedziała teraz w kuchni zastanawiając się nad paroma sprawami. Co się stało z Mattem i gdzie był przez ten cały czas? Mogłam zapytać o to Claire. - pomyślała. Nie znała Payne'a, może potrzebował trochę pobyć sam ze sobą, ale żeby znikać na kilka dni bez słowa? To wydawało się jej dziwne. Jej przeszły jednak do pozostałych rozbitków z ekipy poszukiwawczo-ratunkowej. Zastanawiało ją parę rzeczy, więc postanowiła kogoś zapytać. Pierwsza osobą, jaką spotkała była Shannon.
- Hej. Wszystko w porządku? - uśmiechnęła się do niej. Blondynka wydawała się być przygnębiona, pewnie bała się o Boone'a. - Nie wiesz co z resztą ludzi, którzy też byli w ekipie ratunkowo-poszukiwawczej? - zapytała. - Nie wszyscy wrócili, prawda? Nigdzie nie widziałam Johna, tego starego pryka i Oscara. Nadal szukają Matta? Chyba ktoś powinien ich poinformować, że on już jest w bunkrze. - powiedziała. - Ale kto będzie się teraz zagłębiał w dżunglę... Ja bynajmniej nie mam na to ochoty. - dodała. Norweżka miała na razie dość przerażających zdarzeń, jak chociażby atak niedźwiedzia polarnego.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Arctic
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 5455

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 13:14
- Shannon.... Shannon - mamrotał przez sen Boone. Po chwili znowu zamilkł.


Fear of a name increases fear of a thing itself.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 14:51


Oscar już nie spał od paru godzin. W nocy śniły mu się koszmary, głównie urywki z kasety z obejrzanego niedawno filmu, a przecież oglądał ten film już tyle razy! To wszystko mieszało się z tym, że budził się kilka razy w nocy zlany potem i miał wrażenie, że stoi nad nim martwy Bakunin. Ale gdy przymknął na chwilę oczy albo popatrzył w inną stronę - widmo znikało. Tak więc Oscar już nie chciał mieć więcej koszmarów i o 4 przestał próbować zasypiać, nie chciał oglądać ani tych koszmarów, ani Bakunina. Co mu strzeliło do głowy, żeby spać samemu na plaży... Gdy był już późny ranek, postanowił wrócić do The Swan. Drzwi były zamknięte, ale ktoś mu otworzył. Udał się do kuchni i zjadł śniadanie i wypił kawę.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 15:56
Maia czekała na odpowiedź Shannon, gdy niespodziewanie usłyszała czyiś głos. Nie od razu zorientowała się, że to głos Boone'a.
- Słyszysz? - wyszeptała, próbując usłyszeć niewyraźne słowa wypowiadane przez brata blondynki. - Co on mówi?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Carmelka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1085

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:28
Madeline która w miedzy czasie wyspała sie, umyła, przebrała i zrobiął poranną gimnastykę, teraz biegała wesoło w okolicy Łabędzia. Powinna dbać o odpowiednia formę.
Ćwiczenia zajęły jej kilka godzin, a gdy wróciła do bunkra, postanowiła przygotowac kanapki na śniadnie/przekąskę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:38
Znowu spałam w "moim" kącie. Zadomawiałam się tam powoli. Poza materacami i kocami przywlokłam tam półkę, kilka książek, jakieś ubrania, znalezione w szafach. Obudziłam się nagle, wyrwana ze snu i dyszałam ciężko, jakbym przez sen przebiegła kilkanaście kilometrów. Odrzuciłam śpiwór i w "pidżamie"- bokserkach i koszulce, ciasno opinającej się na nieosłoniętych piersiach, usiadłam w kuchni, drżąc jeszcze po koszmarze.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:38
Przybliżyłam się do dziewczyn siedzących wokoło Boone'a. Spojrzałam na jego pokiereszowaną twarz i przeniosłam wzrok na Shannon.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:46
Nagle przyszła Valérie do kuchni. Była w "pidżamie".
- Cześć.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:52
Spojrzałam kątem oka na Oscara i zawinęłam kolana pod brodę.
-Co tu robisz? Nie poszedłeś szukać... Tego, tam, Boone'a?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 16:55
- Poszedłem szukać tego tam Boona i Matta, ale się zgubiłem w lesie i wróciłem. Ani śladu po nich - powiedział, nie mając pojęcia o tym, że obaj siedzą sobie w bunkrze. - Inni, którzy szukali wrócili już? Działo się tutaj coś w ogóle jak mnie nie było? - teraz zawinęła kolana pod brodę i nie mógł oglądać jej "pidżamy"...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 17:05
-Nic się nie działo. Znaczy, Matt wrócił. Tyle. Nudne jest życie rozbitka. Od kilku dni zresztą tak boli mnie głowa, że ciągle śpię.- powiedziałam. Upiłam mleko z kartonu, które leżało na blacie i westchnęłam cicho. -Idziemy niedługo po katamaran chyba z Mortenem. Trzeba ruszyć stąd dupsko, zanim zapomnimy, jak wyglądają inni ludzie. I sklepy i hotele, i podziemne parkingi...



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 19-10-2011 17:12
- Matt wrócił? Ach... - czyli on biegał po lesie, a ten sobie wrócił. - A gdzie on był? Skoro Tamci go nie porwali... Nie wiem czy pójdę z wami tam, na razie mam dość dżungli... I chyba tym katamaranem nie można zbyt daleko dopłynąć... - wyłożył na blat rewolwer, z którego zabił polarnego misia.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 64 z 134 << < 61 62 63 64 65 66 67 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum