Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Lutego 16 2025 14:26:16 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
Książki
Seriale
Filmy/Klub Filmowy ":o"
TOP 5
moja pani od literat...

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny01:30:15
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
sayid jarrah 6 weeks
Michal13 weeks
Lion15 weeks
Lincoln20 weeks
Flaku23 weeks
Isabelle25 weeks
chlaaron42 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 57 z 94 << < 54 55 56 57 58 59 60 > >>
Autor RE: Kahana
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 00:55
- Jestem pewna, że zrobimy wszystko co będzie w stanie aby odzyskać mojego syna, ale jak zwykle histeryzuję i boję się, że nie uda nam się to i będziemy musieli wrócić z niczym, nie wiem co wtedy uczynię. I chociaż wiem, że nie powinnam martwić się na zapas to jednak to robię, bo taka już jestem i przepraszam Cię za to. Nadal Ci ufam, ale to już nie jest kwestia zaufania tylko mojej intuicji, ja po prostu czuję że jutro coś pójdzie nie tak. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale tak jest i nie wyzbędę tego do jutra niestety. Mam nadzieję, że masz rację i jutro będę się z tego śmiała z Tobą i że w końcu wrócimy do Australii, zobaczę swoją matkę, zamieszkamy razem, ale to nie jest takie łatwe... co do Camili to nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć, że będzie z nią wszystko w porządku. Nawet nie wiemy co się dokładnie stało, a powinniśmy trzymać się wszyscy razem. Jakoś mam wrażenie, że im bliżej końcowi tym wszyscy są jacyś bardziej przygnębieni. - odpowiedziała tuląc go mocno. W oku zakręciła jej się łza, ale natychmiast ją powstrzymała. Nie mogła się teraz rozryczeć, bo inaczej sama potwierdziłaby przed chwilą co powiedzianą teorię.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 04-12-2011 00:56
Ściągnąłem z siebie bluzę i podłożyłem pod głowę Camili. Mimo, że był już wieczór i chłód dawał się we znaki, nie odczuwałem zimna. W ogóle nie odczuwałem nic poza obawą o to, co będzie dalej z Camilą. Na dalszy plan zeszło dla mnie to, że aktualnie znajdujemy się pod pylonami, że ciągamy za sobą zakładniczkę, że już niedługo opuścimy wyspę. Obserwując jednak zachowanie rozbitków, zwłaszcza Camili, ale też Claire i Valerie miałem coraz więcej wątpliwości czy to się uda. A nawet jak się uda, to czy pobyt na wyspie nie odbije się na naszej psychice zbyt mocno niż powinien. - Skąd ta krew? - zapytałem znienacka po kilku minutach milczenia. Dotknąłem głowy kobiety i pokazałem swoją dłoń.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 02:49
Claire siedziała więc sobie pod drzewem w objęciach Oscara. Niespodziewanie cień rzucany przez gałęzie w świetle księżyca wyglądał niemal jak boisko do siatkówki i biegający po nim zawodnicy.
- Dziwne.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 12:13
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że wszyscy są już pewni, że nie żyję. Zresztą, nawet mnie to nie obchodziło. Stałam pod pylonami i zawzięcie machałam rękami. Często robiłam całkowicie coś sprzecznego, niż mi kazano. Rzadko kiedy pozwalałam sobie rozkazywać. Czara goryczy przelała się przy Keamym, który traktował nas na plaży jak swoich podwładnych. Właśnie dlatego postanowiłam wystąpić przeciwko całej grupie.
-BEN! Słyszysz?! Przeszłam na Waszą stronę! Chcę być jedną z Waszych!



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 12:41
Noc nie należała do najspokojniejszych. Gorączka bardzo długo nie odpuszczała, dlatego Camila na przemian dygotała z zimna, szczękając zębami aby chwilę później zostać obudzona przez kolejny dreszcz i falę potu, zalewającą jej ciało. Miała wrażenie że głowa jej pęknie, pulsując bólem. Przed oczami miała kolorowe plamy, które przybierały różne kształty. Bardzo chciało jej się pić, ale nie miała siły na to żeby wydać z siebie jakiś odgłos, a podniesienie się z ziemi w poszukiwaniu jakiejś butelki z wodą wydawało jej się zadaniem przekraczającym jej siły. Wtuliła policzek w miękki materiał bluzy na której leżała, czując zapach który ją uspokajał, dlaczego? - już nie potrafiła powiedzieć. Przykładała wierzch dłoni do rozgrzanego czoła, próbując chociaż trochę je ostudzić.
Nad ranem miała wrażenie że drzewo pod którym leży zaraz na nią spadnie, dlatego mozolnie podniosła się z miejsca. Odeszła kilkanaście metrów dalej i opadła na ziemię skrajnie wyczerpana. Żałowała że nie wzięła spod drzewa bluzy, nie miała jednak siły na to żeby po nią wrócić. Poczuła się więźniem, zarówno swojego ciała jak i psychiki. Zaczęła się drapać, zostawiając krwawe ślady na ramionach, szyi i dekolcie. Zacisnęła zakrwawione dłonie i zasnęła.
z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 16:10
W końcu do pylonów podszedł Benjamin Linus, który trzymał na rękach małego Aarona. Lider Innych chciał, żeby dziecko się dotleniło i przewietrzyło - mały spacer dobrze robi berbeciom.
- Valerie, dlaczego niby przeszłaś na naszą stronę? Mam tak po prostu w to uwierzyć?
Linus nie wyłączył ogrodzenia, więc był bezpieczny z dzieckiem po drugiej stronie pylonów.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 04-12-2011 17:24
/Hmm, ogarnijmy. Valerie poszła do pylonów wcześniej niż cała grupa. Więc ta rozmowa, która się teraz toczy jest niejako kilka godzin wcześniej. I jest w innym miejscu. Więc jak to możliwe, że Arielle jest tego świadkiem? Jeżeli dobrze ogarniam to Valerie jest z Benem w jednym miejscu, a reszta czyli Claire, Oscar, Arielle, Camila, Matt, mr. Eko rozbili obóz w innym miejscu bo nie widzą Valerie.

Zadane przeze mnie pytanie o krew na głowie Camili pozostało bez odpowiedzi. Reakcja ludzi jednak pozwalała mi przypuszczać, że mają z tym jakiś związek. Nie drążyłem jednak tego tematu. Szczerze miałem wszystkiego dość. Niemal każda osoba zaczynała już mnie irytować. Odbicie Aarona przeciągało się, a opuszczenie wyspy stawało się nie tak oczywiste jak jeszcze przed kilkoma dniami. Niemal przez całą noc nie zmrużyłem oka czuwając przy Camili. Tylko na moment odszedłem by zdobyć trochę wody i wytrzeć zakrzepniętą na głowie krew. Dopiero po kilku godzinach zmorzył mnie sen. Przysnąłem akurat w momencie, w którym obudziła się Camila. Widząc jej brak po przebudzeniu, zacząłem się nerwowo rozglądać, lecz szybko wypatrzyłem jak śpi kilkanaście metrów dalej. Usiadłem pod drzewem i walcząc ze snem, dalej czuwałem, oczekując nadejścia poranka.

Wszystkie osoby zagłosowały już na Radzie Wyspy. Podaję nieoficjalny rozkład głosów. Wiadomość o tym kto odpada na tym etapie z MP pojawi się później.



4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 17:29
/pewnie mój słupek to ten z moim ulubionym koloremsmiley/

Tymczasem Oscar siedział pod drzewem wraz z Claire.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 17:34
//ano dokładnie, mojej Valerie nie ma z resztą. Nie bez powodu Camila miała gorączkę z nerwów smiley


Nie czekałam długo. Moment później tuż obok pojawił się Ben z dzieckiem w rękach. Niemalże na sto procent był to Aaron, wszak na wyspie nie było raczej innych dzieci. Zmrużyłam oczy.
-Bo mam dość tłamszenia nas przez Widmore'a. Wiesz, jak mogę udowodnić, że nie zależy mi już na tamtej grupie?- zamyśliłam się na moment, po czym wyciągnęłam długi, wskazujący palec prawej ręki i wskazałam nim dziecko. -Zabiję go, jeśli chcesz.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 17:46
- Za kogo Ty mnie masz, Valerie? Za mordercę niewinnych dzieci? Co Ci ten biedny chłopiec zawinił? - zapytał i pocałował Aarona w głowę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 17:55
Zmrużyłam oczy przekrzywiając głowę na bok.
-Myślałby kto, że Ty tai honorowy.. To jak? Mogę wejść?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
chlaaron
Użytkownik

Postów: 2567

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 19:07
/lol, sorry. Nie ogarniam już czasem smiley

Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 19:25
- Może ciężko Ci w to uwierzyć, ale tak - jestem honorowy.
Linus nie ufał kobiecie - pewnie Widmore wysłała ją na przeszpiegi.
- W przeciwieństwie do Ciebie, jeśli naprawdę właśnie zdradziłaś rozbitków. Myślę, że znajdę inną metodę na sprawdzenie Twej lojalności, Valerie. Pewnie niedługo dojdzie do wymiany Alex za Aarona. Znasz jakieś przydatne szczegóły?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 19:30
Usiadłam po turecku na ziemi, wpatrując się świdrującym wzrokiem w mężczyznę. Jego małe oczy utkwione były w Aaronie.
-Nie będę Ci się tłumaczyć.- powiedziałam wreszcie chłodno. -Jeśli nie chcesz współpracy, to nie. Ale właśnie straciłeś świetnego człowieka. Zresztą, na pewno o tym wiesz.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 19:48
- Jak na wielce chętną do dołączenia do mnie nie okazujesz chęci współpracy. Chyba rozumiesz to, że jestem nieufny.
Linus kołysał delikatnie Aarona, który śmiał się cicho.
- Daj mi jakiś powód do zaufania.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 19:56
-Sam fakt, że tu przyszłam jest dla mnie wystarczającym powodem.- odpowiedziałam spokojnie i założyłam ręce na piersiach. -Wiele tracisz, Linus.



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Benjamin Linus
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Benjamin Linus

Postów: 169

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 20:02
- No świetnie. A nie pomyślałaś, że każdy może sobie tutaj przyjść i udawać, Valerie?
Linusa powoli nużyła rozmowa. Kobieta wyglądała na pewną siebie, ale jej wymijające odpowiedzi były niepokojące.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 04-12-2011 20:06
Słońce powoli przebijało się przez konary drzew, docierając do obozowiska. Po raz drugi tej nocy zasnąłem i obudził mnie dopiero promień słońca, który padał wprost na moją twarz. Podniosłem głowę, która wydawała mi się ciężka jak kamień i rozejrzałem się wokół. Wszyscy byli na miejscu co zapewne było jedyną optymistyczną wiadomością w tym momencie. Przetarłem oczy dłonią i wstałem spod drzewa. Od razu udałem się do Camili. Podszedłem blisko i zapytałem - Jak się masz? - powiedziałem to na tyle cicho, by się nie obudziła gdyby faktycznie mocno spała.

Czas ogłosić wyniki ósmego głosowania. Na miejscu piątym, po kilkunastu tygodniach gry, mając na koncie setki napisanych postów w tej edycji, pisząc aktywnie i regularnie, z MP15 odpada...


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 04-12-2011 20:18
chlaaron


Taka była wola grupy... Gratulujemy dojścia tak daleko i dziękujemy za dotychczasową grę! Liczymy, że mimo odpadnięcia nadal będziesz grała!

W grze pozostały już tylko cztery osoby: agusia, April, Lion i mremka. Kto odpadnie następny? Kolejna rada o tym zdecyduje. Wybór będzie jeszcze cięższy. Tymczasem... wracajcie do gry!



4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?

Edytowane przez Lincoln dnia 04-12-2011 20:23
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Kahana
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 04-12-2011 20:21
//no to w grze została nocna LAMAsmiley chlaaron masz pisać dalej!//
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 57 z 94 << < 54 55 56 57 58 59 60 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

Umbastyczny
01/02/2025 14:04
jasne rozumiem, bardzo mi przykro

Otherwoman
01/02/2025 10:05
postaram się dziś coś napisać, jak wrócę z pracy, ale nie na sto procent, bo jeszcze sporo rzeczy trzeba ogarnąć...

Otherwoman
01/02/2025 10:01
ja potem coś napiszę, bo wczoraj zmarła moja babcia i miałam raczej ciężki dzień...

Otherwoman
01/02/2025 10:00
kontynuujmy klub smiley

Otherwoman
01/02/2025 09:58
jestem smiley

Umbastyczny
01/02/2025 09:10
Arletam! Przybywaj!

Umbastyczny
29/01/2025 05:57
smiley

mrOTHER
28/01/2025 21:42
smiley

Otherwoman
08/01/2025 15:50
smiley

Umbastyczny
05/01/2025 19:50
smiley

sayid jarrah
04/01/2025 21:02
ok

Otherwoman
27/12/2024 20:13
56 gości online aha

Umbastyczny
25/12/2024 10:32
smiley

Otherwoman
24/12/2024 18:20
smiley

Umbastyczny
30/11/2024 09:22
smiley

Otherwoman
29/11/2024 20:00
coś długo mnie nie było smiley

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Archiwum