Mistrz Przetrwania
  
Strona Główna ::  Forum ::  Szukaj
Listopada 22 2024 00:05:38 
 
Nawigacja

Menu główne
Strona Główna
Forum
Szukaj

Mistrz Przetrwania
Podsumowanie MP
Co to jest?
Zasady
Rozbitkowie Online
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 550
Najnowszy Użytkownik: ofysa
Wątki na Forum

Najnowsze Tematy
moja pani od literat...
Książki
hrh
lol
Rwać czy nie rwać?

Najciekawsze Tematy
Wyspa [9992]
Obóz Tamtych [6587]
Zabawa w telepatię [5441]
HAWKINS [3604]
ZLOsT [3580]
Last Seen Users
Umbastyczny03:02:01
Michal 1 week
Otherwoman 1 week
mrOTHER 2 weeks
Lion 2 weeks
Lincoln 8 weeks
Flaku10 weeks
Isabelle12 weeks
chlaaron29 weeks
Diego32 weeks
Wyszukiwarka


Zobacz Temat
Mistrz Przetrwania | Mistrz Przetrwania 15 - Archiwum | WYSPA
Strona 55 z 132 << < 52 53 54 55 56 57 58 > >>
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 02:53
- Nie wiem! Mówiłam, że ich nie będzie! - powiedziała udając, że nie wie o co chodzi. - Lepiej idź spać, na pewno jestes zmęczony! Kto by się tam faworkami przejmował!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
mremka
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 3037

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 02:55
Mimo iż było już późno, Camili nadal nie chciało się spać. Wróciła zatem do samotnego siedzenia na schodach, mając całkiem realistyczną wizję że jeżeli wejdzie jej to w nawyk to w końcu do nich przyrośnie i w ten sposób będzie musiała zostać w tym miejscu na zawsze. Myślała o Claire i Oscarze. Skonstatowała że nawet dobrze nie zauważyła momentu, kiedy zostali parą.
W tej chwili uświadomiła sobie, że po prostu nie potrafi normalnie kochać, i tak naprawdę chyba nigdy nie potrafiła. Pozwalała by uczucie ją wyniszczało jak choroba, jak nowotwór, powodując że koncentrowała wszystkie swoje siły życiowe właśnie na nim. Upośledzało ono jej reakcje na wszelkie inne bodźce docierające ze środowiska, w tym przypadku społeczeństwa w którym żyła. Czy taka więc była tego cena? Dobrowolna utrata siebie samej?
Spojrzała w górę na rozgwieżdzone niebo. Żałowała że nigdy nie była na tyle dobra z astronomii, żeby rozpoznać chociaż jedną konstelację. Wpatrywała się w gwiazdy, mając świadomość że niektóre z nich, te oddalone o miliony lat świetlnych mogą być już dawno wygasłe, a mimo to nadal je widzi, tak jakby chciały jej dać czas na to by pogodziła się z czymś, co nieuniknione. Nagle wydało jej się to bardzo smutne, a jednocześnie tak wymowne że nawet nie próbowała powstrzymać łez spływających po jej policzkach. Westchnęła ciężko i skierowała się w kierunku sypialni, której nigdy nie będzie potrafiła nazwać "swoją".


z24 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 02:58
Oscar zmrużył oczy.
- Mów gdzie są... Bo jak nie... To wsadzę Cię do worka i wyniosę do dżungli. To nie żart - starał się zachować poker face.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:01
- Taak? Tylko na to czekam. - powiedziała wstając i opierając się o framugę.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:03
Oscar nie chciał tego robić w zamyśle, ale... czemu nie? Wziął z kredensu stary wór po ziemniakach i położył przed dziewczyną.
- Wchodź do niego. Lepiej sama to zrób.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:11
- Żartujesz chyba! - odpowiedziała patrząc to na worek, to na Oscara. - Zaraz to chyba będziesz go miał na głowie.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:17
Oscar więc wziął wór i nałożył go na Claire. Wyniósłby ją do lasu na pastwę krwiożerczych mrówkojadów, gdyby tylko nie był zmęczony. Zostawił ją z workiem na głowie, prezentowała się imponująco. Gdyby tylko miał aparat... Nie chciało mu się szukać faworków nawet. Poszedł do sypialni i usiadł na skraju łóżka.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
April
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Christopher Jones

Postów: 6303

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:21
- Fuuu! - krzyknęła zdejmując okropny worek z głowy. Teraz to ona musiała wziąc prysznic. Gdy wracała w samym ręczniku rzuciła tylko: Jeszcze się policzymy! I zasnęła.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lion
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
shimano

Postów: 12672

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 03:25
Oscar przez jakiś czas patrzył się na śpiącą Claire, która zasnęła nie wiadomo gdzie, bo autorce posta nie chciało się nawet tego pisać, a potem sam zasnął.
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 10:19
Bernard tymczasem dalej siedział na kamieniu. Miał nadzieję, że Camila nie marnuje czasu na robienie faworków, których to zapach dotarł aż tutaj tylko zawiadamia zaufane osoby o tym aby tu przyszły byśmy uciekli z tego miejsca. Po chwili jednak zasnął znów lecz tym razem wyspa znów do niego przemówiła...


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 05-11-2011 13:14
Bernard był tak zajęty oglądaniem jakiegoś filmu, że chyba nie usłyszał moich słów, o ile w ogóle mnie zauważył. Po chwili wybiegł z domku. W sumie to miałem to gdzieś. Facet od zawsze wydawał mi się dziwny, więc jego zachowanie nawet mnie nie zaskoczyło. Położyłem się więc na łóżku, by chwilę się zdrzemnąć...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Lincoln
Mistrz Gry

Avatar Użytkownika

Postów: 6254

Mistrz Gry

Dodane dnia 05-11-2011 13:38
Bernard odkrył na terenie wioski Innych wejście do tunelu. Zdecydujcie się wyruszyć ciekawi dokąd on prowadzi. Zorganizujcie grupę i wybierzcie odpowiedni moment by zniknąć. Tak, żeby Ben nie zorientował się, że kilka osób na raz zniknęło z Othersville. Weźcie jedzenie, koniecznie latarki i ruszajcie labiryntami przed siebie. Później MG napisze gdzie traficie.


4 lata temu było spoko, nie znał mnie nikt, a i tak przez czasu brak chciałem by tydzień miał 8 dni.
Jako 15-latek nie złożyłem wyjaśnień, gdy wziąłem za majka to już miałem lat 16.
Miałem swój numer 23, jak Sparrow, ale Walter nie Jack, #Fingerling.
Stąd się wzięło moje zamiłowanie do treści brat. A umrę pewnie całkiem młodo, mając nie wiem 42?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Flaku
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Żyd

Postów: 7259



Dodane dnia 05-11-2011 14:39
Zerwałem się z łóżka i rozejrzałem wokół. Coś mi się przyśniło. Coś niedobrego, ale nawet nie pamiętałem co. Zastanawiałem się jak długo spałem. Z mojej perspektywy trwało to wieczność. Byłem sam w domku. Na zewnątrz panowała cisza, jakby nikogo nie było. Po chwili wstałem i wyszedłem...


Zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Andzia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 1719

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 16:07
Wczoraj

Ala nie kwapiła się jakoś, by odpisać na posta, dlatego wstałam i wolnym krokiem ruszyłam w stronę swojego domku. Chciałam znać jej zdanie na ten temat, ale skoro miała na razie chwilowe "zawieszenie" nie chciałam w żaden sposób jej w tym zawadzać. Weszłam cichutko do swojego domku, który dzieliłam z Alex i położyłam się spać.

Dzisiaj

Czułam w kościach, że coś się święci, choć nie miałam zielonego pojęcia co dokładnie. To wręcz wisiało w powietrzu... Czy moja intuicja mogła mnie zawodzić? Późnym popołudniem wyszłam ze swojego domku, w którym dotąd spędziłam dzień, by odrobinę się dotlenić. Jak na tą porę dookoła było dość cicho i zdziwiło mnie to nieco. Prócz Mortena, nie potrafiłam wyłapać nikogo w zasięgu swojego wzroku. Westchnęłam ciężko i wkładając ręce do kieszeni kurtki, ruszyłam na mały spacer po Othersville.
Edytowane przez Andzia dnia 05-11-2011 16:07
zagubieni24.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
jazeera
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Uchechi Anonaba

Postów: 5281

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 16:19
Rozmawiałyśmy wczoraj jeszcze trochę z Arielle o sytuacji w obozie i zachowaniu różnych osób, aż zrobiłyśmy się zmęczone i poszłyśmy spać do swoich domków. Wstałam rano, Elodie już nie było, akurat kiedy wchodziłam do kuchni wychodziła z domu, podbiegłam do okna i zauważyłam ją kroczącą po ścieżce spacerowej. Popukałam w szybę z uśmiechem i gestem dłoni poprosiłam ją by wróciła. Właściwie mieszkamy razem a nic o sobie nie wiemy.


all we really need to survive is one person who truly loves us
-Penelope Widmore


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
adi1991
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Wojciech Janusz

Postów: 7387

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 19:11
Bernard widząc, że nikt nie nadchodzi mimo, że minęło już kilka godzin od kiedy posłał Camilę po innych rozbitków postanowił sam ruszyć po resztę osób gdyż zauważył, że nikomu innemu nie może powierzać tak ważnej misji. Ruszył więc żwawo w stronę mieszkalnej części baraków.


Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 19:31
Z cudownego, błogiego stanu snu wybudził mnie krzyk porannych ptaków. Przespałam całe dwie doby, ale za to obudziłam się wypoczęta i orzeźwiona. Szybko wskoczyłam pod prysznic i ubrałam się, a nawet umalowałam, znalezionymi w domku kosmetykami. Spięłam w niedbały kok włosy na czubku głowy i tym samym pierwszy raz od bardzo dawna czułam się po prostu jak człowiek. Zbiegłam na dół, przeskakując po dwa schody na raz i zaczęłam robić naleśniki smiley



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
panda
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Cherrrie Swanson

Postów: 7730

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 19:42
Wstałem ledwo z huśtawki w Othersville. Nie pamiętałem, ile przespałem, ale zjarałem się na tyle mocno, że byłem tak cholernie, okropnie głodny... Zmulony od samego rana, postanowiłem poszukać swojego domu, żeby chociaż spojrzeć w lustro. Szedłem z na wpół przymkniętymi powiekami, powoli, żeby się nie zgubić. Czułem zapach naleśników w pobliżu. Pomyślałem, że to pewnie robota Arielle, więc skierowałem się w tamtą stronę. Otworzyłem drzwi domku Valerie i stojąc w progu, zacząłem: - Poczęstu... Eee, przepraszam, myślałem że to ktoś inny... - po czym zamknąłem drzwi i złapałem się za głowę. Nie ma co, robię świetną reklamę Innym.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
agusia
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postów: 8436

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 19:46
Właśnie podrzucałam jeden z naleśników na patelni, gdy ktoś z hukiem otworzył drzwi i wpadł do środka. Zlękłam się na tyle, że cienki placek spadł na ziemię, zostawiając na niej tłustą plamę. Usłyszałam męski głos, ale nie widziałam kto mówi, zajęta zbieraniem jedzenia z podłogi. Gdy trafił do kosza, wyłączyłam gaz spod patelni i wyszłam z domku. Przed nim, na tarasie, stał mężczyzna kilka lat młodszy ode mnie, trzymając się za głowę.
-Siema Inny.- powiedziałam do niego chłodno. -I że niby próbujecie wmówić nam, że mamy tutaj choć trochę prywatności, taa?



140 osób ginie rocznie od uderzenia papajem.
zagubieni.org Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Barakowcy
Ala
Użytkownik

Avatar Użytkownika

Postać:
Mary Carraway

Postów: 1541

Mistrz Przetrwania

Dodane dnia 05-11-2011 19:50
Ponieważ Ala nie miała neta, nie odpisała na posta Andzi, tym samym niestety przerywając wczorajsza rozmowę Mai i Elodie.

Dziś Maia postanowiła porozmawiać z brunetką i wyszła z domu z zamiarem udania się do domku El. Spotkała ją po drodze i, nie wiedząc, ze Alex popukała w szybę i poprosiła ją by wróciła, przywitała ją uśmiechem.
- Cześć. - zastanawiała się dłuższa chwilę co powiedzieć. Westchnęła zaczynając swoje słowa. - Pamiętasz nasza wczorajsza rozmowę? Pytałaś czy pogodziłam się z tym wszystkim... - spojrzała na brunetkę. - Nie, nie pogodziłam się z tym. Mieszkam tu, żyję z Innymi, ale tak naprawdę mam dosyć tego jak nas traktują i jak nas wykorzystują. - powiedziała powoli. - Nie wiem jak długo przyjdzie nam tu żyć, ale nie mam zamiaru spędzić tu całego życia. Strasznie tęsknie za siostrą, rodziną... I choć staram się o tym często nie myśleć, bo trochę mnie to przeraża, wiem, że będziemy musieli się stąd jakoś wydostać. Obawiam się jednak, że to będzie trudne. - westchnęła. - Ale wydaje mi się, że nie wszyscy Inni są źli. Nadal ufam Arielle, bo gdy okazało się, że jest jedną z nich wszyscy byli na nią wkurzeni i chlaar nie miała z kim pisać choć odkąd została dowódcą jest trochę inna. Boję się, że stanie się taka jak Tori. - powiedziała. - A co do tej cytologii i badan ginekologicznych, myślę, że to może mieć związek z ich eksperymentami... - posłała krótkie spojrzenie brunetce. - Przeraża mnie myśl, że wrodzimy na Hydrę i z nami coś zrobią. Nie wiem też co z Nikki, mieli ją wykorzystać do eksperymentu... Rozmawiali z tobą? Ty miałaś im pomóc, prawda?
Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 55 z 132 << < 52 53 54 55 56 57 58 > >>
Skocz do Forum:
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w Shoutboksie.

mrOTHER
06/11/2024 20:44
smiley

Umbastyczny
02/11/2024 18:52
Lją smiley

Otherwoman
02/11/2024 18:31
może dołączysz do naszego klubu książkowego? smiley

Lion
02/11/2024 17:57
widze ze oprocz tego flaku sie zesraku 3 miesiace temu dobra wszystkie najwazniejsze info nadrobione do zoba w 2047

Lion
02/11/2024 17:56
wlasnie tak myslalem ze tu wejde i zastane mumie other i umby

Otherwoman
05/10/2024 13:07
Wolałabym nie smiley gorzej, jak to znak, że trafię na bezludną wyspę smiley

Umbastyczny
04/10/2024 19:15
smiley może to znak, że w Twoim życiu pojawi się Michael?

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Creepy

Otherwoman
04/10/2024 11:29
Dziś opowiadam mojej mamie o tym jak wczoraj pomagałam ratować rannego gołębia i w tym momencie gołąb pierdutnął o szybę tak, że został na niej rozmazany ślad...

Otherwoman
04/10/2024 11:26
Kurcze, miałam dziś sytuację iście lostowa. Akurat wczoraj oglądałam odcinek Special, gdzie Walt gadał o ptakach i wtedy ptak rozbił się o szybę.

Otherwoman
01/10/2024 20:54
Ok czekam

Umbastyczny
01/10/2024 20:15
Chyba dopiero jutro wrzucę post książkowy.

Umbastyczny
23/09/2024 20:12
smiley

Otherwoman
23/09/2024 17:16
najlepszego z okazji rocznicy Lost smiley

Umbastyczny
22/09/2024 22:21
smiley

Otherwoman
21/09/2024 18:52
siemka, Umba smiley

Otherwoman
30/08/2024 18:50
smiley

Umbastyczny
28/08/2024 21:43
Właśnie wróciłem :3 Generalnie super, widoki niesamowite, jutro albo w piątek może wrzucę krótką relację

Otherwoman
27/08/2024 17:31
dawno tu nie zaglądałam smiley Jak wyjazd do Norwegii, Umba?

Umbastyczny
10/08/2024 22:12
<3

Archiwum