Autor |
RE: Kahana |
Eko Tunde
Użytkownik
Postać: Mr. Eko
Postów: 83
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 15:35 |
|
|
- Tylko się nie zadław - dał jej radę Eko wykorzystując jedną ze swoich murzyńskich min: wzrok pełen przekonania i podniesione wysoko brwi. Taka mina mówiła jasno i wyraźnie, że Eko ma rację. |
|
Autor |
RE: Kahana |
chlaaron
Użytkownik
Postów: 2567
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 16:58 |
|
|
- Dziękuję, jesteś kochana. - powiedziałam. Na prawdę byłam jej wdzięczna za to, że chciała mieć mnie koło siebie, ale ja nie byłam pewna czy tego chciałam. Musiałam przynajmniej na jakiś czas odetchnąć od tego otoczenia, poza tym Maia pewnie nie mówiła tego serio. Uśmiechnęłam się do niej. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 20:26 |
|
|
Oscar przestał biegać i wrócił do obozu. Okazało się, że cały dzień nic się nie działo. |
|
Autor |
RE: Kahana |
mremka
Użytkownik
Postów: 3037
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 21:58 |
|
|
Camila podniosła się w końcu z piasku, mając wrażenie że tkwiła w tej pozycji co najmniej klika dni. Czuła się jak pijana, mając problem z utrzymaniem równowagi.
Dziwnym było jak bardzo przywiązała się do Valerie - ona, która miesiące przed katastrofą nie utrzymywała kontaktu praktycznie z nikim poza matką i bratem. Zdała sobie sprawę z jednej rzeczy: wyspa tak naprawdę uczyniła ją w jakiś sposób szczęśliwą. Poznała fantastycznych ludzi którzy byli dla niej ważni, dała jej przyjaźń i miłość. Ona jednak nie potrafiła tego docenić, tak gorączkowo próbując ją opuścić. Może decyzja Valerie była po prostu karą losu? Mogłaby zostać na wyspie nawet na zawsze, gdyby miało to być ceną za zdrowie i życie dziewczyny. Właściwie - taka "oferta" wydawała się Camili bardzo korzystna.
Poczuła że coś uwiera ją w stopę. Schyliła się i podniosła woreczek z heroiną - ten, który ofiarowała jej Valerie. Nie miała pojęcia gdzie dziewczyna jest w tej chwili i czy w ogóle jeszcze żyje, ale i tak czuła jakby ją już straciła. Paradoksalnie, jedyną rzeczą która jej została po Valerie była właśnie heroina, za pomocą której planowała się zabić. Camila zacisnęła mocno dłoń na torebeczce, ucałowała ją i z dziwnym namaszczeniem wsunęła do kieszeni spodni. |
|
Autor |
RE: Kahana |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 22:49 |
|
|
A Bernard jadł papaję.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:26 |
|
|
Oscar nagle sobie o czymś przypomniał.
- Nie powinniśmy... Iść do Dharmaville? -zwrócił się do reszty. |
|
Autor |
RE: Kahana |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:27 |
|
|
Tymczasem Bernard skończył jeść jedną papaję i zaczął zajadać się drugą.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:29 |
|
|
- Faktycznie, zapomnieliśmy... - stwierdziła Claire, która cały dzień nic nie robiła.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:30 |
|
|
- Och. Dziwne, nie sądzisz? - powiedział jej, gdyż właściwie powinni zajmować się tylko tym. - Myślę, że nic się nie stanie jak pójdziemy jutro - rzekł i zaczął się przygotowywać do wieczornego popływania w oceanie. |
|
Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:32 |
|
|
- Strasznie dziwne! W ogóle jak mogłam o tym zapomnieć?! - powiedziała drapiąc się po głowie. - Koniecznie musimy iść jutro i nie możemy zwlekać tylko wyruszymy rano.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
adi1991
Użytkownik
Postać: Wojciech Janusz
Postów: 7387
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:36 |
|
|
Do Claire i Oscara podszedł Bernard i spytał: Może papaję?
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:36 |
|
|
- Nom - Oscar poparł jej słowa, po czym poszedł popływać. Woda była letnia, czyli w sam raz.
Niestety gdy poszedł pryk Oscar był już daleko.
Edytowane przez Lion dnia 02-12-2011 23:36 |
|
Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:37 |
|
|
- Chętnie, nie pamiętam kiedy ostatnio coś jadłam. - rzekła biorąc od starego pryka papaję. Skosztowała ją, była wyjątkowo niedobra.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:40 |
|
|
Shelley pływał. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Eko Tunde
Użytkownik
Postać: Mr. Eko
Postów: 83
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:41 |
|
|
Eko pilnował Tori. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:42 |
|
|
Oscar popłynął w lewo. |
|
Autor |
RE: Kahana |
April
Użytkownik
Postać: Christopher Jones
Postów: 6303
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:42 |
|
|
Claire jadła papaję.
|
|
Autor |
RE: Kahana |
Eko Tunde
Użytkownik
Postać: Mr. Eko
Postów: 83
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:43 |
|
|
Tunde podrapał się po głowie. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Lion
Użytkownik
Postać: shimano
Postów: 12656
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:43 |
|
|
Oscar popłynął w prawo. |
|
Autor |
RE: Kahana |
Eko Tunde
Użytkownik
Postać: Mr. Eko
Postów: 83
Mistrz Przetrwania
|
Dodane dnia 02-12-2011 23:43 |
|
|
Eko chrząknął. |
|