Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 21 2024 23:28:22 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny02:24:45
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 57 z 134 << < 54 55 56 57 58 59 60 > >>
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 17-10-2011 23:12
Locke pomyślał, że Bernard nie jest wcale taki niedołężny,skoro nawet Tom nie daje sobie z nim rady. Chętnie pomogę. Ale w czym problem? - Locke po raz drugi zapytał. Klient był niezdecydowany. Jedną ręką tymczasem trzymał Bernarda na dystans od Toma. Bernard nadal machał kijem, ale z tej odległości nie trafiał.




We are all evil in some form or another, are we not?

Edytowane przez Otherwoman dnia 17-10-2011 23:12
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 23:19
- Szukamy rozbitków... Ty, Locke, jesteś tropicielem... - wszystko przecież było jasne, tymczasem niebo było już ciemne...
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 23:19
-Ma ktoś linę? Trzeba go związać bo nas zamorduje, jeśli nie ma liny to zbuduj John wielkie pudełko gdzie zamkniemy Bernarda -Tom rzucał propozycje, teraz Bernard nie mógł go dosięgnąć kijem. Miał nadzieję, że reszta uzna Bernarda za wariata po jego czynach i nie będą wierzyć w jego słowa.



Edytowane przez Furfon dnia 17-10-2011 23:20
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Otherwoman
Administrator

Avatar Użytkownika

Postać:
Trey

Postów: 17722

Administrator

Dodane dnia 17-10-2011 23:46
Weź lianę. - powiedział do Toma. Sam nie mógł nic zrobić, gdyż trzymał Bernarda. Tymczasem koza zaczęła skubać buty Oscara. Gdy tylko dziadek się uspokoi, ruszamy w drogę. - powiedział Locke. Owszem, chciał poszukać Boona i kogoś tam, ale przede wszystkim chciał odkryć parę sekretów wyspy. Taka wyprawa była mu na nerkę rękę.




We are all evil in some form or another, are we not?
GG: 7594540 zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 23:50
Oscar był rozgoryczony, po pierwsze jakaś koza zaczęła go skubać (odpędził ją), a po drugie nie mogli wyruszyć, gdyż Bernard oszalał. I tak była już noc, powinien teraz siedzieć spokojnie w The Swan, miał co prawda szukać kogoś, ale jedyną osobą oprócz niego, która się tego podjęła była Arielle, więc raczej nikogo nie obchodziło to, czy Matt i Boone są, czy ich nie ma.
- Możemy iść jutro - oznajmił Johnowi, usiadł pod krzakami, zjadł kolację, a potem położył się na ziemi i rozmyślał o różnych sprawach, wpatrując się w ciemne niebo.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 23:56
Tom związał z pomocą Johna Bernarda lianą tak jak on to poradził, dziadek w międzyczasie zasnął dzięki czemu mieli spokój.
-Może rozpalimy tutaj ognisko jeśli mamy nocować? Do Łabędzia jest daleko, możemy wpaść na pułapki tej brzydkiej Francuzki - Tom zaczął zbierać drewno, miał nadzieję że inni mu pomogą w tym zajęciu. Innymi w tym wypadku był tylko leżący na ziemi Oscar, gdyż reszta chyba spala.



Edytowane przez Furfon dnia 17-10-2011 23:57
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 17-10-2011 23:58
Oscar nie pomógł Przyjaznemu, tylko co jakiś czas zerkał na to, jak skupia drewno w jednym miejscu. Pomyślał, że oprócz rozmyślania wpatrując się w niebo, będzie mógł także rozmyślać, wpatrując się w płomienie.
- Tak, możesz rozpalić.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 00:00
-Masz zapałki? -Tom nie palił więc nie miał ich. Był ciekawy o czym myśli Oscar, czy też o tym o czym Tom czyli ich wspólnym prysznicu gdy wrócą do Łabędzia.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 00:02
- Niestety nie mam. Możesz spróbować pocierać patykami, może się rozpali - powiedział do Toma. Dziwnym zrządzeniem losu ich myśli nie pokrywały się ze sobą.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 00:05
-Nigdy tak nie rozpaliłem ogniska. Weź ty to zrób -Tom nie chciał wszystkiego robić, w końcu nie tylko on będzie korzystał z ciepła od ogniska. Rzucił patyki pod nogi Oscara. -Potrafisz grać w szachy? To w końcu też sport, prawda? Bo w plecaku Hugo są, można zagrać - nie wiedział jak się tam znalazły, Hugo musiał je przez przypadek wziąć myśląc ze jest to jakieś jedzenie.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 00:11
Oscar więc musiał wstać z dość wygodnej pozycji w jaką się ułożył i szybko rozpalił ognisko. Nie wychował się w metropolii, tylko na farmie na Antypodach, więc nie był to dla niego problem.
- Proszę. Niestety kompletnie nie umiem grać w szachy... Dla mnie to gierka planszowa, a nie sport - osądził brutalnie szachy. Wrócił na swoje miejsce (położył się trochę bliżej rozpalającego się ogniska, gdyż było chłodno) i zaczynał zasypiać.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Furfon
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Helena

Postów: 6221

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 00:15
Tomowi zrobiło się smutno po słowach Oscara. Nie wiedział jak się gra dlatego ma taką negatywną opinię o szachach, Friendly wpadł na genialny pomysł jego zdaniem.
-Ty mnie nauczysz grać w tenisa a ja ciebie w szachy, okej? Poznamy się dzięki temu lepiej - powiedział, ale ten już zasypiał powoli więc podszedł do niego i dotknął go.-Nie śpij bo cię zgwałcą okradną - niestety słowa Toma nic nie dały, gdyż Oscar pewnie śnił już zdaniem Toma o ich wspólnych lekcjach. Położył się w takim razie blisko niego, by mieć ciepło i sam po chwili zasnął, śniąc o Franku, Johnie i Oscarze...



Edytowane przez Furfon dnia 18-10-2011 00:19
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 13:37
Littleton robiła to, co od jakiegoś czasu stało się dzienną rutyną- wzięła prysznic, zjadła śniadanie, umyła zęby, przewinęła i nakarmiła Aarona. Na samą myśl o tym, że robi to codziennie, uśmiechnęła się. Można powiedzieć, że prawie jak w domu, rozbitkowie to przyjaciele mieszkający w jednym miejscu. W swoich myślach bardzo wyraźnie jednak zaakcentowała słowa- gdyby nie pewne okoliczności. Zobaczyła Maię, która jako ostatnia wróciła z ekipy ratunkowej.
- Witaj, gdzie jest Oscar i pozostali? - spytała trochę martwiąc się o mężczyznę, w końcu nie wrócili na noc, co było dość dziwne. A jeżeli coś mu się stało? A raczej, jeżeli coś się im stało?


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 14:54
Oscar obudził się. Z małym szokiem stwierdził, że Tom położył się blisko niego, za blisko. Spał on jeszcze, więc Oscar po cichu wstał i obiecał sobie nie zasypiać już, zanim Tom tego nie zrobi... Może to te jego odchylenie? Zjadł śniadanie, jego zapasy jedzenia właśnie się kończyły. Miał nadzieję, że znajdą dziś Boone'a, Matta i może niedługo wróci do The Swan, gdzie czekają go książki, prysznic i osoby, które przynajmniej zdążył już poznać. Usiadł pod drzewem i sobie czekał na Johna Tropiciela.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Paulo
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Paulo

Postów: 286

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 15:30
Paulo w czasie, w którym powrócił do bunkra postanowił zrobić to, co od dawna planował- spisać wszystkich rozbitków. Pierwsza kobieta jaka natrafiła mu się to była Melanie, nie znał jej.
- Witaj jestem Paulo i robię spis, możesz mi powiedzieć jak się nazywasz, czym się zajmowałaś, jaki był cel podróży? - spytał otwierając jeden z notesów Dharmy.


Ekwipunek: kluski, mięso, jaja
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 15:46
Od rana walczyłam z kacem, gdy w pewnym momencie podszedł do mnie pewien nieznany mi jeszcze dotąd przystojniak. Zagotowałam się w środku, słysząc jego prośbę jednak nie dałam po sobie nic poznać. Uśmiechnęłam się szeroko.
- Mmm...ok, jasne Paulo- odpowiedziałam wesoło, starając się wypaść jak najbardziej naturalnie- nazywam się Shosanna Dreyfus...- mówiąc to usiadłam po turecku na wielkim kamieniu- jestem chirurgiem, specjalność kardiochirurgia i właśnie z tego powodu leciałam z Sydney do L.A.- rozpuściłam włosy, pozwalając aby częściowo zakryły mi twarz- tzn. miałam poprowadzić serię wykładów na najlepszych akademiach medycznych na 4 kontynentach... no i cóż... coś czuję, że nie otrzymam całego umówionego wynagrodzenia- zaśmiałam się, mając nadzieję, że brzmi to w miarę przekonująco.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Paulo
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Paulo

Postów: 286

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 15:51
Brunet wszystko dokładnie zapisywał, po czym wziął rubrykę pod tytułem Shosanna, narysował klamrę i napisał: Ognowowcy.
- Mam jeszcze jedno pytanie, czy możesz mi powiedzieć ilu was dotarło tutaj do Łabędzia, to znaczy ilu żywych? - spytał, te informacje były mu potrzebne do tego, aby oszacować wszystko bardzo dokładnie.


Ekwipunek: kluski, mięso, jaja
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 15:55
- Hej Paulo, zanim Ci odpowiem to może Ty mi odpowiesz: po co wlaściwie robisz ten spis?- spytałam, obserwując go dokładnie.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Paulo
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Paulo

Postów: 286

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 15:58
- W sumie dawno miałem się za to zabrać... a robię to, abyśmy byli pewni, że wśród nas nie ma ani nie było już żadnego z Tamtych. U nas był Ethan, a u was ten Goodwin, czy jak mu tam. Jaką mamy pewność, że kogoś jeszcze nie ma? Na przykład mógł skorzystać z zamieszania i wkroczyć w nasze szeregi wtedy co wy. My nie znaliśmy was i mogliśmy pomyśleć, że to jeden z ogonowców, a wy z kolei, że to jestem z plażowiczów. Nigdy nic nie wiadomo, lepiej się przecież ubezpieczać. Chyba nie chciałabyś, aby ktoś w nocy Cię zaatakował. - powiedział uśmiechając się.


Ekwipunek: kluski, mięso, jaja
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Rozbitkowie
Muminka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Unnur Þorbjörg Gunnarsdóttir

Postów: 2001

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 18-10-2011 16:03
- Masz rację. Nie chciałabym ale na pewno nikt się nie wplątał przy okazji naszego połączenia. Poza tym już się chyba wszyscy zdążyliśmy poznać. Gdyby ktoś z Innych był między nami, na pewno już byśmy to wychwycili- doprawdy sama nie wierzyłam w to co mówię. Towarzyszyło mi przy tym naprawdę mega dziwne uczucie, nie dające się opisać słowami.


' target='_blank'>
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 57 z 134 << < 54 55 56 57 58 59 60 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum